Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

A powiedzcie mi jak jest z przymuleniem i wygaszeniem emocji po PARO ?

W sensie jest sens spotykać się z ludźmi ? - W sensie czy ten lek nie zabije tak samo wszystkich uczuć we mnie jak Escitalopram,

że gadanie z człowiekiem staje się nużące, męczące, mózg działa z prędkością żółwia...

Boję się, że owszem ten lek uspokoi mnie jeszcze lepiej ale zrobi ze mnie typowego zombie.

Jak jest u Was z myśleniem i koncentracją po tym leku ? Bo jestem informatykiem i koncentracja jest mi niezbędna, niestety ESCI

totalnie mnie odcina od rzeczywistości - czuję się jakbym nie istniał tylko grał w jakimś filmie - albo był taką kukiełką na sznurku.

 

Marzę by poza uspokojeniem jakiś lek sprawiał, żebym miał siłę wsiąść na rower, gdzieś sobie pojechać, pstryknąć trochę fotek,

mieć nastrój by z kimś pogadać - a nie być ponurym jak nie wiem co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też lubię wyjść na rower z aparatem w plecaku ;) Zwykle przeszkadzają mi w tym lęki, ale paroksetyna jakoś mi dodała sił i odwagi. Kwestia emocji lub ich braku jest indywidualna i zależy też od dawki. Ja obecnie biorę 30 i emocje są. Największym kastratem emocji jest depresja, więc trafiony dobrze lek przeciwdepresyjny powinien jakieś tam emocje indukować - tak jest w moim przypadku. Znaczenie ma też to, że biorę lek późnym popołudniem, więc od rana żadna senność i otępienie nie występują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też lubię wyjść na rower z aparatem w plecaku ;) Zwykle przeszkadzają mi w tym lęki, ale paroksetyna jakoś mi dodała sił i odwagi. Kwestia emocji lub ich braku jest indywidualna i zależy też od dawki. Ja obecnie biorę 30 i emocje są. Największym kastratem emocji jest depresja, więc trafiony dobrze lek przeciwdepresyjny powinien jakieś tam emocje indukować - tak jest w moim przypadku. Znaczenie ma też to, że biorę lek późnym popołudniem, więc od rana żadna senność i otępienie nie występują.

 

No właśnie ja mam ten problem, że mimo leków czuję jakiś wewnętrzny opór i myśli typu:

"po co wychodzić, i tak nic nie czujesz, nie sprawi ci to radości a jedynie się zmęczysz".

mimo to staram się to przezwyciężyć i wychodzę, ale powyższe stwierdzenie staję się prawdą,

bo mam wrażenie że już nic nie ma sensu.

Wiesz taki dobitny realizm, zimna kalkulacja...

Brak takiej prawdziwej dziecięcej spontaniczności, kiedy nie zastanawiasz się czy coś ci się opłaca,

tylko to robisz bo coś w środku Cię do tego napędza.

 

Tak czy siak za tydzień spróbuję Paro, mam nadzieję że psychiatra będzie mieć czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mianseryna do paro Ci się przyda, bo paroksetyna hamuje funkcje seksualne. U mnie rok temu tak było, ale w tym roku ChAD się ujawnił i antydepresanty powodują wręcz zwiększenie popędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro wpływa na dobry humor :D. Miałem podobnie :) A teraz mam w miarę ok :D Więc sądzę, że dobra dawka paro wpłynie na Ciebie w pożądany sposób.

Ja np: nie widziałem sensu zakupu nowych butów lub kurtki. Po miesiącu brania paro zostawiłem 1000zł w odzieżowych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Patrykos - właśnie o to mi chodzi, ostatnio zarobiłem trochę kasy - niewiele ale mimo to

trzyma mnie w szponach skąpstwo, szkoda mi wydać 7zł na zasranego hamburgera, bo

zamiast myśleć o przyjemności z jedzenia odrazu kalkuluję, że jeśli tak będę robił często,

to nie starczy mi na poważniejsze rzeczy itd... tysiące argumentów, zawsze znajdę coś przeciw.

 

Chciałbym by puściły mi hamulce i mógł robić to co naprawdę chcę a nie to co MUSZĘ/POWINIENEM,

albo coś co inni na mnie wymuszają.

 

Na razie przyświeca mi smutne podejście do życia:

"Nie zasługujesz na szczęście, a wkurwienie jest jedynym twoim stymulatorem".

 

Paroksetyne ostatnio brałem w 2002r. !!

Pamiętam jedynie, że zlikwidowała mi natręctwa i dała odwagę wyjść na boisko i grać z lepszymi, bez

lęku, oskarżania się, pełen luz. Mam nadzieję, że będzie tym razem podobnie.

 

Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to nazwać, ale znam to na pamięć. Szkoda wydać coś grosza, bo auto może się popsuć, bo może nie być na później, szkoda wydać na hamburgera, bo zabraknie na coś innego. Przerąbane... Ale przełamuj się, to pomaga. Nie opłaca się wydać 7zł na hamburgera, bo za to możesz kupić 3 bułki i dwie kiełbasy, ale warto kupić tego hamburgera. Nie wszystko co warto się opłaca. Nie kalkuluj.

 

-- 08 kwi 2014, 17:17 --

 

Na natrętne myśli najlepszy jest podobno Anafranil SR :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3 Skoro esci działało na Ciebie demotywująco i musiałeś zmuszać się do wielu rzeczy, to obawiam się, że na paro będzie podobnie.

