Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Petek napisał:

Od psychiatry. Widzę że mało wiesz o alkoholu.

https://wylecz.to/amp/uklad-nerwowy-i-psychiatria/jak-dziala-alkohol/

Widziałem. Szkoda tylko że nikt nie potwierdza tych rewelacji. Coś tam znalazłem na pubmedzie ale dotyczyło endorfin ich pośredniego powinowactwa do receptorów opioidowych. A ten konowal napisał bardzo oględnie i zakładam że gość jest z tych speców co twierdzą że Fluoksetyna czyli słynny prozac było pierwszym ssri. Zresztą napisałem już że wypowiedź autora można było rozumieć jako wrzucenie alkoholu i opiatow do jednego wora. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama w sobie brana solo to nie wiem bo nigdy nie brałem. Ale w dawkach ok 150 dość uspakajała na tyle że zdarzało się w dzień drzemkę uciąć. Ceną za to było pogorszenie spraw seksualnych i spłycenia emocji. Teraz to dzielę 75 mg na 3 części więc żadne działanie po za zmniejszaniem objawów odstawiennych. U mnie chyba problemem jest dopamina. Bo podczas brania agonistow rec dopaminowych było czasem bardzo dobrze. A ich odstawienie to koszmar. Teraz 25 wenli i 100 trittico jakoś działa. Tyle że ostatnie dni to jak delirium u alkoholika i to zawsze po nawet 1 dawce es omeprazolu na żołądek 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wracam do pracy. Stres straszny. Strach przed dostaniem ataku paniki. Na zwolnieniu byłam pół roku, więc teraz mam bardzo duże obawy. Czy sobie poradzę, czy moje lęki wygrają ze mną. W domu czuję się najbezpieczniej, a teraz taki szok. Im bardziej to do mnie dociera, tym bardziej się boję. Mam nadzieję, że dam radę. Oby bo inaczej to nie wiem co to będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Marta. Nie analizuj tego nadmiernie, nie nakręcaj się, myślenie o tym, jak będzie nic Ci tak naprawdę nie daje (tylko wyrzut koryzolu ;) ) Pierwszy dzień po zwolnieniu dla każdego jest trudny. Wierzę w Ciebie.

 

Jeśli masz jakiś lek przeciwlękowy typu Xanax, to weź tabletkę ze sobą (już sama świadomość, że masz ją ze sobą może Cię uspokoić).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie wenlafaksyny. Jakie były u was pierwsze dni na tym leku? Biorę 3 dzień Faxolet Er rano 37.5 i w południe 37.5. przeszłam z paroksetyny na wenlafaksyne. Mam mdłości,brak apetytu. Czy to minie? Czy to dobry lek? Pozdrawiam was serdecznie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Ilus napisał:

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie wenlafaksyny. Jakie były u was pierwsze dni na tym leku? Biorę 3 dzień Faxolet Er rano 37.5 i w południe 37.5. przeszłam z paroksetyny na wenlafaksyne. Mam mdłości,brak apetytu. Czy to minie? Czy to dobry lek? Pozdrawiam was serdecznie. 

Możesz powiedzieć dlaczego przeszłaś z paroksetyny na wenlafaksyne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Petek napisał:

Możesz powiedzieć dlaczego przeszłaś z paroksetyny na wenlafaksyne?

Brałam 3 miesiące i nie było poprawy. Zmarła mi mama i wszystko się nasiliło. A przez te 3 miesiące na paroksetynie i tak źle się czułam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ilus napisał:

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie wenlafaksyny. Jakie były u was pierwsze dni na tym leku? Biorę 3 dzień Faxolet Er rano 37.5 i w południe 37.5. przeszłam z paroksetyny na wenlafaksyne. Mam mdłości,brak apetytu. Czy to minie? Czy to dobry lek? Pozdrawiam was serdecznie. 

 

Ilus. Bardzo Ci współczuję śmierci Mamy. Objawy uboczne, które opisujesz, są typowe przy wchodzeniu na wenlafaksynę. Przeczekaj je. Mdłości powinny wkrótce ustąpić. Tak, wenla jest - w moim odczuciu - bardzo dobrym lekiem przeciwdepresyjnym. W zależności od odpowiedzi na lek, lekarz może zwiększać Ci dawkę - i masz jeszcze spore pole manewru w tym zakresie  (75 mg to mało, w tej dawce wenla u większości pacjentów działa tylko na serotoninę). Masz sporo opcji przed sobą. Trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chadowcom jakim prawdopodobnie jest mod Heledore nigdy lekarz nie przepisałby większej dawki wenlafaksyny z tego względu ,że mogłaby dostać epizodu hipomanii/manii lub epizodów mieszanych 🙂 więc moze nie wiedzieć ale tak wenlafaksyna jest stosowana do dawki 375 mg według ulotki, a z praktyki lekarzy w pewnych przypadkach w szczególności z OCD do 450 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Heledore napisał:

a 75mg to niewielka dawka

Wypowiadały się tu chłopy jak dęby, których 37,5mg telepało jak osikę ;) Także wiele zależy od organizmu pacjenta, w moim przypadku jakiekolwiek działanie wenlafaksyny odczuwam od dawki 112,5mg a 150mg jest stabilną dawką, wszystko powyżej powoduje lęki (noradrenalina) 

 

3 godziny temu, Ilus napisał:

Mam mdłości,brak apetytu. Czy to minie? Czy to dobry lek? Pozdrawiam was serdecznie. 

Minie, u mnie okres adaptacji leku wynosi około 2 tygodnie a konkretnej dawki około tygodnia, początkowy brak apetytu jest jak najbardziej normalnym skutkiem ubocznym, który powinien za moment minąć. Ja przeszedłem z paroksetyny na wenlafaksyne i uważam to za w miarę dobry transfer. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@picziklaki Ale wejście na 450 mg zalecają raczej w warunkach szpitalnych. obserwując pacjenta, niż ambulatoryjnie, prawda?

 

Ambulatoryjnie zapisywano mi max 375 mg i było to i tak wydarzenie bezprecedensowe, jeśli brać pod uwagę doświadczenia użytkowników tego forum.

Edytowane przez warning

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Arnin napisał:

Wypowiadały się tu chłopy jak dęby, których 37,5mg telepało jak osikę ;) Także wiele zależy od organizmu pacjenta (...)

 Dokładnie. Dlatego napisałam, że u *większości* pacjentów dawka 75 mg działa tylko na serotoninę  🙂 Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po takim czasie to jeszcze porządnie lek nie zaczął działać...ja na 225 mg przetrzymałem 2 tygodnie, ale zaczęły się coraz bardziej nasilać lęki więc zredukowałem do 150 mg, ale organizm organizmowi nierówny, niektórym służy wzrost noradrenaliny i dobrze się czują na dawkach rzędu 150+ a innym bardzo szkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, warning napisał:

Bo nadmierne pocenie jest typowe przy działaniu na noradrenalinę

Racja, przy 112,5 mg u mnie dodatkowe pocenie nie występuję, ale już przy 150mg potrafię się pocić przy najmniejszym wysiłku a czasem nawet i bez, najbardziej odczuwam to na głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×