Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na początku byłem pewny ,że Bóg każe mnie za konkretne grzechy atakami lęku.Potem "podejrzewałem"że mam zostać księdzem :D Świetny tekst, kilka razy go pisałem , ale zawsze na nowo mnie rozbawia.Przez pare misięcy nie wymawiałem imienia boga na daremno.Troche to dziwne, bo nie jestem przesadnie wierzący"instytucjonalnie".Ale pomogło mi głebiej spojrzec na te wszystkie rzeczy i na panów w sukienkach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj Draniu -moze nieprzywitałam sie z Tobą wczesniej ale jakos tak wyszło ..dzis weszłam na ten temat i powiem tak :wierze w Boga i to teraz bardziej niz kiedykolwiek ...przed chorobą chodziłąm do Koscioła ale niemodliłam sie przed snem bo i poco :oops: a teraz kiedy niemoge chodzic do Koscioła to niewyobrazam sobie skonczonego dnia bez modlitwy ,po prostu musze ....dodaje mi to siły ze wyzdrowieje i bedzie lepiej ,pozdrawiam cieplutko Gabik :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej!

mam 16 lat.

rodzice narzucają mi religie-chodze do kościoła,w pokoju mam obrazek,ale nie modle się.

ja jednak staram się iść własną drogą.

interesuje się buddyzmem.

jaki jest Wasz stosunek do wiary,religii?

 

ps.szukałam,ale nie było takiego tematu,jeśli przeoczyłam,to przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wiara pomaga w licznych trudach i łagodzi depresję, gdybym nie wierzył w Boga (po katolicku) to dawno bym się zdecydowal na samobójstwo, ale bojaźń Boża skutecznie mnie od tego odwodzi.

Natomiast buddyzm szczerze odradzam, to jak dla mnie herezja, a ich cudowne metody "na wszystko" to wątpliwe i podejrzane sztuczki.

Polecam Ci angels najpierw poznać starannie dotychczasową wiarę-i sercem i umysłem.

Domyślam się że też jesteś indywidualistką, ale w przypadku wiary należy pokornie i ufnie wierzyc jedynemu prawdziwemu Bogu, czego zresztą Ci serdecznie życzę :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle ze kazdy znas w cos wierzy i jak to ANGELES napisala kazdy swoja droga idzie faktycznie zmuszac kogos do wiaey to glupota zachecam kazdego do czytania pisma swietego chcialbym odpowiedziec na to co napisala tragedia

ale nic tam nie robię oprócz tego, że stoję jak śłup i nic do nie nie dociera. oprócz tego to ja jestem bardzo grzeszny człowiek ;p
droga tragedio wlasnie dotarlo do ciebie wazna prawda jestes grzeszna tak jak ja a druga prawda jest ktos kto kocha czlowieka to JEZUS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscyśmy grzeszni, ale zawsze możemy się nawrócić. Możemy i musimy. Jeśli ktoś ma świadomośc że jest grzeszny a nie zamierza tego zmieniać to zagłusza własne sumienie i tak naprawdę sam siebie oszukuje.

Natomiast do przytaczania najbardziej nadawałaby się dla nas Księga Hioba (Bóg doświadczał go wieloma cierpieniami, ale on nie bluźnil, nie odwrocił się od Boga, za co otrzymał wielką nagrodę-tak w największym skrócie). Jak się tak utożsamiam z Hiobem to to pomaga, tylko gorzej z cierpliwością...chociaż najważniejsze jest zbawienie a nie życie na ziemi. Wiem że łatwo tak mówić, a ciężej tak żyć, ale cóż, trzeba się modlić o silną wiarę i wytrwalość.

Dodam że za Was też staram się modlić, chociaż tak wam pomogę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedzisiejszy, proponuje wiecej szacunku dla innych religii. Twoje skojarzenie buddyzmu z herezja i niebezpiecznymi sztuczkami na wszystko jest rownie mile i madre jak stwierdzenie ze odradzam chrzescijanstwo bo to jakies dziwne cos - bo pija krew na swoich obrzedach (po przemienieniu) i jedza ludzkie mieso.

