Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, tarantula napisał:

Ja po 2tygodniach 100mg przesiadłam się dziś na 200mg. Dobre jest to ,że tym razem mam zmniejszenie apetytu, a nie jak 8lat temu ,że mogłam zjeść całe forum ;)

200 mg to już nie mała dawka, najważniejsze że pomaga, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, acherontia styx napisał:

Moja lekarka swego czasu rozważała czy nie wrzucić na więcej niż 200mg ale zrezygnowała z tego pomysłu bo stwierdziła, że to i tak w moim przypadku nic nie da zapewne.

A teraz na ilu jesteś sertry? I jak szybko zadziałała ta dawka? Ja brałam przez 2 tyg 50 mg, wcześniej tydzień 25 mg  o jednocześnie schodziłam z citalu 25 mg. Zostało mi 10 mg cialu do odstawienia bo schodzę  wolno. Na razie  sertra jeszcze nie działa jak trzeba. W poniedziałek zadzwonię do lekarza czy podwyższać czy czekać na 50mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, acherontia styx napisał:

Teraz jestem na 100mg i, a to jak moja lekarka rozważała podniesienie powyżej 200mg to już było z 4-5 lat temu.

U mnie sertralina szybko działa z tym że ja nie biorę jej solo. Zawsze jest augumentacja w postaci innego leku, np. aktualnie litu.

To super że sertra u Ciebie szybko działa. Mam nadzieję, że w końcu u mnie też zadziała, może jednak na większej dawce.  Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce opisywac wszystkiego ale od pazdziernika biore asertin po dokladnie 8 tygodniach byla poprawa i duza chec do zycia. Obecnie pomimo kontynuacji leczenenia znowu czuje jakby zawladnely mna ciemne moce... czy mize tak byc ze lek przestaje dzialac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Anafury napisał:

Nie chce opisywac wszystkiego ale od pazdziernika biore asertin po dokladnie 8 tygodniach byla poprawa i duza chec do zycia. Obecnie pomimo kontynuacji leczenenia znowu czuje jakby zawladnely mna ciemne moce... czy mize tak byc ze lek przestaje dzialac?

A jaką bierzesz dawkę? Powinieneś to skonsultować z lekarzem, na pewno coś doradzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie niestety jest słabo.. na dwa dni było trochę lepiej jeśli chodzi o złe samopoczucie fizyczne ale potem znowu wszystko wróciło ze zdwojona siła i od paru dni jest tylko gorzej. Straszne mdłości od samego rana i nieustające bóle głowy w okolicy czołowej, osłabienie. Lękowo jest ok ale co z tego jeśli mam takie samopoczucie. Zaczęłam się zastanawiać czy to możliwe ze to przypadek i mój orgaznizm zmaga się z jakaś infekcja.. choć te objawy trwaja prawie 2 tyg. a zaczęło się ok tydzień odkad weszłam na 100mg. Najpierw było tylko zmulenie i zmęczenie a potem doszło reszta atrakcji..
czy ktoś miał tak ze po zwiększeniu dawki było tylko gorzej jeśli chodzi o objawy fizyczne? Moja psychiatra jest na urlopie teraz i nie bardzo wiem co robić. Czy to sertralina tak szkodzi i powinnam z niej zacząć jak najszybciej schodzić czy to nie ma związku.. 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, villemo napisał:

Czy to sertralina tak szkodzi i powinnam z niej zacząć jak najszybciej schodzić czy to nie ma związku.. 

Ktoś może opisać swoje doświadczenia ale na pewno nie ma możliwości aby pisać czy schodzić masz bo nikt tu nie jest lekarzem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Melodiaa napisał:

Ktoś może opisać swoje doświadczenia ale na pewno nie ma możliwości aby pisać czy schodzić masz bo nikt tu nie jest lekarzem. 

