Skocz do zawartości
Nerwica.com

EFT - Techniki Emocjonalnej Wolności


tyska

Rekomendowane odpowiedzi

To co piszesz jest dosc kontrowersyjne...masz racje z tym blokowaniem emocji...nie zgodze sie z tym ze terapia ,,mowiona,,jest malo skuteczna gdyby tak bylo teraz napychalbym sie lekami zamiast zyc ,,czysty,,wspomagajac sie terapia

przeciez na terapii tez uczymy sie nazywac rozladowywac emocje...

Ale pisz chetnie poczytam...moze

czegos nowego sie dowiem o sobie.....

 

-- 07 sty 2012, 11:58 --

 

Z tego co wiem zwierzeta tez sa zaburzone..a do psychologa ludzie chodza ze swoimi pupilami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale chyba zwierzeta nie rozładowuja tak stresu. To byl jeden niedzwiedz, ktoremu nie wiadomo co bylo. Nigdy nie widzialem i nie slyszalem zeby zwierzeta powszechnie tak reagowaly

 

 

Zujzuj dziękuje Ci za to spostrzeżenie, uświadomiłeś mi że nie powiedziałem o czymś bardzo ważnym.

 

Jest ogromna różnica pomiędzy dzikimi zwierzętami a tymi udomowionymi lub tymi np. w zoo.

 

Zwierzęta domowe tak samo jak ludzie z biegiem czasu tracą tę naturalną umiejętność, żyją w klatkach. Także w klatkach w metaforycznym ujęciu, w odosobnieniu od ich naturalnego środowiska. Zresztą to jest dobrze poznany proces, jeśli macie możliwość przejść się do zoo i poobserwować zachowanie zwierząt zauważycie że ich reakcje są bardzo podobne do naszych.

 

Tutaj udostępniam ten sam materiał filmowy z polskimi napisami. Nie jest to dosłowne tłumaczenie. Jest to ogólne wyjaśnienie procesu.

 

Jeśli nie pojawią się polskie napisy proszę wcisnąć przycisk CC na dole po prawej stronie odtwarzacza Youtube i wybrać polskie napisy.

 

-- 07 sty 2012, 14:34 --

 

To co piszesz jest dosc kontrowersyjne...masz racje z tym blokowaniem emocji...nie zgodze sie z tym ze terapia ,,mowiona,,jest malo skuteczna gdyby tak bylo teraz napychalbym sie lekami zamiast zyc ,,czysty,,wspomagajac sie terapia

przeciez na terapii tez uczymy sie nazywac rozladowywac emocje...

 

Nie twierdzę, że terapia klasyczna nie jest skuteczna. Tylko jest to długa, żmudna, kręta droga na około problemu. W pewnym momencie oczywiście także poprzez dojście do pewnych sytuacji i emocji można usunąć ładunek emocjonalny. Wymaga to jednak ogromnych nakładów czasu i środków. Zwykle skuteczna terapia trwa kilka miesięcy, lat. Nie gwarantuje jednak usunięcia wszystkiego. Terapia uczy bardziej radzenia sobie z objawami, ich akceptacji. Emocjonalna Joga daje Ci narzędzia do usunięcia objawów.

 

W terapii także musisz być świadomy/świadoma sytuacji, które wywołały Twoją nerwicę, musisz pamiętać dane wydarzenie żeby móc o nich rozmawiać. A co z tymi najtrudniejszymi, najbardziej traumatycznymi, w których dochodzi do dysocjacji. Proces dysocjacji służy właśnie temy żebyś świadomie nie pamiętał tej sytuacji. Co z takimi sytuacjami? A emocjonalna joga daje Ci system, w którym organizm sam z siebie wyrzuca to wszystko "na wierzch" i pozbywa się całego napięcia. Wystarczy pół godziny dziennie.

 

Wiele osób na tym forum prawdopodobnie myśli o emocjonalnej jodze jako o kolejnym zestawie ćwiczeń relaksacyjnych. I to jest błąd. Po mimo tego że każdą sesję emocjonalnej jogi zaczynamy od kilku specjalnych ćwiczeń, to są to jednak działania które mają na celu przygotować organizm do procesu pozbywania się ładunku emocjonalnego. To przygotowanie trwa 5-10 minut po czym przystępujemy do procesu, który przeprowadza ciało w tryb naturalnego rozładowywania napięcia. Wygląda się wtedy trochę jak ten niedźwiedź. Jednak jest się wszystkiego świadomym i w każdej chwili można świadomie zakończyć to ćwiczenie. Jest to jeden z etapów, któremu poświęcamy około 20 minut dziennie.

 

-- 07 sty 2012, 14:37 --

 

Z tego co wiem zwierzeta tez sa zaburzone..a do psychologa ludzie chodza ze swoimi pupilami...

 

Z materiału filmowego dowiesz się dlaczego zwierzęta udomowione, i te w zamknięciu takim jak np. zoo są zaburzone tak jak ludzie.

 

To ciekawy wątek, a fakt że udomowione zwierzęta także chorują potwierdza tylko moją tezę opisaną w poprzednich postach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może temu niedźwiedziowi coś się porobiło na skutek tego uśpienia lub niewłaściwego wybudzania ze śpiączki? Ja miałam kontakt z wieloma małymi zwierzakami, których jeszcze nikt nie zbrukał "wychowywaniem" ale nigdy nie zauważyłam by któreś z nich reagowało na stres tak jak ten niedźwiadek.

 

Nie zgadzam się, że terapia służy radzeniu sobie z objawami ich akceptowanlu ( no może w nurcie poznawczo-behawioralnym), często na terapii nie mówi się o objawach tylko skupia się na przyczynach, które te objawy wywołały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vitalia,

 

Piszesz o skupianiu się na przyczynach ale mówisz o przyczynach które świadomie pamiętasz. Jak wiele rzeczy pamiętasz z okresu kiedy miałaś rok, 2 - 3 lata? Jak chcesz skupić się na czymś czego świadomie nie pamiętasz? Przecież ja nie mówie że to jest nieskuteczne, mówię o tym że jest niewystarczające. A co z całym stresem przechowywanym w każdej części Twojego ciała, w każdym mięśniu?

 

To co się dzieje z niedźwiedziem jest normalne dla wszystkich zwierząt dzikich. To może potwierdzić każdy weterynarz zajmujący się takimi zwierzętami, ich liczeniem i znakowaniem. To naturalna reakcja organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt nie wszystko pamiętamy świadomie, ale poprzez analizowanie naszych objawów, naszego sposobu patrzenia na siebie i świat możemy przy pomocy psychologa (albo nawet samotnie) dojść do naszych błędnych przekonań i je zmodyfikować. Jeśli np. dostaję ataku paniki w sklepie to niekoniecznie muszę sobie przypomnieć, że ktoś mnie kiedyś jako dziecko w nim przestraszył, mogę badać swoje myśli na temat sklepu, swoje przekonania i tak je zmodyfikować żeby stały się bardziej zdrowe.

 

Ja nie twierdzę, że joga jest zła, wierze też że w chwilach traumatycznych nie wyrzucona stłumiona energia (emocja) może zaburzyć funkcjonowanie naszego organizmu, przez to w jakiejś cześci też działanie psychiki, wierzę też że odblokowanie poprawi zdrowie, ale czy wyleczy np. z fobii, depresji? :roll:

 

-- So sty 07, 2012 3:57 pm --

 

Może połączenie psychoterapii i np. jogi, czy jakiegoś masażu przyniosłoby fajne rezultaty, byłoby to takie podwójne uderzenie w nerwicę :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może połączenie psychoterapii i np. jogi, czy jakiegoś masażu przyniosłoby fajne rezultaty, byłoby to takie podwójne uderzenie w nerwicę :roll:

 

Tym właśnie jest emocjonalna joga. Tak jak napisałem wcześniej to nie jest zestaw ćwiczeń tylko system łączący najlepsze metody pracy ze stresem, emocjami, itd. Jest tak zaprojektowana aby móc ją praktykować samemu.

 

Jest właśnie połączeniem o którym mówisz. Na ostatnim z warsztatów Emocjonalnej Jogi 12 uczestników z 20 było psychologami, którzy szukali innowacji w swoim warsztacie terapeutycznym. Jeden z nich jednak miał pewne wątpliwości. Nie do skuteczności tego systemu, ale do tego że skraca ona czas terapii gdy jest praktykowana pomocniczo z klasyczną terapią lub oddzielnie. Zdziwiło nas to, że skrócenie czasu terapii może być negatywnym aspektem według kogoś. Wytłumaczył nam jednak, że skoro terapia jest krótsza, pacjent szybciej zdrowieje, przez co odcina się źródło dochodu jemu jako terapeucie...

 

Terapia zawsze jest wskazana, jakakolwiek forma terapii, zawsze to lepsze niż nie robienie nic. Jednak jeśli pojawia się możliwość przyspieszenia tego procesu, to dlaczego z tego nie skorzystać? Tym bardziej jeśli jest to system, który był testowany w najtrudniejszych warunkach. Brytyjscy żołnierze wracający z afganistanu i iraku, cierpiący na ptsd, w momencie gdy klasyczna terapia nie przynosiła efektów byli poddawani procesowi wykorzystywanemu w Emocjonalnej Jodze. Ich psychika wracała do normy w ciągu kilku tygodni. W ciągu 3 pierwszych tygodni objawy uległy redukcji średnio o 80-90%. Zresztą sami o tym opowiedzą w filmie dokumentalnym, który przygotowujemy.

