Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paniczny strach, przez zażywaniem leków.


madita

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie. Bardzo proszę o radę pomoc w jaki sposób można poradzić sobie z lękiem przed zażywaniem leków. Choruję na nerwicę 5 lat, uparłam się że nie będę brała leków ale jestem już w takim stanie że lekarz i rodzina mnie błagają. Lęk jednak przed zażyciem tabletki jest tak silny że nie daję sobie z nim rady. Na noc biorę hydroxyzine w dzień krople Lehning 72 to jednak mało pomaga. Lekarz przepisał mi Cilon słyszałam że to bezpieczny lek tak też zapewnił mnie psychiatra. Ja jednak tak bardzo boję się go połknąć rano , boję się objawów jakie może wywołać że coś mi się stanie po jego zażyciu. Cierpię na nerwicę lękową z atakami paniki , lekarz stwierdził jeszcze agorafobie;/ Wiem że sama nie dam sobie rady;/ Miał ktoś podobne leki, jak czytam te wszystkie posty na forum widzę że każdy normalnie zażywa leki bez obaw. Proszę o pomoc będę wdzięczna za każdą radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj madito

Ja mam nerwice od 9 lat podjełam próbe psychoterapii bez leków bo powiedziałam sobie że nie będe sie truć lekami choćby nie wiem co , jest to ciężka walka ale tak jak mówiła moją psycholog że w 50% jesteś wyleczona nie biorąc leków chodzi tu o pracę głownie nad sobą , ja jestem zwolennikiem terapii bez leków , może spróbuj psychoterapie ale naprawde odpowiednio musisz dobrać psychoterapeute, ja też mam ataki paniki lęki a teraz po 6 mcach psychoterapii jest lepiej choć potrafie dostać w kość jeszcze że nie potrafie sobie poradzić , ja brałam hydroksyzynę ale jak ją odstawiałam gorzej się czułam jeśli jest mi źle wspieram się np na noc ziołami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha,ha skąd ja to znam!Jak przeczytalam Twoj post to jakbym czytała o sobie.Wiem dobrze co to lęk przed lekiem.Tez chcialam sobie poradzic bez....Choruje juz 9 lat.Nie bede sie rozpisywac co przez ten czas przeszlam,ale chyba wszystko....Był czas kiedy chodzilam na psychoterapie po to aby pozbyc sie lęku przed lekami:)Ale moj strach byl wywolany tym ze 2 leki naprawde bardzo pogorszyly moj stan i lęk przed kolejnymi był uzasadniony.

Jedynie co moge Ci polecic ze swojego doświadczenia(w koncu lekarz ,,ubłagał,,mnie abym zaczela zazywac cos:) To popros lekarza aby przepisal Ci lek w tabletce ktorą mozna podzielic.Na początek zazyj doslownie ,,kropeczke,,potem doloz znow kawaleczek ,po kilku dniach dojdziesz do zalecanej dawki.Jest duza szansa ze organizm sie powoli przyzwyczaji do leku i nie odczujesz zadnych jej dzialan ubocznych.A jesli poczujesz, to beda malo nasilone i po prostu nie zazyjesz kolejnego kawaleczka.To jedyny sposob aby zacząc cokolwiek lykac.Nie probuj ,,rzucac sie na gleboka wode ,,bo bedzies siedziec i czekac na objawy uboczne i prawdopodobnie doczekasz sie.....:)

