Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

 

Skutki odstawienia paroksetyny coraz mniejsze. Prądów dzisiaj brak. Lekkie zawroty głowy ale do wytrzymania.

 

Moja nerwica zdaje się powoli ustępować i jest nadzieja że w końcu będzie normalnie. Biorę tylko jeden lek PREGABALINĘ w dawce 225 mg i do tego bardzo wysokie dawki witamin z grupy B oraz MAGNEZ.

 

Dzisiaj znowu był fajny dzień od samego rana. Dobry humor i zero napięcia wewnętrznego. Tak się zastanawiam.... ten przełom nastąpił jakieś dwa tygodnie od rozpoczęcia dawkowania tych suplementów.... wiec może to sprawa tych witaminek ?... ... ale mój psychiatra jest sceptyczny....twierdzi że to raczej zasługa pregabaliny ale witaminy kazał brać dalej chociaż nie są jego zasługą.

 

Mamy w szerokim gronie znajomych z którymi spotykamy przy browarku kolesia który jest lekarzem ortopedą, (właśnie zakończył specjalizację). Nałogowy alkoholik, nieudacznik życiowy, pechowiec z którego wszyscy żartują ale on jednoczesnie ma coś w sobie że potrafi być duszą towarzystwa... zwłaszcza jak sobie popije... Pracuje m.innymi na SOR i opowiada jakie zwały robią pacjenci ...he...he... a jak on to opowiada - wszyscy leją ze śmiechu. Zastanawiam się jak taki gość dał radę skończyć medycynę bo lekarz z niego raczej kiepski ... on sam przyznał że zna się tylko na gnatach ( i to słabo. ...he...he..).....a egzaminy zaliczył i zapomniał... ( z kąd ja to znam )...

 

Jakiś czas temu powiedziałem mu że mam problemy z nerwami...zresztą sam zauważył że łapy mi się trzęsą..... to on wymyślił ten MAGNEZ i wit B . Ale nie pierwszy lepszy preparat tylko podał dokładnie co mam kupić i z jakiej firmy. Chodzi o to aby podawane dawki były dużo wyższe (!!) niż zalecane dobowe.

 

No to taki jeszcze pomysł na te nasze deprechy i nerwice. Ja go stosuję ale czy to faktycznie coś leczy i pomaga - nie mam pojęcia...może to tylko placebo...a może nie.......ale skoro mój jaśnie oświecony medyk Psychiatra to zaakceptował - walę te witaminki... :) .... i widzę światełko w tunelu .... ono tam jest i zbliża się do mnie..... byle nie zgasło.... he...he...

 

A co na te witaminki w dużych dawkach nasi eksperci ?.....

 

pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po paro też byłam zmęczona, z czasem silne zmęczenie ustąpiło, ale niestety jeżeli nie zdrzemnęłam się przynajmniej chwilę w ciągu dnia, to byłam poddenerwowana i zdarzały się też ataki. Więc było to trochę uciążliwe, bo ochota na "drzemkę" nachodziła mnie przeważnie w południe, a jak byłam w pracy, to było to raczej nie możliwe, chyba, że w toalecie na sedesie :mrgreen: Oczywiście żartuję ;) A włosy też mi trochę wypadały, z resztą tak jak zawsze, bo przy nerwicy to raczej normalne. Teraz wypadają mi nie co bardziej przy nowych lekach. Ale zauważyłam, że jak je skracam to stają się mocniejsze.

 

-- 20 paź 2017, 18:20 --

 

Witam wszystkich :)

 

Skutki odstawienia paroksetyny coraz mniejsze. Prądów dzisiaj brak. Lekkie zawroty głowy ale do wytrzymania.

 

Moja nerwica zdaje się powoli ustępować i jest nadzieja że w końcu będzie normalnie. Biorę tylko jeden lek PREGABALINĘ w dawce 225 mg i do tego bardzo wysokie dawki witamin z grupy B oraz MAGNEZ.