 

Na wiosnę także rusza produkcja innego dokumentu, którego formuła będzie bardzo prosta. Gromadzimy 7-10 osób na 10 dni w wynajętym pensjonacie. Każda z osób będzie cierpiała na inny rodzaj zaburzenia. Film będzie zapisem starcia Emocjonalnej Jogi z ich problemami, pokazaniem tego jak szybko i skutecznie można pozbywać się różnego rodzaju zaburzeń. Poszukujemy osób z nerwicą lękową - silnie somatyczną, depresją, ptsd, zaburzeniami dwubiegunowymi, uzależnieniem, chronicznym zmęczeniem, anoreksją lub bulimią i otyłością. Jeśli ktoś chciałby wziąć udział w tym projekcie i pozbyć się problemu proszę o zgłoszenie - proszę wejść na stronę http://www.akademiaeft.pl i w formularzu zgłoszeniowym w sekcji Kontakt wyrazić swoją chęć uczestnictwa.

 

-- 08 sty 2012, 01:24 --

 

Emocjonalna Joga ma tę zaletę, żo pozwala na usuwanie z organizmu efektów traum bez konieczności przypominania sobie i przeżywania ich na nowo. Normalnie nauczenie się Emocjonalnej Jogi na specjalnych warsztatach to koszt mniejszy niż 4 normalne sesje terapeutyczne. Program online Emocjonalny Detox uczący systemu do indywidualnej pracy nad sobą to koszt mniejszy niż 2 sesje terapeutyczne. Dla forumowiczów to koszt nie przekraczający wartości jednej sesji terapeutycznej.

 

-- 08 sty 2012, 19:12 --

 

Szok dla systemu - Trauma.

 

Trauma nie jest widziana jako proces służący większemu dobru. Dlatego też niezwykle ważne jest zrozumienie i zmiana postrzegania traumatycznych doświadczeń.

 

Trauma jest powszechnym zjawiskiem w naszym świecie, szczególnie u ludzi. Rozważmy fakt, że nasze życie rozpoczyna się od traumy. Przychodzimy na świat w bolesnym procesie porodu – procesu w którym nasze ciało jest ściskane i zmienia kształt tak abyśmy mogli wyjść przez wąski kanał rodny. Jest nam ciasno z każdej strony, silne skurcze macicy wypychają nas, gdy pojawiają się problemy z prześlizgnięciem się, zostajemy zapoznani z metalowymi instrumentami służącymi do wyciągania noworodków w przypadku zaklinowania. Każde z nas wie, że proces przyjścia na świat nie jest doświadczeniem przyjemnym.

 

Wyjście na zewnątrz w blasku świateł, które pojawiają sie w naszym życiu pierwszy raz, jest szokiem dla naszego organizmu. Sala porodowa wypełniona chłodnym powietrzem, oślepiającym światłem, i hałasami silniejszymi niż do tej pory, postaciami których nie znamy jest drastyczną zmianą otoczenia z ciemnego, przyjemnie ciepłego, spokojnego miejsca na miejsce pozbawione tych wszystkich „udogodnień”. Nie dziwne jest to, że swój debiut w tak nieprzyjaznym dla małego organizmu świecie zaczynamy od krzyku i płaczu.

 

Jako noworodki leżące w łóżeczkach, jesteśmy ofiarami bólu związanego z chwilowym głodem, kolek, wysypek skórnych i całej masy rzeczy wywołującej dyskomfort, którego nie rozumiemy i nie wiemy jak na niego zareagować poza takimi reakcjami jak płacz z bezsilności. W pewnym momencie zaczynamy lekceważyć to co nam nie pasuje. Przez jakiś czas mamy problem z równowagą i chodzeniem co sprawia, że jesteśmy jeszcze bardzije bezsilni nie mogąc np. uciekać. Nauka chodzenia to niezliczone upadki i kolizje z niezabezpieczonymi elementami otoczenia. Upadanie na pupę raz za razem to też proces związany z pewną dawką dodatkowego stresu.

 

W procesie stawiania pierwszych kroków jesteśmy upewniani w tym że życie będzie pełne siniaków na głowie, skaleczeń, zadrapań – wszystko w akompaniamencie łez, czy to z powodu fizycznego bólu czy z powodu poobijanego ego.

 

Socjalizacja – nauka tłumienia w sobie.

 

Nasza podróż do niezależności i dorosłości nie jest jedynie fizycznie traumatyczna, również emocjonalnie. W rzeczywistości nasza kultura wyposaża nas w pewnego rodzaju psycho-emocjonalną traumę – rodzaj traumy spowodowanej warunkowaniem społecznym. Sytuacje zagrażające naszej integralności takie jak odrzucenie, wstyd, lęk przed porażką, negatywne osądy innych osób sprawiają że zaczynamy na nie reagować różnego rodzaju objawami fizycznymi. Nasze ciała przejmują kontrolę i dążą do poddania się lub wycofania z sytuacji. Pierwsza naturalna reakcja to spuszczenie głowy – typowa pozycja ciała w przypadku doświadczania fizycznej traumy – zamykanie się w kokon.

 

Kiedy jesteśmy młodzi, trauma często towarzyszy najszczęśliwszym momentom w naszych życiach. Dla przykładu gdy bawimy się z innymi dziećmi, jest zawsze ktoś kto chce się bawić nasza zabawką. Dochodzi do konfliktów a nasza zabawa przeradza się w łzy, złość i traumę, a my zostajemy odciągnięci od grupy dzieci przez opiekuna, rodzica – zostajemy zastraszeni gniewem opiekuna, jego krzykiem a bardzo często przemocą fizyczną w postaci zwykłego klapa w pupę. To wydarzenie, nic nie znaczące z punktu widzenia dorosłych, ma ogromny wpływ na młody umysł i ciało dziecka.

 

Kolejną traumą jest początek naszej przygody ze żłobkami i przedszkolami. Do tej pory pod ochroną rodziców, zostajemy nagle zostawieni na kilka godzin sami pod opieką obcych ludzi – temu doświadczeniu często towarzyszy płacz i krzyk za rodzicami.

Gdy jesteśmy starsi zaczyna się szkoła. Kolejny etap gdzie nasza osoba jest ciągle wystawiona na działanie traumatycznych wydarzeń. Bardzo możliwe że na tym etapie staniemy się obiektem wyśmiewania się z nas innych dzieci. Niewielu z nas przeszło cały etap szkoły bez bycia obiektem drwin, wyszydzania, psychicznego terroru. Naszymi naturalnymi wrogami byli niektórzy nauczyciele i dzieci. Tego typu powtarzające się zdarzenia mogą być silnie trauamtyczne i zostawiają swój ślad na lata lub na całe życie i rzutują na wszystkie nasze działania w dorosłym życiu. Masz problemy z fobią społeczną? Myślisz że dlaczego Twój organizm chroni Cię różnego rodzaju objawami? Czy już wiesz dlaczego?

 

Nie od dziś wiadomo, że dzieci mogą być dla siebie okrutne. Dla dziecka, które jest obiektem takiego okrucieństwa jego codzienne doświadczenia są niezwykle traumatyczne.

 

Okres nastoletni wiąże się z szukaniem swoich zainteresowań i swojej drogi. Gdy Twój zamysł nie spotka się z uznaniem ze strony większości grupy zostaniesz wystawiony/a na ostracyzm.

 

Trauma, stres, strach i lęk towarzyszą ludziom od urodzenia a szkoła jest miejscem gdzie dochodzi do ogromnej ilości tego typu sytuacji wytwarzających negatywne emocje i stany. Duża część dzieci żyje w ciągłym stresie. Jedyne co mogą zrobić to stłumić to wszystko w sobie. Bo przecież i tak ich nikt nie zrozumie. Źródłem traumy są także nasze osobiste przeżycia, bez udziału krytyki osób z zewnątrz.

Gdy uprawiasz ukochany sport, a Twoją radość kończy paskudna kontuzja kolana, doświadczasz traumy.

 

Gdy Twoje nastoletnie lata są naznaczone wstydliwym trądzikiem, bolesnymi miesiączkami, łamanym co chwilę sercem, za każdym razem może się to wiązać z traumą, ogromnym stresem, ciągłym napięciem i lękami.

Jak dotąd powiedzieliśmy sobie jednak tylko o jednej ze stron dzieciństwa, o tej mniej traumatycznej. Co z dziećmi doświadczającymi traum w domu, żyjących w patologicznych rodzinach?

 

To temat na oddzielny artykuł.

 

Stres i życie rodzinne.

 

Jako dorośli, stajemy twarzą w twarz ze stresem i lękami pochodzącymi z innego źródła. W pracy zmagamy się ze współpracownikami i szefem, który potrafi „umilić” nam życie. Współpracownicy zdradzają nas. Często firma sobie nie radzi, zmienia swój profil, redukuje etaty i zostajemy bez pracy.

 

Tworząc rodzinę rozpoczynamy nowy etap w swoim życiu. Doświadczamy traumy z zupełnie innego punktu widzenia – poprzez nasze dzieci, które chcemy bronić i ochraniać, aby nie cierpiały i nie doświadczały stresu. W pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że jest to niemożliwe żeby odgrodzić je zupełnie od traumatycznych doświadczeń. Czy to nie traumatyczne przeżycie gdy okazuje się, że jesteśmy bezradni wobec naszych dzieci i zapewnienia im pełnej ochrony i bezpieczeństwa?

 

Często Twoje największe marzenia zderzają się z rzeczywistością, w której musisz odłożyć swoje plany i poświęcić się wychowaniu dziecka. Wiele matek mówi, że wraz z urodzeniem dziecka ulatniały się ich plany o karierze, o zdobyciu odpowiedniego doświadczenia i wiedzy. Tego typu konflikty są podstawą powstania stresu, lęku, traumy emocjonalnej.

