"Znawcy" z forum

Zauważyłem że na forum jest wiele osób, których zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Pogrupujmy:

Egoiści

Osoby całkowicie zapatrzone w siebie i swoje problemy. Mówią ci o czymś godzinami alesprobuj powiedziec cos o sobie. Pamiętaj twoje problemy sa niewazne.

Placzki

Osoby gnojące się i przedstawiające się z jak najgorszej strony.Potencjalne pocieszenia trak tują jako atak na ich osobe. Lekkie przypadki czasem udaje sie przekonać że nie jest tak z nimi źle, efekt jest krótkotrwały.

Poeci

Zdaja sie pisac dla siebie - rzadko kto rozumie glebie ich wynurzen. Nawet oni sami.

Toksyki

Ludzie ktorych powinno sie banowac przed rejestracja, ponizaja innych, wysmiewaja, sa chamscy i nie maja nic dobrego do powiedzenia

Ciężkie przypadki

Osoby te pisza zazwyczaj po 2 posty o tym jakiego dola maja po traumatycznych przezyciach:

-poklucilem/am sie z koleżanką/kolegą

-dostalem 1 z matmy

-matka nie puscila mnie na dykoteke

-ojciec nie dal mi kasy na kolczyk w nosie

Wiem lepiej

(np. ja )osoby niedopuszczajace mysli ze moga sie mylic

Biblioteczka poszerzana w miare obserw.

I co z tego?Jezzzuuu...myślałem, że chociaż tutaj człowiek może czuć się swobodnie i wyżalić się, napisać co myśli...Doszło do tego, że jeszcze będą ludzi po postach rozliczać.

O, "wiem lepiej" to ja

Zagubiony148 nie jesteś na forum psychologów tylko ludzi z zaburzeniami psychicznymi, nie wiem więc czego oczekujesz pisząc:

Zauważyłem że na forum jest wiele osób, których zachowanie pozostawia wiele do życzenia.

Zagubiony148, nie wiem, czy sobie zdajesz sprawę: podjąłęś tutaj szermierkę "orężem", który może okazać się obosieczny

Poza tym, spodziewałeś się jakiejś selekcji "kto może, a kto nie może tutaj pisać" ?

Na forum istnieje "przekrój charakterologiczny" taki jak i w "realu". Dzięki temu osoby, które mają trudności w relacjach międzyludzkich, zyskują okazję (właśnie na forum) do wykonania pierwszych kroków, by te trudności pokonać. A to niezaprzeczalna zaleta tego forum.

Dodam kryterium: 'ja ja i tylko ja'

czyli osoba, charakteryzująca się wszystkimi wymienionymi przez Ciebie cechami....

Jakim prawem oceniasz innych? Zacznij od siebie.

Drodzy forumowicze - spodziewalem sie takich odpowiedzi. Ten temat jest dosc niewdzieczny.

Zagubiony148, nie wiem, czy sobie zdajesz sprawę: podjąłęś tutaj szermierkę "orężem", który może okazać się obosieczny

Tak zdaje sobie z tego sprawe.

Poza tym, spodziewałeś się jakiejś selekcji "kto może, a kto nie może tutaj pisać" ?

Ze co prosze? wydaje mi sie ze tu moga pisac wszyscy dopoki nie obrazaja uczuc innych (ja widac czyjes obrazilem)

Zagubiony148 nie jesteś na forum psychologów tylko ludzi z zaburzeniami psychicznymi

Dlatego napisalem to w subforum Psychologia a nie Nerwica, Depresja

Jakim prawem oceniasz innych? Zacznij od siebie.

Napisalem tylko ze sam nie pochwalam ntakich zachowan, ale jestem tylko czlowiekiem i moje zdanie moze byc bledne.Zreszta nikogo nie wymienilem z nicku, nie szufladkuje, nie mowie ze ktos jest w ktorejs grupie i koniec. ja np. sam przydzielilbym sie do kilku w mniejszym badz wiekszym stopniu.

Przepraszam jesli kogos obrazilem, nie mialem takiego zamiaru

Oj... nie macie się o co burzyć. Zagubiony opisał zaledwie fragment przekroju, jaki posiada praktycznie każde forum o jakiejś konkretnej tematyce. Czy to było potrzebne - nie wypowiem się bo nie znam intencji autora, poza tym, że:

jesli kogos obrazilem, nie mialem takiego zamiaru

mam nadzieję że awantury z tego nie zrobicie bo nie ma z czego

Jasne że nie zrobimy awantury Ja sprawę uważam za wyjaśnioną:D:D

Napisalem tylko ze sam nie pochwalam ntakich zachowan, ale jestem tylko czlowiekiem i moje zdanie moze byc bledne.Zreszta nikogo nie wymienilem z nicku, nie szufladkuje, nie mowie ze ktos jest w ktorejs grupie i koniec. ja np. sam przydzielilbym sie do kilku w mniejszym badz wiekszym stopniu.

