Lobby homoseksualne

[Gość]

no czy on zostal potraktowany jak faszysta za te poglady? pewnie nawet sprawy nie mial.

 

dla mnie kontrowersyjne poglady to poglady budzace kontrowersje, bez znaczenia czy sa prawdziwe czy nie.

Genezy homoseksualizmu nie wyjaśniono. Współczesna nauka to w wielu sprawach w istocie ideologia

 

wyjasniono, ze jest to 'wada' rozwojowa, wzialem slowo wada cudzyslow, zeby nie popelnic bledu naturalistycznego.

wspolczesna nauka to nie jest ideologia, chyba, ze mowa o pseudonauce, ale spoko deprecjonujmy nauke dalej, juz teraz z astrologii jest kilkakrotnie wiecej sosu niz z astronomii.

[refren]

no czy on zostal potraktowany jak faszysta za te poglady? pewnie nawet sprawy nie mial.

 

On może nie, mówiłam ogólnie.

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ruch-palikota-pawlowicz-do-sadu-za-faszystowskie-w,1,5407048,wiadomosc.html

 

wyjasniono, ze jest to 'wada' rozwojowa, wzialem slowo wada cudzyslow, zeby nie popelnic bledu naturalistycznego.

 

 

"Od lat toczy się spór, czy na rozwój orientacji seksualnej człowieka wpływają czynniki biologiczne, psychologiczne, społeczne, wolitywne czy też wszystkie te czynniki jednocześnie. "

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm

 

wspolczesna nauka to nie jest ideologia

 

Jest :)

[carlosbueno]

Pawłowicz nie znoszę ale to nie żadna faszystka, bardziej staromodna, niewychowana dewotka która jednak ma poglądy zgodne z nauką kościoła a nie niemieckim faszyzmem. A w tym konkretnym przypadku to ma poglądy zgodne z jakimiś 70-80% Polaków i czy ich też należało by nazywać faszystami.

[Gość]

homoseksualiści są bezproduktywni dla narodu, bo nie mają dzieci i w związku z tym powinni mieć ograniczone prawa

 

no ten to juz ostro polecial, aczkolwiek nie jestem za tym by go karac, zreszta ktos kto publicznie wypowiada takie slowa sam sie kompromituje.

 

ehh te definicje z wiki, szczegolowo nie jest to moze poznane, ale nauki o mozgu juz w duzym stopniu wyjasnily, ze to zadne diably nie sa

 

Jest :)

 

a mozesz uzasadnic takie twierdzenie?

 

-- 03 kwi 2013, 18:10 --

 

Pawłowicz nie znoszę ale to nie żadna faszystka, bardziej staromodna, niewychowana dewotka która jednak ma poglądy zgodne z nauką kościoła a nie niemieckim faszyzmem. A w tym konkretnym przypadku to ma poglądy zgodne z jakimiś 70-80% Polaków i czy ich też należało by nazywać faszystami.

 

masz racje, ale to juz pisalismy, ze z lewa i prawa oszolomstwo, ciezka sytuacja jest. :/

[refren]

a mozesz uzasadnic takie twierdzenie?

 

 

Zasadniczo wyjaśnienie zawiera się w przypisie numer 5 tego tekstu:

 

"Gdy na plan pierwszy wysuwa się sposób ludzkiego poznania, a nie przedmiot poznania, to sam przedmiot traktowany jest wyłącznie jako intencjonalna treść aktu poznania. Ta intencjonalna treść nie jest bytem realnym, ale możliwym, a od tego, co możliwe, do tego, co realne nie ma przejścia (a posse ad esse non valet illatio). W efekcie filozof przestaje analizować rzeczywistość, a zajmuje się treściami już w punkcie wyjścia oderwanymi od rzeczywistości."

