Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

fakt,ze nerwica zaskakuje,ale takie piszczenia i szumy bardzo czesto moze powodowac kregoslupek.Najgorzej sie nakrecac,ale dobrze to mowic ale gorzej wykonac.Ja zaraz,ze swoimi problemami maszeruje do lekarza i mam swiety spokuj .Na jakis czas. :lol:. Pewnie nic szczegolnego ci nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanawialem sie tez nad tym ale w obu uszach naraz, tym bardziej ze nie zawialem ech.....sie kreci...widzialem rozne na ten temat wypowiedzi i bylo duzo na temat nerwiczki.......w sumie zaburzenie tego narzadu ...nie wiem z czego ....nie pracuje w wraunkach szkodliwych na ucho ...moze komorka bo to element podstawowy w moje pracy...omg...mam nadzieje ze to jednak nerwiczka i jej wspaniale objawy.............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogą sprawdzić ile masz magnezu, wapnia czy potasu we krwi, ale to nic nie da - w krwi masz zdaje się mniej jak 1% magnezu, reszta jest w kościach, wątrobie i innych narządach. Możesz mieć kompletnie wypłukany z tych wszystkich narządów - a we krwi dalej będzie go dużo. W sumie dość pewny test to badanie kości, ale gwarantuję że nie chcesz tego zrobić (boli jak cholera) :D

 

Słyszałem o badaniach włosa, ale szczerze mówiąc nie wiem czy można im wierzyć, czy to po prostu naciąganie ludzi na kasę.

 

To naprawdę nie jest takie proste - mamy dużo magnezu, mało wapnia, dodajemy wapnia i działa. To wszystko jest cholernie skomplikowane - przyswajanie jednego zależy od obecności drugiego, poziom we krwi jednego pierwiastka sprawia, że obniża się poziom w kościach drugiego i tak dalej.

 

Póki co uwierz na słowo - wszyscy z nerwicą powinni łykać magnez, bo po prostu człowiek gdy się zdenerwuje traci go kilka razy więcej, a w żarciu które można kupić w sklepie prawie go nie ma. Dodatkowo razem z magnezem powinno się brać wapń, bo te 2 pierwiastki współdziałają ze sobą - nadmiar jednego wypłukuje drugi. Branie samego magnezu w zbyt dużej ilości sprawi, że po jakimś czasie zniknie wapń z kości.

 

Co innego jakbyś jadła tylko same naturalne rzeczy, mieszkała na wsi, piła tylko wodę ze studni - wtedy owszem, w pożywieniu dostarczysz sporo magnezu. A tak - nie ma szans.

 

Potas z kolei jest jednym z elementów równowagi elektrolitowej, jest we współpracy zarówno z magnezem jak i z chlorkami. Też nie da się ocenić czy masz za mało potasu, czy może za dużo chlorków - w badaniu wyjdzie taki sam wynik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to miałam długo ,u mnie to byłmtaki głosny szum jakby odkurzacz albo jakas maszyna chodziła. Wiem jakie to irytujące,lekarz powiedział,ze rózne sa przyczyny ,ale najpierw kazał zbadac potas i żelazo,miałam niskie i to i to,ale kazał mi brac potas. Ja brałam i potas i żelazo i przeszło.Coz za ulga.... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich! Jestem tutaj nowy, a więc Wszystkicj witam serdecznie!

Mam taki problem, chciałbym, aby ktoś mi pomógł.

Czuję się strasznie dziwnie, miałem kiedyś sporadyczne momenty jakby serce wchodziło mi do gardła, podrywało mjie na nogi, ale teraz jest coraz gorzej.

Czuję się dziwnie, czuję jak wali mi serce, mimo, że puls mam normalny-78, ciśnienie też w normie.

Mam jakieś napady , nie wiem czy lęku, ale boję się, że zaraz stracę przytomność, w głowie mi się nie kręci. Mam ochotę słuchać radio- włączam je, ale po 30 sekundach już mnie denerwuje, dzwonię do kogoś-też mam ochotę, ale za chwilę już mnie to wkurza, boję się rozmawiać o np. chorobie gardła- coś mnie wtedy napada, trudno mi to opisać, potem przez jakiś czas jest spokój.

Dodam, że ostatnie 4 tygodnie mojego życia były nerwowe: zwolniłem się z pracy, oddałem samochód do naprawy, za którą zapłaciłem 2400 zł- trwało to 3 tygodnie i wtedy dzień w dzień się denerwowasłem- czy aby zrobiąś dobrze, czy może zepsują mi auto?

Odejściem z pracy zbytnio się nie przejąłem-więc tutaj było ok.

Czy ktoś wie co mi jest?

 

Błagam o jakąkolwiek pomoc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za rady i wsparcie, czuje sie nawet troche lepiej, czytanie postow na tym forum dodaje mi otuchy :) troche o tym wszystkim myslałam ostatnio i doszłam do wniosku, że dla osób z tymi dolegliwosciami wazna jest pewnego rodzaju pewność siebie, zdolność do zapewnienia siebie: "nie dostane ataku, nie boje sie tego", bo to glównie strach przed lękiem nas nakręca. Swietny jest dział "Nerwica lękowa na wesoło", czytanie takich historii pozwala nabrać do tego wszystkiego dystansu, najważniejesze to pozbyć się tego uczucia przerażenia i spokojnie powtarzać sobie co dzień, że wszystko jest dobrze i jesteśmy zdrowi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak sobie w neta wpisałem słowo ATARAX i trafiłem spowrotem na te forum.