Przepraszam jesli kogos obrazilem, nie mialem takiego zamiaru

Ale od początku widać baaardzo zaczepny charakter tego postu.

Pomijając osoby, którym należy się ban, wszyscy inni potrzebują czasu, żeby oswoić się z forum, poznać ludzi i nauczyć się z nimi rozmawiać i nie można się do nich od razu uprzedzać

Ej a mi się podoba, fajnie to pogrupowałeś

Ja również z uśmieszkiem podszedłem do tego postu... może dlatego, że zdaje sobie sprawę z tego, że nie da się tak posegregować ludzi, jak zaproponował Zagubiony148, oraz nie traktuje tego jak prowokacje, bo przecież sam czasami doświadczam zachowań wymienionych przez autora. Np. w moim życiu są okresy, że chciałbym się komuś wypłakać... albo tupnąć nóżką i krzyknąć "teraz ja mówię... słuchać mnie i pocieszać", albo... itd.

Jesteśmy w potrzebie ludziska... mamy prawo zachowywać się jak chcemy i jak w danej chwili czujemy, a to przecież widać… nasze zachowanie rzuca się w oczy. I jeśli ktoś zwrócił naszą uwagę, na pewną ciekawostkę, to zastanówmy się nad tym i tyle.

jeśli ktoś zwrócił naszą uwagę, na pewną ciekawostkę, to zastanówmy się nad tym i tyl

Wlaśnie o to mi chodzilo. Nie o smiertelne powazne podejscie do tematu ale o zwykle zastanowienie sie nad soba .

Przytoczę wypowiedz pana krasickiego -

"i smiech niekiedy moze byc nauka"

Zagubiony148

W pierwszej chwili stwierdziłam, że to brzydki post, i że się wywyższasz ponad innych, oceniając ich w ten sposób. I chciałam się przyczepić Ale potem zobaczyłam że sam siebie umieściłeś w jednej z grup, więc już się czepiać nie będę :)

Ja bywam "wiem lepiej" - jak się dobrze czuję

"płaczka" i "egoista" - jak mi gorzej

Jeszcze trochę i powstanie ankieta do tego tematu...

poeta: to ja, więc nie napiszę nic więcej bo i tak kto to zrozumie... Szufladkowanie zawsze jest jakimś systemem który służy zrozumieniu, trzeba sobie ułożyć wszystko w głowie

Np. w moim życiu są okresy, że chciałbym się komuś wypłakać... albo tupnąć nóżką i krzyknąć "teraz ja mówię... słuchać mnie i pocieszać", albo... itd.

Jesteśmy w potrzebie ludziska... mamy prawo zachowywać się jak chcemy i jak w danej chwili czujemy

O to to to

Taka ludzka natura że łatwo wytyka wady a zalet nie widzi

Wolę należeć do jednej z tych grup, niż być człowiekiem bez charakteru, bez własnego zdania, który przytakuje wszystkim, byle tylko nie mieć jakiegoś konfliktu. "Człowiek bez wrogów to człowiek bez charakteru".

Człowiek bez wrogów to człowiek bez charakteru".

Totalna bzdura .Mozna mieć własne zdanie i nie mieć wrogów.

Jest to wręcz niemożliwe. Ludzie mają różne zdania na każdy temat i nie można się wszystkim przypodobać. Ja na forum mam mnóstwo przeciwników, ale mam też zwolenników, a ktoś kto wszystkim przytakuje nie ma nikogo, jest neutralny, bo nikomu nie wadzi. Tylko co to za człowiek, który rozmawiając z jedną osobą mówi jedno, a z drugą mówi całkiem co innego ?

Nie ma na świecie sławnego człowieka, którego wszyscy podziwiają. Sławna osoba ma swoich zwolenników, ale ma też wrogów. Przykładem jest chociażby polityka, np. wybory prezedenckie czy do sejmu. Jeśli ktoś lubi Tuska, to pewnie nie lubi Kaczyńskiego, a jak ktoś lubi PO, to nie lubi PiS.

Anand22, najwyraźniej nie rozróżniasz posiadania własnego zdania od narzucania swojego zdania innym (a to właśnie rodzi agresję).

ja jestem dość wyraźista osobą i przez to mam kilku "wrogów" nie za dużo ale zawsze...

KIJ IM W OKO I NA POCHYBEL HE HE

Choć staram się unikać konfliktów...

Taka ludzka natura że łatwo wytyka wady a zalet nie widzi

Zwłaszcza nerwicowa

Oczywiście, że ludzie mają różne zdania na różne tematy, tylko chodzi o to, że trzeba szanować prawo innych do własnego zdania (czego niektórzy niestety nie rozumieją ), bo jak ktoś ma inne zdanie, to nie znaczy, że musi być moim wrogiem.

To ciekawe dlaczego tyle forumowiczek się na mnie rzuciło w moim poradniku . Przecież ja nikomu nie narzucam własnego zdania, kto chce, niech korzysta a kto nie, to nie.