Ale, Angel, faktem jest, ze najlepiej pozostac w tej religii ktora jest nam najblizsza. Ja rozumiem, ze mozna miec ostatnio zle skojarzenia z katolicyzmem (bo Rydzyk, Radio Maryja, LPR i PIS i caly ten moher), ale chrzescijanstwo jest bogate i ma wiele odcieni. Jesli katolicyzm jest dla Ciebie zbyt konserwatywny, to mozesz poszukac np wsrod ewangelikow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nonenow, proponuję więcej szacunku wobec milionów ludzi dobrej woli którzy trochę inaczej od Ciebie pojmują wiarę! Krytykujesz moje podejście a jak Ty oceniasz pewnych ludzi? Insynuujesz że katolicyzm wymienionych grup jest zły, a określenie "cały ten moher" ma ewidentnie pejoratywny charakter! Sam proponujesz wybieranie religi niczym towaru w sklepie (vide: "możesz poszukać wśród ewangelików"), a jednocześnie wyrokujesz (sugerujesz) że katolicyzm Radia Maryja jest zły. Nie wiem jak to się ma do Twojej tolerancji?!

Ponadto jakim prawem obrażasz personalnie o. Rydzyka i kilka milionów sluchaczy RM?!

Ponadto proszę o nieupolitycznianie dyskusji!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, moze i niepotrzebnie wplatalem do tego watek polityczno/personalny. Za to przepraszam. Ale faktem jest ze zaczales od rzucenia kalumni na jedna z wiekszych (i bardzo piekna) religie swiata. Bo 'herezja' i 'podejrzane sztuczki' to nie przejezyczenie.

Nie proponuje 'wyboru religii niczym towaru w sklepie.' Przeczytaj jeszcze raz, co napisalem. Mam duzo szacunku do chrzescijanstwa i czesto go bronie, nigdy nie atakuje. Od katolicyzmu do protestantow nie jest wcale daleko, a u podloza obu lezy ta sama zasada milosci blizniego. Zreszta jest obecna w kazdej wiekszej religii ktora znam (takze islamie, ktory szanuje tak jak i chrzescijanstwo). Zerknij jeszcze raz, co napisalem - radze autorowi watku zastanowic sie czy nie powinien pozostac w religii w ktorej sie wychowal, bo moze byc mu najblizsza.

A 'poszukiwanie wsrod ewangelikow' to rozwazenie zmiany wyznania, a nie religii, jesli autor czuje sie w konflikcie z kosciolem katolickim.

 

I moze jeszcze dodam ze czytalem Nowy Testament. Jest piekny i pozytywny. Jest tam duzo o wybaczaniu, otwartosci i milosci blizniego, jest tez (dla mnie widoczny) sprzeciw przeciwko karze smierci itp (kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem i inne). Znam wielu katolikow ktorzy maja poglady zgodne z tymi zasadami. Nie wskazujac palcami (zeby nie upolityczniac), widze tez wielu takich co twierdza ze sa katolikami, a zadaja rozliczen, kar smierci i zamkniecia sie w twierdzy. Przyznam sie, ze na moj prywatny uzytek uwazam ze katolicyzm tych pierwszych jest dobry, a tych drugich zly. I rozumiem ze ci drudzy moga od katolicyzmu odstreczac czlowieka ktory nie dosc czesto spotyka sie z ta pierwsza grupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierze ze Bog to taki stan dobroci, ktory pozwala nam wierzyc w lepsze jutro. Kazda religia okresla swojego Pana własnie mniej wiecej tak. Dlatego wierze w dobro, ale roznie mozna je odczytac, a to juz zalezy od nas samych.

