Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Tomcio Nerwica, bezsprzecznie zapiszę się na terapię, ale najpierw muszę stanąć na nogi. Przede wszystkim nabrać sił, bo niestety objawy choroby skupiają się u mnie głównie na żołądku i od miesiąca , kiedy nie rzygam, jadę na ziółkach, wodzie, kisielu, ryżance itp. szajsie, na który już patrzeć nie mogę. Schudłam bardzo, wypadają mi włosy...

Pojem jakiś czas ten PARO i zobaczę, jak będzie. Mam nadzieję, że szybko zacznie wystarczać sam Paroxinor, bo mam stracha przed uzależnieniem się od Tranxenu.

 

-- 27 paź 2012, 22:34 --

 

zenon1989, melisa Cie zwala, naprawdę??? Może w kombinacji z jakimś lekiem?

Ja żłopię kilka dziennie i nic. A żłopię nie dlatego, że liczę na jej cudowne działanie, ale to urozmaicenie dla wody, herbaty i rumianku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość dawno tu nie zaglądałam :( Mój dzisiejszy dzień - do dupy, jak i wiele poprzednich :( Kuuurwa, ja chcę wreszcie zacząć żyć, a nie wegetować, dlaczego mam tak spieprzone życie albo inaczej dlaczego sama je sobie pieprzę ??? Na dodatek w ostatnim czasie otrzymuje smutne informacje dotyczące znajomych, przykro mi i smutno z tego powodu. Przez śmierć i choroby bliskich zastanawiam się nad sensem życia, jego kruchością :( Smuto mi w cholerę, chciałabym krzyczeć, wyrzucić to wszystko z siebie co mnie dręczy, boli i nie pozwala iść dalej :( Nie nadaje się do życia, za bardzo czuję i przez to za bardzo cierpię :( Piszę też bez sensu ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sobie zaparzylem podwojna melise i przez reszte dnia bylem jak warzywo, Bvb, ciebie też tak składa to zielsko xD?

 

Nie to, że zwala ale wieczorkiem jak sobie strzelę podwójną to mnie tak fajnie wycisza i relaksuje.

 

Jak fajnie, że dzisiaj zmiana czasu, godzina więcej snu:) O 12.00 mam zawody gokartowe trzymajcie za mnie kciuki;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, moze otworz sobie okno, postoj troche przy nim, powdychaj swiezego powietrza. A moze spacer z corka? Pamietam jak Babcia na sile mnie wyciagała z domu..zawsze mi to troche poprawiało nastroj. Jak zaczynam nakrecac sie to bardzo pomaga mi mowienie sobie w myslach albo na glos 'to tylko nerwica, bedzie dobrze..przeciez nic sie nie dzieje. Zycie jest piekne, niedlugo bedzie wiosna'...i tak do znudzenia, cały czas...az sie uspokajam..jak czuje sie bezsilna to sobie placze w glos..tez pomaga..czuje jak emocje ze mnie wychodza..potem mi lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzie.dobrze, spacer nie wchodzi w grę, ja nie mam złego nastroju, ja jestem roztrzęsiona i wewnętrznie zziębnięta, mam zawroty głowy i mdłości. Jestem tak spięta, że żebra mnie bolą. W takim stanie nawet do łazienki trudno wyjść.

Czekanie na pełne działanie procha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×