 

:)

 

http://cywilizacja.ien.pl/?id=497

 

-- 03 kwi 2013, 19:05 --

 

ehh te definicje z wiki, szczegolowo nie jest to moze poznane, ale nauki o mozgu juz w duzym stopniu wyjasnily, ze to zadne diably nie sa

 

coś wyjaśniły?

[Gość]

"Gdy na plan pierwszy wysuwa się sposób ludzkiego poznania, a nie przedmiot poznania, to sam przedmiot traktowany jest wyłącznie jako intencjonalna treść aktu poznania. Ta intencjonalna treść nie jest bytem realnym, ale możliwym, a od tego, co możliwe, do tego, co realne nie ma przejścia (a posse ad esse non valet illatio). W efekcie filozof przestaje analizować rzeczywistość, a zajmuje się treściami już w punkcie wyjścia oderwanymi od rzeczywistości."

 

eh refren ale co z tego wynika, jakos to tak abstrakcyjnie opisane, co sie konkretnie nie podoba w nauce?

nauka odkrywa prawde, weryfikuje swoje teorie, ma najlepsza procedure poznawcza i to sie nie zmienia i dzieki temu ludzie odkrywaja swiat, a prawda jest taka, ze ufasz nauce i moge tego dowiesc. :)

 

coś wyjaśniły? no, ze sa takie jadra w mozgu i od ich wielkosci tam to zalezy pozniej wkleje artykul.

[refren]

Zostawcie Rudego i Zośkę ! Aaaaaaaaaaaaaaaaaa !

 

http://kultura.onet.pl/wiadomosci/homoseksualne-i-antysemickie-watki-w-kamieniach-na,1,5458962,artykul.html

[Gość]

refren, no co moze i byli homosiami bohaterzy tej ksiazki, jeny no. :)

[carlosbueno]

refren, a w Koziołku matołku to dopiero był rasizm, murzyni z kośćmi w nosach gotujący białych. A co do do antysemityzmu to święty Maksymilian Kolbe brylował w nim w przez niego wydawanych przed wojną pismach.

 

-- 03 kwi 2013, 20:41 --

Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez Gość

[refren]

"Gdy na plan pierwszy wysuwa się sposób ludzkiego poznania, a nie przedmiot poznania, to sam przedmiot traktowany jest wyłącznie jako intencjonalna treść aktu poznania. Ta intencjonalna treść nie jest bytem realnym, ale możliwym, a od tego, co możliwe, do tego, co realne nie ma przejścia (a posse ad esse non valet illatio). W efekcie filozof przestaje analizować rzeczywistość, a zajmuje się treściami już w punkcie wyjścia oderwanymi od rzeczywistości."

 

eh refren ale co z tego wynika, jakos to tak abstrakcyjnie opisane, co sie konkretnie nie podoba w nauce?

nauka odkrywa prawde, weryfikuje swoje teorie, ma najlepsza procedure poznawcza i to sie nie zmienia i dzieki temu ludzie odkrywaja swiat, a prawda jest taka, ze ufasz nauce i moge tego dowiesc. :)

 

coś wyjaśniły? no, ze sa takie jadra w mozgu i od ich wielkosci tam to zalezy pozniej wkleje artykul.

 

A no widzisz, to abstrakcyjne twierdzenie ma związek z tymi jądrami.

Mamy coś w mózgu i mamy homoseksualizm, z czego ktoś wyciąga wnioski, że to coś w mózgu powoduje homseksualizm, a nie że homoseksualizm powoduje to coś w mózgu - ponieważ ten ktoś zajmuje się tym, co aktualnie jest mu dane empirycznie (mózg) i informacją o homoseksualizmie - z góry zakładając, że to homoseksualizm musiał być spowodowany czymś biologicznym. Nie bada całości układu, nie zastanawia się nad przeszłością ani nad procesami psychicznymi i duchowymi tego kogoś, ani nie szuka logicznych analogii z innymi podobnymi zjawiskami: na przykład z tym, że osobowość może wpływać na mózg:

http://kopalniawiedzy.pl/objetosc-mozgu-starzenie-osobowosc-typ-neurotyzm-neurotycznosc-sumiennosc-Jonathan-Jackson,10044

 

Bada dwie dane izolując je od reszty świata, jakby to były bezludne wyspy i tworzy między nimi jakiś związek. O tym mówi ten przypis i to mi się nie podoba w nauce.

