Skocz do zawartości
Nerwica.com

Książki, książki..i książeczki.


meskalina

Rekomendowane odpowiedzi

Ja teraz poluję na Annie Rice żeby uzbierać całe kroniki wampirów

Laughing

 

ha! są świetne!

 

Wampirku, co do zagranicznych zależy co chciałabyś poczytać... z amerykańskiego bookshitu (wszystko co amerykańskie jest ble) naprawdę przyzwoite jest "z dzienników botoksowych", opowieść o dwóch 40 latkach, które walczą z upływem czasu, na prawdę się uśmiałam. bardzo sympatyczna, dla tych nie co młodszych jest " świat marzeń zakupoholiczki" tytuł dość infantylny, ale to urocza historia.

z nieco innej półki dość świeża "katedra w Barcelonie" i mój faworyt: "cień wiatru" (zawsze zapominam autora...). lubię hiszpańskich pisarzy tak więc pan Reverte i "klub Dumas". jeśli znasz genialny film Polańskiego z J.Deppem "dziewiąte wrota" to adaptacja tej książki. książka o wiele lepsza!

ksiązki, które podałam w poprzednim poście są warte przeczytania, także życzę Ci miłej lektury! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popieram czytanie MIstrza I małgorzaty czytałam to dwa lata temu w wakacje , podoba lami sie bardzo, szczególnie wspólne wypicie trucizny( ale to musiałby być ktoś wyjątkowy!!!), a zresztą to nie oni sobie ją zaimplikowali!!! Tego Caelho też czytałam dwie pozycje-fajne!!! teraz w wakacje czytalam ELżbietę I i zaczęłam Dickensa "GREAT EXPECTATIONS' ale nie wiem czy skończę, gdyz szydełkuje a to dużo stroniczek do przeczytania!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wampirku, co do zagranicznych zależy co chciałabyś poczytać... z amerykańskiego bookshitu (wszystko co amerykańskie jest ble) naprawdę przyzwoite jest "z dzienników botoksowych", opowieść o dwóch 40 latkach, które walczą z upływem czasu, na prawdę się uśmiałam. bardzo sympatyczna, dla tych nie co młodszych jest " świat marzeń zakupoholiczki" tytuł dość infantylny, ale to urocza historia.

z nieco innej półki dość świeża "katedra w Barcelonie" i mój faworyt: "cień wiatru" (zawsze zapominam autora...). lubię hiszpańskich pisarzy tak więc pan Reverte i "klub Dumas". jeśli znasz genialny film Polańskiego z J.Deppem "dziewiąte wrota" to adaptacja tej książki. książka o wiele lepsza!

ksiązki, które podałam w poprzednim poście są warte przeczytania, także życzę Ci miłej lektury! :)

to jak je przeczytam i mi sie spodobaja to zwroce sie z prosba o kolejne pozycje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

również ironiczne opowiadania sławomira shuty zebrane w 'cukier w normie z ekstrabonusem.'

(och, o książkach mogłabym pisać w nieskończoność! ;) )

 

SHUTY CUDOWNY. A "Zwał" po prostu mnie rozwalił.