 

Cieszę się MAREK, że u Ciebie już lepiej ;) Wiedziałam, że te prądy ci przejdą :D Mam nadzieję, że chociaż tobie się poszczęści i uwolnisz się od brania jakichkolwiek leków :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

--------------Cieszę się MAREK, że u Ciebie już lepiej ;) Wiedziałam, że te prądy ci przejdą :D Mam nadzieję, że chociaż tobie się poszczęści i uwolnisz się od brania jakichkolwiek leków :great: ---------------------------

 

Hej Ozesek :)

 

A jak Ty się dzisiaj czujesz ? Czy jest nadzieja na jakieś pozytywne zmiany u Ciebie ?

Ja marzę aby uwolnić się od brania jakichkolwiek leków .... będę starał się schodzić z PREGI ale jeszcze nie teraz.... niech ten stan względnej poprawy się ,,utrwali".... i zobaczymy co dalej.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przeszło ci potem to zmęczenie po paro ?

 

 

 

benzowiec84, z tym zmęczeniem na Paro to u mnie im wyższa dawka tym większy leń . Ów wewnętrznego lenia możnaby przyrównać do zmęczenia i braku ochoty na działanie .

 

tak krytykujesz paro a tak chwaliłeś. ja jutro idę do kina z kolegą w sobote gdzie będą tłumy , obawiam się ale idę , jeszcze 2 miesiace temu było by to niemożliwe. w środe byłem u kumpla na dworze . stalem się bardziej aktywny .

czy powoduje lenia nie wiem , mi się nigdy nic nie chciało i lubie se poleżeć,nic nie robić , wywalić jaja , lubie i to robię , ale jednak też coś robie w kierunku wyjścia z domu .

 

po za tym jednego dawka mniejsza typu 20mg może aktywować a np 60mg zmulać , a drugiego na odwrót 20mg może zmulać a 40 czyu 60 aktywować.

tak samo , jednemu minie senność po paro , drugiemu nie , a trzeci sie przyzwyczai . ja senności nie mam , mineła mi , lenia mam jakiegoś tak ale to zawsze miałem , jestem bardziej taki spokojny,ale bez przesady wszystko można ogarniać , i mimo to idę do kina jutro i sie z tego powodu cieszę . mam więcej plusów z brania paro niż minusów . puki co 30mg jest dla mnie dawka optymalna , a dla ciebie kalbex pewnie kosmos , bo widziałem że brałeś śmieszne daweczki nawet 2,5 czy 5mg ;)

 

puki co nie zwiększam dawki bo jest stabilnie w miare , jak co to zwiększe max do 40mg , a jak by leń się zrobił taki poważny jak kalbex piszę , to zawsze mozna sobie zejść do 20mg cczy 15mg .

mozna dodać też bupropion,modafinil,adrafinil , pisałem o tym , można podwójne kawy pić .

 

chłopie ja bym bez paro , zachlal się w bramie,pociął i kogoś zabil , ja swój dom demolowałem taki wkurw miałem,lustra zbijałem gołą ręką,szyte miałem , moja rodzina cierpiała , a tu taki straszny leń ;] pokazuje ci kontrast

 

i powtRZam w nieskończoność, oceniać paro po 3 miesiącach , jak nastąpi pełna stabilizacja i normalizacja , likwidacja większości skutków ubocznych , nie walone 2,4 tygodnie , ale miesiace . a jak leń to styumulant albo kawa , jak komuś przeszkadza , mi leń nie straszny , działam normalnie . więcej plusów niż -

 

a i nie mam żadnego zombie mode , odbieram wszystkie emocje,smieje się z filmów/komedii i tak dalej . mam tylko czasmai anhedonie jednego dnia ze wlasnei nic mi sie nei chce robić a drugiego dnia chce mi się gadać z ludzmi,śmiac,rozmawiać itp ;] ogolnie jest ok

 

-- 20 paź 2017, 18:56 --

 

MAREK XYZ : gratuluje , cieszę się że dajesz radę :)

 

-- 20 paź 2017, 19:05 --

 

(zespół chronicznego zmęczenia ) Seba oto pytałeś , nie to nie choroba psychiczna , też ,kedyś o tym w necie czytałem . nie wiem co na to zaradzać , może jakieś żenszenie, dobry na to jest modafinil .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty mi nawet nie mów o żeń szeniu, bo jak suplementowałem to uaktywniło to nerwicę natręctw o 100% :pirate:

Ponoć pobudza układ współczulny i z moimi chorobami to nie tędy droga.

