Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wujek_Dobra_Rada, pelen podziw:)Brak zolpidemu w domu :oops: Jak dla mnie to nierealne.Pare lat temu mialam bardzo dobry rok w zyciu,olalam sobie spanie,zajmowalam sie imprezowaniem:) Z dnia na dzien rzucilam zolpidem.Poprostu nie moglam zasnac,patrze do szafki, a tu nie ma nic:D Wzielam krople waleriana i na takiej zasadzie spalam rok-bez zolpicu.Pozniej nadszedl lek,bo nie przespalam jednej noc i powrocilo;/Wtedy to byla jakis cud :D Mam nadzieje,ze nadejdzie znowu taki dzien,ze na luzie rzuce lekarstwo.Nastawienie to 100% sukcesu!

 

Wiola jesli chodzi o niemadrego to nie patrzylam z tej strony:)Nie czytam wszystkich jego postow,wiec nie mialam pojecia,ze tak przegina:)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PhilosophyOfLife, Jakoś nie mam wyrzutów sumienia co do brania zolpi. Tylko biorę jeszcze paroksetynę i ten chloroprotixen i nie chcę brać 100 leków na raz. Chcę, żeby wszystko wróciło do normy, tzn o godzinie 24.00 - 1.00, gdy czuję naturalne zamulenie, kładę się i zasypiam, budząc ok 8 rano. 7 godzin snu to dla mnie takie optimum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek_Dobra_Rada, wiem,rozumiem:)Ja niestety mam wyrzuty,ale tylko jak zwiekszam dawke.Gdyby ten lek byl dostepny bez recepty to pewnie by bylo mi latwiej.Bardzo dobrze sie po nim czuje,normalny zdrowy naturalny sen.

Wiem po sobie. jesli ide spac z nastawieniem,ze nie zasne po zolpidemie to napewno bede sie meczyc.Natomiast kiedy mam dobry nastroj poprostu biore mala dawke,mowie sobie-no zaraz zasne i odplywam.Nie wiedzac czy on nawet do konca mi dziala:)To jest sila umyslu :mrgreen: Tylko w nim lezy problem bezsennosci-tak mi sie wydaje.Dzis na szczescie mam lepsze nastawienie niz wczoraj.Cos sie rusza powoli.. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, to że akurat Ty coś zauważyłaś jest dla mnie oczywiste. Ale chyba mi nie wolno tutaj wyrażać własnego zdania więc powstrzymam się i nie rozwinę komentarza.

Wolno ale wybacz przejrzałam ostatnie cztery strony twoich postów, co trzeci jest o seksie...... no ja rozumiem, ze to twoje zainteresowanie, ale teksty:

Więcej seksu. Jeszcze więcej seksu. Cała mokra w majteczkach i koszulince na ramiączkach... Mmmmm... Mniam
Dzisiaj, dziewczyny, seksu nie będzie.
Seks jest nudny
No to teraz pora na seks?
coma, bo masz ochotę na seks i wyczułaś, że jestem w pobliżu
Ło Jezu, ale mam ochotę na brzoskwinkę

 

Ciągle to samo......troszkę zaczyna się to robić niesmaczne....naprawdę tego nie wyczuwasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się przywyczaiłem do pewnego rytułału, codziennie przed snem. Biorę 2 tablety, siadam sobie wygodnie, robi się milutko, do tego parę fajeczek i spać. I właśnie ten poprawiony nastrój przed spaniem, najbardziej mnie uzależnił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rano byłam tak spięta, że myślałam, że wybuchnę. Dwa Kalmsy i jakoś przeszło, ale lęki mną miotają co jakiś czas. Już nie mogę doczekać się 3 listopada :D Idę pierwszy raz do psychiatry i liczę na jakieś cudowne psychotropy, które wydobędą ze mnie to co najlepsze :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po wizycie. Badania wyszły dobrze. Trochę mnie ręka boli, jakby prąd mi po niej chodził i doszukuje się bardziej widocznych żył, może są, ale tylko troszkę w minimalnym stopniu. Zresztą ja mam widoczne żyły na obu. Ale wiecie, wiercę, drążę, porównuje i szukam Bóg wie czego. Kobieta mówiła, że to może od kręgosłupa. W sprawie kołatania dalej działamy, już na NFZ. Poczekam zapewne sporo, bo wiadomo jak to się na NFZ czeka na terminy, ale założą mi Holtera, tylko muszę teraz iść do lek. pierwszego kontaktu po skierowania, itp, itd. Stresuję się tą łapą, ale już podchodzę do samej siebie z dystansem. Zaraz zakupy i pichcę coś na obiad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek_Dobra_Rada, tak tylko,ze branie tak duzej ilosci leku na spanie nie prowadzi Nas do niczego:( Najgorsze,ze zdaje sobie powoli z tego sprawe.Jeszcze jest inaczej gdy dawki sa minimalne,wtedy sie nie odczuwa kolejnej znikajacej tabletki.Skad tu brac recepty?Co mc do psycha?Ja nawet nie mam takiej mozliwosci;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejny dzień...hm...żadnych psychotropów od kiedy wyszłam ze szpitala...rzygać mi sie chce już na samą myśl o kolejnej zmianie opatrunków,maść która podobno nie ma żadnej woni mi już śmierdzi!!! mam dość!!!

Korba wovacuum widzę was i tulam:)

fobia tak:) jeden rok...cóż znaczy względem wszystkich tych lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×