Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko do dupy. Ojciec cham, rzucający tekstami ,,pocałuj mnie w dupę'', matka go popiera, chłopak się do mnie nie odzywa o pierdoły, focha se strzelił, nawet nie zapytał, czy mam jakieś problemy. W internecie olewają, mało tego doprowadzają do łez i pogorszenia depresji, nawet do myśli samobójczych. Nawet nie mogę sobie zapalić, żeby o tym wszystkim zapomnieć chociaż na chwilę. Ja pie***ole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lexapro się rozkręca. Nie wiem czy to normalne już sama się nad tym zastanawiam czy faktycznie wypicie 0,5 wina w nocy i niewyspanie sie - kac na drugi dzień faktycznie aż tak może uwstecznić działanie leku, że dochodzę do siebie po tym 3 tydzień :why: Co najlepsze z każdym dniem jest lepiej. Więc to nie tak, że lek nie działa, ale tak jakby faktycznie alkohol bardzo uwstecznił działanie leku. Mam to już nie pierwszy raz po alkoholu. Myśli mam przeróżne głównie takie, że zwariuję, skończę w łóżku w mękach :silence: Czy jest ktoś kto przyjmuje lexapro stale i po alkoholu dochodzi do siebie tak długo? Najgorzej jak siedzę w pracy ciągle te przygnębiające myśli. :why: Cieżko jest dojść do siebie jak się zna już swój organizm i swoją psychikę i się wie jak się czuło kiedy lek działał na 100%. Już sobie obiecuję, że alkoholu nie tknę :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest mi tak strasznie źle

 

Pojechałabym do przyjaciela do Krakowa, ale on ma pracę i nie ma czasu

 

Te święta mnie dobijaja, w przyszlym tygodniu będę miała 3 wigilie, a ja tak strasznie nienawidzę świąt

 

I czuję się strasznie samotna, a wszędzie dookoła same zakochane pary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeraża mnie moje tzw. dorosłe życie, które i tak ciężko mi zrozumieć, przeszłość mnie prześladuje a przyszłość przytłacza i przeraża.

Mnie tez, wiem co czujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj mam wszystkiego dosyć :time:

 

To ostatni dzień, gdy mam 22 lata...

 

bo jutro moje urodziny, ale nie wiem czy się cieszyć czy płakać...

ten rok był bardzo burzliwy, wolałbym nie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz, może chociaż w przyszłym roku będzie lepiej :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest bardzo źle. Nie mam siły dbać o podstawowe czynności. Wszystko mnie boli, mam myśli samobójcze, nie kontaktuje za dużo. Pisze tutaj żeby tylko komuś powiedzieć, że mi ciężko.

 

Ja też tak miałam. Najlepsze, to zająć się czymś, co uwielbiasz, najlepiej z kimś. Ja np. wtedy pisałam na forach, a obok siedziała mama i gadałyśmy sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wole być sam niż z rodzina poprostu co rok to samo cos boli mnie nie lubie swiat i tyle dlaczego mam świętować w swojej sytuacji ,wiem tez ze rodziny nie powinien obwiniać za zaburzenia psychiczne ale jednak podświadomie pewnie to robię , życzenia,bliskosc,miłość ,to po prostu nie dla mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×