Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

No i wziąłem w nocy na sen 5mg Paroksetyny.

Miałem jeszcze bardziej realistyczne sny niż po Escitalopramie,

sny były niesamowicie autentyczne i wątki trwały długo,

nie chcę opowiadać ich pełnej treści bo pękniecie ze śmiechu,

spalem aż 12h, śniły mi się 4 wątki - wyjazd w góry,

przypadkowe spotkanie ze słynną aktorką, praca przy komputerze,

oraz powrót piechotą po torowisku z Katowic do Warszawy o_O.

 

Niestety 2h od przebudzenia, dopadł mnie mega smutek, mimo że

sny były całkiem przyjemne, wziąłem kolejne 5mg PARO,

jutro walę 10mg, a za 5 dni zwiększam na 20.

 

-- 13 kwi 2014, 17:46 --

 

A może zamiast paro. jak ktoś chce mieć działanie aktywizujące byłaby lepsza sertra. 150-200mg? Powinno działać na dopaminę.

 

A siła wychwytu serotoniny paro. i serty. jest porównywalne o ile nie takie samo chyba.

 

3 miesiące na Sercie były super, niestety po 6 miesiącach brania zacząłem mieć ataki agresji, furii, pojawiły się objawy negatywne psychozy.

Dopamina u większości nerwicowców/depresyjnych niestety pogarsza stan, dając tylko na początku paradoksalny efekt pobudzająco/euforyzujący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 40mg paro. Łykam całość popołudniem późnym. Senność pojawia się koło 11-12 w nocy, jak znalazł na sen. A w ciągu dnia żadnej senności. I co dziwne, nie stępia u mnie funkcji seksualnych, tak jak kiedyś miało to miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem dziś od razu 20mg, owszem, dobre na lęk, ale smutek i przygnębienie wyraźnie większe niż nawet po 5mg Escitalopramu.

Pobiorę tydzień i jeśli się nie polepszy to wrócę do ESCI, ja reaguję na antydepresanty niemal natychmiast (15 lat brania wyrobiło receptory).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem dziś od razu 20mg, owszem, dobre na lęk, ale smutek i przygnębienie wyraźnie większe niż nawet po 5mg Escitalopramu.

Pobiorę tydzień i jeśli się nie polepszy to wrócę do ESCI, ja reaguję na antydepresanty niemal natychmiast (15 lat brania wyrobiło receptory).

 

Raczej "polpaliło" receptory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie paro straszny zamulacz gdy brałem za pierwszym razem w ogóle był to mój pierwszy lek dostałem niezłego kopa na początku lecz potem straszny leń teraz było drugie podejście bo kilku próbach z innymi lekami i niestety nie było w ogóle tego kopa straszna zamuła przez całe 5 miesięcy brania lek może i dobry na lęki ale człowiek wszystko zaniedbuje nawet zębów się nie chce myć które i tak strasznie krwawią przez ten lek może nie zęby a dziąsła dla jasności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, czy działanie przeciwlękowe escitalopramu jest podobne do paro ? Podobno ma mniej skutków ubocznych. Czy to oznacza, że mniej "zamula" ? Jak się sprawdza w nn? Waham się między esci a paro.

 

nie, każdy SSRI w swojej naturze ma zamulać poprzez wyparcie dopaminy

przez serotoninę. a skutki uboczne to osobny temat.

 

btw.

 

nie chcę teraz rozwijać chemicznych teorii, bo to jednak nie ma najmniejszego sensu,

są osoby, które powali escitalopram ale te same osoby zareagują lepiej na paroksetynę,

albo i odwrotnie, w grę wchodzi wiele indywidualnych czynników, m.in metabolizm,

predyspozycje genetyczne...

