Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Sertralina nie jest lekiem prokognitywnym. Z tego co czytalem jakis czas temu, najlepiej na derealizacje sprawdzaja sie srodki obnizajace poziom kortyzolu, normalizujace os HPA oraz antagonisci NMDA. Z pierwszych dwoch narzuca sie od razu mirtazapina, aczkolwiek powoduje tycie i zamulke (ale to rowniez skuteczny antydepresant). Mozna by sie zastanowic tez nad tianeptyna, jako, ze jest adaptogenem oraz blokuje NMDA, aczkolwiek agonizuje dwa receptory opioidowe, ktorych to pobudzenie nie jest korzystne. Z ostatniej polki nie ma latwo dostepnych i silnych srodkow, ale jest wiele slabszych i latwo dostepnych, jak np. magnez, cynk, DXM (niskie dawki jednak), tauryna. Wydaje mi sie, ze ktorys z racetamow mial tez taka wlasciwosc, aczkolwiek nie przypomne sobie juz jaki.

 

Nie napisales jakie masz objawy depresji, a sam ten termin dla mnie nic nie oznacza, takze nie podpowiem o co mozna by zapytac lekarza.

 

Tutaj gdybys chcial poczytac wiecej

http://zdrowiebeztajemnic.pl/odrealnienie-depersonalizacja-widze-lustrze-czlowieka-ktorego-poznaje/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sertralina nie jest lekiem prokognitywnym.

A dokładniej jest antagonistą rec. sigma-1, co prawdopodobnie negatywnie wpływa na funkcje kognitywne:

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24508523

 

ale jednocześnie jest inhibitorem DAT, co prawdopodobnie pozytywnie wpływa na funkcje kognitywne:

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12692706

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12647451

 

Z tego co czytalem jakis czas temu, najlepiej na derealizacje sprawdzaja sie srodki obnizajace poziom kortyzolu, normalizujace os HPA oraz antagonisci NMDA. Z pierwszych dwoch narzuca sie od razu mirtazapina, aczkolwiek powoduje tycie i zamulke (ale to rowniez skuteczny antydepresant). Mozna by sie zastanowic tez nad tianeptyna, jako, ze jest adaptogenem oraz blokuje NMDA, aczkolwiek agonizuje dwa receptory opioidowe, ktorych to pobudzenie nie jest korzystne. Z ostatniej polki nie ma latwo dostepnych i silnych srodkow, ale jest wiele slabszych i latwo dostepnych, jak np. magnez, cynk, DXM (niskie dawki jednak), tauryna. Wydaje mi sie, ze ktorys z racetamow mial tez taka wlasciwosc, aczkolwiek nie przypomne sobie juz jaki.

W aspekcie glutamatolitycznego warto pomyśleć o fluwoksaminie i opipramolu, które działając agonistycznie na rec. sigma-1 działają przeciwlękowo (plus inhibicja SERT przez fluwoksaminę):

 

http://ac.els-cdn.com/S1347861314000267/1-s2.0-S1347861314000267-main.pdf?_tid=ffebcd24-c907-11e6-8062-00000aab0f26&acdnat=1482494867_f9f0dbb88b27977fd5e3e0cb7e059687

Activation of sigma-1 receptors has also been shown to attenuate the release of glutamate following ischemia, and under certain conditions inhibit NMDA receptors, which, among the glutamate receptor subtypes, appear to be the principal mediators of excitotoxic damage. The exact mechanisms by which sigma-1 receptors modulate the activity of NMDA receptors is unclear, but may involve direct interaction with specific subunits of the NMDA receptor or indirect effects of other ion channel modulation.

Póki co najlepiej udokumentowanym zastosowaniem w depersonalizacji/derealizacji są SSRI i lamotrygina oraz oczywiście benzodiazepiny (oczywiście klonazepam):

 

http://apt.rcpsych.org/content/aptrcpsych/11/2/92.full.pdf

 

Od siebie dodam, że depresonalizacją/derealizacją zmagałem podczas występowania bardzo silnego lęku wolnopłynącego (pierwsze 3 miesiące choroby), którego nie znosiła nawet dawka 5 mg diazepami, ale 0.5 mg alprazolamu już tak, dlatego uważam, że najskuteczniejszymi lekami w tym zaburzeniu są benzodiazepiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie lecze sie na depresje boje sie mysli samobojvczych i ze zwariuje albo zrobie komus krzywde, nie mam w ogole czucia w palcach trzesa mi sie dlonie nie czuje w ogole czasu mam problemy z zoladkiem czasami czuje ze sie dusze i ze zejde z tego swiata, dzisiaj na ulicy jak wyszedlem mialem takie zwidy ze widzialem aktora z pierwszej milosci Bartka Miedzianowskiego mam problemy z bezsennoscia normalnie masakra jak z tego wyjsc stanu?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch miesięcy jestem już na dawce 200 mg (setaloft) i moja nerwica oraz fobia społeczna nie zmniejszyła się ani trochę. Po dawce 100mg myślałem, że jest lepiej, ale widocznie to było złudzenie, placebo. Pomimo 200mg czuje się nadal bardzo obserwowany wśród ludzi, oceniany przez każdego, duża nadpotliwość jak zawsze oraz kontrolowane ruchy z każdej strony. Co do skutków ubocznych, nie ma żadnych. Dobrze sypiam, nie boli mnie głowa, biegunki minęły już dawno. Za miesiąc wizyta u psychiatry, pewnie będę miał zmieniony lek. Jak znajdę pracę to idę na poznawczo-behawioralną, bo tak mi doradził lekarz. On jest również psychoterapeutą, ale psychodynamicznym i powiedział, że w moim przypadku chyba bardziej by mi pomógł ktoś z poznawczo...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was brał więcej niż 200mg (max dawka)? To dobry lek, najlepiej działa na depresję i natręctwa (z wszystkich które brałem, inne zamulają i powodują znieczulicę + senność), ale ponoć jeżeli jest poprawa mimo maksymalnej dawki, czasami stosuje się większą. Podrzuciłem do 250mg, jest nieco lepiej, ale lęki nadal dokuczają. Ktoś ma jakieś doświadczenia z większymi dawkami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy post więc witam wszystkich :)

Bardzo prosiłabym o pomoc/ podpowiedz w kilku kwestiach.