 

-- 03 kwi 2013, 19:45 --

 

refren, a w Koziołku matołku to dopiero był rasizm, murzyni z kośćmi w nosach gotujący białych. A co do do antysemityzmu to święty Maksymilian Kolbe brylował w nim w przez niego wydawanych przed wojną pismach.

 

-- 03 kwi 2013, 20:41 --

 

On był tylko przeciwko multikulti :)

 

-- 03 kwi 2013, 19:58 --

 

Zmienny, dobitnie wytłumaczy Ci ten przypis różnica między religijnym a naukowym wyjaśnieniem opętania.

 

Więc nauka mówi:

 

F44.3 Trans i opętanie

 

Są to zaburzenia, w których występuje przejściowa utrata zarówno poczucia własnej tożsamości, jak i pełnej orientacji w otoczeniu. W niektórych przypadkach osoba działa tak, jakby była owładnięta przez inną osobowość, ducha, bóstwo czy "siłę". Uwaga i świadomość mogą być zwężone, skoncentrowane jedynie na jednym czy dwóch aspektach najbliższego środowiska, często też występuje ograniczony, powtarzający się schemat ruchów, pozycji ciała i wypowiedzi. Należy tu zaliczać tylko te stany transu, które są niezależne od woli i niechciane, przeszkadzają w codziennym życiu, występują (lub utrzymują się przez dłuższy czas) poza akceptowanymi w danej kulturze sytuacjami religijnymi czy obyczajami.

 

Nie należy tu włączać stanów transu występujących w przebiegu psychoz schizofrenicznych, innych ostrych psychoz z omamami i urojeniami, czy w osobowości mnogiej. Kategorii tej nie należy również używać w przypadku, gdy stan transu uważany jest za ściśle związany z jakimś zaburzeniem fizycznym (takim, jak padaczka skroniowa lub zatrucie substancjami psychoaktywnymi).

 

Natomiast nauka ta nie potrafi przejść od "działa tak, jakby była owładnięta przez inną osobowość" do "jest owładnięta przez inną osobowość" - nawet jeśli jest wiele logicznych przesłanek, że tak jest - bo zajmuje się tylko wrażeniami ludzkimi (to, co odbieramy), a nie ogarnia całości Bytu, izoluje się od takich spraw jak istnienie duszy itd. Tylko że nikt nie dowiódł, że dusza nie istnieje i że jej stan nie wpływa na procesy, które skrupulatnie próbują badać naukowcy.

 

-- 03 kwi 2013, 19:59 --

 

"Gdy na plan pierwszy wysuwa się sposób ludzkiego poznania, a nie przedmiot poznania, to sam przedmiot traktowany jest wyłącznie jako intencjonalna treść aktu poznania. Ta intencjonalna treść nie jest bytem realnym, ale możliwym, a od tego, co możliwe, do tego, co realne nie ma przejścia (a posse ad esse non valet illatio). W efekcie filozof przestaje analizować rzeczywistość, a zajmuje się treściami już w punkcie wyjścia oderwanymi od rzeczywistości."

 

eh refren ale co z tego wynika, jakos to tak abstrakcyjnie opisane, co sie konkretnie nie podoba w nauce?

nauka odkrywa prawde, weryfikuje swoje teorie, ma najlepsza procedure poznawcza i to sie nie zmienia i dzieki temu ludzie odkrywaja swiat, a prawda jest taka, ze ufasz nauce i moge tego dowiesc. :)

 

coś wyjaśniły? no, ze sa takie jadra w mozgu i od ich wielkosci tam to zalezy pozniej wkleje artykul.