Jeśli tak przepadasz za polskimi książkami, mogę Ci polecić miłość mojej młodości Ewę Ostrowską: "Zabić ptaka" i "Co słychać za tymi drzwiami", teraz chyba tylko w bibliotekach i antykwariatach. Jedno jej opowiadanie jest w "Opowieściach wigilijnych". Jak zwykle ostre, bo to ostra babka jest ta Ostrowska. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LIFE IN JOKEs - spodziewam ,że nauczę się kilku cennych dowcipów i jak będzie trzeba użyję je w klasie; tj książka z 1990 roku, ale powinna być dobra i cała w engliszu !!! tę książkę napisał prof. Mariusz Misztal; może kiedyś Wam napiszę jakiś żarcik!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanie. Czy czytał ktoś książki Zygmunta Krzyżanowskiego? Właściwie przypadkiem kupiłem jedną z jego powieści, "Powrót Munchhausena" (zainteresował mnie tytuł gdyż lubię postać barona Munchhausena) i powiem szczerze, że była to jedna z najlepszych rzeczy jakie przeczytałem w życiu. Tak poetyckiego i lekkiego języka nie widziałem jeszcze u nikogo! Normalnie miód na moje serce, niektóre zdanie mogę czytać po kilkanaście razy, wciąż zachwycając się ich konstrukcją i urodą. Czytałem gdzieś że Krzyżanowski porównywany był do Kafki i Gombrowicza (żył mniej więcej w tych samych czasach, w Rosji), ale jego książki jakimś dziwnym trafem dopiero teraz zostały odkryte. Wiem, ze wyszły w Polsce jeszcze jego dwa zbiory opowiadań, czytał może ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanie. Czy czytał ktoś książki Zygmunta Krzyżanowskiego? Właściwie przypadkiem kupiłem jedną z jego powieści, "Powrót Munchhausena" (zainteresował mnie tytuł gdyż lubię postać barona Munchhausena) i powiem szczerze, że była to jedna z najlepszych rzeczy jakie przeczytałem w życiu. czytał może ktoś?

 

Nie, ale aż sięgnę z ciekawości i podzielę się wrażeniami :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LEM Stasiu, mój mistrz numero uno ( Polecam wszystko !!! ;) )

 

Popieram jak świat długi i szeroki, ten człowiek to był geniusz jakiego w tym kraju nie było!

 

Bodajże "Niezwyciężony" zaczyna się sceną powolnego włączania się komputera pokładowego rakiety do rozpoczęcia manewru hamowania i wybudzenia załogi ze stanu hibernacji. Rozwala mnie to po prostu, nie wiem jak można w tak piękny sposób pisać o technicznych niuansach. Po prostu poezja, uwielbiam to!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A cóż ja mógłbym polecić?

Otóż polecam każdą z książek Paulo Coelho..

Uważam tego człowieka za geniusza, który uchwycił sens swojego życia i zamknął go w swoich książkach..

 

Szczególnie polecam "Alchemika"

To książka która nastawia optymistycznie i pomaga przezwyciężyć przeszkody jakie stają nam na drodze do celu.

 

Do tego jeszcze lubię czytywać wspomnienia wojenne. Właśnie jestem w trakcie "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku" Romy Ligockiej

Książka świetna, ale momentami przytłaczająca. Opowiada o traktowaniu Żydów podczas wojny.

 

Kiedyś czytałem dużo literatury amerykańskiej, ale doszedłem do wniosku, że wszystkie te książki są pisane jakby pod jeden scenariusz. Wszystko można przewidzieć. Z całym szacunkiem dla czytających, mam tutaj na myśli właśnie Grishama, Kinga czy Ludluma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciecie dobrą, dynamiczną, ciekawą i pouczająca literaturę, napisaną prostym, ale nie prostackim językiem?

 

Polecam Sergiusza Piaseckiego - Trylogię Złodziejską - pierwsza część Jabłuszko.

 

Naprawdę, naprawdę warto. Mało znany a dobry pisarz. A jak się dowiecie, że jego książki to proza autobiograficzna to fiu fiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja Austen najbardziej lubię "Mansfield Park". Ona w ogóle pisze z niesamowitą klasą, człowiek ma ochotę wbić się w suknię w stylu empire i iść na proszoną herbatkę ;) W niczym nie przypomina to historycznych romansów-styl ma lekki i dowcipny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, lista lektur zabija niektóre świetne pozycje. Ja pamiętam, jak się zdziwiłam po lekturze "Emancypantek" Prusa. Myślałam, że to ramota. A powieść okazała się całkiem całkiem. Polecam każdemu spragnionemu podróży w "czasy przyzwoitości". Generalnie chwali cnoty ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×