Sprobuj tak,mi sie udalo!!!!A naprawde mialam problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam dziękuje. U mnie psychoterapia nawet sie sprawdziła jednak lekarz stwierdził , że tabletki także by mi pomogły. Jestem już w takim stanie że sama wiem że muszę zacząć je brać. Lekarz z każdą wizyta zachęca mnie do dzielenia połówek, połówek. Szukam pracy chciałabym skończyć w końcu prawo jazdy, i pojechać na wakacje gdyż z powodu nerwicy nigdzie nie mogę pojechać , a jak już jadę to jest tragedia , szukam szpitali w pobliżu liczę kilometry źle się czuje. Każda dalsza podróż jest tragedią. W niedzielę chcę zacząć je brać, podzielę Cilon na połóweczki. Lekarz uświadomił mnie także że mogę ale wcale nie muszę czuć się po nim źle , mam jednak to przeczekać bo to minie. Długo broniłam się przed tabletkami ale wiem że muszę spróbować, rezygnuję z tylu rzeczy , omija mnie tyle ciekawych rzeczy. życzę Wszystkim zdrowia i wytrwałości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też tak zawsze robię przed zażyciem każdego nowego leku zaczynam od dawki minimalnej i dzielę ją jeszcze na pół. Próbowałam już wiele lekow i prawie po wszystkich na początku zle się czułam, dopiero po kilku dniach było lepiej. Teraz testuję efectin i wierz mi nie jest lekko!! ale mam nadziieję,że za parę dni to wszystko się unormuję, a potem bedzie juz tylko lepiej.

Na psychoterapie też chodze ale muszę ją wspomgac lekami, bo mam za dużo objawow somatycznych. Jezeli Twoj psychiatra przepisal Ci leki to na pewno wie co robi, a Ty poprostu mu zaufaj i stosuj sie do jego rad a bedzie dobrze:)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj madita,

ja też mam lęk przed lekarstwami jakimikolwiek nawet witamin nie lubię brać i środków przeciwbólowych.

ale jednak brałam leki na nerwicę lękową i to przez rok.

też bałam się wziąsć tabletki tyle tylko ze to była moja ostatnia szansa bo wiedziałam ze nie dam rady sama w tamtym momencie.

ale jednak przed zażyciem pierwszej dawki bardzo się bałam, oczywiscie przeczytałam kilka razy ulotkę i skutki uboczne... i pewna osoba mi pomogła. pierwszą tabletkę wzięła pierwsza. i wtedy było mi łatwiej wziąc swoją dawke:) wiem że to nie sposób ale niestety sama nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. boję się każdego leku:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka też mam niezłego stracha przed łykaniem leków szczególnie tych od głowy, a w zasadzie, nawet ten pchydny stan mnie do tego nie zmusza, po prostu boję się szczególnie omamów i innych takich, lekarz też namawia mnie, szczególnie że terapia nie działała jak należy i mówi że najwyższy czas, zażywam jeden lek ale to był początek, i wtedy bałem się a w zasadzie byłem całkiem sparaliżowany że już to koniec i zacząłem go łykać, zresztą ulotkę ma zadowalającą :)

Cały czas na półce leżą przygotowane proszki :) , dzielenie tych leków to jest dobry pomysł, szczególnie że te najmniejsze dawki szkody nam wyrządzić aż takiej nie mogą ani dowalić objawów jeszcze gorszych

trudno mi coś doradzić bo sam wolę karetkę wzywać i wystawić się na pomiatanie i lekceważenie niż zacząć łykać te psychotropiska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak bałem się łykać tabletki na chorobę lokomocyjną, jak byłem mały. Mama zawsze podrzucała mi ją do kanapki i nieświadomie ją zjadałem z innymi jej składnikami. To był dobry sposób, ale warunkiem jest to, aby nie znać sekretu metody hehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madita .... bierz tak jak tu wszyscy piszą - po mini kawałeczku :!:

... dasz rade ..... ja też dałam rade - biorę ten sam lek co Ty ..... to dobry lek .... późno zaczyna działać ... ale skutki uboczne po tygodniu znikają bez śladu ...