Bardzo cienka linia jest między syndromem przewlekłego zmęczenia a depresją, nawet psychiatrzy mają z tym problem, mi powiedział , że to efekt nerwicy lękowej i depresji i leki z czasem załagodzą wszystko,

 

Co do paroksetyny, to się zgodze , mnie aktywizowała dawka 60mg , inni jak to słyszą to w szoku że taka końska dawka to by konia uśpiła i zamuliła :D a mniejsze dawki bardziej mnie zamulały , także nie ma reguły !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

 

Skutki odstawienia paroksetyny coraz mniejsze. Prądów dzisiaj brak. Lekkie zawroty głowy ale do wytrzymania.

 

Moja nerwica zdaje się powoli ustępować i jest nadzieja że w końcu będzie normalnie. Biorę tylko jeden lek PREGABALINĘ w dawce 225 mg i do tego bardzo wysokie dawki witamin z grupy B oraz MAGNEZ.

 

Dzisiaj znowu był fajny dzień od samego rana. Dobry humor i zero napięcia wewnętrznego. Tak się zastanawiam.... ten przełom nastąpił jakieś dwa tygodnie od rozpoczęcia dawkowania tych suplementów.... wiec może to sprawa tych witaminek ?... ... ale mój psychiatra jest sceptyczny....twierdzi że to raczej zasługa pregabaliny ale witaminy kazał brać dalej chociaż nie są jego zasługą.

 

Mamy w szerokim gronie znajomych z którymi spotykamy przy browarku kolesia który jest lekarzem ortopedą, (właśnie zakończył specjalizację). Nałogowy alkoholik, nieudacznik życiowy, pechowiec z którego wszyscy żartują ale on jednoczesnie ma coś w sobie że potrafi być duszą towarzystwa... zwłaszcza jak sobie popije... Pracuje m.innymi na SOR i opowiada jakie zwały robią pacjenci ...he...he... a jak on to opowiada - wszyscy leją ze śmiechu. Zastanawiam się jak taki gość dał radę skończyć medycynę bo lekarz z niego raczej kiepski ... on sam przyznał że zna się tylko na gnatach ( i to słabo. ...he...he..).....a egzaminy zaliczył i zapomniał... ( z kąd ja to znam )...

 

Jakiś czas temu powiedziałem mu że mam problemy z nerwami...zresztą sam zauważył że łapy mi się trzęsą..... to on wymyślił ten MAGNEZ i wit B . Ale nie pierwszy lepszy preparat tylko podał dokładnie co mam kupić i z jakiej firmy. Chodzi o to aby podawane dawki były dużo wyższe (!!) niż zalecane dobowe.

 

No to taki jeszcze pomysł na te nasze deprechy i nerwice. Ja go stosuję ale czy to faktycznie coś leczy i pomaga - nie mam pojęcia...może to tylko placebo...a może nie.......ale skoro mój jaśnie oświecony medyk Psychiatra to zaakceptował - walę te witaminki... :) .... i widzę światełko w tunelu .... ono tam jest i zbliża się do mnie..... byle nie zgasło.... he...he...

 

A co na te witaminki w dużych dawkach nasi eksperci ?.....

 

pozdrawiam :)

 

Ja mam dość mocno zanizony wynik B12 i zastanawiam się czy nie iść na zastrzyki... Na razie biorę suplement diety... Marek w jakich dawkach bierzesz te B???