Oczywiście, być może zle się wyraziłam, pytałam tylko czy ktoś ma podobne doświadczenia lub większa wiedzę o sertralinie. Ja mam duże doświadczenie z paroksetyna ale tego typu objawów somatycznych po paru tygodniach brania nigdy nie miałam. Moje ostatnie zdanie było raczej takim głośnym myśleniem, nie pytaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, villemo napisał:

choć te objawy trwaja prawie 2 tyg. a zaczęło się ok tydzień odkad weszłam na 100mg. Najpierw było tylko zmulenie i zmęczenie a potem doszło reszta atrakcji..
czy ktoś miał tak ze po zwiększeniu dawki było tylko gorzej jeśli chodzi o objawy fizyczne?

Ja mogę tylko napisać o tym jak kiedyś brałam setaloft. Był kosmos przez dłuższy czas. Wymioty i bóle głowy straszne. Lekarz kazał mi przetrwać. Po jakimś czasie ( już nie pamiętam po jakim) minęło to. 

2 godziny temu, villemo napisał:

Czy to sertralina tak szkodzi i powinnam z niej zacząć jak najszybciej schodzić czy to nie ma związku.. 

Jeśli masz jakieś wątpliwości to możesz zapytać np lekarza rodzinnego. Ja tak robiłam, chociaż oni za bardzo nie chcą się też wypowiadać na ten temat. Ja po prostu uważam że jest to skutek uboczny który pewnie trzeba przetrwać. 

28 minut temu, villemo napisał:

Ja mam duże doświadczenie z paroksetyna ale tego typu objawów somatycznych po paru tygodniach brania nigdy nie miałam.

A widzisz, ja wchodząc po raz kolejny na paro tym razem miałam jazdy bez trzymanki. Nigdy tak źle się nie czułam. Lek zaczął wkręcać się dopiero gdzieś po trzech miesiącach, do tego czasu ciągle byłam słaba, serce waliło, nudności, biegunki itp itd. Dopiero niedawno w miarę się uspokoiło. Wcześniej tak nigdy nie miałam na paro. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, villemo napisał:

U mnie niestety jest słabo.. na dwa dni było trochę lepiej jeśli chodzi o złe samopoczucie fizyczne ale potem znowu wszystko wróciło ze zdwojona siła i od paru dni jest tylko gorzej. Straszne mdłości od samego rana i nieustające bóle głowy w okolicy czołowej, osłabienie. Lękowo jest ok ale co z tego jeśli mam takie samopoczucie. Zaczęłam się zastanawiać czy to możliwe ze to przypadek i mój orgaznizm zmaga się z jakaś infekcja.. choć te objawy trwaja prawie 2 tyg. a zaczęło się ok tydzień odkad weszłam na 100mg. Najpierw było tylko zmulenie i zmęczenie a potem doszło reszta atrakcji..
czy ktoś miał tak ze po zwiększeniu dawki było tylko gorzej jeśli chodzi o objawy fizyczne? Moja psychiatra jest na urlopie teraz i nie bardzo wiem co robić. Czy to sertralina tak szkodzi i powinnam z niej zacząć jak najszybciej schodzić czy to nie ma związku.. 
 

100 mg to już nie mała dawka, te leki długo się rozkręcają. 

Ja jestem.od 2 dni na 75 mg sertry, lekarz mówił, że docelowo to raczej 100 mg, ale też mówił, że trzeba poczekać na działanie leku .Dodatkowo schodzę z citalu, z 25 mg zeszłam do 10 mg i mam za kilka dni  odstawić.  Mam nadzieję że  sertra zadziała. Kiedyś brałam sertrę i muszę przyznać że zadziałała, ale też nie od razu, musiałam trochę poczekać.

A lek bierzesz na czczo? Może z jedzeniem byłoby lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kerstina napisał:

100 mg to już nie mała dawka, te leki długo się rozkręcają. 

