Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

jacas, dlaczego uwaszasz ,ze zostales sam?? :roll:

nie mam dziewczyny, przyjaciol. nikogo. tylko nie pisz, ze mam znajomych na forum, bo to tak jakby mowic dzieciakowi w domu dziecka, ze opiekunka to jego mama :-|

Wal to.

Kup 3 piwa i sie nawal :)

 

A jutro zacznij szukac dziewczyny :)

 

Uda CI sie.

Tego towaru jest tyle samo co nas.

I tez chca kogos :)

I tez sa znerwicowane.

I tez maja posrane zycie.

 

Ktos gdzies na Ciebie czeka.Musisz ja tylko znalezc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit

 

Jestem na terapii od końcówki sierpnia. Chciałam poradzić sobie bez leków, ale w przyszłym tygodniu wybieram się po coś doraźnego do psychiatry, bo muszę zacząć bywać w szkole w końcu :P

Na jakiej jestes terapii ?? Spoko laska nie panikuj ja tez mam zjeby takie ze pizdziec po terapii... wiesz kazdy musi przejsc taki etap pogodzenia sie z tym na czym stoisz :))) jezeli naprawde jestes w takiej dupie ze nie wytrzymujesz objawow to moze i sprobuj cos delikatnego pobrac. Nigdy nic nie bralem takze nie wypiowiem sie na ten temat. Ale moim zdaniem jest lepiej przetrzymac wszelakie objawy i ataki samodzielnie bez pomocy lekow... to jest na zasadzie treinngu autogennego ktory ma duze znaczenie w tym gownie :) przede wszystkim CIERPLIWOSCI :) jezeli wiesz dokladnie co Ci jest to nie wkrecaj sobie wiecej, po prostu staraj sie akceptowac bo od tego nie spierd*lisz a co najwyzej moze Ci sie zrobic gorzej ;) wiem co mowie hihi

 

[Dodane po edycji:]

 

jacas, dlaczego uwaszasz ,ze zostales sam?? :roll:

nie mam dziewczyny, przyjaciol. nikogo. tylko nie pisz, ze mam znajomych na forum, bo to tak jakby mowic dzieciakowi w domu dziecka, ze opiekunka to jego mama :-|

 

Kolo ile Ty masz lat ? Co Ty robisz w zyciu ? Leczysz sie jakos ?? Bo jak na moj gust potrzebujesz pojsc na terapie jak ch*j :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej jestes terapii ?? Spoko laska nie panikuj ja tez mam zjeby takie ze pizdziec po terapii... wiesz kazdy musi przejsc taki etap pogodzenia sie z tym na czym stoisz :))) jezeli naprawde jestes w takiej dupie ze nie wytrzymujesz objawow to moze i sprobuj cos delikatnego pobrac. Nigdy nic nie bralem takze nie wypiowiem sie na ten temat. Ale moim zdaniem jest lepiej przetrzymac wszelakie objawy i ataki samodzielnie bez pomocy lekow... to jest na zasadzie treinngu autogennego ktory ma duze znaczenie w tym gownie :) przede wszystkim CIERPLIWOSCI :) jezeli wiesz dokladnie co Ci jest to nie wkrecaj sobie wiecej, po prostu staraj sie akceptowac bo od tego nie spierd*lisz a co najwyzej moze Ci sie zrobic gorzej ;) wiem co mowie hihi

 

Chciałam obyć się bez leków, ale od kiedy dotarło do mnie, że to nerwica to mocniej mnie męczy. Wcześniej nie wiedziałam, więc myślałam, że to może ciśnienie/migrena itp. i jakoś to szło, ale bynajmniej nie ku lepszemu... Ostatnio wkręciłam sobie straszny lęk przed wychodzeniem z domu, mam natrętne myśli, które są całkowicie absurdalne, ale mimo to wywołują strach, który mnie blokuje, przez co nie prowadzę normalnie życia. Właściwie wszystko zmierza do zamknięcia się w domu. Sam fakt, że w październiku nie byłam jeszcze w szkole...

Głównie o szkołę chodzi, nie chcę jej zawalić, więc w tygodniu walczę sama, a jak przyjdzie poniedziałek (na szczęście obowiązkowe zajęcia mam tylko w poniedziałki), to przyda mi się "dopalacz", który pomoże mi chociaż dojechać na miejsce :) Dlatego zdecydowałam się poprosić lekarza o coś doraźnego.

Terapię mam behawioralno - poznawczą. Póki co bez większych efektów. Właściwie nawet nieco silniej mnie klepie ta zmora, ale to podobno możliwe na początkach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś poszłam na basen z moją siostra która wie o mojej klaustrofobii XD

weszłysmy po takich strasznie kręconych schodach zeby zjechac potem rurą...hm....kiedy juz miałam wskakiwac do rury... zresztą po kilku tygodniach namawiania jak to niby tam fajnie jest...moja siostra powiedziała do mnie:"tylko się tam nie przestrasz bo w dwóch miejscach zrobi sie zupełnie ciemno"

zjechałam...ale poślizgnowszy sie podczas schodzenia po schodach z powrotem w dół XD dobrze ze jakoś akuratnie nikt nie wchodził do góry

 

doszłam potem do wniosku że w rurze może i bym umarała ze strachu ale na 100% nie miałabym tylu siniaków XD

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolo ile Ty masz lat ? Co Ty robisz w zyciu ? Leczysz sie jakos ?? Bo jak na moj gust potrzebujesz pojsc na terapie jak ch*j

opierdalam sie. pasuje? a o tym czy potrzebuje "isc na terapie jak ch*j" pozwol ze zadecyduej ja, ewentualnie moj lekarz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jacas ku*wa uzalaj sie nad soba i szukaj pomocy wsrod smerfow jezeli nie potrafisz normalnego dialogu nawiazac od razu z łypą skaczesz. Co Ty ku*wa myslisz ze dostaniesz tabletke i Ci przejdzie... ogarnij sie kolo.

ojjj widze agresor :mrgreen: terapia potrzebna jak nic :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, coma się tnie regularnie bo sobie nie radzi ze sobą, lękiem, bo chce odwrócić uwagę od cierpienia psychicznego spowodowanego deprechą (pewnie i nerwicą) i zjebaną osobowością...

A to gratuluje... na pewno pomoze... :) ja myslalem ze na forum szuka sie zrozumienia, wsparcia ew. pomocy a tu patrze masochizmy sie uprawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×