Wierze ze jest cos po smierci, moze to tylko pamiec pozostaje?? Nie wiem tego, ale wiem ze kiedys chcialbym spotkac sie ze swoim Tata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czyż Bóg nie dal nam wolnej woli? Kazdy ma prawo wierzyc w co mu sie podoba. Jezeli Angels mysli o buddyźmie bo ją to interesuje to niech zapozna sie dokładnie z tą wiarą, niech ja przestudiuje, bo jak mniemam nie zmienia sie wiary na zasadzie "bo buddysci chodza w fajnych ciuszkach".

 

Kazda wiara opiera sie na tym samym jak juz ktos wczesniej wspomnial.

Milosc, czynienie dobra itp. nie sa jednak "narzucane" przez wiare. Znam wielu ateistow, o ktorych bym powiedzial ze predzej pojda do nieba niz nie jeden katolik...

 

Ale koniec juz z tym... temat religii i polityki zawsze prowadza do ogolnej klotni :P

 

Niech kazdy wierzy w to co chce... najwazniejsze zeby sie z tym dobrze czuc i byc "szczesliwym".

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do Teges'a i Rafik'a:

W końcu temat tego wątku to "Wiara" więc to naturalne że o tym dyskutujemy. Regulamin tego nie zabrania, tym bardziej że trzymamy pewien poziom i nie kłócimy się a dyskutujemy!

 

do wszystkich:

zawsze dziwi mnie jak można wierzyć "po swojemu"? Także na tym forum niektórzy sami wymyślają kim jest Bóg, co On pochwala a co potępia itd. Przecież de facto Wy wierzycie swojemu rozumwi, swoim domyslom, czyli poniekąd sami dla siebie jesteście Bogami...

Miłość bliźniego to naturalnie bardzo istotna sprawa, ale to nie jest pełnia wiary. Ludzie często sami chcą decydować które dogmaty i które nakazy będą respektować... Zachęcam Was do odrobiny pokory, do posłuszeństwa woli Bożej, wszak nakazy i obowiązki są ustanowione dla naszego dobra a nie na zlość nam.

Rozumiem że ktoś wychowany od dziecka w innej wierze uznaje ją za jedynie słuszną, ale nie można twierdzić ze wszystkie religie i wyznania są równoważne, gdyż jest jeden Bóg i oczekuje On od swoich wyznawców lojalności (w każdej religi). Bóg w którego wierzę dokonywał wielu cudów w dawnych czasach. Pan Jezus był postacią historyczną, a ustanowiony przez niego Kościół w prostej lini byl początkiem Kościoła Rzymskokatolickiego. Dlatego wsszelkie inne wyznania to odszczepieńcy i (mniej lub bardziej)-heretycy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do niedzijszego w twojej wypowiedzi nie widze pokory choc sam wymagasz je od inych

Zachęcam Was do odrobiny pokory
co prawda piszesz o zrozumieniu inych azby nastepnie nazwac ich heretykami
Dlatego wsszelkie inne wyznania to odszczepieńcy i (mniej lub bardziej)-heretycy.

_________________

ale take myslenie udowadnia twoje wielkie ja // wiem ze ogulnie kosciol rzymsko katolicki zmienil swoje myslenie naszcescie // rozumiem twoja gorliwosc ale sie zapedziles za daleko

Pan JEZUS wten sposub niemyslal nauczmy sie tolerowac innych :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoje racje argumentowałem, dlatego proszę nie wmawiać mi pychy. A jak myślał Pan Jezus? M.in. tak: nie ma innej drogi do Mego Ojca jak przeze mnie (cytuję z pamięci tzn. mniej-więcej). Dlatego twierdzę że nie ma równorzędnychwyznań.

Jestem pokorny ponieważ z pokorąprzyjmuję Słowo Boże a nie "po swojemu". W takim też duchu kwestionuję ww sprawy, nie zaś wg wlasnego "widzimisię".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko nie sadze zebys wiedzial jak myslal Jezus. Wszystkie religie uwazaja go za wielkiego czlowieka, wielu buddystow uwaza go za wielkiego nauczyciela i boddhisatve. Zydzi czesto mowia o nim jako o wspanialym 'doktorze' a islam uznaje go za mesjasza i jednego z wazniejszych prorokow. Jezus nie jest wiec 'wlasnoscia' chrzescijan.

