Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

mówią musisz dac rade, musisz być silna...a ja czasami chciałabym się rozplakać i przytulić się do kogoś. A nie potrafię... bo przeciez ja ta silna, ja to muszę wszystkich pocieszac, dla wszystkich byc oparciem.

 

mam to samo, mój terapeuta nazywa mnie Matką Teresą. ;)

i właśnie to mnie denerwuje, że wszyscy mnie "chwalą", że ja taka silna, bo wtedy nie chcę okazywać słabości i nie płaczę, nie tulę się chociaż czasem mam naprawdę dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, mam trzeci epizod depresji, w sumie te wcześniejsze dwa przebiegły bardzo szybko, albo ja bardzo szybko odstawiałam leki bo czułam się dobrze. Tym razem chcę wytrwać do końca leczenia, choć nie wiem kiedy będzie koniec. Biorę leki od 5 miesięcy. Chodzę na psychoterapię, ale nie wiem czy jest postęp. W każdym razie, z niektórymi rzeczami chyba się uporałam, ale czasami dopadają mnie dni niemocy i wtedy już nie wiem, czy dobrą drogą idę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuję, mam nadzieję, że czasem będę wpadać na forum, w końcu fajnie jest być w grupie wsparcia, w grupie ludzi którzy wiedzą co i jak, nigdy wcześniej nie kontaktowałam się z chorymi na depresję, myślałam, że to pogrąża, ale w końcu ma się nie tylko złe dni, ale i też te bardzo dobre

 

-- 25 sie 2012, 01:21 --

 

tylko powiedzcie mi, czy faktycznie da się z tego wyjść raz na zawsze? bo skoro wraca, to może już tak ciągle będzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes na dobrej drodze ,ale depresja często wraca byc moze

dobrze przeracowane problemy na terapii sprawia,ze Ci da juz spokoj lub wroci w jakiejs lagodnej postaci najlepiej zeby wcale ale wiem po sobie wraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi jest coraz gorzej. Miało być lepiej z czasem, a tak naprawdę jest tylko źle. Mam coraz gorsze myśli, coraz więcej żalu i złości w sobie, czuję się coraz bardziej samotna i beznadziejna. i nie wiem co z tym zrobić .

Też wszyscy mi powtarzają, że jestem silna, że dużo osiągnęłam, ale ja tak nie umiem żyć. Jeszcze na co dzień jakoś się toczy wszystko. Jest praca (albo raczej obóz pracy) do której trzeba zdążyć, potem zająć się dzieckiem i spać, żeby następnego dnia znowu dać radę. Nie ma czasu na myślenie, a jak przychodzi wolny dzień to przez pół dnia leżę i płaczę, a potem jakoś udaje mi się pozbierać dla dziecka, ale mózg od płaczu robi się otępiały.

Fakt, że jestem taką beznadziejną matką też mnie dobija. Nie wiem co będzie dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy mówią, że na terapii przerabiają swoje problemy.

Gratuluję.

 

Ja z racji swoich zaburzeń musiałbym poprzerabiać wszelkie głupie problemy i zagadnienia, które chodzą mi po głowie. A to raczej niemożliwe, ludzie się zastanawiają nad niektórymi rzeczami od pokoleń, a osiągnięcia są raczej marne, ewentualnie też rodzą nowe problemy. Ufilozoficznienie to część choroby, mało widzę w tym korzyści. Co taki człowiek jest w stanie wymyślić, na podstawie depresyjnego natchnienia, raczej mało. Nie dziwie się, że przez jakiś czas interesowałem się filozofią New Age np. Wizja człowieka, który pokonuje swoje słabości, była pociągająca. Teraz we wszelkiej metafizyce widzę tylko przeszkodę, nie rozwiązała ona moich problemów.

 

Chciałem wypisać się z tego forum, po tym jak zobaczyłem porównanie w forum szachowym w odsetku rzeczowych, merytorycznych wpisów. Tutaj 90% wpisów to narzekania. Z tego też powodu, chciałem się przeprowadzić, ale sam też mam potrzebę narzekania, a że jestem dość samotny to nie mam komu. Więc zostaję. Myślicie, że psychologia nie potrafi być rzeczowa? Na prawdę to jest taki odmęt, że nic tu nie wiadomo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×