Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

MOCca, Więc to jest jej decyzja co zrobi.

To mi to da, że lekarz prawdopodobnie da inne na ulgę, albo te odstawi.

Jeszcze jest trzecie wyjście- uspokoi moją hipochondrię i powie, że tak ma być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę prywatnie do psycha i wiem, że lepszego nie znajdę.

Nie to, że czuję się żle... Mam pewne niepokojące objawy- ćmienia, bóle głowy i omdlenia/zemdlenia.

Martwi mnie to zajebiście. Poza tym prawie zero pozytywów.

Nie robię tego co chcę. Sama z siebie wiem, że trzeba dać lekom szansę 3 miesiące. Psych stwierdził dziś, że to za długo. Biorę je równo miesiąc. Za miesiąc wizyta. Jeśli na niej nie będę czuć się super cool to je odstawiam i spróbujemy inne. Ufam mu. Zresztą, w razie jakbym się żle czuła czy mdlała to mam do niego dzwonić- jestem pod stałą kontrolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, No i dobrze robisz, leki trzeba dobrać ale one Ci nie pomogą.

Pójdź na psychoterapię jeśli chcesz raz a porządnie uporządkować swoje psychiczne sprawy.

 

P.S ja chodzę na terapię i dużo się dowiaduję o sobie i czym jest nerwica...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, zdystansuj się do tzw. dobrych rad... Ja wypróbowywałam sporo leków i różnie reagowałam. A wszyscy mi wkoło doradzali "zmień lekarza", "bądź cierpliwa", "powiedz żeby ci zmienił leki", "olej leki", "idź po drugą opinię".... bierz, nie bierz, zmień, nie żmień....... od tego robiło mi się tylko gorzej.

Warto też zdać się na własną intuicję, ja wewnętrznie czułam, że jakiś lek mi szkodzi, pomijając inne objawy.

 

Ogólnie dobry dzień! W pracy bardzo produktywnie i miło, a potem sruuuuu na rowerek, poszalałam po parku i po lasku, cudownie się zrelaksowałam i wyżyłam, wiatr we włosach i komary w zębach (serio to nawet do oka mi jeden wpadł) :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, O.o mam nadzieję, że wszystko w porządku :P

Ja nie wziąłem leków na noc, i dlatego chyba jeszcze nie śpię.

Zamierzam je wziąść do poduszki, bo zauważyłem że one mnie idealnie usypiają a nie śpieszy mi się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, zrób betę z krwi, morfologię(ja bym przy okazji radziła wszystkie podstawowe badania)a jak nic nie wyjdzie niedobrego to można zacząć myłeć o wyje...aniu leków. I może kontroluj sobie ciśnienie? Przy okazji eeg?(narzekasz od dawna na bóle głowy, może to coś z tym związane?)

 

Ja poszłam sobie pięknie spać czytając Mastertona..obudziłam się rano w łóżku dziecia. I oczywiście nie pamiętam NIC, ani jak mnie wołała ani jak do niej poszłam :roll: Narazie popijam kawkę, trzeba sie będzie za robotę wziąść. Wybierałam się dzisiaj z dzieciem na bardzo długi spacer do alergologa ale po wczorajszym samopoczuciu boje się że gdzieś fiknę i byłoby nieciekawie-wole sie pokręcic gdzieś koło domu, może jutro stary będzie miał wolne to pójdziemy.

Boli mnie bark, musze poczekać do wtorku na kasę żeby plastry rozgrzewajace kupić, boli mnie łydka i udo(a jeszcze bardziej boli wkręcenie że to zakrzepica ;) ), wreszcie boli mnie pęcherz a przeciez do lekarza nie łaska się wybrać :evil:

Koniec narzekania ;) kawka, papierosek i netek, yeah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

puszekokruszek, też lubie śniadanka pt. "kawa z papieroskiem", normalnego śniadania nie jadam, dopiero obiad, a potem się dziwię, że mi słabo i kręci sie w łepetynce :roll:

 

Dzień ten sam co wczoraj i przedwczoraj i tydzien temu, nikt z pracy nie dzwoni, jak tak to urywały sie telefony, 10 ofert naraz, musiałam odmawiać, a teraz nico..

Do sklepu, do babci, sprzatanie, obiad , ogólnie jestem zła na siebie na cały świat dookołą, zbliżam sie do jakiegoś apogeum, w którym znowu będe latać do lekarza po tabletki. I właśnie dotarło do mnie, że tak oto będzie wygladało moje życie, psychiatra -> tabletki -> poprawa -> "ozdrowienie" -> odstawienie leków -> nawrót -> schizy -> płacz i lament -> psychiatra -> tabletki itd itp ...

Jakże optymistyczny akcent o 8 rano .... fak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psychiatra -> tabletki -> poprawa -> "ozdrowienie" -> odstawienie leków -> nawrót -> schizy -> płacz i lament -> psychiatra -> tabletki itd itp ...

 

ALEKS*OLO, fak, moje życie już tak wygląda!!!!! eeeech padaka straszna......

 

wyspana, w pracy, zabieram się za dalszy ciąg prezentacji, pogoda ładna, ogólnie powinno być ok....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdałam egzamin z anglika i byłam na badaniach krwi- morfologia, OB, test ciążowy, jonogram.

