Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marihuana


flare

Rekomendowane odpowiedzi

Legalizacja i tak wiele nie zmieni - Ci którzy byli przeciwni nie zapalą, Ci którzy palili, będą palić nadal ( tyle, że ceny mogą pójść w górę jak nałożą akcyzę ;) ). Raz próbowałem na imprezce, kumple zrobili kadzidło z plastikowej butelki i zaciągłem ze 3 razy, ale efektu nie było.

 

Tak, tylko, że z tą całą "legalizacją" ludzie będą mieli w końcu możliwość zakupu suszu w cywilizowany sposób, z certyfikatem jakości, wagowo i po prostu porządne dobre ziele, a nie jak to nieraz robią wciskają niektórym jakieś liście z nasionami.. Dlatego ja zachęcam serdecznie do uprawy własnych konopi, to bardziej wciąga niż samo palenie, uprawia się tak naprawde tylko dla uprawy, a susz to tylko taka nagroda, owoce pracy ;). Uprawa własnych roślin to na dzień dzisiejszy jedyne wyjście w Polsce, jeżeli chcesz zapalić wysokiej jakości zioło nie wspierając przy okazji finansowo róznych karteli i innych gangów, które oczywiście są gorąco przeciw "legalizacji"... Co do ceny to nie wiem, bandyckie polskie państwo na wszystko nakłada ogromne akcyzy, gdyby puścić trawe na wolny rynek jej cena przypuszczalnie spadła by ok. 4 krotnie. W Czechach na dostawę medycznej marihuany przetarg wygrała firma oferując gram za ok. 11zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, to nie bieluń. Po prostu nie pal i tyle.

 

Najwidoczniej wielu ludziom, więcej niż się wydaje nielegalna marihuana jest na rękę. Żeby mieć wysokiej jakości, a przede wszystkim czyste zioło trzeba mieć farta i sprawdzone źródło. W przypadku legalności byłaby pewność co palisz, wiadomo mniej więcej czego spodziewać się po użyciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, to nie bieluń. Po prostu nie pal i tyle.

 

Najwidoczniej wielu ludziom, więcej niż się wydaje nielegalna marihuana jest na rękę. Żeby mieć wysokiej jakości, a przede wszystkim czyste zioło trzeba mieć farta i sprawdzone źródło. W przypadku legalności byłaby pewność co palisz, wiadomo mniej więcej czego spodziewać się po użyciu.

 

Albo troszkę się wysilić i kupić nasiona ;) I nie trzeba mieć żadnych zajebistych kontaktów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo troszkę się wysilić i kupić nasiona ;) I nie trzeba mieć żadnych zajebistych kontaktów

Ale można mieć niezajebiste kontakty z policją w razie odkrycia miniuprawy.

 

O kurna, jakby nie było podobnie w przypadku posiadania ;]. Jak sie nikomu nie chwalisz, jesteś grzeczny i policja nigdy się Tobą nie interesowała - nie ma co się bać. No chyba, że kradniesz prąd, albo uprawiasz w piwnicy blokowej.. Ale tak wpadają Ci, co nie myślą ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gastro jest dobre jak dla mnie gorzej jak się źle przygotujesz i nic nie bedziesz miał to potem trzeba lecieć na haju po towar do shopa i wtedy już cienko jedna sytuacja i lejesz ze smiechu zwłaszcza jak wbijasz do marketu i są śmieszne mochery masakra idzie przypał zrobić ale wiadomo gastro to trzeba reagować.

________________

psychoterapia w Poznaniu - polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monooso, poważnie? A skąd miałeś ten towar? Dilerzy czasem dodają różnych rzeczy. Kiedyś dostałem takiego wała a to było chyba coś z dopalaczy imitujące zioło. Zajarałem i nic nie czułem a po chwili myślałem, że przeniosło mnie do alternatywnej rzeczywistości :D

 

-- 28 mar 2015, 15:47 --

 

Fajna strona wątku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monooso, poważnie? A skąd miałeś ten towar? Dilerzy czasem dodają różnych rzeczy. Kiedyś dostałem takiego wała a to było chyba coś z dopalaczy imitujące zioło. Zajarałem i nic nie czułem a po chwili myślałem, że przeniosło mnie do alternatywnej rzeczywistości :D