 

A no widzisz, to abstrakcyjne twierdzenie ma związek z tymi jądrami.

Mamy coś w mózgu i mamy homoseksualizm, z czego ktoś wyciąga wnioski, że to coś w mózgu powoduje homseksualizm, a nie że homoseksualizm powoduje to coś w mózgu - ponieważ ten ktoś zajmuje się tym, co aktualnie jest mu dane empirycznie (mózg) i informacją o homoseksualizmie - z góry zakładając, że to homoseksualizm musiał być spowodowany czymś biologicznym. Nie bada całości układu, nie zastanawia się nad przeszłością ani nad procesami psychicznymi i duchowymi tego kogoś, ani nie szuka logicznych analogii z innymi podobnymi zjawiskami: na przykład z tym, że osobowość może wpływać na mózg:

http://kopalniawiedzy.pl/objetosc-mozgu-starzenie-osobowosc-typ-neurotyzm-neurotycznosc-sumiennosc-Jonathan-Jackson,10044

 

Bada dwie dane izolując je od reszty świata, jakby to były bezludne wyspy i tworzy między nimi jakiś związek. O tym mówi ten przypis i to mi się nie podoba w nauce.

 

-- 03 kwi 2013, 19:45 --

 

refren, a w Koziołku matołku to dopiero był rasizm, murzyni z kośćmi w nosach gotujący białych. A co do do antysemityzmu to święty Maksymilian Kolbe brylował w nim w przez niego wydawanych przed wojną pismach.

 

-- 03 kwi 2013, 20:41 --

 

On był tylko przeciwko multikulti :)

 

-- 03 kwi 2013, 19:58 --

 

Zmienny, dobitnie wytłumaczy Ci ten przypis różnica między religijnym a naukowym wyjaśnieniem opętania.

 

Więc nauka mówi:

 

F44.3 Trans i opętanie

 

<

 

Nie należy tu włączać stanów transu występujących w przebiegu psychoz schizofrenicznych, innych ostrych psychoz z omamami i urojeniami, czy w osobowości mnogiej. Kategorii tej nie należy również używać w przypadku, gdy stan transu uważany jest za ściśle związany z jakimś zaburzeniem fizycznym (takim, jak padaczka skroniowa lub zatrucie substancjami psychoaktywnymi).>>

 

Natomiast nauka ta nie potrafi przejść od "działa tak, jakby była owładnięta przez inną osobowość" do "jest owładnięta przez inną osobowość" - nawet jeśli jest wiele logicznych przesłanek, że tak jest - bo zajmuje się tylko wrażeniami ludzkimi (to, co odbieramy), a nie ogarnia całości Bytu, izoluje się od takich spraw jak istnienie duszy itd. Tylko że nikt nie dowiódł, że dusza nie istnieje i że jej stan nie wpływa na procesy, które skrupulatnie próbują badać naukowcy.

 

-- 03 kwi 2013, 19:59 --

 

skopiowało mi się niechcący :////////

[Gość]

 

A no widzisz, to abstrakcyjne twierdzenie ma związek z tymi jądrami.

Mamy coś w mózgu i mamy homoseksualizm, z czego ktoś wyciąga wnioski, że to coś w mózgu powoduje homseksualizm, a nie że homoseksualizm powoduje to coś w mózgu - ponieważ ten ktoś zajmuje się tym, co aktualnie jest mu dane empirycznie (mózg) i informacją o homoseksualizmie - z góry zakładając, że to homoseksualizm musiał być spowodowany czymś biologicznym. Nie bada całości układu, nie zastanawia się nad przeszłością ani nad procesami psychicznymi i duchowymi tego kogoś, ani nie szuka logicznych analogii z innymi podobnymi zjawiskami: na przykład z tym, że osobowość może wpływać na mózg:

http://kopalniawiedzy.pl/objetosc-mozgu-starzenie-osobowosc-typ-neurotyzm-neurotycznosc-sumiennosc-Jonathan-Jackson,10044

 

Bada dwie dane izolując je od reszty świata, jakby to były bezludne wyspy i tworzy między nimi jakiś związek. O tym mówi ten przypis i to mi się nie podoba w nauce.

