Skocz do zawartości
Nerwica.com

'Wyjście' z nałogu nikotyny


Gość Paweł23

Rekomendowane odpowiedzi

ja nie palę od 14 dni

nie powiem ze jest łatwo bo wrecz przeciwnie jest bardzo ciężko

mam różne dziwne objawy jak kłucia w klatce piersiowej, ciągle poddenerwowanie, straszne problemy ze snem, duzo silniejsze napady nerwicy lekowej

al mimo wszystko nie sięgam po papierosa licząć, że w końcu te wszystkie objawy miną a ja będę zdrowsza i bogatsza o pare stówek miesięcznie.

życzę wszystkim rzucającym wytrwałości

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzucenie palenia to dla każdego wyzwanie i decyzja, którą trudno podjąć. Jest to jednak najważniejsza rzecz, którą można zrobić, by poprawić swój stan zdrowia. Poza tym niesie ze sobą natychmiastowe korzyści. Kiedy od odstawienia papierosów upłynie:

 

20 minut — ciśnienie krwi oraz tętno wracają do normy.

 

8 godzin — poziom tlenu we krwi wraca do normy.

 

24 godziny — tlenek węgla zostaje usunięty z organizmu. Płuca rozpoczynają proces oczyszczania ze śluzu i innych substancji związanych z paleniem.

 

48 godzin — nikotyna zostaje całkowicie usunięta z organizmu. Znacząco zwiększa się wrażliwość zmysłów smaku i węchu.

 

72 godziny — oddychanie staje się łatwiejsze, oskrzela rozluźniają się. Wzrasta też poziom energii organizmu.

 

2-12 tygodni — poprawia się krążenie w całym ciele, chodzenie i bieganie stają się łatwiejsze.

 

3-9 miesięcy — funkcjonowanie płuc poprawia się o 10%. Zmniejszają się kaszel i sapanie oraz problemy z oddychaniem.

 

1 rok — ryzyko ataku serca spada o 25%.

 

10 lat — ryzyko raka płuca zmniejsza się o 50%, zaś ryzyko ataku serca jest takie samo jak u osób, które nigdy nie paliły.

 

Policz, ile wydajesz na papierosy w ciągu dnia, tygodnia i roku, a następnie zacznij planować przyjemności, które można kupić za te pieniądze

 

 

Informacje zawarte w niniejszej informacji prasowej i materiałach dodatkowych można znaleźć na stronie internetowej kampanii HELP: www.help-eu.com.

materiały prasowe kampanii społecznej "HELP - dla życia bez tytoniu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fitmonster, wiadomo, lepsze samopoczucie, łatwiej pracować, uczyć się, zdawać sesje :hide: ... Same korzyści. I ja zauważyłam, że wtedy, kiedy mam te przerwy kilkudniowe, jakoś łatwiej mi pracować nad opanowaniem lęków... Nie da się ukryć, palenie nie sprzyja nikomu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja ostatnio na groponie widzialam oferte, kursu leczenia od nikotyny, ale sie nie skusilam, chociaz chce bowiem nei zdrowe a jeszcze sport uprawialm bardzo dlugi czas, ale nawet nie chce mis ie za to wziasc bo tak jest lepiej, aczkolwiek trzeba, ale potrzebuje aby kto mnie jednak zagonil do ej caly sprawej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż pochwaliłem się, że rzucam to gwoli ścisłości muszę się też przyznać, że:

Kut*s z tego. Nie paliłem 6 dni aż do wczoraj. Przyczyny jak zawsze, gdy chcę rzucić- towarzystwo palące i alkohol

 

Wnioski:

a) Nie przebywaj w towarzystwie palaczy

b) nie pij alkoholu

c) nie zganiaj na a i b tylko się przyznaj, że jesteś miękka faja i tyle.

d) Jeb*ać to. Lubie palić.

e) Silna wola chłopie! silna wola! Nawet jak ktoś Cię poczęstuje kubańskim cygarem i poda kieliszek wybornego alkoholu, a Ty rozglądając się będziesz widział jedynie palaczy( i to tak niewyraźnie przez zadymienie) to odpowiedz mu "spierdal*j mi z tym"

 

Chyba jak mam rzucić to tylko opcja e zda egzamin. :roll:

 

Przechodząc do puenty: bitwe przegrałem, ale wojna trwa! (następna bitwa szacowana w nowym roku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi, palacze drodzy - czy ktoś z Was sprawił sobie e-papierosa i może wypowiedzieć się na jego temat?

dobre to, duża różnica, jak to jest?

myślę nad zakupem, może pomoże mi to trochę odzwyczaić się od papierosów, na tyle, bym miała więcej sił na rzucenie palenia.

mam jednak wiele obaw, a nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto.

 

możecie mi na priv napisać, by tutaj off-topu nie robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tekla, dzięki :smile:

Twój tata pewnie już pali naście lat to tylko domyślać się można, że nic na niego nie działa, ja się mu nie dziwię, niejeden palacz na głodzie nikotynowym to tą zupkę z filmiku wypiłby :time:

Ale chłopaka możesz jeszcze odratować. Chyba, że faktycznie ma silną wolę i pali okazjonalnie już długo to chyba nic złego :?: . Mam kolegę, który pali tylko przy alkoholu, dla mnie np. to niewyobrażalne :bezradny:

To też niech działa na naszą wyobraźnię..

561-1-3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla osób które jeszcze się nie zdecydowały czy rzucić filmik

 

http://www.klikplej.pl/film,4240

 

zobaczcie bo warto :?

 

Swego czasu ten filmik był na demotach.