 

Ps fajnie ze lepiej u Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja psychiatrzyca jest raczej otwarta na propozycje. O jaki lek najlepiej się spytać jako dodatek do paroksetyny? Leki, które mam w podpisie mnie nie zamulają. Zależy mi na silnym działaniu antydepresyjnym i przeciwlękowym.

 

1. Anafranil.

2. Doxepin.

3. Trittico.

4. Lerivon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja psychiatrzyca jest raczej otwarta na propozycje. O jaki lek najlepiej się spytać jako dodatek do paroksetyny? Leki, które mam w podpisie mnie nie zamulają. Zależy mi na silnym działaniu antydepresyjnym i przeciwlękowym.

 

1. Anafranil.

2. Doxepin.

3. Trittico.

4. Lerivon.

 

no jak anafranil dołożysz to bedziesz miała podwójną okupacje sert , to tak jak byś brała 2 SSRI na raz , mocne uderzenie , ale wiem że niektórzy tak robią ,

ja bym obstawiał lerivon bo to popularny mix do paro/ssri i ludziom często dokładka lerivonu,czy mirty pomaga ,

 

doxepin słabiutki nie wiem . trittico nie lubie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Ozesek :)

 

A jak Ty się dzisiaj czujesz ? Czy jest nadzieja na jakieś pozytywne zmiany u Ciebie ?

Ja marzę aby uwolnić się od brania jakichkolwiek leków .... będę starał się schodzić z PREGI ale jeszcze nie teraz.... niech ten stan względnej poprawy się ,,utrwali".... i zobaczymy co dalej.... :)

 

U mnie już dużo lepiej, lek zaczyna działać i powoli wychodzę z tego "opętania" :great: Jak na każdym leku, trzeba nauczyć się funkcjonować na nowo, bo w środku wciąż są jeszcze obawy, że może się nawróci, że może znowu dostanę ataku w sklepie, czy w śród ludzi. W każdym razie zaczynam się stabilizować :mrgreen: Ja też mam ciągle marzenie, żeby żyć bez tego gówna, ale może u mnie się to nie sprawdziło, bo ja nie miałam żadnych dodatkowych wspomagaczy. Brałam tylko paro i po prostu z niego schodziłam. Nic co mogłoby mnie wspomóc mi nie przepisała. Sorry. Prócz hydroxyzyny. Mam wrażenie że moja psychiatra z uspokajaczy tylko hydroxyzyne zna. No i raz dała mi miansec, ale zaczęłam po nim tak żreć, że po 2 tygodniach 5 kilo przytyłam i kazała natychmiast odstawić :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak anafranil dołożysz to bedziesz miała podwójną okupacje sert , to tak jak byś brała 2 SSRI na raz , mocne uderzenie , ale wiem że niektórzy tak robią ,

 

 

No właśnie w tym szaleństwie może jest jakaś metoda:D

Mnie bardzo kusi taki mix , mam duużo paroksetyny bo zostało jak przerzuciłem się na Anafranil

Jak Anafranil po miesiącu nic nie zmieni z zamuleniem i spaniem to może połączę z paroksetyną, nie zaszkodzi a może pomoże i zaktywizuje kto wie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak anafranil dołożysz to bedziesz miała podwójną okupacje sert , to tak jak byś brała 2 SSRI na raz , mocne uderzenie , ale wiem że niektórzy tak robią ,

 

 

No właśnie w tym szaleństwie może jest jakaś metoda:D

Mnie bardzo kusi taki mix , mam duużo paroksetyny bo zostało jak przerzuciłem się na Anafranil

Jak Anafranil po miesiącu nic nie zmieni z zamuleniem i spaniem to może połączę z paroksetyną, nie zaszkodzi a może pomoże i zaktywizuje kto wie :D

 

no mozliwe , ale wtedy to chyba byłbyś terminatorem na takim mixie hehe ;) ) ale wiem wiem łączą z powodzeniem . ale ja jak bym zmiksował to chyba by mi synapsy wypaliło i serotonina się nosem wylała i gałki oczne wypadły by z oczodołów :)