 

Staranie się pogodzić obowiazki związane z pracą z tymi związanymi ze szkołą prowadzi do wielu napięć, lęków, niepokoju, czasem panicznego strachu o przyszłość. W środowisku pracy jesteśmy pozbawieni obcowania z naszymi dziećmi, co więcej jesteśmy wystawieni na ciągłę gierki mentalne ze strony innych współpracowników i kadry zarządzającej. Ludzie potrafią zamienić miejsce pracy w prawdziwe piekło – miejsce ciągłego stresu, pogoni i lęku o jutro. Ponad 40% ludzi mówi o swojej pracy jako o ekstremalnie stresującej, wymieniają swoje miejsce pracy jako główne źródło stresu w ich życiu. Każda z osób przynajmniej raz płakała z bezsilności i stresu związanego z ich pracą. Około 19% rzuciło swoją pracę, a 30% krzyczało na swoich współpracowników z powodu silnego stresu.

 

Oczywiście nikt nie jest odporny na traumę ale jeśli zdamy sobie sprawę, że objawy służą określonemu, wyższemu celowi i że nie musimy żyć z jej efektami przez kolejne lata po przejściu naturalnie tego procesu. Zrozumienie tego zjawiska jakim jest trauma i objawy z nią związane pozwoli Ci przerwać Twoje cierpienie związane z opieraniem się temu naturalnemu procesowi. Trauma a szczególnie reakcja następująca po niej jest niezbędnym działaniem organizmu, którego celem jest wyrzucenie efektu traumy z układu nerwowego.

 

Ten proces jest naturalny w świecie dzikich zwierząt. My jako ludzie musimy na nowo nauczyć się pozwalania swojemu organizmowi na pozbywanie się napięcia w sposób naturalny. Ta naturalna umiejętność jest przywracana przy pomocy Emocjonalnej Jogi.

 

Akceptując swoje objawy robisz pierwszy krok do pozytywnej transformacji. Z tą świadomością możesz przystąpić do praktykowania Emocjonalnej Jogi która pozwoli Ci uwolnić wszystko to co uwięzione wewnątrz.

 

Praca z osobami poddanym niezwykle silnym traumom (np. weterani wojenni, ofiary gwałtu) pozwoliła nam na stworzenie systemu, który sięga głębiej niż psychoterapia, w to co poza werbalne i podświadome. To przywracanie ciału umiejętności, które utracił.

 

A teraz wyobraź sobie dzikiego lwa idącego na sesję terapeutyczną do tygrysiego psychologa. Wbrew pozorom nie różnimy się tak dużo od innych zwierząt, z jednym wyjątkiem, który decyduje o tym, że doświadczamy ogromnych cierpień. Tym wyjątkiem jest nasz umysł, który jest tak skomplikownaym narzędziem, że może być poddany manipulacjom socjalnym, procesowi socjalizacji, w którym odcinamy się od tego co naturalne a kierujemy się ku komercyjnej sztuczności i biologicznej amnezji. Zapomnieliśmy kim jesteśmy.

 

-- 09 sty 2012, 17:45 --

 

Dzisiaj mały test dla Was na sprawdzenie tego jak bardzo wasz organizm jest spięty i jak wiele przechowuje w sobie większych lub mniejszych traum. Ćwiczenie szczególnie polecane osobom z nerwicowymi dusznościami.

 

Przebieg testu:

 

Potrzebny będzie stoper.

 

Normalnie oddychając po którymś z wydechów wstrzymujemy oddech. Sekwencja wygląda tak: wdech - wydech - pauza. Stoperem mierzymy ile jesteśmy w stanie wytrzymać aż do pierwszego momentu w którym odczujemy potrzebę wzięcia oddechu. Jednym słowem nie ma to być jak najdłuższe zmuszenie się do wstrzymania oddechu a jedynie sprawdzenie ile jesteś w stanie wytrzymać bez brania oddechu zanim pojawi się pierwsza potrzeba nabrania powietrza.

 

Wpisujcie swoje wyniki w sekundach.

 

-- 09 sty 2012, 17:46 --

 

Dzisiaj mały test dla Was na sprawdzenie tego jak bardzo wasz organizm jest spięty i jak wiele przechowuje w sobie większych lub mniejszych traum. Ćwiczenie szczególnie polecane osobom z nerwicowymi dusznościami.

 

Przebieg testu:

 

Potrzebny będzie stoper.

 

Normalnie oddychając po którymś z wydechów wstrzymujemy oddech. Sekwencja wygląda tak: wdech - wydech - pauza. Stoperem mierzymy ile jesteśmy w stanie wytrzymać aż do pierwszego momentu w którym odczujemy potrzebę wzięcia oddechu. Jednym słowem nie ma to być jak najdłuższe zmuszenie się do wstrzymania oddechu a jedynie sprawdzenie ile jesteś w stanie wytrzymać bez brania oddechu zanim pojawi się pierwsza potrzeba nabrania powietrza.

 

Wpisujcie swoje wyniki w sekundach.

 

-- 13 sty 2012, 14:33 --

 

Najczęściej pojawiające się pytania odnośnie Emocjonalnej Jogi

 

Co to jest Emocjonalna Joga?

 

Emocjonalna Joga to rewolucyjny system pracy z ciałem i umysłem podświadomym pozwalający

na eliminowanie nagromadzonego w Tobie stresu, napięć, negatywnych emocji i wszystkich

skutków traum przebytych w życiu. Głównym zadaniem Emocjonalnej Jogi jest przywrócenie Ci

Twoich naturalnych, wrodzonych umiejętności samoregulacji układu nerwowego i eliminowania

napięcia. Twój organizm został tak zaprojektowany aby radzić sobie w każdej sytuacji. Jednak w

procesie socjalizacji jesteśmy oduczani tych naturalnych reakcji. Dzikie zwierzęta od razu po

przeżyciu traumy/stresującej sytuacji rozładowują napięcie w określony sposób, ich ciała

mimowolnie wyrzucają z siebie cały negatywny ładunek emocjonalny. Emocjonalna Joga

powstała dzięki szerokiej analizie zachowań świata dzikich zwierząt. Na podstawie tych

obserwacji powstał system pozwalający na przywrócenie tych naturalnych reakcji człowiekowi,

dzięki czemu może on sam wpływać na swój stan psycho-fizyczny eliminując tym samym stres,

napięcie i negatywne emocje zgromadzone w całym ciele.

 

Dlaczego Emocjonalna Joga sprawia, że ludzie czują się lepiej?

 

Ćwiczenia aktywizują naturalny mechanizm drżenia, który powoduje rozluźnienie mięśni.

Redukcja napięcia w mięśniach redukuje stres skupiony w kręgosłupie, szyi, ramionach i

miednicy. Gdy napięcie zostaje zredukowane w danym miejscu w ciele, mózg rejestruje mniejszą

ilość sygnałów bólu, produkując przy tym hormony odpowiedzialne za regenerację. To

rewolucyjny system redukujący stres i napięcie w ciele w krótszym czasie niż jakakolwiek inna

praktyka.

 

Dlaczego Emocjonalna Joga jest najskuteczniejszym narzędziem pracy ze stresem, lękiem

i traumą?

 

To unikalny system, prosty w nauce, którego jednym z założeń jest ćwiczenie aktywizujące

mimowolne drżenia mięśni płynące z autonomicznego układu nerwowego. W ten sposób uczymy

organizm na nowo naturalnych reakcji występujących powszechnie w przyrodzie u dzikich

zwierząt. W Emocjonalnej Jodze, osoba praktykująca nie używa jedynie świadomej kontroli

procesów w swoim ciele i mózgu, jak to ma miejsce w innych technikach relaksacji dostępnych

powszechnie. Emocjonalna Joga pozwala dotrzeć do podświadomych części mózgu, aktywizując

tym samym proces pozbywania się całego ładunku emocjonalnego z ciała. W tym czasie osoba

praktykująca może rozmawiać z innymi osobami, słuchać muzyki, oglądać telewizję,

jednocześnie pozwalając mimowolnym drżeniom na wykonanie całej potrzebnej pracy.

 

Jakie korzyści płyną z praktykowania Emocjonalnej Jogi i jak wypada w porównaniu z

technikami relaksacyjnymi?

 

Stres, zaburzenia lękowe i trauma to powszechne zjawiska w życiu wielu osób. Stresu

doświadczamy codziennie, czy to w domu czy w pracy. Towarzyszy nam niemalże wszędzie.

Ciało reaguje na podwyższony poziom stresu przykurczami mięśniowymi, których zadaniem jest

zmobilizować nasze ciało do pokonania danej sytuacji stresującej. Rzadko kto potrafi rozpoznać

te pierwsze objawy, organizmu magazynującego stres, dopóki nie pojawi się ból, dyskomfort lub

ewentualnie choroba. Dzięki praktyce Emocjonalnej Jogi pozbywasz się stresu zgromadzonego w

ciele na poziomie świadomym i podświadomym, coś czego nie zapewni Ci żadna inna technika

relaksacyjna. Bez względu na to czy zmagasz się z „normalnym” stresem czy takim w postaci

chronicznego zmęczenia i choroby, Emocjonalna Joga pozwoli Ci pozbyć się całego ładunku

stresu i negatywnych emocji z organizmu.

 

W jaki sposób Emocjonalna Joga przywraca zdrowy sen i żywotność?