Ten lek działa świetnie na lęki i nabiera się dystansu do problemów, które przedtem wydawały się wielkie.

Jednak za tym uspokojeniem kopa do działania nie ma. Moim ulubionym zajęciem teraz jest wylegiwanie się na tapczanie, włączył mi się leń, ale dobrze mi z tym. Przed leczeniem nosiło mnie, nie mogłem usiedzieć w miejscu i wypocząć i teraz czuje ulgę i błogostan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę paroksetynę od 7 miesięcy. Przez pierwsze 2 tygodnie 20 mg, później 30 mg - zawsze do śniadania.Lek dostałam na nerwową z silnymi objawami somatycznymi. Nie czułam się w żaden sposób upośledzona emocjonalnie. Tak samo spotykałam się ze znajomymi, śmiałam się. Chociaż rzeczywiście mniej się wzruszałam. Prowadziłam zupełnie normalny tryb życia. Dlatego też postanowiłam odstawić lek. Moja psychiatra ( u której nota bene byłam raptem 2 razy, bo w przychodni przyszpitalnej częściej się nie dało) kazała mi zmniejszyć dawkę na kilka dni do 10 mg i już. Być może dlatego pojawiły się u mnie bardzo silne efekty odstawienia. Aktualnie biorę 5 mg i czekam na ustąpienie objawów. Mam nadzieję, że niedługo to nastąpi.

 

hania33, mam nadzieję, że objawy niebawem ustąpią i nie będą trwały dłużej niż 14 dni. Dzisiaj jest odrobinę lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

murbeton

A jakie to objawy odstawienia miałaś i nadal masz? A już doczytałem 3 strony wstecz. Dość typowe objawy po odstawieniu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mianseryna do paro Ci się przyda, bo paroksetyna hamuje funkcje seksualne. U mnie rok temu tak było, ale w tym roku ChAD się ujawnił i antydepresanty powodują wręcz zwiększenie popędu.

Ja po paro miałam zdecydowanie zwiększone libido, co dość mnie zaskoczyło :) Może było to wynikiem tego, że na nowo nabrałam chęci do życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_is_back od momentu zmniejszenia dawki miałam zawroty głowy. W momencie zupełnego odstawienia zawroty głowy bardzo się nasiliły, do tego bóle głowy, uderzenia gorąca, uderzenia zimna (spałam pod kołdrą i 2 kocami i ciągle było mi zimno), koszmary senne, zmiany nastrojów, bardzo duża drażliwość, przechodzące przez głowę prądy i coś co nazywam przejeżdżającą przez głowę ciężarówką :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

murbeton

Coś czuję, że niedługo będę czuł się podobnie, bo pewnie po czwartkowej wizycie u psychiatry będę odstawiał powoli lek, a przynajmniej zmniejszę dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie przyświeca mi smutne podejście do życia:

"Nie zasługujesz na szczęście, a wkurwienie jest jedynym twoim stymulatorem"

ten cytat, a właściwie druga jego część, mógłby mi służyć za codzienną, wieczorną modlitwę :brawo:

ja bujam się od wkurwa do anhedonii i odwrotnie, teraz jestem w anhedonii: nie jest źle, nie mam lęków, pobudzenia, ale i chęci do życia, haha

 

Marian_Paździoch, czy możesz ocenić co jest lepsze na energię fizyczną: paro, które działa tez na noradrenalinę czy serta, działająca trochę na dopaminę. Z tego co pamiętam jak brałem paro miałem chyba lepszą wydolność niż ja przechodziłem z niej na sertę, ale to było 3-4 lata temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też podobna się lekkie tłumienie popędu przez leki, człowiek wtedy myśli tym czym myśleć powinien ;)

 

Ja też się dołączam, wielu młodych ludzi cierpi na nadmierne libido, które jest męczące,

wtedy popadają w depresję bo by musieli rżnąć codziennie jak jakiś królik.

Ja tam wolę nie mieć popędu niż uganiać się jak idiota za kobietami, które mi nic dobrego nie wróżą.

Przez wiele lat żyłem kobietami - to się stało obsesją, randki, te podchody a wiadomo że chodzi tylko o rozładowanie seksualne.

TO TAKIE ZWIERZĘCE, ja na to sram, są ciekawsze rzeczy od jakiś zapasów z wkładaniem siusiaka do dziury i obcierania,

to takie żałosne a ile lat życia na to się traci, a potem wielkie rozczarowanie, że gdzie ta miłość ?

Stałem się kur*a normalnie aseksualny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja tam od spotkaniami z kobietami wolę teraz spokojne uprawianie swoich hobby + odrobina sportu. Związki zwykle mnie dołują.

 

Tańczący z lękami, sertra powodowała u mnie akatyzję. Wieczorami nie mogłem wysiedzieć na dupie, bardzo nieprzyjemne uczucie. Zresztą nadmiar dopaminy nigdy mi nie służył, rozdrażnia mnie. Drugi raz w życiu biorę paroksetynę i w odpowiednio dobranej dawce dodaje mi motywacji. Warunkiem jest dobrze dobrana dawka oraz pora zażywania. Ja łykam ją późnym popołudniem - wieczorem robię się senny a w ciągu dnia zero zamuły. Brałem już wszystkie SSRI + wenla i ten lek w moim przypadku najlepiej się sprawdza.

Noradrenaliny nie lubię. Jestem roztrzęsiony, puls skacze mi grubo ponad 100 i pocę się jak świnia, a motywacji do działania zero.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×