Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Hej poczekam jeszcze,poczekam ale jestem zaniepokojona sennoscia.Naprawde calymi dniami leze w lozki,jestem nieprzytomna,jakas otumaniona.Moze jest to za duza jak dla mnie dawka i powinnam ja zmniejszyc?jak i rowniez zaczac przyjmowac tabletke na noc skoro mnie usypia.?Dzis oslablam bardzo,nagle dopadly mnie zawroty glowy,mialam mroczki przed oczami ze prawie nic nie widzialam.Zalalam sie potem,ledwie do lozka doszlam.Nigdy wczesniej czegos takiego nie mialam.Zaczynam schizowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze , niedobrze , że tak Cię miażdży jednak ten lek

Ja tych objawów nie wytrzymywałem- totalnego rozbicia, zawrotów głowy, odrealnienia itd po jakimkolwiek leku zwiększającym poziom/dostępność serotoniny i /lub noradrenaliny......

Dlatego NIGDY nie tknę leków z tych grup choćbym miał to przypłacić życiem (samemu sobie odebranym ). Wole się naćpać narkotykami-przynajmniej ta "bomba" po nich jest przyjemniejsza niż po lekach, a nieużywalność psychiczna taka sama.

Angiel-długa droga przed Tobą-widzę , że masz takie same problemy z lekami jak ja......myślałem juz o odebraniu sobie życia przez te 2 lata męki spowodowanej choroba jak i nietrafionymi lekami....

Pozostaje ci rozsądnie odstawiać i szukać oraz próbować nowych leków aż coś spowoduje ulgę i chęć do życia...

ja podobnie jak miko84 szukam sam sobie leków dzięki temu forum i mądrej lekarce ogólnej i jeden lek trafiony mam.......czuje , że to jeszcze nie to ,że jeszcze coś dorzucic bede musiał, ale pierwszy raz od 2 lat potrafię zarobić jakąś kasę , zając sie dzieckiem , czy pojechać na cały dzień w góry, oraz uchlać sie z bratem na wesoło

Cierpliwości......WALCZ-NIENAWIDŹ CHOROBĘ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest wynaleźć dobry lek na dopaminę, bo jak będzie zbyt "dobry" to ludzie go będą nadyżywać, jak to było w przypadku amineptyny - lek pomagał od razu i wielu ludzi poczuło ulgę ( to był tylko inhibitor wychwytu dopaminy a w większych dawkach powodował także jej uwalnianie, nie działał tak silnie na noradrenalinę jak wellbutrin ), ale został wycofany z sprzedaży. Albo leki na ADHD - są przepisywane w ściśle określonych przypadkach, gdy masz ADHD, na różową receptę. Fajnie jakby zrobili lek działający typowo na dopaminę (bez działania na noradrenalinę), o przedłużonym, wolnym uwalnianiu, co przynajmniej częściowo zapobiegłoby nadużywaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie. biorę wellbutrin dopiero piąty dzień.faktem jest,że już drugiego dnia chciało mi się cokolwiek robic,mam więcej chęci i siły do działania :)...ale to tyle z tych dobrych rzeczy (mam nadzieję na razie)...mam problemy ze spaniem w nocy-przyspieszone tętno,sennośc w ciągu dnia i potworne zawroty głowy z mdłościami :(,generalnie nie fajnie...zobaczymy co będzie dalej...pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cierpiących.

Zacznę od początku, ponieważ mam kilka pytań, a widze że są tu życzliwe osoby mające podobne problemy co ja.

A więc od ponad 2 lat walczę z depresją i nerwicą lękową, moje główne objawy to przede wszystkim lęki jak gdzieś jestem to robi mi się niedobrze strasznie i chce wymiotować, a także depresja problemy ze skupieniem dziwne myśli. Przez 2 lata wypróbowałem mnóstwo leków lerivion, seroxat, mirzaten, velafax, i wiele innych. I praktycznie nic nie pomagało, jedynie velafax czyli odpowiednik efectinu w jakiś 20 % pomagał, ale to było zdecydowanie za mało. Byłem już totalnie załamany aż wkońcu trafiłem na Wellbutrin który już po pierwszych tabletkach sprawił że czułem się jak dawno się nie czułem, prawdopodobnie był to ten efekt euforii początkowy, w między czasie brałem cały czas velafax 2 tabl dziennie po 75mg. Po tygodniu wprawdzie troszke znów było mi niedobrze ale szło to wytrzymać. Biorę już jedną tabl Wellbutrinu prawie 5 tygodni w między czasie postanowiłem z psychiatrą schodzić z velafaxu bo po co tyle ładować w siebie, już jest prawie 3 tygodnnie od kiedy zmniejszyłem dawkę o 1 tabletkę.

Pewnie nie będzie wam się chciało czytać moich wypocin:D ale moje pytania to:

ponieważ zacząłem się czuć po tych 5 tyg dziwnie trzęsię mnie w środku tak lękowo i często jestem strasznie zmęczony że siły nie mam i pytanie czy to lek przestaje działać czy może jeszcze zejście z velafaxu?? może nie potrzebnie schodze, chociaż już ponad 2 tyg od zmniejszenia dawki jest i już skutków ubocznych nie powinno być zmniejszenia???Czy może jeszcze się lek stabilizuje??