 

Póki palacz nie zobaczy skutków ubocznych u siebie ciężko będzie go przekonać do rzucenia. No, chyba że naprawdę tego chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam problem odnośnie nerwicy, a palenia papierosów opowiem Wam co się ze mną stało od dnia 15 grudnia. Otóż pracowałem od okolo 4 miesięcy po 58 godzin w tygodniu i zawsze przed pracą był rano papierosek następnego paliłem dopiero po około 14 godzinach a potem szedłem sobie na jedno piwko. I tak właściwie wyglądało moje życie od jakiegoś czasu. I tego okropnego dnia cholernie się zdenerwowałem czułem jak mi ciśnienie do głowy rośnie i myślałem że zaraz zemdleję(do dziś nie wiem czy to atak nerwicy pierwszy raz w życiu taki czy po prostu zatrułem się jakimś tam gazem). Przerażony zwolniłem się z pracy i pojechałem do domu. Przeleżałem cały dzień w łóżku myśląc ze jakas grypa mnie atakuje. Następnego dnia pojechałem do pracy i czułem że nie wytrzymuje dałem rade 2 godziny popracować i pojechałem znowu do domu myśląc że jakaś choroba we mnie siedzi. Tej nocy tak się trząść się zacząłem że przerażony pojechałem do szpitala tam zrobili mi badania podali środki uspokajające wszystko ok i do domku. Następnie znowu powtórzyłem wyniki i ok były od tamtej pory jakoś się ogarniałem i spałem normalnie w nocy. Najgorsze miałem tylko poranki ale potem jakoś mi to przechodziło z każdym dniem apetyt mi wracał, aż drugiego dnia świąt obudziłem się rano i pomyślałem czy ta cała sytuacja nie jest związana z odstawieniem fajek który z przerażenia odstawiłem po prostu, nie chciałem do nich wracać. W internecie wyczytałem różne objawy odstawienia tego gówna itp i okropnie się przeraziłem nie umiem spać od tamtej pory, moi rodzice nie wiedzieli że tak sobie popalałem bo w domu nie paliłem. 2 dni temu chciałem sprawdzić czy będzie lepiej jak zapale no i czułem sie dziwnie bardzo otumaniony czułem się podle, ale jakoś nagle wrócił mi apetyt i nawet udało mi się zasnąć. Rano tragedia była nie czułem już tych objawów ciągłego napięcia tylko okropny dołek. Wieczorem o dziwo poczułem się lepiej, ale w nocy znowu nie spałem wydawało mi się że duszno mi próbowałem ustalić czy to z wyniku palenia fajek czy odstawienia ich. Ciągle te fajki nie dają mi spokoju czuje że jestem jakby w jakimś obłędzie zaczynam się izolować od znajomych...

Od 2 tygodni już prawie jestem na L4 i boje się wrócić do pracy, nie wiem co ja mam robić :why: Do tego poziom żelaza we krwi mi rośnie reszta wyników ok. W przeciągu 2 tygodni stałem się wrakiem człowieka to jest jakaś masakra po prostu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamil1990, Czytałam o przypadku, kiedy mężczyzna rzucił nałóg palenia papierosów po 30 latach, z dnia na dzień. Następstwem było straszliwe pogorszenie się wzroku, podwyższenie poziomu tymolu (o dziwo), ogólne złe samopoczucie.

Wbrew pozorom, nie podlega dyskusji to, że palenie jest szkodliwe, bo jest.

Ale rzucanie palenia powinno odbywać się stopniowo, nie nagle, zwłaszcza gdy paliło się nałogowo i przez dłuższy okres czasu.

Może kup sobie reklamowane specyfiki zamiast papierosów, gumy, plastry czy tabletki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja się czuje beznadziejnie nie wiem o co chodzi. Jak wypiłem sobie piwo to odrazu lepiej sie poczułem, ale potem poczułem strach że co będzie potem jak się znowu gorzej poczuje i że wpadne w alkoholizm a co z moją pracą czy po piwie będe musiał chodzić czy co, jak miałem w pracy atak którego do dziś nie znam przyczyny(poczułem się bardzo zdenerwowany, ale jest też podejrzenie że mogłem się lekko odurzyć jakimś gazem albo podtruć) to nie wiedziałem jak mam do niej wrócić, a niedawno to jeszcze sobie piłem jedno albo 2 piwka na wieczór i było ok. Rano fajka przed pracą, a potem przez 12-15 godzin nie paliłem kontrolowałem to...Na imprezy dodam że najczęściej autem jeździłem i nie piłem jakoś mnie nie korciło. Nie paliłem przez te 9 dni od tamtego zdarzenia i dochodziłem do siebie aż tu nagle wpisałem w google objawy rzucenia fajek i jestem załamany od tamtej pory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamil1990, Czytałam o przypadku, kiedy mężczyzna rzucił nałóg palenia papierosów po 30 latach, z dnia na dzień. Następstwem było straszliwe pogorszenie się wzroku, podwyższenie poziomu tymolu (o dziwo), ogólne złe samopoczucie.

Wbrew pozorom, nie podlega dyskusji to, że palenie jest szkodliwe, bo jest.

Ale rzucanie palenia powinno odbywać się stopniowo, nie nagle, zwłaszcza gdy paliło się nałogowo i przez dłuższy okres czasu.

Może kup sobie reklamowane specyfiki zamiast papierosów, gumy, plastry czy tabletki.

 

Ja po ponad dwóch latach postanowiłam rzucić z dnia na dzień. Po tygodniu niepalenia nagle zakręciło mi się w głowie i przez chwilę nie miałam kontaktu ze światem. I powodem było właśnie nagłe zaprzestanie palenia. Organizm się przyzwyczaił do nikotyny, a tu nagle całkowicie przestał ją dostawać. Nie wolno tak robić, trzeba stopniowo ograniczać. Inaczej może to się naprawdę źle skończyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×