Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki a sex. Wątek zbiorczy


Sertralina

Rekomendowane odpowiedzi

ups... :oops:

P.S. Sami mężczyźni w tym wątku...hmmm

To kolejny dowód na to, że wbrew temu co twierdzi zaawansowane nowoczesne EUropejskie POstępactwo, kobieta i mężczyzna różnią się w tych kwestiach zarówno od strony psychicznej jak i mechanizmów fizycznych jak dzień od nocy :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow_down, część userów mimo wszystko bardzo to przeżywa. Praktycznie w każdym wątku lekowym (choć nie tylko) widać tego przykłady i to nie jest -tylko- seks. Mężczyźni "wykastrowani" przez leki czują się w jakiś sposób kalekami. Po części to rozumiem. Tym bardziej kiedy jest się w związku. Pewnie jeszcze takie "problemy"/dylematy przed Tobą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co dziwi mnie że piszecie o tym spadku libido. Ja np. jak zacząłem brać fluoksetyne to zacząłem robić takie rzeczy ktorych nigdy wczesniej nie robilem, zagadywałem panienki gdzie szło, przez te 2 lata mialem wiecej lasek niz przez reszte zycia chyba ;d Fakt że one zwiększają estrogeny i prolaktyne ale to idzie kontrolować choć ja wtedy nie zwracałem na to uwagi w ogóle. Hormony żeńskie są antagonistami teścia więc może coś być na rzeczy ale i tak... Dopiero jak odstawiłem to się zrobiłem taki zniewieściałek, ani za dupą na ulicy się nie obejrzałem. A to że się dochodzi dłużej podczas seksu to żadna pani raczej nie narzeka, chyba że z nią samą jest coś nie tak? Orgazm normalny po fluo, wenli itp. Choć jak tak se pomyśle to były okresy że robiłem się taki płaczliwy i czuły że tak powiem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore esti 3 tydzien i mirtę na no 15 mg. Jak codziennie moglem a na weeken nawet kilka razy tak ni nie chce już nie chce nie cholery. POMOCY! co robić i co brać?

 

Najgorsze są początki, z czasem się powinno poprawić. Przynajmniej u mnie tak to działa przy SSRI, ale mój lekarz powiedział, że często tak jest, to znaczy pocieszył mnie, że się poprawi i miał rację. Przerobiłam to już z fluo i sertaliną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że lata na SSRI zrobiły swoje bo prolaktyna mi wyszła 31,36 a norma to 4-15. Znowu testosteron 640 norma 280-800, a estradiol 9.8 norma 7.63-42.

Z tym że ja ćwicze znów kilka miesięcy siłowo i biore na noc dużo cynku 50mg, wszystkie witaminy b i magnez. Cynk zapobiega aromatazie ale i tak prolaktyna masakryczna chyba od leków właśnie. Trochę mnie to będzie kosztować żeby to zbić w dół.

Jeszcze pół roku temu byłem taki zniewieściały, teraz się poprawiło i libido nawet nawet ale to nie to co kiedyś gdy zaczynałem brac leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie coś znalazłem bardzo ciekawy artykół, nie wiem czy tu linki mogę dawać jak coś to sorry z góry ;p

http://nadopaminie.blogspot.com/2013/08/czy-prolaktyna-niszczy-twoja-miosc.html

A tu cytat w skrócie:

"W skrócie jeśli kobieta staje się złośliwa po pasjonującym seksie, może mieć dobry ku temu powód... neurochemiczne przynajmniej. Kobiety z wysokim poziomem prolaktyny cierpią na depresję, niepokój oraz wrogość. Wiele symptomów napięcia przed miesiączkowego ma podobne efekty do wysokiego poziomu prolaktyny."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że lata na SSRI zrobiły swoje bo prolaktyna mi wyszła 31,36 a norma to 4-15. Znowu testosteron 640 norma 280-800, a estradiol 9.8 norma 7.63-42.

Z tym że ja ćwicze znów kilka miesięcy siłowo i biore na noc dużo cynku 50mg, wszystkie witaminy b i magnez. Cynk zapobiega aromatazie ale i tak prolaktyna masakryczna chyba od leków właśnie. Trochę mnie to będzie kosztować żeby to zbić w dół.

Jeszcze pół roku temu byłem taki zniewieściały, teraz się poprawiło i libido nawet nawet ale to nie to co kiedyś gdy zaczynałem brac leki.