 

2 najmocniejsze leki serotoninowe ever , podobna okupacja sert .

klomi 015-0.2 +/-

paro 0,1-0.2 +/_

 

-- 20 paź 2017, 22:07 --

 

dla porownania fluo ma około 1,1 a citaloparm 1.6 . czym większe tym mniejsza okupacja . to do takiego 0,1 czy 0,2 mozna sobie wyobrazić jaka różnica w przy*eaniu :) no ale jeszcze zależne są dawki itp . bo fluoksetyne jak walniesz 60mg to pewnie śmiało przebijesz paro 20mg . no i sama okupacja sert to nie wszystko , liczy sie desyntezacja ,downregulacja itp dlatego trzeba czekać tygodniami na efekt . bo hamowanie wychwytu zwrotnego masz juz od 1wszej tabletki .

no nic chciałem tylko pokazać jakie to kosy serotoninowe te 2 leki i taki mix to dla mnei masakra :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja mam dość mocno zanizony wynik B12 i zastanawiam się czy nie iść na zastrzyki... Na razie biorę suplement diety... Marek w jakich dawkach bierzesz te B???

 

Gold-Vit B Forte Olimp. Biorę 1 tabletkę na dobę co odpowiada od 200% do 300 % referencyjnej wartości spożycia witaminy B complex/dobę.

 

Do tego Magnez - SLOW MAG ethifarm . Biorę 6 tabletek na dobę ( w sumie 384 mg jonów magnezu/dobę) co odpowiada o.k 100% referencyjnej wartości spożycia Magnezu/dobę.

 

-- 21 paź 2017, 00:03 --

 

Moja psychiatrzyca jest raczej otwarta na propozycje. O jaki lek najlepiej się spytać jako dodatek do paroksetyny? Leki, które mam w podpisie mnie nie zamulają. Zależy mi na silnym działaniu antydepresyjnym i przeciwlękowym.

 

1. Anafranil.

2. Doxepin.

3. Trittico.

4. Lerivon.

 

Sprawdzony i często stosowany mix : PAROKSETYNA i LERIVON.

Osobiście stosowałem. Pomogło. :)

 

-- 21 paź 2017, 00:11 --

 

Moja psychiatrzyca jest raczej otwarta na propozycje.

 

Podoba mi się określenie PSYCHIATRZYCA ...he...he.... bardzo gustowne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po 2 tygodniach brania paro wyszedłem dzisiaj z domu pierwszy raz, godzinny spacer. Pojawiały się lęki i takie ogólne poczucie odrealnienia ale jakos nie było żadnego krytycznego momentu. Oby do przodu..

 

począteczek , powoli a do przodu , rozkręca się . ja tez dziś od dłuzszego czasu wyjdę w tłum ludzi .

 

ja w 2 tygodniu małem lęki od paro własnie , lękotworczo , bo mi się bardzo wolno rozkręca , ale u ciebie juz może coś zaskakiwać , u każdego inaczej sie rozkreca , dluzej,krocej

 

-- 21 paź 2017, 18:14 --

 

Pytanie: jak to jest z tym parogenem , jak jemy np dawkę 20mg i się załadowała w pełni i np: dorzucamy kolejne 10mg lub 20mg do naszej dawki , to efekt antydepresyjny,antylękowy po jakim czasie się pojawia?

 

jedni piszą że praktycznie odrazu 3-7 dni , drudzy że czekać normalnie czyli kilka tygodni . prosiłbym o opinie kilku osób najlepiej , albo jednej co się dobrze na tym zna .

 

-- 21 paź 2017, 18:15 --

 

Ja po 2 tygodniach brania paro wyszedłem dzisiaj z domu pierwszy raz, godzinny spacer. Pojawiały się lęki i takie ogólne poczucie odrealnienia ale jakos nie było żadnego krytycznego momentu. Oby do przodu..