Generalnie jest cały czas lepiej i depresji praktycznie nie ma, ale niepokoja mnie te objawy bo już było lepiej.

Wiem że trochę dużo napisałem ale gdyby mógł ktoś rzucić okiem to będe wdzięczny:D

Pozdrawiam wszystkich nerwicowców i nie poddawajcie się, próbójcie dalej z lekami aż w końcu traficie na swój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem!

Zaczęłam brać Well parę tygodni temu , czułam się jakby troszkę lepiej, na pewno byłam mniej zmęczona, miałam jakby więcej chęci by cokolwiek robić i nie byłam taka śpiąca. Ale niestety nie wiem jakie było by dalsze działanie bo strasznie mnie bolały plecy i miałam problemy z oddychaniem(ale nie bardzo silne). Po rozmowie z lekarzem, postanowiliśmy na jakiś tydzień przerwać , tym bardziej,że byłam w między czasie przeziębiona. Teraz od 2 dni ,zaczęłam brać znowu tabletkę Well 150 rano. No i dzisiaj odczuwam już ból pod łopatką. Nie chciałabym tak szybko rezygnować z Wellbutrinu, bo wydaje mi się,że może mi pomóc, ale z drugiej strony boję się ,że jeśli jestem na niego w jakiś sposób uczulona lub nadwrażliwa i jakie to może mieć skutki. Proszę jeśli ktoś wie coś na ten temat napiszcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz pod lewą, ale zaczęło się, przy pierwszej próbie bólami w krzyżu potem jakby ból przesuwał się coraz wyżej i bolało mnie z obu stron. Myślałam o tym ,że to od serca, ale chyba nie. Właściwie był to jakby ból mięśni podżebrowych, ale tylko z tyłu.

 

[Dodane po edycji:]

 

Tak myślę jeszcze , że może to ma jakiś związek z paleniem, palę dość dużo, ale nie wiem czy to możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój psychiatra powiedział,że może to być nadwrażliwość na lek. Z tego co ja znalazłam to mogłaby być to jakaś reakcja uczuleniowa i trochę się po prostu boję, ale wzięłam dzisiaj 3cią tabletkę i ból się nie nasilił więc jestem dobrej myśli. Nie jest to spowodowane na pewno moim strachem bo innych objawów ubocznych nie mam , a sporo się o nich naczytałam, więc byłoby to pewnie coś z tych o których piszą. W trakcie pierwszej próby bolała mnie trochę głowa, ale też nie długo i nie bardzo mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam brać Wellbutrin, leczę sie od 13 lat na depresje, wiem że to tylko kolejny lek, cudów nie zrobi, ma mnie pobudzić bo na ostatnim leku śpię do południa. Życie po tylu latach depy skopane na maxa, nic nie ułożone, problemem są zakupy i zrobienie jedzenia. Nie wiem kiedy wyjdę z tego stanu może nigdy, może nie warto już próbować kolejny rok, kolejna męczarnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto próbować.

 

Może ten będzie strzałem w dziesiątkę. Ja osobiście biorę od niedawna. Też nie umiałem nie spać. Niektóry nie mogli mnie zrozumieć. Jak to jest, że śpisz. Nie śpij. Ba... jak by to było takie proste. A ile razy pamiętam tylko, że już było tak potworne zmęczenie i już kawa ma być i budzę się po wielu godzinach nieplanowanego snu, w przypadkowej pozie. Ekspres napiernicza, że kawa gotowa, a ja spałem. Nawet nie wiem jak to się stało. Może prościej byłoby gdybym nie mieszkał sam.

 

W każdym razie Wellbutrin bardzo pomógł mi w niespaniu. Tzn. ostatnio trochę spałem. Ale to po ogromnym stresie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ernesto i Namiestnik

Mam podobny problem, wiele lat brałam anafranil, który co prawda niwelował lęki, ale trudno moją egzystencję nazwać życiem:( Tzn tez spałam po kilkanaście godzin, a gdy zdarzało się ,że musiałam wstać bez odpowiedniej dawki snu byłam nie do życia. Do Wellbutrinu robię drugie podejście, bo pojawiły się małe problemy, ale też jestem pełna nadziei. Piszcie jak u Was to przebiega, ja teraz jestem 3 dzień na Well, na razie tylko ból głowy mi dzisiaj dokuczał i niestety w dzień jeszcze posypiałam:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówię Wam, to dobry lek na senność - mi daje niezłego kopa. Co do snu to trudno mi to pojąć, ale pomaga być aktywnym w dzień (tzn później chodzę spać, oglądam tv czy coś) i wcześniej rano wstawać, ale z drugiej strony jakbym był bardziej wyspany. I co ciekawe, rano jak się obudzę za wcześnie, to mam takie miłe uczucie...jakby to określić, czuję taką przyjemność ze snu, takie miłe uczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84

To już zdążyłam poczuć jak zaczęłam brać poprzednio, więc myślę .że teraz też tak będzie , martwię sie tylko jak to podziała na moje lęki, tzn czy się nie nasilą. Na razie lekarz kazał brać mi xanax(dawno już nie brałam żadnych uspokajaczy), ale wiem,że na dłuższą metę to też żadne wyjście.

