Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

czuję, że jesteśmy z M daleko od siebie, brak porozumienia, jego picie. Zresztą dziś czuję się daleko od wszystkich, wyalienowana. Może lepiej jak się nie staram, nie pracuję...ku....mam ochotę się zaszyć w wyrze i nie wyjść, on chrapie, ja się boję co będzie z nami. Powiedziałam mu przed chwilą, że jutro jadę do siebie, to moja ucieczka?? nie wiem brakuje mi siły na jutro..przepraszam, ze smęcę ale tu jęczarnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, jakiego zwolnienia ? Przecież są wakacje...

 

Wkurza mnie moja siostra. Nienawidzę jej !!! Za każdym razem wszystko interpretuje na swój sposób i przeinacza fakty. Jest podła, szydercza i czasami to mam ochotę ją uderzyć ! Jestem tak zły, że złość ze mnie kipi !!! Jej głupi uśmieszek i to cholernie wyprowadza mnie z równowagi. Co za podła żmija !!! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, są wakacje, ale zaraz zacznie się rok szkolny, nowa szkoła, nowi-starzy znajomi szukający jedynie powodu, by dokopać, szczególnie właśnie na wfie :evil: Przechodziłam przez to ponad 3 lata i nie chcę ani dnia dłużej! Ja po prostu boję się sama o siebie! Jestem dla nich ofiarą, największą ofiarą losu, znów przez ich komentarze mam wrócić do autoagresji?! Bo przecież to przez to się zaczęło. Ja tak cholernie nie chcę, stresuję się już od początku sierpnia, ale wiem, że i tak tego zwolnienia nie dostanę... Nikt nie przyjmie mnie na poważnie, no i sama nie pójdę, a nie mam komu się zwierzyć :why:

 

-- 20 sie 2012, 13:20 --

 

I wiesz... moja matka zachowuje się jak Twoja siostra :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, Wiem o czym mówisz; też miałem zwolnienie z wfu w szkole średniej. Niestety, zawsze kiepsko radziłem sobie w grach zespołowych, nie wspomnę o gimnastyce. Nie raz miałem okazję usłyszeć "miłe słowo" od kolegi czy nauczyciela. Zajęcia wychowania fizycznego w szkołach to totalna porażka. Od 1,5 roku biegam i zdążyłem nadrobić "zaległości".

 

Totalnie nie mam koncepcji jak z kimś takim sobie poradzić. Boże oddam za darmo gada i jeszcze dopłacę !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, zawsze kiepsko radziłem sobie w grach zespołowych, nie wspomnę o gimnastyce. Nie raz miałem okazję usłyszeć "miłe słowo" od kolegi czy nauczyciela.
dokładnie :( Zawsze byłam ciotą, a w podstawówce moja nauczycielka mnie szantażowała (byłam dobrą uczennicą, na świadectwie same piątki, więc uznała, że 'skoro nie mam żadnej trójki, to ona mogłaby postawić', a wtedy nie miałabym życia w domu. Była w stanie tak człowieka poniżyć, by błagać ją o przebaczenie na kolanach :!: ), więc myślę, że to też wywarło na mój stosunek do tego przedmiotu w kolejnej szkole.

Jeszcze trafiłam na niemal sportową klasę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×