 

począteczek , powoli a do przodu , rozkręca się . ja tez dziś od dłuzszego czasu wyjdę w tłum ludzi .

 

ja w 2 tygodniu małem lęki od paro własnie , lękotworczo , bo mi się bardzo wolno rozkręca , ale u ciebie juz może coś zaskakiwać , u każdego inaczej sie rozkreca , dluzej,krocej

 

-- 21 paź 2017, 18:14 --

 

Pytanie: jak to jest z tym parogenem , jak jemy np dawkę 20mg i się załadowała w pełni i np: dorzucamy kolejne 10mg lub 20mg do naszej dawki , to ile ładuję się dodatkowa dawka ?

 

jedni piszą że praktycznie odrazu 3-7 dni , drudzy że czekać normalnie czyli kilka tygodni tak jak przy zaczynaniu paro . prosiłbym o opinie kilku osób najlepiej , albo jednej co się dobrze na tym zna .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 :)

 

U mnie gdy zwiększyłem dawkę paroksetyny na 40 mg to przez kilka dni byłem baaardzo senny. Tak chyba po tygodniu ta senność minęła. Wtedy poczułem się odrobinkę lepiej ale trudno jednoznacznie powiedzieć czy lepiej od zwiększenia dawki, czy lepiej bo po prostu lek już rozkręcił się na dobre ( mijał wtedy chyba miesiąc od rozpoczęcia podawania paro).

 

Mój lekarz twierdzi że paroksetyna potrzebuje trzy, cztery tygodnie a u innych jeszcze dłużej aby w pełni zaczęła działać. Natomiast jeśli po o.k. dwóch miesiącach nie widać pozytywnego efektu to lek należy odstawić i podać coś innego.

 

Myślę więc że aby odczuć pozytywny terapeutyczny efekt zwiększenia dawki paroksetyny to na moim przykładzie widać że ten okres powinien wynosić minimum tydzień.

Ale powtarzam, to jest bardzo trudne pytanie i subiektywne odczucia mogą nie pokrywać się ze stanem faktycznym

 

pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do paroksetynowiczów :)

Co myślicie o takiej teorii, , że z czasem organizm się przyzwyczaja i uodparnia na paroksetynę, więc dobrze zrobić np 3 miesiące przerwy i wówczas mózg się odzwyczai i przy ponownym braniu lek zacznie działać na nowo ze swoją siłą?

Mi lekarz mówił, że warto takie przerwy robić, jak się czuje, że działanie paro słabnie.. i faktycznie, jak wracałem po 3 miesiącach na 60mg to działało mocniej niż wcześniej.. Może coś w tym jest?

Tak jak z suplami zaleca się, zeby po 3 miesiącach robić miesiąc przerwy aby organizm się nie uodpornił

Co o tym myślicie?

Z drugiej strony czasami powroty do paroksetyny są bardzo ciężkie jeśli chodzi o uboki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do paroksetynowiczów :)

Co myślicie o takiej teorii, , że z czasem organizm się przyzwyczaja i uodparnia na paroksetynę, więc dobrze zrobić np 3 miesiące przerwy i wówczas mózg się odzwyczai i przy ponownym braniu lek zacznie działać na nowo ze swoją siłą?

Mi lekarz mówił, że warto takie przerwy robić, jak się czuje, że działanie paro słabnie.. i faktycznie, jak wracałem po 3 miesiącach na 60mg to działało mocniej niż wcześniej.. Może coś w tym jest?

Tak jak z suplami zaleca się, zeby po 3 miesiącach robić miesiąc przerwy aby organizm się nie uodpornił

Co o tym myślicie?

Z drugiej strony czasami powroty do paroksetyny są bardzo ciężkie jeśli chodzi o uboki

 

Co lekarz to inna historia:) Mój mi mówił że nie lubią lekarze jak schodzimy z leku bo następnym razem ciężko może być uzyskac taki sam stan poprawy przy podobnej dawce leku.