Jestem alergikiem i kiedyś dostałem te proszki na zwalczenie wyskakujących na skórze bąbelków pod wpływem wody i je brałem, ale mnie usypiały.

Przed chwilą wziąłem również 25 mg ATARAX, ale już na te moje walące serce i czuję się lepiej, jaka to ironia losu... :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

badanie SPECT mózgu -tomografia emisyjna pojedynczego fotonu ,oparte są na najnowszych metodach obrazowania mózgu i wykrywania dysfunkcji. Stosowane są obecnie głównie w Stanach Zjednoczonych, tylko w niektórych klinikach, ze względu na to iż jest to zupełnie nowa metoda rozpoznawania zaburzeń, znacznie różniąca się od badań polegających na wykorzystaniu elektroencefalogramu, rezonans magnetyczny.

 

chodzi o to że lekarze amerykańscy udawadniaja że przyczyną lęku i depresji jest w jakimś stopniu dysfunkcja mózgu...a wszytsko zaczyna sie od tego magicznego badania podam linka do strony w ktorej jest to fajnie opisane i myslcie co chcecie ale ja jestem skłonny pojechać do USA do tej jednej z klinik!!!ale narazie staram sie to rozpracować w Polsce....

 

http://www.dbamozdrowie.pl/index.php?co=8&akcja=ksiazka&var=11 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem tu nowa ,postanowilam sie tutaj zarejestrowac bo juz dluzej nie wytrzymam z ta choroba. :( leczylam sie na nia kilka lat temu ,pomoglo i teraz znowu wrocilai to w najgorszym momencie kiedy dostalam sie do pracy o ktorej marzylam cale zycie,jestem osoba publiczna wystepuje przed publicznoscia ,mam mase wystepow i niemoge wyjsc z domu.przezywam koszmar jak mam wyjechac do pracy.ostatnio na pokazie kiedy zobaczylam ten tlum ludzi nogi mi lataly jak galereta,musialam wystapic i to bylo najgorsze,niewiedzialam czy uciec czy zostac,wyszlam i myslalam ze juz zemdleje na srodku.musialam sie kogos trzymac by nie upasc,to byl koszmar,nikomu o tym niemowie w pracy bo odrau by bylo po mnie.a tu ciagle zlecenia,co robic!!!!!!!niezdaze juz wziasc lekow :( che mi sie ryczec,malo tego jest coraz gorzej ,juz nawet do sklepu wyjsc niemoge ,kiedy ide droga wszystko jest ok,a kiedy wejde do sklepu musze szybko uciekac bo znow nogi zaczynaja mi sie trzasc i slabo,kurde co za okropna choroba,pomozcie mi!!!musze jechac do pracy i ten lęk mnie przeraza!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam zaczne od moich objawow a wiec mam drzenie ciala zawroty glowy prowadzace do wymiotow pojawia sie tez bol glowy do tego biegunka,problem z oddychaniem i kolotanie serca, zaczely mi wypadac wlosy(zalamka)robilem badania krwi , tomogarf komputerowy,przeszedlem roznych lekarzy okulista,neurolog,gastrolog,laryngolog itp az trafilem do psychiatry ktory stwierdzil u mnie nerwice lekowa i tak sie lecze ale zauwazylem ze moje objawy co jakis czas sie zmienija jestem przerazony juz i nie wiem gdzie szukac pomocy moze ma ktos podobne objawy i czy to jest nerwica RATUNKU :(

 

przenoszę//Jaśkowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. to jest forum internetowe, czytamy tu i piszemy wypowiedzi. W żaden inny sposób nie jesteśmy w stanie ci pomóc.

2. podałeś mnóstwo objawów, podałeś diagnozy lekarzy - to na pewno nie są objawy schizofrenii albo zapalenia płuc - to pewnie jest nerwica

3. wiele osób na tym forum, w tym ja też, miało i ma do czynienia z drżeniem, dygotem, trząsawkami różnymi, biegunkami, odruchem wymiotnym, kołataniem serca, bólami różnymi, drętwieniami kończyn i nie tylko, tikami różnych części twarzy - możesz o tym wszystkim poczytać - może dobrze ci zrobi - nie jesteś jeden na tym świecie.

4. Wypadanie włosów - to nie jest częsty objaw z tego forum, sprawa na pewno jest poważna. Znałem z widzenia człowieka, który w szkole średniej chodził w czapce, bo był łysy. Koleżanka, która z nim chodziła do jednej klasy powiedziała mi, że mu w czasie wakacji włosy trochę odrastały, ale jak tylko zaczyna się szkoła to wypadają - być może miał coś podobnego.

Nie wiem co się z nim teraz dzieje, to było 10 lat temu. Ale poza tym to był normalny facet. Masz 28 lat? - on miał 16-17 - dla niego to dopiero musiał być koszmar...

5. Objawy nerwicy się zmieniają - ileż z tym zabawy i uciechy - nigdy nie wiesz co się spotka... raz jest lepiej raz gorzej - tak to już z tym jest.

Pisz tu nam jeśli masz ochotę, postaramy się odpowiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×