Skocz do zawartości
Nerwica.com

lasvegasparano

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia lasvegasparano

  1. Jak długo można być na terapii? Sulpiryd 2x50mg rano wenlafaksyna 1x 75mg rano olanzapina 1x5mg wieczorem Pytam, bo biorę te leki już od czerwca i nie mogę ich odstawić, nie wyobrażam sobie jak bez nich pociągnę dalej, a jestem na studiach i dzięki nim funkcjonuję...
  2. lasvegasparano

    Marihuana

    Zanim maryśka będzie legalna w Polsce musi minąć minimum 5 lat, wspomnicie jeszcze moje słowa
  3. Czy po tych lekach co mam w opisie uda mi się przytyć choć 5-10kg? Mam niedowagę... Leki mam brać przez 3 miesiące do wizyty kontrolnej. Ostatnio byłem na sulpirydzie i nic nie tyłem, a teraz może coś ruszy hehe
  4. Diagnoza to : zaburzenia depresyjno-lękowe z somatyzacjami. Piszę tutaj, ponieważ odczuwam, że mam źle dobrane leki i nadal pomimo tego, że biorę leki już dłuższy czas nic mi nie pomagają... Lęki, myśli jak są to nadal były, nawet mam wrażenie że teraz jeszcze bardziej...
  5. Straciłem przede wszystkim "normalne" życie. W wieku 12 lat dowiedziałem się, że muszę brać do końca życia leki, biorę je do teraz. Przez chorobę straciłem prawdziwą osobowość, straciłem dziewczynę, zawaliłem studia... codziennie coś tracę przez chorobę...
  6. Hej wszystkim! Mam 21 lat, studiuję. U psychiatry byłem dwa razy, na początku (sierpień) dostałem sam sulpiryd, a teraz(luty) dostałem rispolept, cital i sulpiryd. Mimo brania lekarstw nadal mam problemy z psychiką... Proszę o pomoc w diagnozie bo już wariuję. Chciałbym zaznaczyć także bardzo ważną kwestię; choruję na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Jest to choroba z autoagresji, niewyleczalna, jej przebieg jest bardzo powiązany z psychiką. Moim problemem jest przewrażliwienie, natłok destrukcyjnych, stresujących myśli, które nie pozwalają normalnie funkcjonować. Powodują u mnie ból brzucha, senność, są przygnębiające, czuję się smutny. Te myśli są tak uporczywe, stresujące, ciągle mam je w głowie... Podaję przykłady: W miniony wtorek byłem na matematyce na uczelni, zostałem wzięty do tablicy i niestety nic nie umiałem. Dostałem minusa. Od tej pory ogarniają mnie nieracjonalne myśli, że przez to zawalę studia, wkurzy się na mnie rodzina, że nie zdam przez to matematyki, że będę miał teraz pod górkę, że nie wiem jak to nadrobię. Owszem, staram się to racjonalizować, że przecież jest dopiero początek 2 semestru i nadrobię to, ale mimo tego nadal nie potrafię uspokoić tych czarnych destrukcyjnych myśli. Od wtorku myślę o tym cały czas i nie mogę normalnie funkcjonować... Te myśli pojawiają się w każdej godzinie, gdzieś to siedzi u mnie w podświadomości... Rano o tym myślałem, na uczelni, godzinę temu, 30 minut temu, teraz... I tak od wtorku... To jest przykład jak mam, mam bardzo wiele innych przykładów bo często to się zdarza... Co może mi pomóc? Jakieś leki? Psychoterapia? Na nią są kolejki po 6 miesięcy... Te myśli są paraliżujące i destrukcyjne... nie mogę przez nie normalnie życ i cieszyć się dniem
  7. Po przebiegnięciu 3 km truchtem na przykład... a z jedzenia to suchary, lekkostrawne, ogólnie zmniejszenie liczby posiłków i ich kaloryczności w ciągu dnia
  8. Czyli malutko, liczyłem na więcej Dziękuję za odpowiedź.
  9. Biorę Rispolept 2x1 mg rano i wieczorem. Jakoś szczególnych zmian u siebie nie odczułem, poza lekkim otępieniem i sennością. Na moją dolegliwość średnio pomaga, a zmagam się z natręctwem negatywnych myśli, które powodowały u mnie zmiany somatyczne... Jak na razie tylko 3 tygodnie, zobaczymy jak dalej będzie.
  10. Biorę Sulpiryd 50 rano i w południe, cital połowę tabletki rano, rispolept 2x1 po 1mg, czy po tych lekach będę miał skłonności do tycia? Dodam, że jakoś mi to nie przeszkadza, bo chciałbym przytyć. Czy będę miał wzmożony apetyt? Leki biorę już 3 tygodnie i jakoś nie odczuwam różnicy... przytyło mi się może z 1 kg
×