Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

od paru dobrych lat mam chwilowe zaćmeinia umysłu oraz wprawdzie całego ciała

czasami nie moge bez powodu nabrać powietrza

czasami chce mi się nagle zwymiotować

bądź zemdleć

jest tak że zapominam co do mnei mówiona przed chwilą po prostu zamykam oczy i odpływam i nie pamiętam co mam powiedzieć

 

??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz takie chwilowe odloty zdarzaja sie chyba kazdemu, zdrowym tez. Jednak w twoim przypadku to trwa za dlugo. Moze powinnas pojsc z tym do lakarza neurologa albo psychiatry? Przeciez nie mozesz zyc w takiej niepewnosci! Zadreczysz sie tylko, nie zakladaj z gory, ze lekarz nic nie da. Nie martw sie, moze te zacmienia to twoja wlasna sugestia. Warto sprawdzic. Wizyta u specjalisty sama w sobie przeciez nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takich sytuacjach to ja mam wrażenie, że mi serce staje :) Jestem strasznym paranoikiem w dodatku unikam jakiegokolwiek kontaktu z obcymi ludźmi i sytuacji stresowych. Myślę, że jak chcesz się tego problemu pozbyć to powinieneś zrozumieć, że nic Ci w takich sytuacjach nie grozi [to są moje paranoje ;) ]. Bo raczej oswoić to się nie da :D trzeba wybić system przekonań. Taka ot moja opinia :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CZESC WSZYSTKIM. I CZESC PIOTRKU. ZWRACAM SIE TAK TROCHE OSOBISCIE DO CIEBIE BO POCZULAM ZE ZNALAZLAM BRATNIA DUSZE W WALCE Z NERWICZKA. TEZ JESTEM ANTY - LEKI, NIE CHCE ICH BRAC BO UWAZAM ZE ONE WCALE MI NIE POMOGA. WRECZ PRZECIWNIE BOJE SIE ZE SIE UZALEZNIE I POTEM BEDE MUSIALA SIEGAC PO SILNIEJSZE. A JAKBY NIE BYLO TO CHEMIA I DUZO MOZE SIE WE MNIE ZMIENIC PO ICH ZAZYWANIU.(MAM TU NA MYSLI MOJA OSOBOWOSC). STARAM SIE RADZIC SOBIE INACZEJ. DUZO CWICZE (PORANNY GYM Z CIEZARKAMI, KILOMETRY ROWERKIEM) STARAM SIE PROWADZIC DOSC USYSTEMTYZOWANY TRYB ZYCIA (JEM O ODPOWIEDNICH PORACH, ZDROWO OCZYWISCIE, SPIE DUZO, CZYTAM ITP).OGOLNIE ZAJMUJE SIE CZYMS NON STOP. WIEM ZE TO MNIE TEZ CZASEM DOPROWADZA DO SZALU, BO CZASEM SOBIE MYSLE ZE RACZEJ BYM 'CHCIALA' A NIE 'MUSIALA' TO WSZYSTKO ROBIC. ALE COZ SKORO TO MI POMAGA W JAKIS SPOSOB BEDE BRNAC W TO DALEJ. POZDRAWIAM I SCZERZE NERWUSKI:WYMECZCIE CIALO CZASEM A WTEDY GLOWA JUZ NIE MA SILY NA MYSLENIE O GLUPOTACH.