Dziwi mnie trochę jedno : otóż mój normalny puls to około 90, Well ponoć jeszcze przyspiesza, a ja jakoś tego nie odczuwam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 - mam dokładnie tak samo. Rano jest lepiej. No i mimo, że w dzień aktywizuje i pozwala nie spać to w nocy paradoksalnie łatwiej zasnąć.

 

A masz jakieś zawroty głowy? Ja mam - ale to chyba od ostatnich stresów. Ale takie. Hmmm nie umiem opisać. Nie są nieprzyjemne - tylko takie jak by miłe uczucie unoszenia się stopami nad ziemią a potem się wraca. Trochę się kręci w głowie przy tym. Nie przeszkadza w niczym.

 

wiola173 a niech sobie nie przyspiesza. To tylko uboczny skutek - jak nie występuje to fajnie. To może i inne nie wystąpią. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem 10-ty dzień na well. zawroty głowy są okropne,ale aktywizuje fajnie to fakt.nie śpię do 24.00 :? . po za tym wraca mi ochota na sex,wcześniej na innych lekach mógłby dla mnie nie istniec :( . niestety samopoczucie jeszcze w skali od 1-5 niestety słabe 2. zobaczymy co dalej.

 

[Dodane po edycji:]

 

a najgorsze jest to,że mam straszny apetyt! przez te 10 dni przytyłam chyba z 2 kg :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie skutki uboczne to wzmożona potliwość, przyspieszony puls, trochę większy lęk ale tylko w niektórych sytuacjach i to mija jak go biorę ponad miesiąc. No i mniejszy apetyt. Nie mam zawrotów głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie potliwość też i ból głowy, ale to da się przeżyć. Puls na razie jakby nie wariuje, ale łykam xanax. Waga też jakby w dół , więc na razie widzę więcej plusów niż minusów, aa bóle pleców minęły i na dodatek mam jakieś paskudztwo w gardle , które mogło je powodować , więc jestem dobrej myśli :D

 

Zawrotów głowy nie mam.

 

Kasia

Może ten apetyt to objaw zdrowienia, bo mój lekarz zapewniał mnie ,że po Well na pewno nie przytyję, bo miałam taki problem biorąc anafranil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chciałabym napisac,że mam nadzieję,że to obraz zdrowienia, ale ja chyba w życiu nie miałam takiego apetytu. z drugiej strony jak całe dnie leżałam i spałam to trudno było coś zjeśc, a teraz jak biegam jak nakręcona to coś muszę wrzucic do żołądka :D . może to dobry znak :smile: . wiola a na marginesie to co z gardła może powodowac bóle pleców ?! :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu

Byłam zrobić posiew j wyhodowali jakiegoś paciorkowca. Ponoć może dawać również takie objawy.

A który dzień jesteś na Well, bo mam nadzieję ,że mnie przed świętami też tak nakręci:)))

 

[Dodane po edycji:]

 

AA już widzę , pisałaś wczoraj ,że 10ty , ja chyba 5ty dopiero.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może większa dawka byłaby dla mnie. Jest bez porównania lepiej niż zanim zacząłem brać. Udaje mi się zazwyczaj nie przesypiać dnia. Ale jednak nie zawsze. Z drugiej strony mam mnóstwo stresów ostatnio. Przypominam sobie zdradę żony i wszystko co z tym związane. W sumie oglądam to jako film jak by mnie nie dotyczył i mojej żony - ale jest strasznie emocjonalnie. Czuję się jak śmieć. Przypominam jak ten sk..syn haude się ze mnie śmiał że się mnie nie boi i jak prowokował. Jak bym chciał by on przestał istnieć. I ta zimna suka jego matka. Ich kombinacje i klamstwa. Moje z tego wynikajace problemy. Ehhhh

 

[Dodane po edycji:]

 

no tak... znowu się rozkreciłem nie na ten temat co miałem pisać. Już prawie nie śpię w ciągu dnia. Jednak nadal bardzo trudno efektywnie pracować. W sumie czuje się okropnie jak szarpię się od rana do nocy i tak mizerne efekty. Ktoś brał po mniejszej dawce większą? Jakie są wtedy zmiany?

 

W sumie te zawroty mi tak bardzo nie przeszkadzają. O ile mógłbym pracować to mogą być i dużo mocniejsze.

 

[Dodane po edycji:]

 

wiola173, ja też odstawiłem benzo. Rozdygotany po tym odstawieniu. Ale mniej niż zanim byłem w szpitalu a brałem. Jednak terapia jest lepsza od benzo. I skuteczniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×