Nie sadze zeby chrzescijanstwo mialo scisly monopol na prawde, zreszta potwierdza to wielu duchownych katolickich. Przyjmuje sie pewne zasady i zyje zgodnie z nimi (jesli sa dobre, to warto), ale dobrze miec swiadomosc ze inny sposob myslenia to nie 'herezja' tylko czesto rownie pozytywny obraz swiata.

Czy usprawiedliwiasz Torquemade i innych inkwizycjonistow? Mam nadzieje, ze nie. A oni byli produktem zawezonych horyzontow i przekonania ze wiedza jaka jest wola Boga.

 

Obawiam sie, ze popieram zdanie listonosza, ale nie sadze zeby ta dyskusja miala do czegos prowadzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do niedzijszejszego zgadzam sie co do tego ze nalezy przyj mowac slowo BOZE i wykonywac je dlatego dlatego uwazam ze nazywanie inych wyznan odszczepiencow jest nie wlasciwe poniewaz nalezy tych ludzi milowac i podchodzic do nich z milosca A PAN JEZUS niejest postacia historyczna poniewaz zyje a co do pelni wiary milosc CHRYSTUSOWA jest jej wypelnieniem przeczytaj list do 1 list do koryntian 13 rozdial wybacz jezeli moje mslowa cie dotknely . ale wtym kraju niema samych katolikow ja np jetem wyznania protestanteckiego i szanuje twoje poglady // choc z wieloma dotkrynami kosciola rzymsko katolickiego sie niezgadzam //mysle ze bedziemy dalej prowdzic dyskusje w duchu milosci i zasady tolerancji. do N0NENOWA co do postaci PANA JEZUSA jet on BOGIEM iprzyszedl w postaci czlowieka na ziemie wiem ze wiele wyznan uwaza go za proroka nauczyciela bo rownierz byl takim ale jako jedyny umarl za ludzkie grzechy i zmartwychstal jego grob jest pusty inych zlozycieli wielkich religi nie .dzieki za wysluchanie //przeczytanie// i mysle ze dalsze dyskusie skupia sie na pozytywach :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mam nadzieje ze dalsza dyskusja potoczy sie bez starc. Moze jeszcze napisze tylko tyle, ze jestem agnostykiem. Dla mnie Jezus byl bardzo dobrym czlowiekiem, wielkim nauczycielem i wzorcem do nasladowania (aspekt religijny jest dla mnie drugorzedny). Wydaje mi sie, ze jesli rzeczywiscie jest tak jak twierdzi Twoja religia, to Jezus nie powinien miec do mnie szczegolnych pretensji jesli przezyje zycie jako wlasnie agnostyk, kierujac sie zasadami moralnymi ktore stworzyl :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesłusznie zarzucacie mi brak miłości do bliźnich wierzących inaczej niż ja. Jeżeli nie podzielam ich wiary i poglądów to przecież nie znaczy że jestem ich wrogiem! Próbujecie mi trochę wmawiać jakieś niezdrowe skrajności.

Oczywiście zgadzam się z listonoszem gdy mówi o tym iż Pan jezus jest i Bogiem i człowiekiem.