Ja jestem.od 2 dni na 75 mg sertry, lekarz mówił, że docelowo to raczej 100 mg, ale też mówił, że trzeba poczekać na działanie leku .Dodatkowo schodzę z citalu, z 25 mg zeszłam do 10 mg i mam za kilka dni  odstawić.  Mam nadzieję że  sertra zadziała. Kiedyś brałam sertrę i muszę przyznać że zadziałała, ale też nie od razu, musiałam trochę poczekać.

A lek bierzesz na czczo? Może z jedzeniem byłoby lepiej.

 

6 minut temu, Kerstina napisał:

100 mg to już nie mała dawka, te leki długo się rozkręcają. 

Ja jestem.od 2 dni na 75 mg sertry, lekarz mówił, że docelowo to raczej 100 mg, ale też mówił, że trzeba poczekać na działanie leku .Dodatkowo schodzę z citalu, z 25 mg zeszłam do 10 mg i mam za kilka dni  odstawić.  Mam nadzieję że  sertra zadziała. Kiedyś brałam sertrę i muszę przyznać że zadziałała, ale też nie od razu, musiałam trochę poczekać.

A lek bierzesz na czczo? Może z jedzeniem byłoby lepiej.

A jak u Ciebie ze spaniem na sertrze, jest ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, chester napisał:

@tarantula Rozumiem, na mnie też po 15 latach leczenia słabo działają leki :(  Teraz próbuję po wcześniejszej nieudanej próbie zamienić paroksetynę na sertralinę. 2 tygodnie już i nadal nie mogę spać. Nie wiem czy czekać czy dać sobie spokój. Zdrówka.

Mi na spanie lekarz dał lerivon i pół tabletki propranololu, tj 5 mg, serce się uspokaja i mogę zasnąć,. Spytaj się lekarza może coś doradzi z tym snem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kerstina napisał:

 

A jak u Ciebie ze spaniem na sertrze, jest ok?

Zawsze przyjmuje po posilku wlasnie..

ze spaniem jest raczej ok choc nie tak dobrze jak wcześniej (gorsza jakość snu i się więcej wybudzam). Czuje się jak zatruta na tym leku. Jeszcze dam mu chwile ale nie bede się męczyć więcej niż 2 miesiące bo muszę jakoś funkcjonować.

Edytowane przez villemo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, villemo napisał:

Zawsze przyjmuje po posilku wlasnie..

ze spaniem jest raczej ok choc nie tak dobrze jak wcześniej (gorsza jakość snu i się więcej wybudzam). Czuje się jak zatruta na tym leku. Jeszcze dam mu chwile ale nie bede się męczyć więcej niż 2 miesiące bo muszę jakoś funkcjonować.

Może jak lek się wkręci to te objawy miną.

Ja biorę ok. 18h ok 30 mg lerivonu, i muszę przyznać że trochę znosi objawy uboczne sertry, jestem spokojniejsza i na wieczór mam trochę wytchnienia,  działa też dobrze na jakość snu. U mnie ranki są najgorsze.Czekam aż zadziała lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Jakiś czas temu radziłam się Was w kwestii objawów ubocznych, wtedy wchodziłam na 50 zoloftu. Ponieważ całkiem się uspokoiło ale po przebudzeniu rano miałam duży niepokój to lekarz zalecił mianseryne, potem z powodu moich obaw zmienił na tritico, który miałam brać 2 tygodnie. Jednocześnie podnosząc mi zoloft do 75. No i jestem w kropce. Tritico nie biorę, śpię Ok ale po tym miesiącu od wprowadzenia zoloftu 75, mam nieustanny niepokój i problemy z jedzeniem i to w konsekwencji powoduje duży spadek nastroju i niechęć do życia. Zauważyłam, ze pomaga mi hydroxizina wzięta doraźnie, nawet w dawce 10 mg, przez co jestem przy tym, ze u mnie to nie depresja a nerwica lękowa. Co byście radzili- czy czekać jeszcze na rozkręcenie? Czy prosić lekarza o zwiększenie dawki? Czy dołożyć coś na stałe antylękowego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×