"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

jestem byłam i będe naiwna

Nie jestem pewna, czy dobrze to nazwałaś. Jesteś po prostu dobrym człowiekiem. Nie zmieniaj tego. Nie warto stać się skamieliną.

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A co to się podziało

jestem dzisiaj jak zombi.

Wzięłam wczoraj na noc za dużo leków, hydroxyzine i asentre razem w podwójnych dawkach. Nie dość że nie mogłam usnąć to jeszcze się źle czułam po tym doładowaniu.

wiem, głupio zrobiłam. Ale ja tylko chciałam spać.

a dziś zombi jak nic.

dupa

a mnie sie wydaje że tak bo na wszystko zawsze szukałam jakiegos wytłumaczenia nawet teraz szukam. Na swoje postępowanie rownież. Zawsze się zastanawiam czemu ktoś postapił tak nie inaczej czasami zachowuje się jak detektyw probując odnaleśc wytłumaczenie moze w przeszłości danej osoby... Czasami ktoś zanzna krzywde w zyciu i potem sam tak postępuję. Chyba wierze jednak że nawet Ci źli powiedzmy ludzie, Ci co nie mało mają na sumieniu w koncu zrozumieja to. Niektorzy potrzebują tylko wielu lat czasami dopiero w obliczu smierci ale wierze że w koncu dociera i może z tąd to moja wiara w to że nikt nie jest do konca zły ani tez do konca dobry

wiem, głupio zrobiłam.

No mam nadzieję, że wiesz a nie tylko tak mówisz

smutna48, tak to bywa, że krzywda zawsze się zwróci. Zawsze. Prędzej, czy później.

moczymordka nie rob tak więcej podejśc do lekarza jak masz problemy ze snem moze coś Ci pooradzi

grrrrr.....do d.py kurdę to wszystko. Chcę tą robotę już bo na wszystko kasy brakuje do cholery. A dzień zrypany tak samo. I następne dwa tygodnie mam zawalone testami. Bosko.

No fakt: brrrrrr

groskova, bethi, smutna - dziękuje.

mam gorsze dni...

A ja juz padam na pyszczek:(( Drugi dzien w pracy od rana do nocy ja naparwde nie moge:(((((

Jedyna korzysc z tego ze wiecej pracuje jest taka ze jestem wykonczona i troszke lepiej spie.

Ahh w ogole kupilam muzyke relaksacyjna i medytacje pomagajace w zasnieciu - odkrylam ze to nawet dziala. Jak kogos interesuje to napisze wiecej szczegolow. A jakby ktos chcial bez szczegolow to na maila i odesle muzyke tez mailem (chyba sie da, nie?)

moczymordka, groskova trzymajcie się pamiętajcie że nic nie trwa wiecznie nawet ta choler...a depresja te stany dla was też wyjdzie słońce kurczaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiem jak to męczy wykańcza bo oprócz smutku stanu beznadziejności wszystkiego dochodzą bole ale będzie dobrze życze aby od jutra albo od teraz zaczęło być lepiej i napewno będzie musi być

A jakby ktos chcial bez szczegolow to na maila i odesle muzyke tez mailem (chyba sie da, nie?)

A chciałabym. Jeszcze tego nie próbowałam, ale ostatnio łapię się wszystkiego Najważniejsze, że próbuję Ale nie mam pojęcia, czy się da muzykę przesłać mejlem

Da się musi przegrac z płyty na kompa i heja moze wysyłac ale tylko chyba z winampa nie wiem albo ja nie umiem media playera

Da się

Oby jak co groskova przesyłam e-mail na PW i proooooszę o przesłanie muzyczki

Dzieki Polina, staram sie trzymac jak moge!

Bethi, nie ma sprawy, mam to juz na kompie sprobuje wyslac maila jak wroce do domu. Mam 1 plyte z medytacja na sen, jedna z relaxacja (tylko ze te wlasnie dwie zawieraja podklad glosowy - ktos mowi co robic i na czym sie koncentrowac i jak relaksowac - ja to wlasnie uwielbiam, taki cichy uspokajajacy glos. Ale do czego zmierzalam - one sa po angielsku jako ze kupione tutaj, wiec daj znac czy chcesz czy nie) a trzecie plyta to sama muzyka, nazywa sie "Wizualizacje" i jakos w nia nie wierzylam na poczatku. Wole jak ktos do mnie gada jednak:P Ale wlaczylam ja wczoraj i okazalo sie ze nawet jak sie nie skupiam na tym ani nic to od razu jakos w glowie rodza sie takie przyjemne uspokajajace mysli i obrazy.

No srodek na wyleczenie to to nie jest, ale na mnie dobrze uspokajajaco dziala. Szukalam deski ratunku, bo nie mam lekow na uspokojenie ani skad ich wziac, stad pomysl na muzyke.

A ja mam mega dół.Mam poczucie że 20 lat swojego życia zmarnowałem.Zmanowałem....mówie to z czystym sumieniem....Ponad 80 procent swojego dotychczasowego życia spędziłem w domu....przez 100 procent życia dotychczasowego nie miałem przyjaciół i znajomych do których mógłbym wpaść albo wyjść z nimi gdzieś ..

Przez 99 procent dotychczasowego życia miałem problemy natury społecznej,zdrowotnej,problemy z nauką,rodzicami,zwyklymi chamami obrażającymi mnie,z innymi normalnymi ludżmi którzy nie uważali mnie za fajnego czlowieka....

Całe dotychczasowe życie nie miałem żadnych zainteresowań,bylem nijaki we wszystkim,w niczym nigdy nie byłem dobry.