Nie wiem- coś jeszcze z krwi badać? Miałam niedawno EKG robione, zawsze mi szmery wychodzą. Czekam na wyniki (będą o 16 ale i tak nie ma mi kto po nie jechać). I tak myślę... jakie jeszcze badania robić? EEG to badanie głowy, dobrze pamiętam? A co to jest beta z krwi?

Teraz nerwy ze mnie schodzą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, możesz dla pewności z krwi zrobić sobie poziomy hormonów tarczycy, może coś tam się dzieje ? I dlatego gorzej się czujesz.....

Beta HCG z krwi to inaczej test ciążowy. Możesz zrobić echo serca i ewentualnie badanie Holterem (taki aparacik przypinają ci na 24h i podpinają elektrody, takie 24h ekg - wtedy można zaobserwować zaburzenia rytmu). Co do EEG jeśłi zemdlałaś to faktycznie warto odwiedzić neurologa i zrobić takie badanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka- badanie tarczycy (TSH) miałam robione całkiem niedawno, wszystko było w porządku. A ten beta HCG (ciążowy) dziś właśnie zrobiłam, nie wiedziałam że to jest ten beta. Dzięki za wyjaśnienie. Echo serca chyba nie miałam robione, tylko EEG... To już muszę z rodzinnym zagadać. Holtera też nie miałam. I masz rację, muszę iść do neurologa na te EEG. Psychiatra pytał mnie gdzie mnie boli ta głowa, jak często, czy ćmi czy boli, czy mam zaburzenia równowagi, zaburzenia wzroku- nic takiego nie mam. Tylko mnie ćmi- raz z przodu, raz z tyłu, raz z boku, i na dworze mniej niż w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie napięciowe, bo jak o nich nie myślę to nie boli :roll: Ale przebadać się nie zaszkodzi- na pewno się uspokoję. Zresztą raz na jakiś czas warto zrobić chociaż podstawowe badania. Z kręgosłupem też tak miałam- bolał, bolał... Myślałam o tym bólu i bolał jeszcze bardziej. Poszłam na rentgena, okazało się że mam skoliozę i spłyconą lordozę lędzwi- usłyszałam diagnozę, że to tylko skrzywienie... i przestał boleć :mrgreen: Jak przestał tak nie boli już rok :mrgreen: Ale badanie warto zrobić. Mam teraz jeszcze w piątek egzamin a potem tylko bieganie po wpisy i kilka zaliczeń około 26 czerwca. Ale w między czasie wybiorę się do rodzinnego i do neurologa, a teraz odbiorę te wyniki badań krwi, które pewnie będą ok. Jednak wszystko na raz mi się nakłada- bóle głowy, mdlenia, sesja, nowe leki (niedziałające)... Trochę mnie to wszystko przytłacza. Ale będzie ok :smile: Dzięki Linka za wsparcie i rady.

 

Czas spadać do książek- jutro mam egzamin z niemca, a myślałam że dziś środa... a to czwartek już :P:roll:

Byłam w markecie pod domem, kupiłam truskawki :smile: Gdyby nie to, że muszę siedzieć w mieście...

Trzymcie się :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóle głowy od kręgosłupa? Hmm... nie wiem.. W sumie od dziecka miałam pokrzywione plecy, potem miałam pare lat spokoju z bólami. Natomiast głowa mnie boli dopiero od kilku miesięcy :-| I to tak boli (ćmi w zasadzie) że mogę mieć kilka tygodni przerwy- szczególnie jak jechałam np na chrzest i tak się tym stresowałam że zapomniałam o głowie.

 

A w Szczecinie nie ma basenu - poważnie :? Są tylko takie popierdółki na zadupiu, 25 m z brudną wodą... Nie ma nic konkretnego i w miarę blisko domu. Najbliżej dobry basen, gdzie naprawdę można pływać mam 30km od domu :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja znów czuję pustkę, ochrania mnie przed pogardę do samego siebie.

 

Moje ulubione słowo znowu, to kurFa ja pieRpole, jestem obrzydzony sobą i swoją głową...

 

Mam się uczyć, ale za nic mi się nie chce bo nawet nie wiem jak się zabrać za to, mam napisać mowę i ją przedstawić pani od polskiego.

 

Niby napisałem plan i staram się o czerwony pasek na świadectwie, ale pustka jakby nic nie miało znaczenia.

 

P.S

 

Tytuł pracy to :

"W jaki sposób hasło Rensesanu "Każdy jest kowalem swojego losu" realizuje Kochanowski w swojej twórczości, to ma mi dać pewne 4, ale nie wiem co robić.

 

Kur......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madziu, oprócz TSH jeśli chodzi o tarczycę zrób ft3 i ft4.

Radziłabym sprawdzić poziom żelaza skoro słabo się czujesz, ale nie żelaza jako samego żelaza tylko ferrytynę, czyli nośnik żelaza, który decyduje o tym, w jakim stopniu Ci się to żelazo przyswaja. Bo można mieć Fe od cholery, a organizm nic z tego nie dostaje z powodu niziutkiej ferrytyny. Polecam też sprawdzić poziom wit. B12 i dobrego cholesterolu (oczywiście tego złego też :) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×