... może spróbuj po wzięciu leku albo się czymś szaleńczo zająć .... albo właśnie czekaj na objawy uboczne i traktuj to jako normę .... powiedz sobie, że będziesz się źle czuła bo wszyscy się po tym gównie źle czują ... nie daj się zaskoczyć .... poza tym i tak pewnie jesteś w beznadziejnym stanie i już nic Ci nie zaszkodzi (przynajmniej ze mną tak było) ;)

 

Ja przez ostatnie dni sie męczę z grypką ... pomaga mi tylko polopiryna ... ale tym razem boje się ją zażyć z citalopramem ... bo na ulotce jest, że po zastosowaniu citabaxu z kwasem acetylosalicylowym mogą wystąpić jakieś plamy czy wybroczyny ... hehe .... i tak se siedzę i zdycham ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madita, musisz się przełamać...my wszyscy jesteśmy tu na lekach. Tez baliśmy się zacząć je łykać. Ja też przed łyknięciem pierwszej tabletki efectinu przeczytałam ulotkę i.... w zasadzie miałam po przeczytaniu już połowę skutków ubocznych.Jedni radzą nie czytać , inni czytać...jedno jest pewne, przy nerwicy lękowej biorąc jakikolwiek lek człowiek jest spanikowany i podświadomie wywołuje u siebie złe samopoczucie. Nastaw się ,że nic ci nie będzie , a nawet jak się źle poczujesz to...przejdzie ci, że to tylko skutek leku i po kilku dniach będzie już tylko lepiej.

Życzę siły i wiary w to że będzie dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dosyć często mam ataki że już karetka prawie jest wzywana, oczywiście nie zawsze wzywam ale to nie o to chodzi, chodziło mi że wolę się meczyć a boje się, wiem że być może to głupie i jes to wybór niewłaściwy ale tak mam i chciałem ci to zakomunikować :) że nie tylko ty się tego boisz, ale myślę że jak się już człowiek przełamie i połknie a zazwyczaj jest ok to potem już może być lepiej w ogóle :)

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich;)) pisze do Was bo chcialam sie cos dowiedziec a zarazem uspokoic;/ przez 2 tyg nie moglam w ogole zasnac spalam raptem 2 godziny w nocy i strasznie kulo mnie serce i dusilo, mialam wysokie cisnienie poszlam do lekarza i doktorka powiedziala ze to przez nerwy;/ dostalam od niej tabletki propanolol 2 razy dziennie;/ na nadcisnienie;/ ale ja mam tylko klopoty z cisnieniem jak sie zdenerwuje a tak to jest w normie;/ przepisala mi leki propranolol 2 razy dziennie od 3 dni biore ale juz tyko po pol tabletki bo mierze cisnienie i mam niskie;/ i strasznie sie zle czuje po tych lekach;/czuje sie oslabiona, mam coraz wieksze leki i czuje ze bede umierac:(( nie wiem jak sobie z tym radzic...moze te leki to powoduja czy co....pomozcie:*((((

 

[*EDIT*]

 

Witam wszystkich;)) pisze do Was bo chcialam sie cos dowiedziec a zarazem uspokoic;/ przez 2 tyg nie moglam w ogole zasnac spalam raptem 2 godziny w nocy i strasznie kulo mnie serce i dusilo, mialam wysokie cisnienie poszlam do lekarza i doktorka powiedziala ze to przez nerwy;/ dostalam od niej tabletki propanolol 2 razy dziennie;/ na nadcisnienie;/ ale ja mam tylko klopoty z cisnieniem jak sie zdenerwuje a tak to jest w normie;/ przepisala mi leki propranolol 2 razy dziennie od 3 dni biore ale juz tyko po pol tabletki bo mierze cisnienie i mam niskie;/ i strasznie sie zle czuje po tych lekach;/czuje sie oslabiona, mam coraz wieksze leki i czuje ze bede umierac:(( nie wiem jak sobie z tym radzic...moze te leki to powoduja czy co....pomozcie:*((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez z powodu nerwicy lękowej mam zapisany lek na nadcisnienie o nazwie Metocard.Biore 2 x dz po pół.Propranolol jest czesto stosowany,ale to stary lek.Po Metocardzie nie mam zadnych objawow ubocznych.Ale podobno najlepiej tolerowany jest Atenolol.Osobiscie nie stosowalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×