W dodatku zawsze malo wyjeżdzałem ze swojego miejsca zamieszkania...a za granicą nigdy nie byłem

No i wiele lat nie walczyłem z tym że uważalem siebie za debila...

Teraz z tym walcze i wiem i pzekonuje siebie codziennie że jestem spoko gość,,,,,teraz jeszcze trzeba powalczyć z lękową nerwicą,z deprechą i natręctwami,,,, ale mam nadzieje że sobie poradze z tym wszystkim i będe lepiej funkcjonował niż dotychczas,,,

ale sama myśl że straciłem te 20 lat powoduje u mnie dół.......

ale sama myśl że straciłem te 20 lat powoduje u mnie dół.......

....ale pomyśl ile przed Tobą dasz radę Darek,chcesz tego bardzo ,chcesz to zmienić i poradzisz sobie.

bylem nijaki we wszystkim,w niczym nigdy nie byłem dobry.

Nie mow tak bo napewno nie prawda... Nawet jeśli nie znalazłes czegoś co by odpowiadało z czego był bys zadowolony co by Ci wychodzilo to znajdziesz to każdy ma w sobie jakies talenty nie zawsze od razu odkryte dlatego masz jeszcze duzo czasu aby to odnaleść potrzebujesz więcej wiary we włąsne siły a zobaczysz że się uda

No i wiele lat nie walczyłem z tym że uważalem siebie za debila...

eghhhhhh bo bede bila cos mi klawiatura wzsiada nie wiem co jest ale nie wbijaja mi sie litery

ale sama myśl że straciłem te 20 lat powoduje u mnie dół.......

 

....ale pomyśl ile przed Tobą dasz radę Darek,chcesz tego bardzo ,chcesz to zmienić i poradzisz sobie.

własnie...

gusia ma rację!

Masz dopiero 20 lat. Najważniejsze żebyś zaczął o sobie myślec inaczej. Jak sam będzies zpewny siebie to i inni za takiego będą Cię uważali. Wiem, ze to trudne, szzcególnie dla nas, ludzi dotkniętych tą chorobą, ale warto walczyć, żebyś za 20 lat nie powiedział tego samego co dzisiaj.

Pokochaj siebie!

A dzisiaj siebie kocham...wspaniałe uczucie!

Przegladarka z na y kurcze jak to naprawic

Przegladarka z na y kurcze jak to naprawic

mi tez sie tak robi czasem...

poszukaj na pasku język i wciśnij polski...syn mnie ostatnio oświecił

dzięki juz jest oki

20 lat swojego życia zmarnowałem.Zmanowałem....mówie to z czystym sumieniem....

Zmarnowales? Nieprawda.

Usiadz przy biurku i zrob liste rzeczy ktorych sie nauczyles i dowiedziales o sobie i swiecie podczas tych 20 lat.

Nauczyles sie czytac i pisac, posiadles licealny poziom wiedzy z przedmiotow ogolnych, posiadles wiedze komputerowa. Wiesz ze jestes chory i starasz sie z tym walczyc. Poziom inteligencji emocjonalnej (zaloze sie) masz 100% wyzszy niz przecietny 20latek.

Teraz z tym walcze i wiem i pzekonuje siebie codziennie że jestem spoko gość

Tego tez sie dowiedziales o sobie!! A gwarantuje ci ze jest mnostwo ludzi ktorym nawet 20lat nie starczylo na to zeby przekonac samych siebie ze sa "spoko ludzmi".

Wiec zobacz ile tego jest...cale mnostwo rzeczy ktore juz wiesz a ktorych nie wiedziales pare lat temu. Zbierasz zyciowe doswiadczenie, ktore osobiscie ja bardziej cenie niz ponadprzecietna inteligencje i to ze ktos zwiedzil wszystkie kraje zagranica.

Darek a moze faktycznie zrob sobie liste i tego o czym pisze groskova i tego co bys chciał osiągnąć i pomału nawet małymi kroczkami staraj się coś zmieniac najpierw myślenie o sobie a będzie Ci łatwiej nawet jak za 1,2,3 nie wyjdzie to w koncu wyjdzie zobaczysz powtarzaj sobie codziennie przez kilka minut ze jestes wspaniałym wartościowym człowiekiem ze szczęście radośc zdrowie należa do Ciebie a nie 100 letnim zrzędą az do skutku w koncu uwierzysz dostrzeżesz to co dziś tak cięzko jest Ci dostrzec pozdrawiam będzie dobrze

Darek. Nie mów, że zmarnowałeś swoje życie- nie Tobie to oceniać. Jesteś tu z nami jako jedna z bardziej lubianych osób na forum-myślisz, ze tak za nic?

Głowa do góry, posłuchaj rad Groskovej i Dżejem- posłuchaj nas! Chcemy tu wszyscy dobrze dla Ciebie, ograniczają Cię nie sprawy zewnętrzne, ale Twoje własne nastawienie i lęki.

Całuję :*

Czemu inni mają byc szczęśliwi a Ty nie czemu masz myśleć tylko o smutnych rzeczach czemu masz miec tylko smutne mysli przeciez to sprawia bol???? prawda ???? dlatego zmień myślenie nie dpopuszczaj do siebie tych złych tych co sprawiają bol uwierz człowieku nerwico że w koncu nawet ten nick będzie wspomnienim moze nawet juz jest Musisz zacząc wierzyć w Siebie w swoje szczęście radość bo inaczej nic nie zmienisz "podobno jesteśmy tym w co wierzymy" i " podobno dzieje się nam wg. wiary naszej"