Skocz do zawartości
Nerwica.com

MichałPe

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia MichałPe

  1. Ja nie tak dawno temu, w życiu bym nie pomyślał aby pójść do kogoś ze swoimi problemami. Na szczęście gdy dopadły mnie kłopoty, rzuciłem w kąt takie myślenie. Nie ma nic złego z korzystania z pomocy, nie ma się czego bać! Po to jest psychiatra, aby pomagał, a każdy odpowiedni sposób aby sobie pomóc w problemach jest dobry. Poza tym Odeta, to imię pełne siły i pasji, na pewno dasz radę!!!
  2. Cholerka jasna, pracuję nad tym całym sobą, ale boję się że już nigdy nie pokocham nikogo tak jak jej... Może to głupie strasznie, ale paraliżuje mnie ten strach... A chciał bym kochać, dając całego siebie! Dziękuje bardzo za wsparcie! To okropnie ważne!!!
  3. Najgorsze jest to że się z tym zgadzam. Najlepiej chyba odciąć się od drugiej osoby, zerwać wszelki kontakt. Jeśli spotkania z byłą/byłym sprawiają ból, po co sie męczyć... Tylko żeby to było jeszcze takie proste...
  4. MichałPe

    Codzienność/Nicość

    Popieram, zacznij żyć dla siebie, i nie patrz na opinie innych. W życiu spotkać nas może tyle wspaniałych rzeczy, że aż strach myśleć , czasem wystarczy tylko sobie z tego zdać sprawę. Masz rodzinę, męża, niemałe już dzieci, zacznij teraz żyć dla siebie!
  5. Mnie depresja dopadła po rozstaniu z dziewczyną, ale złożyły się na nią także inne sprawy, nawet te z przed kilku lat. Teraz mam podobny problem jak efekt6, staram się z byłą dogadać, żeby było miedzy nami normalnie, ale nie wychodzi to na razie najlepiej... Chyba nie ma to sensu, szczególnie jeśli nie ma inicjatywy do porozumienia z obydwu stron...
  6. Popieram jak świat długi i szeroki, ten człowiek to był geniusz jakiego w tym kraju nie było! Bodajże "Niezwyciężony" zaczyna się sceną powolnego włączania się komputera pokładowego rakiety do rozpoczęcia manewru hamowania i wybudzenia załogi ze stanu hibernacji. Rozwala mnie to po prostu, nie wiem jak można w tak piękny sposób pisać o technicznych niuansach. Po prostu poezja, uwielbiam to!
  7. Hej, mam pytanie. Czy czytał ktoś książki Zygmunta Krzyżanowskiego? Właściwie przypadkiem kupiłem jedną z jego powieści, "Powrót Munchhausena" (zainteresował mnie tytuł gdyż lubię postać barona Munchhausena) i powiem szczerze, że była to jedna z najlepszych rzeczy jakie przeczytałem w życiu. Tak poetyckiego i lekkiego języka nie widziałem jeszcze u nikogo! Normalnie miód na moje serce, niektóre zdanie mogę czytać po kilkanaście razy, wciąż zachwycając się ich konstrukcją i urodą. Czytałem gdzieś że Krzyżanowski porównywany był do Kafki i Gombrowicza (żył mniej więcej w tych samych czasach, w Rosji), ale jego książki jakimś dziwnym trafem dopiero teraz zostały odkryte. Wiem, ze wyszły w Polsce jeszcze jego dwa zbiory opowiadań, czytał może ktoś?
  8. MichałPe

    Hej

    Dziękuje bardzo za wsparcie! Właściwie mogę powiedzieć, że morpheus już mi dużo pomógł. Czasem potrzeba tak niewiele aby podjąć walkę. Mam nadzieję iż ja także będę mógł pomagać innych, chociażby dobrym słowem.
  9. MichałPe

    Hej

    Chyba jak większość goszczących tu osób trafiłem na to forum aby poszukać pomocy. Trafił mi sie szczególnie paskudny rok, same negatywne doświadczenia, które wyciągnęły ze mnie wszystkie słabości, lęki i kompleksy, stawiając na skraju depresji. Bardzo nie chcę się w niej pogrążyć, bo znam ta panią z mojego najbliższego otoczenia. Nie wiem tylko czy nie jest już troszkę za późno... W każdym bądź razie szukam wszelkich sposobów aby sobie pomóc. Mam nadzieję, że znajdę tu choć ciepłe słowo. Pozdrawiam.
×