Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Korba, a nie jest tak, że po prostu boisz się powrotu do szarej rzeczywistości? praca...? nie do końca rozwiązane problemy (przerwanie terapii)...

 

czujesz że wróciłaś do punktu wyjścia, czy jesteś krok dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był moderatorem dałbym Ci ostrzeżenie, a za następnym razem bana.

Jacku, ale nie ma nic o tym w regulaminie ;)

 

Korba, a nie jest tak, że po prostu boisz się powrotu do szarej rzeczywistości? praca...? nie do końca rozwiązane problemy (przerwanie terapii)...

 

czujesz że wróciłaś do punktu wyjścia, czy jesteś krok dalej?

 

dokładnie tak jest. boję się wrócić do pracy. a ukarać się musiałam za przerwanie terapii.

 

czujesz że wróciłaś do punktu wyjścia, czy jesteś krok dalej?

 

do punktu wyjścia..., nie, zdecydowanie nie. ale jeszcze potrzebuję pomocy, nie stoję jeszcze na nogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawilinski, pomagasz mi. Przy Tobie czuję się tak zdrowy, że czuję, że żyję, że te piguły wydają mi się zbędne, i ten terapeutyczny bełkot niepotrzebny. Ustalmy to wreszcie raz na zawsze: Chorzy są ci z tematu "nic nie czuję", reszta siedzi tu, bo to zwykłe nieroby z leniem w dupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawilinski, pomagasz mi. Przy Tobie czuję się tak zdrowy, że czuję, że żyję, że te piguły wydają mi się zbędne, i ten terapeutyczny bełkot niepotrzebny. Ustalmy to wreszcie raz na zawsze: Chorzy są ci z tematu "nic nie czuję", reszta siedzi tu, bo to zwykłe nieroby z leniem w dupie.

a ja się czuję najzdrowsza pod słońcem jak czytam tego pana. w ogóle same tu jęczydupy co szukają dziury w całym, chorzy są tylko tam gdzie piszesz, nie ma mniej chorych czy chorszych, oni są najchorsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dopamina"

 

 

Listonosz na motorowerze

Próżno szukać pociechy

Gdy zostanie po nim niebieski dym

Opadam błaho na krzesło

Lód w zamrażarce topnieje

A jednak woda jest niebytem

 

Smaruję masłem powszedniość

Odwracam oczy od pożółkłych drzew

Dni powiązane sznurowadłami

Zewsząd sączy się lepka treść czasu

Tamtego pyłka kurzu już nie dogonię

Będzie się nade mną pastwił dalej

 

Listonosz na dzikim rumaku

Nie przyjedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Asiu, po terapii czuję się.... pusto. Czuję się bardzo zagubiona. Wracam do pracy 8 listopada i bardzo się boję. Ogólnie jestem strasznie zagubiona i wystraszona. Posumowanie poszło ok, a dzisiaj miałam pierwszą sesję indywidualną z panem D. Będę do niego chodzić 2 razy w tygodniu. Mam nadzieję, że będzie owocnie. Fajnie było.. mieć o tylko dla siebie ;)

 

PS. mam ochotę pochlastać się jak szynkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiunia... To całkowicie normalne i uzasadnione, że po takiej przerwie obawiasz się powrotu do pracy... Wiesz jak ja się bałam znowu zacząć pracować ucząc prywatnie? Masakra po prostu, co ja nie wyprawiałam... :hide:

Do 8 listopada zrób dla siebie jak najwięcej DOBRYCH i PRZYJEMNYCH rzeczy, porozpieszczaj się tochę... A 8 listopada po prostu zacznij pracować. Ja wiem, że Ci się uda, że jak będzie trzeba to się zgarniesz.

I NIE KALECZ SIĘ PROSZĘ. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okaleczałam się jakieś 5(?) lat temu i na szczęście udało mi się z tym zerwać. Po prostu powiedziałam sobie dość. Żyletka nie może mieć nade mną panowania, to ja mam nad nią. Miałam dość ukrywania dłużej świeżych ran, miałam dość tego, że kawałek metalu jest w stanie tak mnie niszczyć, tak niszczyć moje ciało. Wytrwałam do dzisiaj i nie zrobię już tego ponownie na pewno. Po prostu trzeba wziąć się w garść. Innego sposobu nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, Racja, tylko ból przyniesie ulgę.

Sprzeczne te dedukowanie?

Jak ból może przynosić ulgę?

No pomyśl.

Samookaleczanie jest patologicznym mechanizmem.

Chodziło mi o to, że skoro wiesz, ze nawet przy cięciu się nie dostajesz owego ukojenia to po co ranić się?

Istnieją inne formy radzenia sobie z autoagresją .

Na psychoterapii nie rozmawiasz o tym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×