Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Już po wizycie u dentysty, niestety nie obyło się bez ekstrakcji. Moja wina zaniedbałem leczenie kanałowe i teraz muszę cierpieć. Na pochwalę zasługuje młody stomatolog, który poradził sobie z 3-korzeniowym zębem w 30 min. Na szczęście to 6tka, więc nie ma tragedii...

Trochę boli, zły na siebie jestem... Wiele rzeczy w życiu zaniedbałem tak jak ten ząb :cry: Może to głupie ale to uświadomiło mi, że warto zatroszczyć się o pewne sprawy, bo później może nie być dla nich ratunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, a taka pseudo - przyjaciółka nie jest Ciebie warta ! Rok temu wydawało mi się, poznałem prawdziwego przyjaciela; niestety ta osoba okazała się podłym gadem bez serca :( Ciężko trafić na odpowiednią osobę, ale to nie znaczy, że nie należy szukać bratniej duszy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, na pewno nie jest z Tobą tak źle jak Ci się wydaje. Jesteś przytłoczona pasmem porażek domyślam się, dlatego nie patrzysz obiektywnie na siebie.

 

-- 27 sie 2012, 22:05 --

 

Głównie ta moja 'wielka przyjaciółka'

Ja już się nauczyłem że jak ktoś się nie chce ze mną zadawać to bardziej jego strata niż moja. U Ciebie na pewno jest tak samo :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście w domu, póki co mam wakacje. Ale jeśli sprawa się za jakiś czas nie zmieni to będę miał poważny problem, ciężko sobie z tym poradzić.

No i stało się, nie dość, że wstałem o 11 to przespałem kolejne 2,5 godziny w ciągu dnia, przez co moje osiągnięcia tego dnia będą wielkie: zdążę coś zjeść i poprzeglądać jakieś strony w internecie. Nie takie są moje plany na życie.

 

:pirate: Ta ikonka z piratem to już tu była, czy dopiero ją zauważyłem? :pirate: Grrr, patrzcie jaki jestem groźny pirat! Wkurzony na swoją senność, ale gotowy do abordażowania wrogiej bandery "Krwawej nudy" i "Czaszkowego zamulenia". Szkoda, że nie mam statku, czyli pomysłu co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałam iść do innej lekarki rodzinnej, bo moja na urlopie. Chryste, co za baba. Anemiczna w cholerę. Gada mi o jakichś badaniach moich z epoki prehistorycznej co to żadnego związku z teraźniejszością nie ma. Trzy razy się pytam, co mogę z tymi jelitami zrobić i niemijającym zapaleniem, co sprawdzić- Się nie dowiedziałam, zostałam jak jestem. Proszę o skierowanie na to i na to, dodaję, że pierwiastki też mi potrzebne wszystkie i podaję magnez oraz żelazo za przykład. Ta mi tylko to zaznacza, sama sobie podopisywałam potem... Przypadkiem się nawinęło, że do psychiatry chodziłam i mam nerwicę. "A rodzice razem mieszkają?" "Tak" "A jak nauka?" "Dobrze" "(...) Wszystko od ciebie zależy"... "Eee. Wiem". Wspomniałam, że nie mam się gdzie leczyć na razie... "Psychiatrów dla młodzieży nie ma u nas?" "Nie" "Terapeutów też?" "Ano" :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam siły na zabawę w życie.

 

 

A ja jej ciągle szukam, ciągle szukam tej siły...

Od kiedy jestem na forum, (a to zaledwie kilka dni) każdego dnia szukam powodów do radości, takich malutkich.. szukam sensu moich dni... chce po prostu być szczęśliwa... choć tyle rzeczy w moim życiu jest beznadziejnych :cry:

 

Może też tak spróbuj..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam problem z proszeniem i z uzewnętrznianiem się.

Mimo, że przerobiłam to w ośrodku to w dalszym ciągu czuję blokadę.

Moja w tym wina, że nigdy nie mówiłam o tym co mi w głowie siedzi, ale czuję, że nikogo to nie obchodzi. Zresztą wiele razy próbowałam.

Czasem czuję się strasznie samotna z tym co jest tam, w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, mam dokładnie to samo. Czuję ogromną potrzebę by z kimś porozmawiać, ale jak mam taką okazję to si wycofuję..albo nawet jak chwilę uwaga się skupi na mnie czuję się nieswojo i wycofuje się z tego..nie jestem przyzwyczajona do tego..a jednocześnie czuję taką potrzebę by z siebi wyrzucić tyle rzeczy. Nawet tu nie umiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×