Z tych samych powodów nie mogę się zgodzić z Nonenowem, gdyż zapominasz, iż jedną z nauk jest oddawanie czci Bogu, same zasady moralne to za mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam widze ze dyskusja zaczyna przybierac ksztaltow to dobrze NIEDZISZEJSZYnikt nie zarzucza ci braku milosci do innych poprostu uwarzam ze slowo heretyk lub odszczepieniec jest niestosowne tylko tyle :| // moglo to dotknac inych i jakby nie bylo jest wdziszejszych czasach slowem negatywnym kojarzy sie odrazu z skrajnymi sektami a chce ci przypomiec ze naprzyklad wiele kosciolow jest w ekumeni choc ja osobiscie tego niepodzielam to tyle co do moich wyjasnien// tak zasady moralne to zamalo zeby zblizyc sie do BOGA POWIEM WIECEJ dobre uczynki i przesztrzeganie 10 przykazan tez nic nie daja poniewarz czlowiek niejest wstanie ich wypelnic nie pisze tu ze niemamy ich wypelniac lae ze napodsawie 10 przykazan czlowiek nie moze byc zbawiony dlatego JEZUS CHRYSTUS przyszedl na ziemie i umarl na krzyzu za twoje imoje grzechy i jest jedynym posrednikiem przed obliczem BOZYM ewangelia jana 14 rozdzial 6 wiersz JEZUS powiedzial ,,ja jestem drogai prawda i zywot , nikt nie przychodzi do OJCA tylko przezmnie,,to narazie tyle zmojej strony napewno odpisze i beda dalsze moje mysli bede chcial odnies sie do tego skad wywodzi sie kosciol rzymsko katolicki mam pytanie macie slowniki posko greckie beda potrzebne najlepiej czytac biblie w grece albo mniec przynajmniej slownik i sprawdzac dzieki rospisalem sie : :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem o tym temacie :D

 

Powiem krótko... Biblie mozna interpretowac na kilka sposobow, nie ze cala, ale wiekszosc fragmentow. Zauwazcie ze nawet kosciół nie za bardzo wie jak sie czasem zachowac w pewnych sytuacjach i sami ustalaja jak w danym momencie interpretowac pismo swiete, zaprzeczajac tym samym, samym sobie... a teraz wytlumacze co napisalem :D

 

Kiedys kosciol mowil ze Ziemia jest plaska, a kazdego kto twierdzil inaczej... heya na stos :P Potem jak wszyscy wiemy okazalo sie ze Ziemia nie jest plaska i kosciol po przeprowadzeniu licznych badan itp stwierdzil ze kurde faktycznie nie jest...

 

Poza tym bylo wiele przypadkow i sa one nadal, ze kosciol zmienia wielowiekowe zasady np. ze w wigilie Bozego Narodzenia mozemy jesc pizze albo kuroka z rozna.

Nastepny temat... uzywanie prezerwatyw... zaakceptowano przez kosciol, ale zaznaczyc musze ze w wyjatkowych przypadkach tzn. jak np jestes nosicielem HIV itp.

 

Takze wedlug mnie kosciol nie jest (dla mnie w kazdym razie) zadnym wyznacznikiem wiary i nie oni powinni mowic nam jak mamy ja rozumiec i interpretowac. Ja generalnie staram sie byc dobrym czlowiekiem, czasem wychodzi mi to lepiej, czasem gorzej. To ze nie chodze do kosciola nie znaczy ze jestem jakims gorszym chrzescijaninem, bo wielu jest takich co chodza co niedziele na msze, a co robia po mszy to lepiej przemilczec.

Najwazniejsze wg mnie prawa, niezaleznie czy boskie czy nie boskie to takie ze zyjemy tutaj obok siebie, i jeszcze jakis czas pozyjemy pewnie :P w tym czasie powinnismy byc dla siebie dobrzy, milowac sie, nie wyrzadzac sobie nawzajem krzywdy, cieszyc sie tym co mamy, a nie tym co moglibysmy miec, szanowac siebie i wszystko co nas otacza, dawac przyklad innym, pomagac potrzebujacym i tego typu sprawy... nie rozumiem natomiast zakazow... jestem zlym czlowiekiem bo czasem sie zapomne i zjem mieso w piątek? albo kocham sie z moja dziewczyna w gumce?(a zadne z nas nie jest nosicielem :P ) albo jeszcze z tysiac innych rzeczy ktore robie dzien w dzien? :D

Nie wydaje mi sie zeby ktorakolwiek z osob ktora mnie zna nazwalaby mnie zlym czlowiekiem... ale na razie zakoncze ten temat... bede tu zagladal :D

 

Pozdro dla wszystkich... wierzacych i nie wierzacych :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×