Tak, poważnie. Od kolegi miałem. Paliliśmy w grupie wśród, której byli doświadczeni palacze więc jakiekolwiek wałki odpadają ponieważ wtedy na bank ktoś by coś zauważył. Poza tym tylko na mnie podziałało tak mocno, reszta osób miała normalną fazę. Myślę, że za dużo spaliłem jak na pierwszy raz. Ja właśnie miałem podobnie, że nic nie czułem dlatego ciągle dopalałem, a po chwili zaczęło narastać błyskawicznie i tak mną pier*olnęło, że aż urwał mi się film. Teraz będę wiedział, że następnym razem trzeba odczekać kilka minut i ewentualnie wtedy dopalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do wniosku, że dla takich ludzi jak ja, ze słabą motywacją, brakiem pewności siebie itd. marihuana jest złą używką (narkotykiem). To jest dobre dla napierdalaczy, czyli takich co tak czy tak robią swoje i im to na pewno nie przeszkadza. A mi często bardziej błahe sprawy przeszkadzają w robieniu czegokolwiek i zabraniu się za coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rico, nie do końca. Mi marihuana daje motywację bo jest nią sama w sobie a dodatkowo przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, wyciąga mnie z domu, pomaga poznawać nowych ludzi. Myślę, że lepsza od marihuany jest otoczka wokół palenia i nie zamienię tego nigdy na całkowitą abstynencję ani na inne używki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do wniosku, że dla takich ludzi jak ja, ze słabą motywacją, brakiem pewności siebie itd. marihuana jest złą używką (narkotykiem). To jest dobre dla napierdalaczy, czyli takich co tak czy tak robią swoje i im to na pewno nie przeszkadza. A mi często bardziej błahe sprawy przeszkadzają w robieniu czegokolwiek i zabraniu się za coś.

Noo doładnie tak jest. Dla mnie też jest złą używką, jak zapale to trace motywacje do robienia czegokolwiek, bo po co jak jestem zjarana i mi dobrze. W ogóle marihuana wielu ludzi pozbawia ambicji, a że nie wyniszcza szybko, trudno to dostrzec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monooso, poważnie? A skąd miałeś ten towar? Dilerzy czasem dodają różnych rzeczy. Kiedyś dostałem takiego wała a to było chyba coś z dopalaczy imitujące zioło. Zajarałem i nic nie czułem a po chwili myślałem, że przeniosło mnie do alternatywnej rzeczywistości :D

Tak, poważnie. Od kolegi miałem. Paliliśmy w grupie wśród, której byli doświadczeni palacze więc jakiekolwiek wałki odpadają ponieważ wtedy na bank ktoś by coś zauważył. Poza tym tylko na mnie podziałało tak mocno, reszta osób miała normalną fazę. Myślę, że za dużo spaliłem jak na pierwszy raz. Ja właśnie miałem podobnie, że nic nie czułem dlatego ciągle dopalałem, a po chwili zaczęło narastać błyskawicznie i tak mną pier*olnęło, że aż urwał mi się film. Teraz będę wiedział, że następnym razem trzeba odczekać kilka minut i ewentualnie wtedy dopalić.

 

Twoje doświadczenie z marihuaną może świadczyć o wrażliwości na substancje psychoaktywne. Jeżeli nie masz aktualnie problemów psychicznych a sam jesteś bardzo podatny na takie specyfiki, to może sobie niezłe kuku zrobić. Natomiast jeżeli masz już problemy z głową,a będziesz palił ten shit , to to pogłębi Twoje problemy. Reasumując-nie rób tak więcej, ku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2,5 roku absty.

Szacun Marwil. Szacun Neon . ;);)

Ja postanowił zrobić sobie rok przerwy( od trawy i,,, reszty trutek ) dla podreperowania swoich nadszrpanych nerwów i tak zwyczajnie dla sprawdzenia siebie ( jak bardzo w tym siedzę ;) ) .

Nie zamierzam ogólnie rezygnować z trawska (ku nie niepocieszeniu żony , połowicy mej i dziecka naszego wspólnego ) . Po roku zdecydowanie odrobię ten stracony czas , zwłaszcza ,że trawy nie paliłem ostatnio częsciej niż raz na miesiąć, ( ale nawet to przeszkadzało Żonie mojej ) . Ta absta ma mi samemu udowodnić ( tak myslę ) ,że za moje problemy nerwicowe nie odpowiaiada trawa .

Kiedys często jechałem na tym uproszczeniu paląc więcej czy mniej .

wiadomo ,że lepij nie palic niz palić , ale czasami należy mi się urlop od nerwicy , depresji i reszty syfu ,,, wywalic wałacha na kanapie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×