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CHCIALAM TYLKO POWIEDZIEC, ZE WYDAJE MI SIE ZE WIEM CZEMU JA CIERPIE NA NERWICE. MAM 25 LAT I JAK NA RAZIE NIE WIEM CO CHCE W ZYCIU TAK NAPRAWDE ROBIC!!!!! NIBY JESTEM UZDOLNIONA, PRZYNAJMNIEJ LUDZIE MI TO MOWIA, ALE JA JAKOS NIE WIEM CO ROBIE NAJLEPIEJ. I CZASEM ZDARZA SIE ZE MAM TYSIACE POMYSLOW CO CHCE ROBIC (UWIERZCIE MI SA PRZEROZNE, POCZAWSZY OD STOMATOLOGII PRZEZ BYCIE MALARKA A SKONCZYWSZY NA PODROZOWANIU I BYCIU MODELKA) ALE STRASZNIE CIEZKO MI SIE ZMOTYWOWAC I ISC NAPRZOD. I WTEDY CZUJE ZE TAK NAPRAWDE NIC NIE JESTEM WARTA. ZACZYNAM MYSLEC O SOBIE ZLE. I JAK SPOTYKAM LUDZI, KTORZY W JAKIS SPOSOB MAJA LEPIEJ ODE NIE \9LEPSZA PRACA, Z ZAPALEM COS ROBIA ITP)TO WTEDY WPADAM W PANIKE I ODCZUWAM WSZYSTKIE DOLEGLIWOSCI NERWICOWE. A MOZE JA POPROSTU CHCE ZA DUZO OD ZYCIA?MOZE NIE UMIEM DOCENIC TEGO CO MAM?NIEPOTRZEBNIE ZYJE ZYCIEM INNCH I IM ZAZDROSZCZE?PODPOWIEDZCIE CO ROBIC?TAM GDZIES GLEBOKO WIEM ZE JESTEM OK, ZE DUZO MOGE ALE STRASZNIE NISKO SIE CENIE. DLACZEGO?DLACZEGO POTREZBUJE ABY INNI MNIE CENILI I MOWILI ZE JESTEM SUPER?EGOISTKA ZE MNI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie ja tu pierwszy raz. Mam nerwice lękową od kwietnia 2006 po ostrej libacji, których było wiele wcześniej, choć i wcześniej od czasu do czasu mnie coś chwyciło ale to raz w roku a od kwietnia już żyję z tą suką za pan brat. Ogólnie jest lepiej niz bylo na poczatku ale są okresy ze nie daje rady, nie poddaję się jednak i jakoś brnę przez to skomlikowane i nie w sprawiedliwe życie... cóz zrobić. ostatnio kumpel który również jak ja dużo pracuje i studiuje powiedzial mi o pewnym specyfiku, mianowicie o SOKU Z NONI...pomafga szczególnie ludziom cieżko odczuwającym zmiany pór roku, z depresją, lękami itp. podnosi poziom serotoniny w organiźmie (jest to tzw. hormon szczęścia, dzięki niemau jesteśmy optymistycznie nastaiwnie do zycia) analogicznie ten kto ma niski poziom serotoniny jest deprechem ;) kumpel mówił, że jego cała rodzina i pije ten sok i pomaga na wiele dolegliwości, szczególnie w dołach depresjach, ale i wzmacnia organizm. Pomyślałem w sam raz dla mnie i pije już 4 dzień, na razie nie czuję zmian, jednak bywa tak, że skutki picia soku z noni odczuwalne sa dopiero po miesiącach, w zależności od organizmu. poczytajcie sobie o tym w internecie, można go kupić w aptekach na zamówienie, kosztuje ok 50 zł 500 ml. polecam spróbować, ponoć to największe odkrycie w dziedzinie medycyny naturalnej ostatnich lat. Polinezyjczycy używali go od tysięcy lat lecz ich tajemnicę świat zachodu odkrył dopiero pod koniec XX wieku. Troche o tym czytałem, polecam i wam. Pozdrawiam i powodzenia, dajcie znać jaki ma na was wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo.