 

wcale nie, wlasnie jest tu logiczna analogia jak byk!

 

skoro gdy te jadra sa wielkosci jak u kobiet hetero to faceci sa homo, a gdy wieksze dwukrotnie to hetero, skoro tak samo jest u lwow i baranow i innych zwierzat, skoro wielkosc tych jader jest zdeterminowana rozwojem w wieku plodowym to oczym mowa? :)

 

-- 03 kwi 2013, 20:19 --

 

refren w kwestii opetan jeszcze, jak wytlumaczyc, ze ateisci ich nie doswiadczaja? :)

[refren]

Co to znaczy, że ich wielkość jest zdeterminowana rozwojem w wieku płodowym?

 

-- 03 kwi 2013, 20:23 --

 

skoro faceci sa homo to te jadra sa wielkosci jak u kobiet hetero

 

Też logiczne, nie? :)

[Gość]

to znaczy ze na ich wielkosc ma wplyw rozwoj plodu, hormony itp., kiedy jeszcze osobowosc jest nierozwinieta. :)

 

http://www.if-pan.krakow.pl/ptp/tydzmozgu05_pliki/190305.htm

 

czytnij sobie tego linka.

 

-- 03 kwi 2013, 20:32 --

 

skoro faceci sa homo to te jadra sa wielkosci jak u kobiet hetero

 

Też logiczne, nie? :)

 

mniej logiczne w swietle faktow, za to bardzo wygodne dla niektorych osob pogladow.

 

to jest takie odwrocenie, jakby napisac, ze skoro samochod nie jedzie to nie ma benzyny.

[refren]

No ale tam nic nie ma, że to się ukształtowało w okresie płodowym

 

-- 03 kwi 2013, 20:38 --

 

mniej logiczne w swietle faktow, za to bardzo wygodne dla niektorych osob pogladow.

 

A dla innych jeszcze bardziej niewygodne :)

 

-- 03 kwi 2013, 20:41 --

 

to jest takie odwrocenie, jakby napisac, ze skoro samochod nie jedzie to nie ma benzyny.

 

Człowiek to nie maszyna, ma wolę, psychikę, duszę.

[Gość]

refren, tam akurat nie ma, poszukam i wkleje :)

 

A dla innych jeszcze bardziej niewygodne :)

 

mozg jest plastyczny i zwrotnie psychika wplywa na niego, ale nie az tak naukowcy przeciez to badaja, robia skany mozgow.

 

ps ah nie zalozylem w koncu tego tematu o dezintegracji pozytywnej, no ale co tam pisac, nerwica natrectw to nic dobrego, rozne zaburzenia i wstrzasy, a ten postulowal, ze jedynie choroba psychiczna czy jakies wypadki mechaniczne moga cofnac rozwoj.

 

-- 03 kwi 2013, 20:46 --

 

Człowiek to nie maszyna, ma wolę, psychikę, duszę.

 

z tych 3 spraw ktore wymienilas wierze jedynie w psychike.

 

psychika wplywa na mozg, ale nie na zasadzie, ze sobie pomniejszy nagle te jadra dwukrotnie, z powodu kaprysu, czy homopropagandy.

[refren]

a ten postulowal, ze jedynie choroba psychiczna czy jakies wypadki mechaniczne moga cofnac rozwoj.

 

? Chyba coś źle napisałeś, przeczytaj jeszcze raz.