Twoje ciało wie intuicyjnie kiedy i w jaki sposób wprowadzić się w stan snu. Trudności ze snem

są symptomem zaburzenia równowagi psycho-emocjonalnej w organizmie. Bezsenność jest

zwykle sygnałem, że stres, lęk i napięcie spowodowały zaburzenie funkcjonowania mechanizmu

spania. Głęboka relaksacja mięśni i autonomicznego układu nerwowego, którą osiągniesz w

Emocjonalnej Jodze, zaktywizuje proces odpoczynku i odprężenia parasympatycznego układu

nerwowego odpowiedzialnego za jakość Twojego snu.

 

Pełną żywotność osiągamy wtedy gdy możemy pracować, uczyć się, bawić się i odpoczywać bez

udziału stresu i jego katastrofalnych efektów. Gdy Twoje ciało gromadzi go zbyt wiele i nie

usuwasz go na bieżąco Twoja energia i żywotność spada.

 

W jaki sposób Emocjonalna Joga jest używana jako narzędzie terapeutyczne w pracy z

lękiem, gniewem, stresem, napięciem nerwowym, nerwicami, depresjami i objawami

syndromu stresu pourazowego?

Emocjonalna Joga może być używana jako narzędzie terapeutyczne ze względu na to, że

pomaga zlikwidować symptomy, które mogą być bardzo ciężkie do zredukowania klasycznymi

sposobami. Mogą wydawać się zbyt intensywne i stanowić poważny problem. Proces użycia

Emocjonalnej Jogi w kontekście terapeutycznym jest możliwy ze względu na fakt, że wyposaża

on terapeutę w narzędzie pracy z ciałem jako jednym z kluczowych kanałów pozbywania się

napięcia nerwowego i stresu. Wszystko to bez potrzeby posiadania ogromnej wiedzy w dziedzinie

psychologii.

 

W jaki sposób Emocjonalna Joga może pomóc w redukcji stresu i konfliktów związanych z

Twoją pracą?

 

Konflikty zwykle są spowodowane stresem i napięciem powstałym w pracy lub w domu. Ludzie

spokojni, zrelaksowani nie doświadczają zbyt wielu konfliktów. Jednak osiągnięcie spokoju i

stanu relaksu jest niełatwe ze względu na pojawiające się trudności dnia codziennego.

Praktykowanie Emocjonalnej Jogi pozwala na stopniową, całkowitą redukcję lęku, napięcia i

skutków stresu co prowadzi do uwolnienia Twojego układu nerwowego z opresji ciągłego

zmęczenia i przeciążenia. Tym samym odzyskujesz żwytność, zdrowie i równowagę psychofizyczną.

 

W jaki sposób Emocjonalna Joga dopełnia i uzupełnia praktykowanie jogi, ćwiczeń

fizycznych lub praktyk duchowych?

 

Ćwiczenia, joga i inne formy pracy z ciałem prowadzą do redukcji napięcia mięśniowego,

poprawiają ukrwienie, zwiększają siłę, świadomość ciała i jego ruchomość. Jednak wiele napięć i

skurczy mięśni jest głęboko zakorzenionych w naszym ciele, zwykle są to procesy dziejące się

bez naszej świadomości powstałe pod wpływem emocjonalnej dysocjacji. Emocjonalna Joga

prowadzi do uwolnienia tych wszystkich podświadomych zaburzeń w ciele, eliminując wszelkie

efekty dysocjacji powstałych w wyniku traumatycznych przeżyć i codziennego stresu.

Tak głęboka praca i uwolnienie głęboko zakorzenionych emocji prowadzi do zwiększenia

świadomości własnego ciała i odkrycia samoleczniczego potencjału Twojego organizmu.

Dla wielu osób te doświadczenia są związane z wejściem w sferę duchowości, ze zwiększonym

poczuciem współzależności i przynależności do świata i ludzi.

 

INFORMACJE DLA OSÓB ZAINTERESOWANYCH NAUKĄ

EMOCJONALNEJ JOGI:

 

W jaki sposób najlepiej nauczyć się Emocjonalnej Jogi?

Wiele osób może nauczyć się Emocjonalnej Jogi i praktykować ją w szkołach i placówkach

uwzględnionych na naszej stronie internetowej. Możesz także skorzystać bardziej na

indywidualnych lekcjach Emocjonalnej Jogi pod okiem wykwalifikowanego w tym kierunku

instruktora.

 

Emocjonalnej Jogi można się również nauczyć z programu online - Emocjonalny Detox - dostępnego w Polskiej Akademii EFT.

 

Emocjonalna Joga zdobywa uznanie w Wielkiej Brytanii i w Polsce. Powoli trafia także do innych

regionów Europy a w najbliższym czasie będzie także dostępna w Kanadzie.

 

Jedną z opcji poznania tego systemu są prowadzone przez nas warsztaty, na których masz

możliwość poznania Emocjonalnej Jogi dla własnej praktyki. Po takich warsztatach posiadasz

wiedzę pozwalającą na praktykowanie w domu, z rodziną i znajomymi.

Jeśli tak jak my zakochasz się w Emocjonalnej Jodze, możesz chcieć przekazywać tą wiedzę

dalej. Wtedy możesz skorzystać z naszych szkoleń dla instruktorów i trenerów Emocjonalnej

Jogi.

 

Proces Emocjonalnej Jogi prowadzi do usunięcia wszelkich nagromadzonych napięć i emocji, co

w wielu przypadkach może prowadzić do świadomego doświadczania usuwanych właśnie emocji

związanych np. z traumą z przeszłości. W takich chwilach możesz potrzebować fachowego

wsparcia jednego z naszych instruktorów, który przeprowadzi Cię przez cały proces delikatnie, w

atmosferze spokoju i bezboleśnie.

 

Na naszej stronie znajdziesz informację o instruktorach dostępnych w Twoim mieście lub o tych,

którzy prowadzą sesje przez komunikator Skype.

 

Nasz adres strony: http://www.akademiaeft.pl

 

W jaki sposób indywidualne sesje Emocjonalnej Jogi mogą być skutecznie prowadzone na

Skypie ?

 

Gdy zmagasz się w swoim życiu z silnymi emocjami, głęboko zakorzenionymi traumami, możesz

uznać za nieodzowne wsparcie kogoś doświadczonego w pracy z tego typu zaburzeniami. Trener

Emocjonalnej Jogi przeprowadzi Cię bezpiecznie przez cały proces a także nauczy Cię w jaki

sposób radzić sobie z emocjami, które w trakcie eliminowania ich Emocjonalną Jogą potrafią na

chwilę „wypłynąć” i wywołać w Tobie lęk i niepokój.

 

Tego typu sesje prowadzimy również przez Skype, który umożliwia stały kontakt audio-wizualny

instruktora z praktykującym.

 

Ile czasu dziennie potrzebuję aby praktykować Emocjonalną Jogę?

 

Emocjonalna Joga może wymagać od Ciebie poświęcenia pewnego czasu na początku, jak

każdy nowy system, którego naukę dopiero rozpoczynasz. Cały system jest tak opracowany aby

sprawiał jak najmniejsze trudności w przyswojeniu i był prosty i zrozumiały w codziennym

użytkowaniu. Tak jak wszystko - wymaga praktyki. Tak jak z jazdą na rowerze, gdy zaczynasz,

skupiasz się na tym by nie upaść. Jednak już po dwóch tygodniach swobodnie utrzymujesz

równowagę, skręcasz i jeździsz tam gdzie chcesz. Praktyka czyni mistrza ale już pierwsze

zajęcia mogą prowadzić do głębokiej pracy i usunięcia dużego ładunku emocjonalnego.

Gdy już opanujesz system Emocjonalnej Jogi, wystarczy Ci 20 minut dziennie na praktykowanie.

Wiele osób jednak wydłuża czas sesji ze względu na świetne samopoczucie w trakcie ćwiczeń.

Im dłuższy czas sesji tym więcej napięcia się pozbywasz. Jednak z czasem jednej sesji nie

można przesadzać, ponieważ cały proces przeciągnięty do ponad godziny może być męczący

dla organizmu.

 

Minimalna częstotliwość praktykowania systemu to 1-2 razy w tygodniu. To ilość dająca

gwarancję osiągnięcia bardzo dobrych efektów.

 

Czy mogę praktykować Emocjonalną Jogę w tym samym czasie oglądając tv, słuchając

muzyki, rozmawiając?

 

Oczywiście, ponieważ cały proces Emocjonalnej Jogi odbywa się na poziomie podświadomym.

To nawet lepiej gdy Twój świadomy umysł jest w tym czasie czymś zajęty, nie ingeruje wtedy w

żaden sposób w cały proces eliminowania napięcia, stresu i traumy. Są jednak osoby dla których

skupienie na doświadczanych reakcjach ma zbawienny efekt a często przyspiesza proces

terapeutycznny i skraca czas trwania sesji. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji.

 

Czy Emocjonalna Joga może być praktykowana więcej niż raz dziennie?

 

Tak, im więcej sesji tym szybciej pozbywasz się obciążenia jakim jest nagromadzony stres i

negatywne emocje. Proces jednak może być męczący dla mięśni, dlatego też nie polecamy

stosowania Emocjonalnej Jogi częściej niż 2 razy dziennie.

 

Czy jest jakaś różnica pomiędzy silnym a słabym drżeniem mięśni w Emocjonalnej Jodze?

 

Gdy w całym procesie dochodzi w pewnym momencie do silnego drżenia mięśni jest to oznaka,

że organizm usuwa bardzo silny ładunek emocjonalny związany z traumatycznym przeżyciem.

Mniejsze w swej sile drżenia mówią nam o tym, że organizm pracuje nad „lżejszym” problemem

lub że dopiero dociera do głębszych warstw.

