PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

[Gość]

Biorę koło 8 rano. O 12 dosypiałem. Może podzielenie dawki na poranną i wieczorną coś da.

[Gość]

Jest to jakieś wyjście. No albo brać na noc całą dawkę.

[Gość]

O, to też jest pomysł. Może inni się wypowiedzą, czy daje im coś branie całości na noc lub dzielenie dawek.

[lunatic]

jak brałem na wieczór paro to miałem rano straszne problemy zeby się dobudzić

 

-- 05 kwi 2014, 12:58 --

 

z tego co pamiętam lekarz mi mowil ze najwieksza sennosć przypada na kilka godzin po zażyciu leku i z tego powodu jak u kogoś ona występuje to zeby brać wieczorem

[Gość]

Spróbuję powoli przestawiać się na wieczór. Biorę 30mg, więc dziś już zacznę wieczorem 10 a rano 20.

[forfiter]

littentree, tak rano cala dawke, tez mi sie sennosc w ciagu dnia nasilila na maksa, pogoda sie poprawila ludzie wychodza z domow a moj mozg mi nakazuje spac ;p

[elo]

u mnie nie ma roznicy czy rano czy wieczorem wiec biore kiedy zechce

[Śmiercionauta]

Śmiercionauta,

z tego co pamiętam lekarz dołożył Ci fluo do paro, czy miałeś nasilenie stanów lękowych na początku dołożenia fluo?

 

nie pamiętam, wiec chyba nic takiego nie miało miejsca. ale za to miałem straszne wahania nastroju. Od niemal euforia po rozpacz, ale to już przeszłość. teraz ten mix działa bardzo dobrze.

[hania33]

Ja tez nie wyrabiam z ta sennoscia, na sile próbuje nie spac to mna trzesie , ze musze sie polozyc..

[lunatic]

nie pamiętam, wiec chyba nic takiego nie miało miejsca. ale za to miałem straszne wahania nastroju. Od niemal euforia po rozpacz, ale to już przeszłość. teraz ten mix działa bardzo dobrze.

tez mam wahania, jak na SSRI to dziwny ten lek

[Gość]

Ja nie pamiętam żeby mnie męczyła senność na paroksetynie, tylko że ja byłem na 20mg.

[elo]

sennosc w dzien tylko w polaczeniu z kweta - po jej przerzuceniu zadna dawka paro mnie nie usypia

[Gość]

Problemy z wielokrotnym wybudzaniem się i zasypianiem minęły jak ręką odjął, kiedy poszłam do pracy. Jak to dobrze, że poczekałam z dołączeniem do paroksetyny trazodonu. Na szczęście nie muszę brać miksu. Naprawdę jakieś stałe i konkretne zajęcie jest najlepszym lekarstwem na wiele "uboków". Natomiast duży problem jest z koncentracją.

[Kalebx3 Gorliwy]

Problemy z wielokrotnym wybudzaniem się i zasypianiem minęły jak ręką odjął, kiedy poszłam do pracy.

Hejka .

Miałem dosłownie tak samo jak Ty Magnolia . Kiedy pracowałem nigdy nie miałem problemów ze snem , przebudzaniem i innym badziewiem męczącym. Był zachowany Zdrowy Rytm godzin kladzenia się spać i wstawania h, jedzenia i odpoczynku , Neta , etc.

Kiedy byłem na bezrobociu wszytko znowu odżyło ,,, ale nie tak mocno jak teraz . Człowiek był młodszy , co jest równoznaczne z lepszym snem ( u mnie ).

Ktos powiedział ,że<<< SEN to Wielkie Błogosławieństwo Boże .>>>

- wystarczy zarwać porządnie choć jedną noc i następny dzień totalna kupa niefajnego samopoczucia .

[Gość]

Kalebx3, u mnie akurat nieprzespana noc skutkuje lepszym samopoczuciem i efektem przeciwlękowym. Natomiast czym dłużej śpię, tym zazwyczaj mam gorsze samopoczucie i nasilony lęk, zwłaszcza w pierwszych godzinach po przebudzeniu.

[Kalebx3 Gorliwy]

A wiesz Popiół ,że i depresje leczą wymuszonymi bezsennymi nocami .

[Gość]

depresje i nerwice częściej dopadają ludzi, którzy mało sypiają i mają wywrócony rytm dobowy

[Gość]

Wiem to deprywacja snu, tylko nie wyobrażam sobie jak można na dłuższą metę tak ciągnąć ;p

 

-- 05 kwi 2014, 23:09 --

 

magnolia84, to bardziej nerwica i depresja prowadzi do wywrócenia rytmu dobowego i problemów ze snem

[Gość]

Popiół, ten mechanizm działa też w drugą stronę :)

[Tyrr]

Popiół, ten mechanizm działa też w drugą stronę :)

Zgodzam sie z tym w 100% :)

[Gość]

Tak, ale nie będzie to podstawą głębokiej depresji czy silnej nerwicy.

[Gość]

Popiół, nigdy nie jest tak, że na konkretne zaburzenie psychiczne składa się tylko jeden czynnik :)

[Gość]

Nie jest, bo to choroby o wieloczynnikowym podłożu, jednak uważam że w większości przypadków to depresja prowadzi do zaburzeń snu, taka osoba nawet może nie zdawać sobie z tego sprawy - np. w przypadku depresji maskowanej.

[Gość]

Popiół, http://pulsmedycyny.pl/2584232,37077,brak-snu-i-depresja-ida-w-parze

The Scientist też niedawno o tym pisał.

Poza tym zauważ, że w przypadku depresji chorzy najczęściej uciekają w sen i przesypiają wiele godzin.

Przyczyny depresji są też organiczne - przebyte choroby, leki, złe odżywianie, itp. Wszystko to wpływa na nasze neuroprzekaźniki

[Kalebx3 Gorliwy]

Poza tym zauważ, że w przypadku depresji chorzy najczęściej uciekają w sen i przesypiają wiele godzin.

uuuuuf i to piełko było mi dane przeżyć ( za kawalerki jeszcze ) . Na zewnątrz w Realu nic co by pozwoliło zapomnieć o sobie-swoich fobiach i słabościach , niemocach i braku ceku ,,, a ego trimfuje ,,, i jedno wyjście SEN ( a jak nie chce sie pojawić , to benzo go z baranka ) i śpimy . Niech chociaż te dwie ogodziny popołudniu będą ulgą , podróżą w leppszy świat , wolnośćia od swojego Krzyża .

Pamiętam te ucieczki w sen , jaka nędza , uuuuf .!

Dobrze ,że mi to przeszło , teraz nie ma czasu ( obowiązki rodzinne ) na spanie w dzien w dodatku spowodowane przez nudę, lęki , brak siły ,oraz pomysłów jak z tego szamba wyskoczyć. Ręce opadają.