 

mozg jest plastyczny i zwrotnie psychika wplywa na niego, ale nie az tak naukowcy przeciez to badaja, robia skany mozgow

 

A robią może skany mózgu homseksualisty począwszy od życia płodowego? :)

[Gość]

refren, a badaja plod w momencie jak pani w ciazy bierze sztacha fajki, ze wiedza, ze palenie w ciazy moze szkodzic? nie wiem jak to dokladnie jest ze szczegolami ale medycyna i neruobiologia jest na wysokim poziomie.

 

rozumiem w jakiej jestes sytuacji i wiele ludzi rowniez, nauka odzierea czlowieczenstwo ze wznioslosci: kosmologia, ewolucja, genetyka, neuronauka to juz chyba nie pozostawi suchej nitki...

dlatego rozumiem, ze czasami ludzie podchodza na zasadzie: "nauka burzy moj swiatopoglad? tym gorzej dla nauki".

 

kosciol przyjmowal taka postawe od dawna juz wiadomo chyba jak skonczyl Galileusz.

[refren]

nie wiem jak to dokladnie jest ze szczegolami ale medycyna i neruobiologia jest na wysokim poziomie.

 

Ha, ha, ha, każdy musi mieć jakąś wiarę religijną

[Gość]

refren, tak jakas tam wiara jest, ale nauka udowadnia swoja skutecznosc i tez wierzysz w nauke, po leki byla nieraz pewnie w aptece, wlosy myjesz szamponem utworzonym w laboratorium dzieki wiedzy z chemii, do autobusu jak wsiadasz to zakladasz, ze nie wybuchnie, ze mechanika, testy i wiedza naukowa dzieki ktorej zostal skonstruowany sie sprawdza itd.

 

ale tam gdzie niewygodnie to najlepiej zaprzeczac nie? rozumiem argumentami ale Ty po prostu zarzucasz naukowcom klamstwo, albo belkot. :)

[refren]

refren, a badaja plod w momencie jak pani w ciazy bierze sztacha fajki, ze wiedza, ze palenie w ciazy moze szkodzic?

 

Można zbadać płód matki, która pali i noworodka z matki, która pali i osobę dorosłą, której matka paliła w ciąży.

Natomiast nie można zbadać szczegółów mózgu homseksualisty w okresie płodowym, ponieważ

1) Nie wiadomo z góry, że ten ktoś nim będzie

2) Chyba ciężko porównać czy embriony- homo mają coś w mózgu wielkości jak embriony-dziewczynki

:)

"Noworodek w chwili narodzin ma mózg wyglądający tak, jak u dorosłego człowieka, ale dużo czasu upłynie zanim osiągnie ostateczną wielkość i wykorzysta swoje możliwości."

 

http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/957/rozwoj-dziecka/mozg-dziecka-bezpieczenstwo-rownie-wazne-co-nowe-bodzce

[Gość]

refren, a badaja plod w momencie jak pani w ciazy bierze sztacha fajki, ze wiedza, ze palenie w ciazy moze szkodzic?

 

Można zbadać płód matki, która pali i noworodka z matki, która pali i osobę dorosłą, której matka paliła w ciąży.

Natomiast nie można zbadać szczegółów mózgu homseksualisty w okresie płodowym, ponieważ

1) Nie wiadomo z góry, że ten ktoś nim będzie

2) Chyba ciężko porównać czy embriony- homo mają coś w mózgu wielkości jak embriony-dziewczynki

:)

"Noworodek w chwili narodzin ma mózg wyglądający tak, jak u dorosłego człowieka, ale dużo czasu upłynie zanim osiągnie ostateczną wielkość i wykorzysta swoje możliwości."

 

http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/957/rozwoj-dziecka/mozg-dziecka-bezpieczenstwo-rownie-wazne-co-nowe-bodzce

 

 

cos mi tam nie pasuje w tych teoriach, najlepiej jakby Dark to skomentowal, ja sie jeszcze popytam kogos obeznanego...