 

Ważne jest jednak pozwolenie organizmowi na przejście przez cały proces bez względu na siłę

drżeń i reakcji towarzyszących. Zaufaj swojemu ciału i wewnętrznej inteligencji.

 

Czy podczas sesji Emocjonalnej Jogi może dojść do pojawienia się silnych emocji?

 

Tak, jest to możliwe ze względu na fakt, że Emocjonalna Joga prowadzi do wyeliminowania

całego napięcia, stresu i ładunku emocjonalnego związanego z różnymi traumami. Cały proces

dzieje się na poziomie podświadomym a drogą usuwania napięcia jest ciało. Jednak w trakcie

takiej sesji, szczególnie w przypadku silnych traum, może dojść do chwilowego pojawienia się

silnych emocji związanych z traumą usuwaną w danym momencie. Dla przykładu, jeśli zostałaś

napadnięta kilka lat temu, w trakcie sesji Emocjonalnej Jogi może na kilka sekund pojawić się u

Ciebie lęk związany z tamtą sytuacją. Jest to chwilowa, naturalna reakcja, która jest związana z

wyrzucaniem i usuwaniem negatywnego wpływu jaki dana sytuacja miała na Ciebie. To ostatni

raz kiedy czujesz tą emocję w kontekście danej sytuacji.

 

To jak zareagujesz jest sprawą indywidualną, możesz doświadczać emocji w trakcie ćwiczeń, ale

nie jest to regułą. Bez względu na to co czujesz podczas sesji, głównym założeniem jest pozwolić

swojemu organizmowi na pracę i samoregulację. Twój organizm wie co robi, a Ty poddając się

temu procesowi przywracasz sobie naturalne umiejętności procesowania stresu i napięcia

nerwowego.

 

 

Skontaktuj się z nami:

 

Polska Akademia EFT i Emocjonalnej Jogi

EFT/Health Coaching/Biodecoding of Illness

Tel: 507 422 610

E-mail: akademiaeft@o2.pl

http://www.akademiaeft.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. To teraz ja podzielę się moimi spostrzeżeniami na powyższy temat :smile: Od jakiegoś czasu sam pracuję nad sobą i widzę zmiany jakie następują w moim ciele, postrzeganiu oraz widzę też przeszkody, które stoją na drodze aby całkowicie wrócić do zdrowia.

Pisząc o pracy nad sobą mam na myśli eft, poszerzanie swojej świadomości, a tak naprawdę odsłanianie tego co każdy z nas posiada a o czym zapomniał.

Pracując z eft nad sytuacjami z mojej przeszłości, nad postawami, które wtedy przyjmowałem po jakimś czasie zacząłem odczuwać bardzo wyraźne fizyczne odczucia, jakby przemieszczanie czegoś w ciele, jakby bardzo zimne "zamrożone" obszary w głowie, pieczenie itp mógłbym długo wymieniać.

Jest to oznaka, że coś się dzieje, organizm(układ nerwowy) reaguje chcąc pozbyć się wszelkich emocjonalnych obciążeń. Bardzo ciężko jednak jest mi przypomnieć sobie jakie konkretne sytuacje są przyczynami tego co się obecnie ze mną dzieje. Wielokrotnie obserwuje u siebie jak mój organizm reaguje podczas różnych sytuacji, przeważnie lękiem i nie mogąc przy tym świadomie dotrzeć do przyczyny tych odczuć. I to jest właśnie jedna z tych przeszkód, bardzo często świadomie nie pamiętamy już wielu rzeczy a, które jednak codziennie żyją własnym życiem wymykając się z pod naszej kontroli. Druga rzeczą, która utrudnia pozbycie się tych emocjonalnych obciążeń jest sam umysł, nieraz widzę u siebie jak przepracowuję jakieś wydarzenie nagle zaczyna wyraźnie drżeć jakaś część ciała a kiedy moja świadoma uwaga to spostrzeże drganie niestety ustępuje.

Musimy jednak spojrzeć na te objawy trochę z innej strony, jako takie, które są wskazówką dla nas jak krok po kroku dojść do pełnego zdrowia, bo jest to możliwe. Często pisze się tylko o częściowym podleczeniu(szczególnie zaburzeń lekowych, nerwic różnego typu a szczególnie natręctw), dlatego bo sama przyczyna nie została uwolniona, kiedy jednak pozbędziemy się tego co nas emocjonalnie obciąża wszytko wróci do równowagi i symptomy, które kiedyś były znikną bo nie będą miały powodu aby dłużej występować. System tutaj opisany emocjonalna joga uważam, że może być naprawdę świetnym sposobem aby pozbyć się przeróżnych emocjonalnych obciążeń, na pewno warto spróbować i samemu przekonać się na sobie jak to działa, szczególnie, że jest to praca na układzie nerwowym, który w szczególności odpowiada za wszelkiego typu nerwice oraz, że jest to praca nad umysłem nieświadomym, który w przeważającej części kieruje naszym życiem. Przytoczony tutaj opis traumy jest bardzo trafny, wielu ludzi postrzega traumę właśnie jako wojnę, jakieś katastrofy. Jednak dla małego dziecka taką katastrofą może być sytuacja, którą inni, dorośli mogą uznać za błahą. Teraz kiedy kończę moje ostatnie "-naście" lat :D widzę pewne sprawy całkiem inaczej, świadomie wiem co i jak, jednak to małe dziecko, które kiedyś było trochę zbyt wrażliwe na pewne sprawy cały czas domaga się aby pomóc mu wyjść z tych sytuacji, i wiem, że naprawdę wszystko jest możliwe, a kiedy już naprawdę jest bardzo ciężko to warto uświadomić sobie, że ten stan w, którym się obecnie znajduje nie jest naszym naturalnym stanem, że jest coś lepszego.

 

-- 15 sty 2012, 16:24 --

 

Chciałbym jeszcze dodać, że tylko od nas samych zależy czy pozbędziemy się całkowicie tego co nas męczy, ja jak pracuję nad sobą to staje się jakby własnym terapeutą, jakbym obserwował z boku moje reakcje, myśli, odczucia, nie raz to bardzo trudne żeby być w pełni bezstronnym kiedy uderza w ciebie tyle rzeczy na raz ale to jest droga do pozbycia się tego. Trzeba wziąć też w pełni za siebie odpowiedzialność, tak naprawdę każda jednostka jest zdolna bardzo dużo przyjąć na siebie i wyjść z tego, wszystko zależy jak się podejdzie do trudnych sytuacji, które nieraz nas spotykają, czy podejdzie się do tego jak do świetnej życiowej lekcji czy jak do dramatu, użalając się dlaczego to właśnie mnie spotkało. Bo co tak naprawdę daje nam takie użalanie się? nic, trzyma nas tylko w tej sytuacji i nie pozwala pójść dalej. hmm co jeszcze, w sumie nie dawno sobie to uświadomiłem, poczułem, że tak naprawdę wszystkie odczucia, których nam brakuje, miłości, akceptacji, bezpieczeństwa mamy już w sobie, szukamy ich na zewnątrz w innych a tak naprawdę w każdej chwili możemy sięgnąć po nie do nas samych, dam taki przykład np kiedy ktoś nas wyśmiewa, czy w jakiś sposób szydzi to możemy spojrzeć na tą sytuację z większą uwagą i wydobyć w nas te odczucia, których w tym momencie właśnie potrzebujemy, wiadomo, że najlepiej to działa jak się to stosuje od razu, a kiedy ma się już bardzo dużo w sobie różnych niemiłych doświadczeń nazbieranych z kilku/kilkunastu lat to często ciężko to stosować bo jakby organizm już sam reaguje lękiem żeby nas chronić i wtedy bardzo ciężko jest świadomie tym sterować ale nie mniej należy tak robić.

I jeszcze jedno, tak mi się wydaje, wiele ludzi jak czyta, że jest coś co naprawdę może im pomóc wyjść z ich stanów to jakby nie chcieli w to wierzyć, cały czas stosują inne psychologiczne rzeczy, lekarze, psycholodzy wmawiaja im, że to ciężkie, że to można jedynie podleczyć a ludzie w to wierzą, czują się bezsilni i nie potrafią podjąć działania, ciężko jest nieraz przełamać się, że to jednak od nas samych zależy czy wyzdrowiejemy, sam to niejednokrotnie odczułem na sobie, dlatego właśnie musimy wziąć za siebie odpowiedzialność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla osób chcących uzyskać więcej informacji na temat nerwicy i tego jak Emocjonalna Joga trafia do źródła problemu zapraszam na darmowe konsultacje pod numerem gg: 40462457 Jeden z naszych konsultantów odpowie na każde pytania dotyczące tematu przyczyn powstawania i terapii nerwic. Numer uruchomiliśmy specjalnie dla tych osób, które w swych poszukiwaniach chcą pozostać anonimowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pewną propozycję dla Mateusza. Jeżeli pojawi się drganie ,a twoja uwaga zwrócona na to drganie powoduje że ono zanika, zrób tak. Włącz sobie muzykę i resztę rób tak jak robisz. Kiedy pojawi się drganie, przeżuć uwagę na muzykę, i bądz w tej muzyce.Zwracając uwagę na drganie ,dlatego powodujesz ustąpienie tego drania,że nie tu patrzysz.Patrz na emocję jaka w tej chwili jest, albo słuchaj coś na zewnątrz. Psa, ptaka ,muzykę obojętnie.Nie ma znaczenia,co słucha twoja świadomość.Ważne że jesteś obserwatorem.Nie musisz wcale obserwować umysłu, jak nie chcesz, albo nie masz możliwości. Obserwuj otoczenie swoje.Emocja wtedy też mija.

