Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mogę pojęczeć, że nic mi się nie chce. No i dużo głupich myśli jak twardy mur oddzielający mnie od szczęścia.

Tak patrze sobie na to życie, pod jego różnymi postaciami i sobie zadaję pytanie: Czy to już wszystko? Nic więcej nie masz do zaoferowania? Takie znudzenie tym wszystkim. Jakby wszystko już było za mną. Ktoś opisywał to podobnie już na tym forum. Ale się zapytam, czy też tak macie? Fajnie znaleźć kogoś kto czuję podobnie, może nawet jakie rozwiązanie by się wymyśliło. Nie wszystko da się wytłumaczyć neuronami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niby to nic nowego, ale i tak mnie wkurza... matka... wiecie zresztą, co znów zrobiła. zdałam, a ona się najebała. nie zdałabym też by była najebana, jak takiemu człowiekowi dogodzić ?! :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, a do której klasy chodzisz?

Transfuse, dziękuję :) tata ? siedzi na fotelu i ogląda Kiepskich.

ja osobiście nie umiem znieść jej widoku i się trzęsę z nerwów, znów objawy psychosomatyczne - ból brzucha. :roll: no ale z drugiej strony co tata może zrobić? na razie możemy tylko siedzieć i się na nią patrzeć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, na razie nic nie wiem... w czwartek widzę się z terapeutą, to mi coś zapewne powie... mój tata i ciocia zostali tam wezwani, rozmawiali z moim terapeutą o leczeniu matki i o dalszych krokach nic mi nie wiadomo... następny krok to chyba sprawa sądowa? tak mi się wydaje... więc chyba czekamy na jakieś pismo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, w liceum bywa ciężko, ludzie walczą o pozycje. :? ale mam nadzieję, że polubisz ludzi, a oni Cię. przecież wiadomo, że pięknie na 100% nie będzie, ale to nie znaczy, że będzie totalna masakra. będą zapewne dobre i złe chwile... ale nie ma co się martwic na zapas!! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem ale ja mam ich więcej przegranych no ale nie ma się czym szczycić. Ale 21 12 2012 się zbliża i może skończą się me męki. ;)

skrzywdzę Cię kiedyś... i zrobię to przed tą datą :P

Chcesz mnie pobić, :?: uważasz że masz szansę :?:

carlosbueno, jakbyś tak zaczął mówić o śmierci w odpowiedni sposób, na przykład w stylu Edgara Allana Poe

Widzisz jaki jestem do bani, nawet o śmierci nie umiem mówić odpowiednio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, nie wiem. ja uważam, że po prostu jeśli jesteśmy zdolni do myśli samobójczych a nawet czynów samobójczych, to jeśli przeżyjemy dzień, jest to dla nas pewnego rodzaju nagroda. wygraliśmy. i nie mówię tu o cieszeniu się, bo do tego to daleko... po prostu to tylko moje takie myślenie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×