Nadal jesteś na ssri? Estradiol widzę masz bardzo niski, test naprawdę dobry poziom, z tego wynika, że leki głównie zwiększają prolaktynę. A zbić ją podobno można biorąc naprawdę duże dawki wit B6, która działa tak poprzez zwiększenie dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym pozbyć się całkowicie popędu seksualnego i słyszałem, że są na to jakieś tabletki. Mógłby mi ktoś doradzić jakie i napisać coś o ewentualnych skutkach ubocznych? Jaka jest szansa, że pozbędę się popędu raz na zawsze i to już nigdy nie wróci pod żadnym pozorem w żadnej sytuacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość oryginalny post, jak na to forum. ;) Możesz użyć pochodnych progesteronu, choć to chore z założenia. Albo klomipraminę, to możesz dostać od psychiatry. Skutków ubocznych jest cała masa, poczytaj sobie w necie, może zmienisz zdanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele leków ma takie skutki (niestety). A poza lekami na psyche to jeszcze brom (bromek potasu). Stosowano go w Wojsku Polskim mającym na celu tłumienie napięcia seksualnego u żołnierzy i podobno też w seminariach duchownych. No a zupełnie niezawodna to tylko kastracja :mrgreen: Pytanie - po co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są chyba jednak zawodne metody. Myślałem o czymś takim czym kastrują pedofilów ale jak widzę to nie jest takie kolorowe... A pytacie o powód - po prostu przeszkadza mi ten debilny popęd i świadomość, że to jest coś głupiego, złego, nigdy nie zostanie zrealizowane a mimo to jest. Momentami przeszkadzało to myśleć i robić cokolwiek a kiedy indziej jest gdzieś w tle psychiki i niszczy życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak ale nie wyobrażam sobie mówić komuś obcemu o tym... A nie wiem czy są jakieś konkretne rozwiązania czy tylko doraźne bo jeśli to drugie to już wolę sobie wkręcać, że jestem aseksualny i tak się chwilowo dzieje.

 

-- 21 lut 2015, 16:24 --

 

nieboszczyk, a takie usunięcie bez żadnej choroby nie jest możliwe? W sensie płacę bo chcę mieć określony efekt i mam, bez żadnych nieoficjalnych przelewów i problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prostu przeszkadza mi ten debilny popęd i świadomość, że to jest coś głupiego, złego, nigdy nie zostanie zrealizowane a mimo to jest.

 

Głupiego i złego nic w tym nie widzę, natomiast dziwi mnie to, że zakładasz że nigdy nie zrealizujesz swojego popędu. Czemu? Jesteś sparaliżowany, albo coś w ten deseń?

 

Momentami przeszkadzało to myśleć i robić cokolwiek a kiedy indziej jest gdzieś w tle psychiki i niszczy życie.

 

Mnie to raczej napędza do działania i rywalizacji. Taki dodatkowy motywator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman, potraktuj go jak każdego innego specjalistę. Kto wie, może uda Wam się dotrzeć do sedna problemu i coś w tym kierunku zdziałać. Wybierz się, przecież nic nie tracisz, bo tak na własną rękę nic raczej nie zdziałasz, a nie widzę sensu drastycznych i nieodwracalnych rozwiązań, bo nigdy nie wiesz jak dalej potoczy się Twoje życie i możesz tego później żałowac

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, mój popęd mi przeszkadza - nie mam nic do zaoferowania kobiecie ale umiem udawać, że mam... A podobają mi się kobiety, które same są powiedzmy nieodpowiednie. Cechy, które lubię świadczą o różnych zaburzeniach więc wolę nie lubić tego.

 

No Ciebie napędza do działania i rywalizacji a ja przegrywam z każdym rywalizację a działania kończą się niepowodzeniem bo jestem zjebany.

 

magnolia84, no właśnie o dość drastyczne rozwiązania chodzi i nie wiem czy seksuolog mi w tym pomoże czy tylko będzie gadał jakieś głupoty, że trzeba się godzić z tym co jest nie tak.

 

nieboszczyk, ale ja nie chcę wypadku. Nie można tak po prostu się zoperować pod tym kątem na życzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman, z tego co czytam, to myślę, że tak naprawdę nie chciałbyś się wyzbyć libido i raczej nie o nie się tu rozchodzi, a o preferencje, których się wstydzisz i uważasz za złe. Myślę, że gdybyś znalazł odpowiednią partnerkę, przy której nie musiałbyś udawać i która pociągałaby Cię, sytuacja uległaby radykalnej zmianie. O tym śmiało możesz porozmawiać z seksuologiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima, dokładnie :mrgreen: bromek, a nie borek :P

 

 

 

zima, tak, ale nie wiem czy dożywotnie przyjmowanie go nie wiąże się z jakimiś poważnymi ubokami. Pewnie nawet krótkotrwałe przyjmowanie odbija się w jakiś sposób na zdrowiu. Niestety nic, co narusza naturalną i niezaburzoną gospodarkę hormonalną i nie tylko człowieka nie pozostaje bez następstw, również zabiegi chirurgiczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×