 

Sory akademiaeft,że wtrąciłem się na waszym forum. Tak jakoś wyszło. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam Kizam,

 

To bardzo dobrze, że się wtrąciłeś, tym bardziej, że Twoja rada jest bardzo dobra. Obserwacja o której mówisz i dostrzeganie tego że nie jesteśmy naszym umysłem i tym co tworzy, jest świetnym podejściem, niestety bardzo trudnym stanem do uzyskania przez osobę z nerwicą, która jak sam wiesz bardzo identyfikuje się z umysłem. Założyciel naszej Polskiej Akademii EFT jest uczniem samego Mooji'ego, który właśnie naucza o rzeczach o których Ty wspominasz. Niestety w procesie tworzenia systemu pracy z emocjami zauważyliśmy, że bardzo trudno jest myśleć tak osobom, które przechodza nerwicowo-depresyjne katusze. Świadomość o której mówisz jeśli praktykowana ciągle, jest również procesem, który prowadzi do usunięcia negatywnych emocji i wszelkiego rodzaju traum. Nie możemy też zapominać o tym, że za lęki odpowiedzialna jest prymitywna część mózgu, wytworzona najwcześniej w procesie ewolucji. Jest to aspekt fizyczny naszej osoby. I tu oczywiście można się spierać w sprawach dualizmu, tego co fizyczne a tego co ponad to. W procesie tworzenia Emocjonalnej Jogi staraliśmy się połączyć wszystkie aspekty w jeden zrozumiały dla każdego system pracy z emocjami, odczuciami, zaburzeniami w ciele i traumami. Jednym z elementów jest także obserwacja, o której wspominasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za przyzwoleniem twórcy programu Emocjonalny Detox udostępniamy fragment tego programu tłumaczący jak się pozbyć ataku paniki i czym rzeczywiście jest. Polecam sprawdzenie na sobie tego systemu.

 

 

"Twoje serce zaczyna bić coraz szybciej i mocniej, trudniej Ci oddychać, masz spocone dłonie, uderzenia gorąca, szum w uszach i zawroty głowy. Czujesz przerażenie, strach, masz wrażenie jakby wszystkie Twoje zmysły się wyostrzały, masz ochotę uciec, tylko dokąd?

 

Ataki paniki, ataki lęku – jakkolwiek ich nie nazwiemy są przerażające.

 

Są wyjątkowo obezwładniające ponieważ podczas ataku jesteśmy uwięzieni w obłędnej pętli lęku napędzającej lęk. Zrozumienie procesu jakim jest atak może Ci pomóc w pozbyciu się go. Odpowiednia stymulacja układu nerwowego podczas ataku, w skupieniu na emocjach a także seria ćwiczeń „uziemiających”, sprawi że bardzo szybko przejdziesz ze stanu paniki i zmęczenia do stanu spokoju a Twoje objawy znikną.

 

Nasza prymitywna część mózgu (pień mózgu powstały najwcześniej w procesie ewolucji) jest blisko związana z mimowolnymi reakcjami naszych organizmów (w rzeczywistości jest to część odpowiadająca za nasze reakcje lękowe, reakcje na zagrożenie). Jeśli położysz rękę nad płomieniem, Twój umysł prymitywny zareaguje zabraniem ręki jeszcze zanim zdążysz pomyśleć o tym świadomie. To proces chroniący człowieka przed zranieniem, reagujący na każde niebezpieczeństwo. Prymitywny umysł jest na ciągłym „podsłuchu”, w którym analizuje reakcje naszego ciała zewnętrzne zagrożenia. Wszelkie reakcje w tym lękowe, są odpowiedzią organizmu na zagrożenie. Nasz prymitywny umysł jednak odbiera informacje bardzo dosłownie, dlatego też nawet sytuacje z naszego „normalnego” życia mogą być odbierane przez prymitywną część mózgu jako zagrożenie, którego za wszelką cenę trzeba uniknąć. Stąd pojawienie się reakcji organicznych.

Dla przykładu, zapach niedźwiedzia poruszającego się w pobliżu kiedy jesteś na spacerze w górskim lesie, może spowodować natychmiastową reakcję prymitywnego umysłu, który uruchomi objawy paniczne, czyli objawy fazy ucieczki. Ta reakcja ma na celu uchronienie Cię przed niebezpieczeństwem. Prymitywna część mózgu odbiera sygnały z otoczenia na bieżąco sekunda po sekundzie, a w chwili zagrożenia wysyła różnego rodzaje substancje, związki chemiczne i hormony do całego ciała, po to aby było zdolne do ucieczki.

 

Co ciekawe, wysiłek fizyczny w którym mamy do czynienia z przyspieszoną akcją serca i szybkim oddychaniem może również wprowadzić prymitywny umysł w stan alarmowy, może on nie rozróżnić normalnego biegu rekreacyjnego od ucieczki przed zagrożeniem.

 

Zapalnikiem reakcji lękowej może być wszystko, zły sen, myśl, zapach, smak, cokolwiek co przypomni nam o niebezpieczeństwie obecnym lub tym z przeszłości. Prymitywna część mózgu reaguje wtedy odpowiednimi objawami. Gdyby w Twoim pobliżu był niedźwiedź lub tygrys był byś w stanie uciec lub pokonać drapieżnika dzięki czemu spaliłbyś wszystkie substancje chemiczne i hormony powstałe w wyniku reakcji prymitywnego mózgu. Po czym mógłbyś odpocząć.

Jednak gdy mamy atak paniki, generalnie nie wiemy przed czym uciekać lub z czym walczyć ponieważ zagrożenie może być nieuświadomione. Zwykle niebezpieczeństwo pochodzi z przeszłości, a my poprzez myśl czy to świadomą czy podświadomą przypominamy sobie o tym zagrożeniu. Czujemy przerażenie tak naprawdę nie wiedząc dlaczego – może w ogóle nie być namacalnego zagrożenia, my jednak czujemy się zagrożeni. Nawet jeśli znamy czynnik powodujący nasze ataki zwykle nie możemy powstrzymać nasilających objawów, czujemy się bezsilni i towarzyszy nam potworny lęk.

 

Wróćmy do pętli lękowej w którą wpadamy podczas ataku. Nasz organizm zaalarmował prymitywną część naszego umysłu o zagrożeniu, przez co odbiera on ten sygnał jako zagrożenie i wysyła jeszcze więcej składników chemicznych i hormonów do walki z zagrożeniem lub do ucieczki. Ponieważ pojawiają się wszystkie objawy towarzyszące atakowi paniki, w naszej korze mózgowej pojawia się strach przed tym, że coś się z nami dzieje. Te sygnały są odbierane przez prymitywny umysł jako jeszcze większe zagrożenie, przez co wysyła on jeszcze więcej hormonów i substancji chemicznych mających pomóc nam w ucieczce lub walce z zagrożeniem. Serce przyspiesza, oddech staje się coraz szybszy, wpadamy w pętlę lęku. Te obezwładniające odczucia jeśli nie zahamowane prowadzą nawet do zemdlenia z powodu wyczerpania organizmu.

 

Nasz prymitywny umysł może również zostać zaprogramowany przez szereg kolejnych stresujących sytuacji do szybkiej reakcji na bodźce nam zagrażające. Wpadamy w lękowy „nawyk”. Możemy być codziennie na skraju wytrzymałości ponieważ boimy się kolejnego ataku, co sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej wrażliwi na doświadczenie go. Lękamy się lęku.

Podczas ataku możemy tracić świadomość, nie jest to jednak regułą, możemy się czuć przymroczeni. Ten objaw jest wykładnikiem tego, że nasz prymitywny umysł przejął kontrolę nad procesem, przez co jest nam trudniej się skupić i myśleć klarownie. Biorąc pod uwagę ten fakt, możesz się wcześniej przygotować i zostawić sobie kartkę z zapisanymi rzeczami, które powinno się wykonać podczas ataku ( Proces który wam opiszę poniżej ). Proces przerywania ataku polega na wykonaniu szybkich ćwiczeń „uziemiających”, które pozwolą Twojemu prymitywnemu umysłowi na odbiór sygnału że „nic się nie dzieje”. Kolejnym krokiem jest stymulacja pewnych miejsc układu nerwowego, która po kolei znosi wszystkie objawy. Ten etap wykonujemy już jednak w momencie gdy intensywność ataku zejdzie ze 100% do przynajmniej 80%. Gdy jesteśmy w apogeum ataku wykonujemy ćwiczenia „uziemiające”.

 

Gdy schodzimy do 80% siły ataku zaczynamy stymulację odpowiednich punktów układu nerwowego jednocześnie skupiając się na objawach.

 

Stymulacja tych punktów wywołuje usunięcie napięcia z układu nerwowego przez co sprawia, że nasz prymitywny umysł dostaje informację że reakcja, którą wywołał jest niepotrzebna.

 

 

Cały proces wygląda tak:

 

1. Wykonujesz ćwiczenia „uziemiające” (które opiszę poniżej) aż do momentu kiedy siła ataku spadnie ze 100% do 80%

2. W kolejnym kroku zaczynamy stymulację punktów układu nerwowego skupiając się przy tym po kolei na każdym z objawów lub emocji, które pojawiają się w trakcie ataku

 

Wygląda to tak że wybierasz sobie najsilniejszy objaw w danym momencie, weźmy dla przykłady silnie i szybko bijące serce. Skupiasz się na tym objawie, tylko na nimw tym momencie i zaczynasz stymulację układu nerwowego, która pozwoli Ci wyeliminować dany objaw. Każdy z punktów stymulujemy poprzez opukiwanie danego miejsca od 5 do 10 razy.