No więc dostałam Zoloft 50 , na wizycie za 300 dolarów w stanach :/ Wszyscy piszecie , ze to bardzo mała dawka , boję się , że dostałam taką żeby zaraz wrócic i dalej walić kase... Czuję , że jest bardzo słabo i nie wiem jak ja dam radę czekać az lek zacznie działać (o ile w ogole) 5 tyg.

Czy moje wrażenie , ze u większości tyle to trwało jest zasadne? Jak szybko odczuwaliscie efekty uboczne?

Biorę pierwszy tydzień ale ciężko mi powiedzieć czy mój organizm reaguje na lek czy na to co sobie robie alkoholem...

Bo mam mdłości , zawroty i ból głowy i mega niepokój.

Czy myślicie ze wspomaganie się xanaxem codziennie to bardzo zły pomysł?

Nie wiem w ogóle dlaczego nie powiedziałam lekarce , że chce cital+fluanxol który kilka mies temu przywrócił mnie do zycia tylko jakieś kombinacje :/ Moze powinnam olać ten Zoloft jako ze mam jeszcze troche tamtych tabletek...

Pozdrawiam, dzieki za przeczytanie tego bełkotu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pewien problem a mianowiscie od 2 miesiecy jestem na setralinie a dokladnie na leku Zotral. Pierwszy miesiac bralem dawke 50mg i lekką poprawe odczułem dopiero po 3 tygodniach. Prychiatra wiec zwiekszył mi dawke do 100mg i kazał wrocić po 2 miesiącach. Nową dawke biore juz miesiac i nie widze zadnej poprawy. Czuje się tak samo jak przed rozpoczenciem leczenia. Teraz mam takie pytanie do was czy brac te 100mg 3 miesiac i dopiero po tym czasie udac sie do psychiatry czy udac sie teraz po zmiane leku? Dostalem ten lek na zaburzenia nerwicowe. Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pewien problem a mianowiscie od 2 miesiecy jestem na setralinie a dokladnie na leku Zotral. Pierwszy miesiac bralem dawke 50mg i lekką poprawe odczułem dopiero po 3 tygodniach. Prychiatra wiec zwiekszył mi dawke do 100mg i kazał wrocić po 2 miesiącach. Nową dawke biore juz miesiac i nie widze zadnej poprawy. Czuje się tak samo jak przed rozpoczenciem leczenia. Teraz mam takie pytanie do was czy brac te 100mg 3 miesiac i dopiero po tym czasie udac sie do psychiatry czy udac sie teraz po zmiane leku? Dostalem ten lek na zaburzenia nerwicowe. Pozdrawiam ;)
Albo poczekaj, albo zwiększ dawkę oczywiście za porozumieniem z lekarzem.

 

Czy dawka 150mg wykazuje jakies dzialanie na dopamine ?Bo czuje sie troche taki pobudzony ale wciaz jeszcze nie odczuwam uczuc mam derealizacje. Jakos proboje zaakceptowac te stany ktore mam.
Działa coś tam na dopaminę w tej dawce, pobudzenie jest jak najbardziej na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz Vengence postaram sie poczekać jeszcze ten miesiąc. Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie tej poprawy w pierwszym miesiącu na dawce 50 mg. Poprawe odczułem po 3 tygodniach i dość dziwny był ten stan niby nastroj mi sie poprawił, mniejsze lęki, idąc ulicą nie miałem juz takich dziwnych mysli typu ze ktos sie na mnie patrzy ale byłem strasznie pobudzony i nie wiedziałem juz co ze soba robic. W domu mieli mnie juz dosc bo zaczalem strasznie nawijac :D Czy tak ma wygladac ta poprawa czy to byla mania :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz Vengence postaram sie poczekać jeszcze ten miesiąc. Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie tej poprawy w pierwszym miesiącu na dawce 50 mg. Poprawe odczułem po 3 tygodniach i dość dziwny był ten stan niby nastroj mi sie poprawił, mniejsze lęki, idąc ulicą nie miałem juz takich dziwnych mysli typu ze ktos sie na mnie patrzy ale byłem strasznie pobudzony i nie wiedziałem juz co ze soba robic. W domu mieli mnie juz dosc bo zaczalem strasznie nawijac :D Czy tak ma wygladac ta poprawa czy to byla mania :-|
Sertralina tak ma, że pobudza, z czasem to mija i powinna zostać aktywizacja, to raczej nie żadna mania, spokojnie, co do działania po 3 tygodniach to działanie było książkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich. Mam pewien problem. Po dwuletniej przerwie wróciłem do asertinu. Dawka która rozwiązuje moje problemy to 50 mg. Biorę go od 5 tygodni i mam jeden uciążliwy problem - treningi na siłowni powodują że pogarsza się mój stan - pojawia się poddenerwowanie, przy mcniejszym treningu pojawiaja sie woeczorami leki i czuje jak się we mnie " gotuje ". Przez wyżej wymienione objawy praktycznie nie śpię. stan taki trwa dwa dni od treningu i wracam do normalności. Czy ktoś z was tak miał? Dwa lata temu brałem asertin i nie miałem takich objawów. wspomniałem o tym psychiatrzy i ten polecił abym na razie nie ćwiczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×