 

Od dziecka mówiono mi ze jestem utalentowana , madra itp. na pewno jest w tym duzo prawdy, ale zamiast mi pomoc to mi to zaszkodzilo.

 

tez mam mnostwo pomysłow, ale jak przystepuje do realizacji to moj zapał gasnie.

 

podziwiam i zzdroszcze osobom bardziej zdyscyplinowanym niz ja

 

to chyba jest perfekcjonizm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeezuuu mam dokladnie to samo co Liwia :((

Wszystkie objawy sie zgadzaja.

Bylem u 2 roznych laryngologow i nic. Robiono mi badania sluchu i nic. Mialem robione badanie tomografi komp. i rezonansu mag. - nic nie wykazaly, lekarz mi mowi, ze jestem zdrowy :/

Bylem u ortopedy, bo gdzies wyczytalem, ze moze miec to zwiazek z kregoslupem. Zrobilem RTG gornej czesci kregoslupa i nic. Znaczy bylo tam jakies skrzywienie kregow C5-C7 bodajze, ale ortopeda powiedzial, ze to mogloby miec wplyw jedynie na bole szyji, a mnie szyja nie boli.

Do tej pory nie bralem pod uwage tego, ze napiecie, nerwy moglo spowodowac u mnie taki stan, ale teraz jak o tym mysle to rzeczywiscie poczatek tych objawow pokrywa sie mniej wiecej z data gdy zmienialem prace. I fakt - rzeczywiscie denerwowalem sie i bylem zestresowany na poczatku. Myslicie, ze to moze byc to? Jak to sprawdzic? Do jakiego isc lekarza? Help, bo juz mi sie koncza pomysly :((

Dzieki z gory!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć , wiem, że czujesz się okropnie, ale musisz uwierzyć, że to tylko nerwy, męczyłam się półtora roku i przeszło. dopóki sie nakręcałam, wyobrażałam sobie choroby objawy się zaostrzały.nawet nie wiesz jakie straszne objawy( jeśli chodzi o głowę) daje nerwica. musisz przestać zwracać na to uwagę, najpierw stopniowo pomału.powinno przejść. jeszcze jedno -psychoterapia. musisz rozwiązać swoje problemy i nie tłumić emocji, jeśli masz z kimś problem, musisz sobie wyjaśnić pewne sprawy właśnie z tą osobą. Tak mi przeszły bóle głowy. mam teraz jeszcze problem z bólem w klatce piersiowej, ale nie jest tak źle jak wtedy. powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CZESIA, DZIEKI ZA WSOARCIE. U MNIE TEZ TAK ZAWSZE BYLO. RODZICE POWTARZALI, ZE JAK JA TO WSZYSTKO DOBRZE ROBIE, TAKA UTALENTOWANA, PNIE SIE AMBITNIE DO PRZODU. NIBY TO FAJNIE TAK SLYSZEC ALE CZASEM DOBRZE BYLOBY SKARCIC I POWIEDZIEC 'NIE PCHAJ SIE W TO I TAMTO, UKIERUNKUJ SIE NA JEDNO, NIE WE WSZYSTKIM MUSISZ BYC NAJLEPSZA'.DZIC TO WIEM I ZDAJE SOBIE SPRAWE,ZE MOJE PROBLEMY OOBOWOSCIOWE I ZWIAZANA Z TYM NERWICA SA SPOWODOWANE W WIELKIJ CZESCI TAKIM TYPEM WYCHOWANIA.WINIC RODZICOW? NIE WIEM, ALE NA PEWNO POSTAPIE INACZEJ Z WLASNYMI DZIECMI KIEDYS. POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem wam, że ja też miałam takie podejście - stawiałam sobie masę celów, na początku paliłam się do roboty, a póżniej wszystko przygasało, ale zrozumiałam , ze trzeba wziąść się ostro za Siebie, bo jestem zdolna i trzeba iść do przodu, a nie stać miejscu i dumać nad sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , od kilku dni odczuwam w róznych okolicach głowy jakby mi mrowki chodziły , jakbym w środku pod skóra miala jakiegos robala i on sie tam kręcił to niezbyt mile uczucie .... nie dretwieje i nie mrowieje mi cala głowa tylko np nad czolem badz z tyłu głowy , oprócz tego w palcu u lewej dłoni czuje jakby mi jakis prąd przechodzil , i codziennie jak sie budze to skacze mi powieka...... czy ktos tez tak ma .... denerewuje sie najbardzoej tym dretwieniem , mrowieniem na głowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poszlam ostatnio na umowiona wizyte do polskiej lekarki-pierwszego kontaktu(bo mieszkam w Irlandii Polnocnej) i opowiedzialam jej o moich objawach:czyli lekach,drzeniu rak, dziwnym uczuciu oslabienia,zawrotach glowy,dusznosciach,skokach cisnienia i tego typu, sami wiecie o czym mowie. Kiedy bylam w gabinecie oczywiscie tez sie denerwowalam i kiedy zmierzyla mi cisnienie bylo - za wysokie 140/80 . Stwierdzila ze prawdopodobnie mam nerwice tak jak przypuszczam ale zapisala mi propranolol-lek na nadcisnienie, aby przy skokach cisnienia uspokoic serce. Troche mnie to wytracilo z rownowagi i znalazlam sobie kolejy powod do zmartiwen - cisnienie! Wykupilam oczywiscie recepte i zaczelam zazywac lek od niedzieli (wczesniej oczywiscie poczytalam o skutkach ubocznych-ostatnio zawsze sprawdzam wszystkie recepty i to mnie gubi,lepiej by bylo tego nie robic).Teraz nie wiem czy moje dokuczliwe wczoraj i dzisiaj zawroty glowy sa spowodowane tabletkami czy nerwica, dodam, ze dzisiaj rano zamiast isc do pracy musialam zostac w lozku- nie moglam rano wstac z lozka, bo gdy tylko podnioslam glowe czulam sie jak pijana i robilo mi sie nie dobrze. CZy was tez dobijaja te dolegliwosci i czy macie problemy z cisnieniem albo spotkaliscie sie z tym lekiem (teraz nie wiem czy powinnam go odstawic czy brac dalej). Nastepna wizyte mam dopiero za miesiac i prawdopodobnie wtedy bede miala zrobione badania ogolne. Jak normalnie funkcjonowac?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Ci radził go odstawić i pójść do innego lekarza,przecież propranolol nie jest lekiem na nerwice tylko stosuję sie go na przyspieszony puls,obniza on także ciśnienie więc jeżeli masz dobre ciśnienie( byc może u lekarza mialaś troche podwyższone przez nerwy własnie) to on może ci je za bardzo obniżyć i b edziesz się czuła jak pijana więc zmień lekarza.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:40 pm ]