 

na tym forum jest masa osób, i uwierz, że setki osób przed tobą, przeglądało

setki stron opinii o lekach i niestety ŻADEN lek nie okazał się remedium dla każdego,

psychiatria jest jeszcze daleka od doskonałości i wszystko jest tylko suchą teorią,

w praktyce to jedna wielka loteria i nawet Ci którzy znają się doskonale na psychofarmakologii

dopasowując sobie idealnie leki niczym buty do stopy - po jakimś czasie muszą coś

zmienić, bo okazuje się że przez 6 miechów było super, ale potem bach i muszą

szukać na nowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, dlatego ja traktuję SSRI jako depresanty, natomiast benzo czy alk (teoretycznie depresanty) traktuję jako najlepsze antydepresanty. Szkoda, że te 2 ostatnie środki nie leczą

 

idealnie podsumowałeś ten paradoks - alkohol jest depresantem a jednak większość doświadcza po nim euforii albo przynajmniej dużo lepszego samopoczucia.

ja osobiście alko pić nie mogę, wódka na mój żołądek to jak sól na otwartą ranę, a piwo mnie zamula i często wywołuje ból głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, rozumiem, niestety nie mam cierpliwości, by tygodniami testować leki. Powiedz mi tylko, proszę, czy mogę się spodziewać, że esci zredukuje lęki.

 

jak najbardziej, Esci poczujesz po tygodniu a nawet i krócej, mozliwe ze po 1 dawce cie zetnie, zdarza się.

 

klomipramina + mirtazapina - to moim zdaniem niezbyt dobra mieszanka na lęki, sam brałem wielokrotnie klomipraminę i źle wspominam, TLPD to już nie przelewki,

a mirtazapina na długą metę to kiepskie rozwiązanie, początkowo zamula, ale potem stymuluje (5ht2c), co może akurat tobie szkodzić.

esci to typowy zamulacz, ale to zamulenie daje niesamowity komfort psychiczny (totalne wyjebanie na wszystko), po 8-12h od wziecia tabletki zamulenie ustępuje.

 

esci jest dla mnie idealny na lęki w dawkach 10-20mg, ale nie jest idealny jeśli chodzi o nastrój (staję się po nim taki cyniczny, taki trochę bufon, bez uczuć),

no ale wiesz, coś za coś, kiedy mnie męczył koszmarny lęk to było mi wszystko jedno jak będę się czuć byle tylko stłumić ten lęk i móc podjąć

się czegokolwiek, zawsze pomagał, osobiście ESCI działał u mnie w pełni po 3-4 dniach - takie zmartwychwstanie, niestety zazwyczaj po 2-3 miesiącach efekt

stał się nużący, rozleniwiający, demotywujący.

 

spróbuj wpierw ESCI, bo daje teoretycznie najmniej uboków i działa najszybciej co jest udowodnione naukowo,

Paroksetyne możesz spróbować jesli po 10-14 dniach brania esci NIC nie drgnie.

 

Spróbuj ESCI, bo Paroksetyne trzeba pobrać znacznie dłużej by poczuć efekty.

 

-- 15 kwi 2014, 21:59 --

 

iiii dupa, przez cały dzień było w miarę pozytywnie, ale koło godziny 20:00 zacząłem się coraz intensywniej pocić,

w pewnym momencie pojawiły się w głowie dziwne myśli i obawy i z każdą minutą zacząłem się niepokoić,

w pewnym momencie ogarnął mnie wielki lęk - a byłem umówiony na 20:30 z koleżanką, głupio mi było rezygnować,

dopadły mnie myśli, że co ja teraz zrobię, że jak zrezygnuje ze spotkania to będę mieć wyrzuty sumienia,

zacząłem głęboko oddychać i wziąłem 0,5mg Xanaxu, jakoś po 30min się uspokoiło i zdążyłem na spotkanie,

ale niestety byłem w kiepskim humorze, Paroksetyna jakby zindukowała ten lęk, zamiast go znieść.

 

Podejrzewam, że to efekty odstawienne Solianu, który idealnie porządkował mi ten bajzel w głowie,

dodatkowo mnie uspołeczniał, ale niestety ostatnio zorientowałem się, że wywołuje u mnie wysokie ciśnienie (171/114),

wtedy też wpadłem w panikę mimo dobrego samopoczucia.

 

I tak źle i tak źle, jaaa pierdole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×