 

Czyli tak:

 

Między brwiami: To szybko bijące serce.

Skroń: To szybko bijące serce.

Pod okiem: To szybko bijące serce.

Pod nosem: To szybko bijące serce.

Broda: To szybko bijące serce.

Pod obojczykiem: To szybko bijące serce.

 

I tak w kółko. Zawsze rób tą sekwencję w kolejności podanej powyżej.

 

Powtórz tak wiele razy ile potrzeba do zniesienia danego objawu. Kiedy możesz weź głębszy, spokojny oddech ( to działanie pomoże Twojemu umysłowi uświadomić sobie że nic się nie dzieje – że jesteś bezpieczny/a, to sygnał dla prymitywnej części umysłu, że skoro zaczynasz normalnie oddychać, to zagrożenie minęło, tygrys zniknął)

Gdy dany objaw zniknał, skup się na kolejnym i zastosuj tą samą zasadę. Skup się na tym odczuciu i znowu stymulujać każdy z punktów powtarzaj np. „ta trudność we wzięciu oddechu”, lub „te silne zawroty głowy”. Chodzi o to żeby prymitywny umysł wiedział na którym z objawów się skupiasz, dlatego też stymulując każdy z punktów wypowiadasz wyżej opisane stwierdzenia.

Kiedy objawy się trochę uspokoją przechodzisz do etapu w którym reorganizujesz działanie prymitywnej części mózgu.

Stymulując punkt na dłoni wyppowiadasz takie słowa:

 

Witaj moja prymitywna części mózgu. Dziękuję że zawsze jesteś przy mnie, chroniąc mnie przed każdym pojawiającym się zagrożeniem. Wiem że zależy Ci na moim dobru i chcesz mnie chronić. Dziękuję Ci za to. Ja również chcę być bezpieczny. Wysyłałeś mi właśnie ostrzeżenia o zagrożeniu, ale to zagrożenie pochodzi z przeszłości. W chwili obecnej jestem bezpieczny, tu i teraz.

Wiem że się boisz, ale teraz możesz już przejść w stan spokoju i relaksu i skupiać się na obecnych wydarzeniach. Takie działanie pomoże nam pozostać bezpiecznymi i zaoszczędzić energię na rzeczy, które chcemy wspólnie robić.

 

Między brwiami: Dziękuję Ci mój prymitywny mózgu

Skroń: Wiem że Ci zależy.

Pod okiem: To cudowne odczucie.

Pod nosem: Pracowałeś na najwyższych obrotach,

Broda: ale zagrożenie już całkowicie zniknęło.

Pod obojczykiem: To nie Twoja wina,

Między brwiami: Nikt C nie powiedział!

Skroń: Dlatego mówię Ci teraz.

Pod okiem: Mimo że było to przerażające

Pod nosem: To już się skończyło.

Broda: Możemy się teraz zrelaksować,

Pod obojczykiem: I nabrać sił.

Między brwiami: Ta trauma była uwięziona w pamięci,

Skroń: Odgrywała się raz za razem,

Pod okiem: Utrzymując Cię w ciągłym strachu.

Pod nosem: Ale trauma już zniknęła.

Broda: Możesz się zrelaksować.

Pod obojczykiem: Wiem że to o czym mówię jest dla Ciebie nowe.

Między brwiami: Ale możemy się nauczyć nowych reakcji razem.

Skroń: Po mimo że się bałeś

Pod okiem: Możemy zmienić teraz te reakcje.

Pod nosem: Jak dobrze jest być zrelaksowanym

Broda: Jesteśmy bezpieczni.

Obojczyki: Możemy wspólnie popracować nad naszym lepszym samopoczuciem

Obojczyki: Możemy być zaskakująco spokojni i zrelaksowani

 

Weź głęboki oddech.

 

Punkty stymulacji układu nerwowego znajdziesz pod tym adresem -

http://www.akademiaeft.pl/#!materialy/vstc3=punkty

 

Ćwiczenia „uziemiające”:

 

Z podanej listy wybierz to co Ci pomaga najlepiej w danym momencie:

 

· Stymuluj punkty układu nerwowego jeśli Ci to pomaga na tym etapie

 

· Wyobraź sobie, że wkładasz swój lęk do pudełka i zamykasz je na jakiś czas.

 

· Opłucz twarz I dłonie ciepłą wodą.

 

· Weź coś ciepłego do jedzenia lub picia.

 

· Skup uwagę na otoczeniu. Gdzie stoisz lub siedzisz? Staraj się obserwować otoczenie – to pozwoli umysłowi skupić uwagę na czym innym.

 

· Skup się na odczuciach – jest Ci ciepło czy zimno?

 

· Zacznij klepać wewnętrzne części swoich nadgarstków i kostek – organizm doznaje wtedy szoku i zmienia punkt skupienia

 

· W jakim kolorze jest Twoja kanapa? Jesteś w stanie poczuć jej teksturę? W jaki sposób na niej siedzisz?

 

· Ile kosztowały Twoje krzesła?

 

· Zacznij myśleć o technicznej sprawie związanej z pracą.

 

· Śmiech bardzo często pomaga. Włącz szybko coś śmiesznego w TV, na DVD, w internecie.

 

· Co sprawiłoby żebyś poczuł/a się bezpieczniej? Siedzenie tu czy tam? W cieple czy zimnie? Iść na spacer czy się położyć?

 

· Uświadom sobie swoje położenie, jesteś bezpieczny/a tu i teraz.

 

· Wyobraź sobie że jesteś drzewem, które wypuszcza korzenie w ziemię, przez co zyskujesz energię i poczucie stabilności.

 

· Uświadom sobie uczucia, które teraz odczuwasz: np. jestem wściekły teraz. Nic nie szkodzi.

 

· Jeśli ktoś bliski jest koło Ciebie, delikatny dotyk, może dać Ci poczucie bezpieczeństwa i pomoże Ci w „uziemieniu”.

 

· Skup się na oddechu – oddychaj tylko przez nos starając się po każdym wydechu zatrzymać wdech na kilka sekund.

 

· Jeśli masz zwierzę pobaw się z nim, przytul, pogadaj z nim.

 

· Do kogo możesz teraz zadzwonić? Do kogo możesz wysłać email?

 

· Powiedzenie komuś co czujesz może pomóc.

 

· Jaka strona internetowa budzi Twoją ciekawość?

 

· Masz ulubione nagranie, które Cię chociaż trochę uspokaja?

 

 

Tą listę najlepiej sobie wydrukować i nosić przy sobie tak aby w każdej chwili móc się do niej odwołać.

 

Same ćwiczenia „uziemiające” nie zlikwidują problemu ale pozwolą Ci na zmniejszenie natężenia ataku, co pozwoli na pracę z układem nerwowym opisaną wcześniej.

 

Opisany przeze mnie proces jest wstępem do Emocjonalnej Jogi(Program Emocjonalny Detox). Pozwoli Ci zmniejszyć natężenie i częstotliwość ataków lękowych. W kolejnym etapie dowiesz się jak docierać do głęboko zakorzenionych traum i jak je usuwać, doprowadzając tym samym do ustąpienia reakcji lękowych."

 

Jeśli masz problem z zastosowaniem tych technik napisz do naszej konsultantki na gg - 40462457

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę już co nieco powiedzieć jak to napięcie z organizmu schodzi, stosując dopiero kilka dni początkowe ćwiczenia emocjonalnej jogi.

Wprowadzając się w drgawki i pozwalając organizmowi aby sam przez jakiś czas "robił swoje", czuję jak pewne obszary ciała(plecy, łydki, brzuch) coś puszczają, jakby uwalniały się od tego. Odczucia, które pojawiają się jak się pozwoli organizmowi na działanie są naprawdę różne, ale wszystkie prowadzą do pozbycia się pewnych rzeczy, które kiedyś nabyliśmy a, które teraz na nas wpływają. Już nawet gdy pracuje samym eft organizm sam wprowadza się w drgawki bez mojej ingerencji ale pod moją kontrolą, tzn mogę w każdej chwili przerwać to co robi organizm. Jednakże najlepiej, jak sam zauważyłem, jest oderwać uwagę od tego co akurat w tym momencie się dzieje z ciałem( co może być trudne), ponieważ nie przeszkadzamy wtedy wyższej świadomości (gdzie wszystko jest przechowywane) w pozbywaniu się "przeszłości".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za Mojiego.Teraz wiem co mnie ściągnęło na to forum.

 

-- 24 sty 2012, 11:51 --

 

Słuchając lekcji Moojiego,odniosłem wrażenie jakbym sam napisał książkę. Mooji ją przeczytał i opowiadał ludziom.Niektóre jego cytaty są dosłownie wyjęte z moich ust.Miałem jeden problem.Zawsze było pytanie ,czy to co się rodzi w mojej głowie to prawda.Teraz znalazłem potwierdzenie.Pytania już niema. Jak można dokształcić się jeszcze w tym temacie?

