MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)

Zdecydowanie wolę jesień i zimę , wtedy jest mniej ludzi na ulicy , mam remisje natomiast wiosną i latem często miewam nawroty . Także choć lubię ciepelko nie mogę się doczekać zimy

depas, dokładnie, życie wolniej i ciszej płynie.

andia, ja tak biorę a ważę mniej, nic złego się nie dzieje, tylko mirta mocno mnie zwala z nóg

Coś w tym jest, też wolę jesień i zimę, życie płynie wtedy dużo spokojniej.

Pytanie jak zwykle do tutejszych specow

Interesuje mnie podbicie wenli mianseryna/mirtazapina. Mam po cioci weli jadlowstret i bezsennosc, totez profil mixu wydaje sie prawie (no wlasnie, prawie) idealny. Otoz wyczytalem tu, i na wiki, ze te leki mocno wplywaja na receptory H, a podobna wlasciwoscia charakteryzuje sie hydroksyzyna...

I tu pojawia sie problem. Bo po jednej tabletce tego badziewia schodze na bite 12 h, a nastepne 12 jestem koszmarnie zamulony. Mogliby mnie tym trzymac w spiaczce farmakologicznej (a ponoc hydro to lajt, hee, a benzo mnie pobudzaja na ogol...).

Czy dobrze rozumiem, ze taka reakcja na hydro jest kiepskim prognostykiem na dobre dzialanie miansy/mirty? Czy nie przejmowac sie tym zbytnio, i w mysl zasady, ze cala ta psychiatria i ecie-pecie o hormonach, to jeden wielki burdel na kolkach, i wszystko sie moze zdarzyc?

Jesli jest ktos, kto kiepsko reaguje na hydro, a dobrze reaguje na mianse/mirte niech nie wstydzi sie ujawnic.

Z tego, co Was zrozumialem, mirta z mniejszych dawkach dziala nasennie, ale w wiekszych pojawia sie rownowazace dzialanie spidujace. Chyba w to powinienem celowac.

Wiecie, pytam, bo moj budzet ma osobowosc unikajaca, i czesto wcale go nie widac. A wydac pare dych na cos, co z gory mogloby okazac sie do dupy... Mhmmm.

NieznanySprawca, zmulenie powinno przejść po kilku dniach. W połączeniu z SSRI /SNRI nie powinno być aż tak bardzo odczuwalne.

Jak bierzesz ją przez jakiś czas to następuje downregulacja receptorów H1 i to zmulenie i senność nie są już tak odczuwalne. Poza tym hydroksyzyna to głównie antagonizm H1 a mirtazapina ma masę innych efektów które mogą pobudzać i przeciwdziałać temu zmuleniu i senności.

po tygodniu zmulenia znów budzę się z lękiem o 6, to znaczy że mirtagen nie działa jak powinien czy właśnie się ustabilizowało?

marimorena, u mnie mirtagen powoduje rano lęk, prawie codziennie go mam, kiedyś jak brałam sam mirtagen bez wenli to miałam jeszcze gorzej z tym lękiem, dlatego marzę żeby móc odstawić ten mirtagen i zasnąć wreszcie bez niego

ja miałam lęki już po samej fluoksetynie, ale mirta mnie usypiała i znieczulała, a teraz jest jak wcześniej i nie wiem co to znaczy, może powinnam przejść na 30

A bierzesz 15 mg? Bierzesz samą mirtazapinę? Ile czasu ją bierzesz? To pewnie, że wyższa dawka by się przydała, taka mała ma głównie działanie nasenne.

miko84, natrafiłem niedawno na Twoje pozytywne opinie nt. gabapentyny. Jak długo trwała Twoja przygoda z tym lekiem i czemu z niego ostatecznie zrezygnowałeś?

Brałem pare tygodni, lek działał tylko na lęk, a byłem wtedy też na innym leku i z niego zrezygnowałem. W sumie nie wiem czemu, może nie było zbyt odczuwalnego działania. Myślę, że to dobry zamiennik na benzo chociaż działa słabiej.

miko84, mirtę półtora tygodnia, od poniedziałku zoloft, wcześniej półtora miesiąca fluo. wiem że 15 usypia, ale właśnie już przestało. tylko na moje 38 kilo to może trochę inaczej wyglądać niż u was..

No to nie wiesz który lek jak działa, bo 4 dni bierzesz sertralinę która może początkowo nasilać lęki.

elfrid, miko84,

Dzieki Panowie.

Czyli zabawie sie z tym wynalazkiem w swoim czasie...

mirunia bierz tak jak zalecił lekarz, nie zmniejszaj sobie sama dawki. Działanie nasenne powinno się uwidocznić, za krótko ją bierzesz. Jaki neuroleptyk bierzesz?

Możesz, nie ma przeciwskazań do łączenia benzo z mirtazapiną. Brałem mirtę dość długo ale na mnie nasennie działała od pierwszej tabletki. Ale są ludzie którzy potrzebują więcej czasu.

mirunia, ale 50mg Afobamu nie bierz, co najwyżej 0,5

Zawsze potrzeba cierpliwości przy lekach przeciwdepresyjnych, chociaż działanie nasenne powinno pojawić się szybciej niż przeciwdepresyjne. Postaraj się nie brać za często benzo ze względu właśnie na ryzyko uzależenienia :) Być może jak 30 mg nie zadziała to lekarz spróbuje 45 mg lub 15 mg. Może duża dawka Cię zbyt pobudza i dlatego nie śpisz.

Mnie mirtazapina nie usypia, niezaleznie od dawki. Jesli po tym leku nie mozesz spac, to mozesz poprosic lekarza o mianseryne- ona w bezsennosci czasem lepiej sie sprawdza.

czy wyższe dawki mirtazapiny nakręcaja? Być może podniosę do 60mg, ale nie chcę efektu pobudzenia, euforii, przyrostu energii.

White Rabbit ciężko powiedzieć, musisz sprawdzić.

miko84, już tianeptyna. Na depresję melancholijną? To podobno lek przeciwlękowy.

Żeby oddać sprawiedliwość chyba zacznę brać pregabalinę z fluoksetyną. Chociaż pregabalina jest świetna na lęki.

miko84...daj spokój:)

Wy chyba (w tym Ty efrid) chcecie uciec od siebie bawiąc sie w te leki...ale tak sie nie da.