 

zbyt uproscilas moim zdaniem, wystarczy przykladowo wiedza co wplywa fizjologicznie na wielkosc tego i pozniej analogicznie odniesc to, cos latwo Ci idzie negowanie, nie chce tak szczegolowo wchodzic i stawiac mocne twierdzenia bo tu juz trzeba miec wiedze kierunkowa.

[refren]

rozumiem w jakiej jestes sytuacji i wiele ludzi rowniez, nauka odzierea czlowieczenstwo ze wznioslosci: kosmologia, ewolucja, genetyka, neuronauka to juz chyba nie pozostawi suchej nitki...

 

Przede wszystkim sama siebie z czegoś odziera, człowieczeństwa nie można obedrzeć, co najwyżej iluś ludzi może się swojego wyrzec, ale to nie zmieni tego, czym ogólnie jest człowiek

 

cos latwo Ci idzie negowanie,

 

1. Bo niczego nie dowodzisz

2. Bo nie wyjaśniono jak dotąd genezy homoseksualizmu

Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez Gość

[Hans]

refren, a badaja plod w momencie jak pani w ciazy bierze sztacha fajki, ze wiedza, ze palenie w ciazy moze szkodzic?

 

Można zbadać płód matki, która pali i noworodka z matki, która pali i osobę dorosłą, której matka paliła w ciąży.

Natomiast nie można zbadać szczegółów mózgu homseksualisty w okresie płodowym, ponieważ

1) Nie wiadomo z góry, że ten ktoś nim będzie

2) Chyba ciężko porównać czy embriony- homo mają coś w mózgu wielkości jak embriony-dziewczynki

:)

"Noworodek w chwili narodzin ma mózg wyglądający tak, jak u dorosłego człowieka, ale dużo czasu upłynie zanim osiągnie ostateczną wielkość i wykorzysta swoje możliwości."

 

http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/957/rozwoj-dziecka/mozg-dziecka-bezpieczenstwo-rownie-wazne-co-nowe-bodzce

 

Jak to nie można? Bada się jakąś próbę płodów i tyle.

 

Co do krytyki nauki to pominęłaś całkowicie fakt, że na jej drodze stanął swego czasu Popper. Krytykujesz pozytywizm logiczny, który w kilku miejscach nie różnił się niczym od wiary, bo opierał się na braniu tez za pewniki, bez których nie możliwe byłoby dalsze rozpatrywanie postawionych pytań.

[Gość]

1. Bo niczego nie dowodzisz

 

nie ja a nauka.

Przede wszystkim sama siebie z czegoś odziera, człowieczeństwa nie można obedrzeć, co najwyżej ileś ludzi może się swojego wyrzec, ale to nie zmieni tego, czym ogólnie jest człowiek

 

nie pisalem, ze obdziera czlowieczenstwo z czlowieczenstwa, ale z tej wznioslosci jakiej nadawala mu przykladowo kartezjanska koncpecja umyslu.

 

polecam luknac taka ksiazke: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/55157/tabula-rasa-spory-o-nature-ludzka

 

tutaj filmiki zapoznajace z autorem

 

 

ale tu juz troche wybiegam, nosze sie z zamiarem otworzenia tematu o jakims aspekcie ludzkosci, nie wiem jeszcze z jakiej strony to ugryze ale bedzie.

[refren]

Hans:

Jak to nie można? Bada się jakąś próbę płodów i tyle.

 

Jasne, bada się mózg płodów homo, bo wiadomo już, że są homo i bada się ich podwzgórze, żeby dowieść, że to wrodzone...

 

"Znajdują się tam cztery jądra interstycjalne, z których jedno wykazuje wyraźny dymorfizm płciowy i określane jest jako jądro zróżnicowane płciowo (sexually dimorphic nucleus, SDN). Jego badania prowadzone na mózgach zmarłych kobiet, mężczyzn uważanych za heteroseksualistów, oraz homoseksualistów potwierdziły..."

 

Jak na razie, to zbadali nieboszczyków.