 

-- 24 sty 2012, 12:12 --

 

Dodam jeszcze parę słów.Parę lat temu chciałem się pozbyć jedynie strachu . Nabawiłem się go jak w wieku 37 lat wylądowałem w szpitalu z zawałem serca.Później to już był koszmar.Chciałem się pozbyć strachu a odnalazłem Królestwo Niebieskie.Życzę to każdemu. Jest jeden tylko warunek.Trzeba tego chcieć tak jak ja tego chciałem. Wtedy wszystko stanie na waszej drodze żeby wam pomóc.Bez tego możecie siedzieć całe życie na tym forum i tylko płakać. Pozdrawiam.Życie zaczyna się koło pięćdziesiątki dla mnie.Jak widzicie nic nie jest za późno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym jeszcze dodać (co sam zauważyłem na sobie), że umysł potrafi się bardzo dobrze bronić przed zmianami, wytwarzając różne myśli np: że to nie dla mnie, teraz już za późno, nie ma złotego środka na moją dolegliwość, itp itd. Należy jednak zwrócić uwagę, że to dalej myśli, a co tworzy myśli?, umysł i koło się zamyka. Zauważyłem też jak mózg broni się przed zrzucaniem emocji, stosując emocjonalną jogę, gdy tylko jakiś mięsień zaczyna drgać moja uwaga jest tam kierowana i wszystko ustaje, jednak kiedy moja cała uwaga została kiedyś przeniesiona na coś innego pod wpływem bodźca z zewnątrz to poczułem jak całe moje plecy zrzucają coś dużego, trwało to może kilka sekund aż moja uwaga znów zaczęła kontrolę.

 

-- 25 sty 2012, 00:21 --

 

To co pisze akademiaeft powyżej mogę potwierdzić na sobie. Kiedy jest się świadomym reakcji organizmu można wiele zobaczyć. Gdy żyje się przez dłuższy czas w strachu, czy to w szkole, pracy, domu itp wytwarzane są wzorce obronne na daną sytuację, organizm reaguje przeważnie lękiem. I nawet kiedy sytuacje miną, świadomie możemy powiedzieć, że przyczyny już nie ma, to dalej będziemy reagować lękiem na podobne sytuacje a nawet na sytuację, które naprawdę nic nie powinny znaczyć. Np: gdy kiedyś byliśmy w jakiś sposób wyśmiewani, to teraz gdy będziemy w otoczeniu ludzi, którzy tylko porostu się śmieją, nasz organizm zareaguję tak jak kiedyś to robił broniąc nas przed atakiem(który faktycznie miał miejsce). Takich sytuacji może być wiele ale należy pamiętać, że to nie jest naturalna rzecz, należy pamiętać, że można coś z tym zrobić, zmieniając swoje życie na lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do obejrzenia materiału filmowego przedstawiającego fragment Emocjonalnej Jogi - http://www.youtube.com/watch?v=40RNbs8FQB4&feature=g-all-u&context=G2eac09fFAAAAAAAAAAA

 

-- 04 kwi 2012, 12:27 --

 

Podaliśmy wcześniej nieprawidłowy link.

 

Naprawiam ten kłopot - tutaj link do materiału -

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem wcześniej - daję Wam do dyspozycji kompletny program ćwiczeń Emocjonalnej Jogi wchodzący w skład całego programu Emocjonalny Detox.

 

Jest to program, który przy odrobinie zaangażowania pozwoli Wam na pozbycie się większości napięć, zablokowanych emocji i innego rodzaju stresów. Udostępniam go tylko tu. Program zdobywa popularność na całym świecie wśród terapeutów i trenerów personalnych. Żeby każde z Was mogło sprawdzić efekty od razu na sobie. Cały program jest dużo bardziej rozbudowany, jednak w tej wersji pozwala na pracę z wszelkiego rodzaju napięciami, lękami, traumatycznymi wspomnieniami, itd.

 

Pod spodem krótki opis systemu. A tutaj macie link do zestawu ćwiczeń - http://www.stress-expert.com/#!__akademiaeft/info/vstc5=emocjonalna-joga

 

Blog na którym znajdziecie dodatkowe informacje - http://emocjonalna-wolnosc.blogspot.com

 

Testujcie na sobie i komentujcie.

 

Emocjonalna Joga to rewolucyjny system pracy z ciałem i umysłem podświadomym pozwalający

na eliminowanie nagromadzonego w Tobie stresu, napięć, negatywnych emocji i wszystkich

skutków traum przebytych w życiu. Głównym zadaniem Emocjonalnej Jogi jest przywrócenie Ci

Twoich naturalnych, wrodzonych umiejętności samoregulacji układu nerwowego i eliminowania

napięcia. Twój organizm został tak zaprojektowany aby radzić sobie w każdej sytuacji. Jednak w

procesie socjalizacji jesteśmy oduczani tych naturalnych reakcji. Dzikie zwierzęta od razu po

przeżyciu traumy/stresującej sytuacji rozładowują napięcie w określony sposób, ich ciała

mimowolnie wyrzucają z siebie cały negatywny ładunek emocjonalny. Emocjonalna Joga

powstała dzięki szerokiej analizie zachowań świata dzikich zwierząt. Na podstawie tych

obserwacji powstał system pozwalający na przywrócenie tych naturalnych reakcji człowiekowi,

dzięki czemu może on sam wpływać na swój stan psycho-fizyczny eliminując tym samym stres,

napięcie i negatywne emocje zgromadzone w całym ciele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Z tym że pierwsza strona wymaga flasha.

 

Spieszę z linkiem do ćwiczeń - bo jak sądze nie wszyscy macie możliwość odtwarzania strony we flashu.

 

Link do ćwiczeń EmoJogi -

 

Ćwiczenia są dostępne jedynie po kliknięciu tego linku, inaczej nie można ich znaleźć na youtubie, ponieważ materiał jest częścią całego programu.

 

A tu materiał filmowy do obejrzenia w pierwszym rzędzie - krótki opis video tego czym jest Emocjonalna Joga -

 

A tak z ciekawości - czy ktoś z Was miał jeszcze problem ze stroną we flashu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emoJoga, emocjonalny detox, gdzies kiedys slyszalam "inwentaryzacja samoswiadomosci"- co za bełkot reklamowy. ja rozumiem, ze to ZAROBEK na cudzym poczuciu nieszczescia, niezadowolenia i co tam jeszcze, ale bez przesady

 

Rozumiem, że spróbowałaś i możesz się podzielić swoją opinią? Bo rozumiem że każda krytyka powinna być podparta sensownymi argumentami, szczególnie w przypadku gdy Emocjonalna Joga została udostępniona nieodpłatnie. I gdzie ten ZAROBEK? Proszę o odrobinę szacunku do mojej pracy i trudu, który włożyłem w to, żebyście mieli możliwość skorzystania z tego programu. I skoro tak są poruszane kwestie pieniężne to jedynie informuję, że skuteczność Emocjonalnej JOgi sprawia że ludzie płacą za godzinne zajęcia 100$ raz w tygodniu. Dostajecie ten program ćwiczeń za free, czego chcieć więcej?

 

Zamiast podejrzewać i osądzać bezpodstawnie proponuje spróbować codziennie przez miesiąc i potem wyrażać swoje opinie.

 

Atakowanie wszystkiego co nowe nie służy postępowi. Jest wielu specjalistów na tym świecie którzy są w stanie pomagać, stosują nowoczesne metody, techniki, systemy. Ale pacjenci prezentując takie podejście nigdy nie otrzymają tej pomocy bo się boją. Nie boją się tego że ich życie będzie nadal ruiną, boją się nawet spróbować darmowych, udostępnionych programów. To zastanawiające ale zrozumiałe działanie - przecież w końcu na tym polega problem - na ciągłym lęku. Dlaczego tak mało osób chce zrozumieć na czym polega ich problem, i że to tak naprawdę nie ich problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emoJoga, emocjonalny detox, gdzies kiedys slyszalam "inwentaryzacja samoswiadomosci"- co za bełkot reklamowy. ja rozumiem, ze to ZAROBEK na cudzym poczuciu nieszczescia, niezadowolenia i co tam jeszcze, ale bez przesady

 

Rozumiem, że spróbowałaś i możesz się podzielić swoją opinią? Bo rozumiem że każda krytyka powinna być podparta sensownymi argumentami, szczególnie w przypadku gdy Emocjonalna Joga została udostępniona nieodpłatnie. I gdzie ten ZAROBEK? Proszę o odrobinę szacunku do mojej pracy i trudu, który włożyłem w to, żebyście mieli możliwość skorzystania z tego programu. I skoro tak są poruszane kwestie pieniężne to jedynie informuję, że skuteczność Emocjonalnej JOgi sprawia że ludzie płacą za godzinne zajęcia 100$ raz w tygodniu. Dostajecie ten program ćwiczeń za free, czego chcieć więcej?

 

Zamiast podejrzewać i osądzać bezpodstawnie proponuje spróbować codziennie przez miesiąc i potem wyrażać swoje opinie.

 

Atakowanie wszystkiego co nowe nie służy postępowi. Jest wielu specjalistów na tym świecie którzy są w stanie pomagać, stosują nowoczesne metody, techniki, systemy. Ale pacjenci prezentując takie podejście nigdy nie otrzymają tej pomocy bo się boją. Nie boją się tego że ich życie będzie nadal ruiną, boją się nawet spróbować darmowych, udostępnionych programów. To zastanawiające ale zrozumiałe działanie - przecież w końcu na tym polega problem - na ciągłym lęku. Dlaczego tak mało osób chce zrozumieć na czym polega ich problem, i że to tak naprawdę nie ich problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak za free to moze byc, ale jak za pieniadze to radze sie zastanowic ; )

bo to nie jest skomplikowana technika, kazdy moze naczyc sie jej sam z ksiazek lub filmow, a potem wykonywac w domu. Tzn potrzebny jest wglad w siebie, wiekszosc ludzi po terapii juz cos tam wie, umie nazwac swoje emocje. Mowie o EFT, ktore mi calkowicie wystarcza, a emocjonalny detox jest oparty na EFT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×