Cos w tym może i jest bo i ja zszedłem do 0 z seroxatu i po 5 miechach mnie złapał nawrót i kużwa od maja się męczę - obecnie jestem na 40 mg od tygodnia i wcale nie jest jakos tak jak kiedyś było przy 20 mg lub 30mg

 

\co do zwiększania dawki to mi lekarzmówił że jak bierzesz paro już jakiś czas np 2 miechy i zwiekszasz dawke np z 20mg do 30 mg to góra 2 tyg i powinno byc lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak 20 mg paro nic nie daje, to warto w 40 mg iść-może zadziałać ?

no ba

do 40 i siedziec na 40 gdzies 3-4 yug zeby sie unormowalo, a jeśli nie jest jeszcze 60 :great: i nie sugeruj sie tym, że uśpi to konia nawet, mnie taka dawka dopiero aktywizowała :pirate:

 

qbazag cierpliwie czekaj na tej 40stce, zawsze jest jeszcze 20mg zapasu :)

ale mi np lekarz kazał czekać na 150mg Anafranil miesiąc, dopiero wtedy werdykt czy podnosimy i o ile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do paroksetynowiczów :)

Co myślicie o takiej teorii, , że z czasem organizm się przyzwyczaja i uodparnia na paroksetynę, więc dobrze zrobić np 3 miesiące przerwy i wówczas mózg się odzwyczai i przy ponownym braniu lek zacznie działać na nowo ze swoją siłą?

Mi lekarz mówił, że warto takie przerwy robić, jak się czuje, że działanie paro słabnie.. i faktycznie, jak wracałem po 3 miesiącach na 60mg to działało mocniej niż wcześniej.. Może coś w tym jest?

Tak jak z suplami zaleca się, zeby po 3 miesiącach robić miesiąc przerwy aby organizm się nie uodpornił

Co o tym myślicie?

Z drugiej strony czasami powroty do paroksetyny są bardzo ciężkie jeśli chodzi o uboki

 

Co lekarz to inna historia:) Mój mi mówił że nie lubią lekarze jak schodzimy z leku bo następnym razem ciężko może być uzyskac taki sam stan poprawy przy podobnej dawce leku.

Cos w tym może i jest bo i ja zszedłem do 0 z seroxatu i po 5 miechach mnie złapał nawrót i kużwa od maja się męczę - obecnie jestem na 40 mg od tygodnia i wcale nie jest jakos tak jak kiedyś było przy 20 mg lub 30mg

 

\co do zwiększania dawki to mi lekarzmówił że jak bierzesz paro już jakiś czas np 2 miechy i zwiekszasz dawke np z 20mg do 30 mg to góra 2 tyg i powinno byc lepiej

 

dzieki za odpowiedz (pogrubione)

 

a co do 1 , no ja to samo mam , brałem za 1 razem paro 20mg i była mocna "bomba" że tak to nazwe , chodziłem i gadałem jak nakrecony,0 lęków,fobi , bardziej antyfobia , pro towarzyskosc , dusza towarzystwa , banan na ryju i co ciekawe speed , good mode :). dodam że brałem do tego tegretol w dawce 800mg doba, ale nie mam pojęcia czy to ma jakiś związek , wątpie.

 

do paro powrociłem po 2 letniej przerwie , teraz siedze na 30mg , jest spoko w miare , na pewno jestem bardziej taki wyczilałtowany i mniej nerwowy , nie łapie dołów (co miałem bez leku) jest ok , ale to nie jest to co za 1 razem :)

 

 

ps : zarzuciłem sobie 15mg metylofenidatu , dobrze się komponuję z paro , ale to było moje ostatnie 1,5 tabletki i juz koniec , bo nie mam . teraz będę testował do paro modafinil na zwiększenie energi czy motywacji, stestować nie zaszkodzi. kiedyś samo paro dawało energie i nakręcenie , to było piekne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×