Ja bym Ci radziła go odstawić i pójść do innego lekarza,przecież propranolol nie jest lekiem na nerwice tylko stosuję sie go na przyspieszony puls,obniza on także ciśnienie więc jeżeli masz dobre ciśnienie( byc może u lekarza mialaś troche podwyższone przez nerwy własnie) to on może ci je za bardzo obniżyć i b edziesz się czuła jak pijana więc zmień lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, moja lekarka rodzinna tez przepisała mi te leki, których nie biorę po przeczytaniu ulotki i efektów ubocznych. Paniki dostałam gdy się dowiedziałam ze są na serce i że brał je mój dziadek który zmarł... Wiec mozecie sie domyślec że te tabletki są głęboko w szufladzie i nie wydaje mi się żebym je kiedykolwiek stamtąd wyjęła. Staram się nie brac leków uspokajających i samej radzic sobie ze stresem, niektore z metod moze śmieszne ale mi pomagaja, nie mysle wtedy o tym ze serce mi bije jak szalone ze czegos sie boje, np: gram w jakas gre na komputerze najlepiej logiczna żeby odciągnęla mysli, gotuję byle co nawet., no i rada która dostałam od babci: nie przejmuj sie niczym, myśl o sobie. trochę pomaga, bo ja od ponad 2 lat (teraz mam 24l.) szybko wpadam w panike z byle powodu, a wczesniej kazdy myslal ze ze wszystkim sobie poradze, ze nie ma na mnie mocnych.. do tej pory stwarzam takie pozory, ale to wszystko wychodzi gdy jestem juz sama z moimi myślami.

 

juz od jakis kilku miesiecy nie mam czesto objawow nerwicy, wczesniej mialam codziennie, i jest to tortura, najgorzej bylo wieczorami.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba rzeczywiscie odstawie ten lek, bo inaczej rano nie bede mogla wstac z lozka przez takie zawroty glowy-oby jutro juz bylo lepiej-do pracy trzeba chodzic!wiem ze ten lek jest na cisnienie i to chyba normalne ze jesli sie denerwujesz to jest ono wyzsze, ale to chyba nie oznacza od razu nadcisnienia???tymbardziej ze nigdy nie przypuszczalam ze moge miec nadcisnienie, raczej zawsze mialam slabe krazenie(lodowate rece i nogi)nie wiem czy to to samo:) Niestety lekarki nie moge za bardzo zmienic bo to jedyna polska doktorka tutaj i jestem na nia skazana...

Hurikhan ja tez szybko wpadam w panike,pomimo ze nie bardzo widze powody do takich nerwow, zawsze bylam spokojna i moze to blad bo nie dawalam ujscia moim nerwom, ktore zrzeraly mnie od srodka i mysle ze teraz nerwica lekowa to niestety owoc !!! ja objawy mam codziennie -niestety , ale z reguly do poludnia wiec pozniej mam chwile zeby odpoczac i ciagne to calymi tygodniami i czekam na jakis cud, ktory uwolni mnie od tej przekletej choroby!!! moze ktos kiedys wymysli jakis sposob na pozbycie sie tych przykrych dolegliwosci, ktore uniemozliwiaja normalne zycie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×