Skocz do zawartości
Nerwica.com

loneliness1988

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia loneliness1988

  1. A ja jej ciągle szukam, ciągle szukam tej siły... Od kiedy jestem na forum, (a to zaledwie kilka dni) każdego dnia szukam powodów do radości, takich malutkich.. szukam sensu moich dni... chce po prostu być szczęśliwa... choć tyle rzeczy w moim życiu jest beznadziejnych Może też tak spróbuj..?
  2. Mmm placek ze śliwkami :) Mi dzisiaj radość sprawiła filiżanka kawy i książka :) I oczywiście wieczorny spacer z moim Kochanym :)
  3. loneliness1988

    X czy Y?

    latarka dzień czy noc
  4. Obiad z Ukochanym w lokalu stylizowanym na wiejską chatę
  5. Smutno mi, bo jutro znowu będę sama 3/4 dnia Znowu to samo.. wertowanie ogłoszeń o pracy... załamka... smutek.. ani z kim pogadać... znowu brak motywacji i chęci do życia.. Pewnie znowu będę jutro ryczeć...
  6. U nas tradycyjnie pizza z szyneczką pieczarkami, cebulką i duża ilością sera. Bo mój jak widzi jakieś "nowości" to kręci nosem
  7. loneliness1988

    Skojarzenia

    ginekolog - ciąża
  8. loneliness1988

    Skojarzenia

    motocyklista-wypadek xP
  9. Dzisiaj radość sprawiło mi robienie pizzy z moim facetem Spacer po parku... i oczekiwany spacer wieczorny :)
  10. Fajnie wiedzieć że się nie jest samemu :piątka:[/qu Ja tez tak mam mogłabym wrócić do łóżka.. jak tylko wstanę, a w ogóle po co z niego wstawać..
  11. loneliness1988

    Witam,

    Jak w tytule, "Witam wszystkich z forum". Zaglądam tu pierwszy raz. Nie wiem, czy dobrze trafiłam... Ale potrzebuje czyjegoś wsparcia. Jestem 24-letnią kobietką, która niedawno zakończyła edukację... Mimo, że mam wspaniałego faceta czuję się strasznie samotna i nie jestem szczęśliwa. 3/4 dnia spędzam sama, czekając aż on wróci z pracy. Z nikim nie rozmawiam (lub robię to rzadko, gdyż znajomi się porozjeżdżali itp) i czuje po prostu, że jest mi źle.. nie mogę znaleźć sobie zajęcia, nic mnie nie motywuje... czuję się bezsilna, dołuje mnie również, to ze nie mam pracy. Wiem, że moje "zachowanie" może być uciążliwe dla mojego Kochanego.. dlatego właśnie szukam wsparcia, bo nie chce go stracić... chcę być znowu szczęśliwa dla niego...
×