Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

No nie było mnie z miesiąc czasu, ponieważ na ten czas wyjechałem do Szczecina, a niestety nie miałem możliwośći zabrać ze sobą laptopa, więc został on w domu, ale już jestem.

 

-- 19 lip 2012, 19:14 --

 

Ale już się cieszę, że jestem na forum z wami i przyznam się, że tęskniłem za forum i wypowiedziami, no i brakowało mi tego przez ten miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że wbrew logice przyciągam do siebie samych wykolejeńców, z którymi nie ma szans na cokolwiek konstruktywnego czy pozytywnego, niby przyjaciół poznaje się w biedzie ale skoro oni kochają tą biedę, zarówno umysłową jak i materialną to o czym tu gadać. Z braku laku spotykam się z takim debilem i słucham tego pierdolenia - przytakując głową, by się nie obraził, chociaż mam ochotę takiej osobie wywalić z buta w twarz, wygarniając całą prawdę. Ci którzy wydają mi się atrakcyjni - żyją swoim życiem, po prostu brak czasu, a ja czuję się jak dziwka kradnąca im czas, dlatego też chętnie zapłaciłbym za taką znajomość - ale chętnych brak, przecież łatwiej, wygodniej i bezpieczniej jest w internecie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że wbrew logice przyciągam do siebie samych wykolejeńców, z którymi nie ma szans na cokolwiek konstruktywnego czy pozytywnego, niby przyjaciół poznaje się w biedzie ale skoro oni kochają tą biedę, zarówno umysłową jak i materialną to o czym tu gadać. Z braku laku spotykam się z takim debilem i słucham tego pierdolenia - przytakując głową, by się nie obraził, chociaż mam ochotę takiej osobie wywalić z buta w twarz, wygarniając całą prawdę. Ci którzy wydają mi się atrakcyjni - żyją swoim życiem, po prostu brak czasu, a ja czuję się jak dziwka kradnąca im czas, dlatego też chętnie zapłaciłbym za taką znajomość - ale chętnych brak, przecież łatwiej, wygodniej i bezpieczniej jest w internecie :/

 

 

a może warto by w tych ludziach odnaleźć jakies pozytywne strony , może ich cos blokuje i tylko tak pozornie klepią biedę zarówno umyslową jak i materialną ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może warto by w tych ludziach odnaleźć jakies pozytywne strony , może ich cos blokuje i tylko tak pozornie klepią biedę zarówno umyslową jak i materialną ??

 

Próbowałem, nie mam już na to sił, przewaga minusów nad plusami. Same straty i rany na które się wystawiam przez kontakt z nimi. Oczywiście niektórzy są dla mnie wzrocowym przykładem, ale co z tego skoro żyjemy na innych planetach.

 

-- 19 lip 2012, 23:32 --

 

Chciałabym kogoś poznać... Ale po prostu nie mogę... Raz, że wszyscy i tak mnie męczą, dwa, że to nie miałoby sensu... :roll:

 

Ty jesteś tu 24h czy to tylko zbieg okoliczności ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze najważniejsze jest to, aby inni potrafili akceptować, rozumieć, słuchać ludzi z różnymi problemami, a wiemy, że to nie jest łatwe w tych czasach? Trudno jest zaakceptować komuś ludzi samotnych, mających problemy życiowe, biednych, nie mających perspektyw na życie, bo według innych ludzi, oni są nudni i bez życia, a to już innym nie odpowiada, a przecież nie jest to ich wina, że mają taki wredny los, którego sami nie chcieli. To głupie, że nie akceptuje się takich ludzi, bo ich życie jest gorsze od innych i nie mieli na to żadnego wpływu? Dla mnie takie myślenie innych ludzi jest chore...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak z perspektywy czasu mogę z pełną swobodą stwierdzic, że do samotności człowiek może się przyzwyczaić, a nawet z nią ' zaprzyjaznic '. Wiem, że to brzmi tak dziwnie, ale wydaje mim sie, ze tak jest... człowiek przez ten czas kiedy jest SAM uczy się zaakceptowac samotnosc i ją polubić a nawet pokochać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ...ja jakos nie potrafię pokochać tego stanu rzeczy...

Chciałabym kogoś poznać... Ale po prostu nie mogę... Raz, że wszyscy i tak mnie męczą, dwa, że to nie miałoby sensu... :roll:

To samo mogę powiedzieć....wszyscy mnie męczą i to nie miałoby sensu.3 - nie chcę się bardziej zdołować czyjąś hmm obojętnością wobec mnie,czy tez przez odrzucenie mnie - jako czlowieka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że wielu tutaj jest już uzależnionych od internetu i żyją głównie wirtualnym światem?
Ja żyję ostatnio tylko wirtualnie :/ ale w realnym życiu nigdy i tak się nie odnajdywałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o mnie, to ja nigdy nie polubiłbym samotnośći i nie chce jej polubić. Samotność zawsze będzie moim wrogiem i nigdy jej nie zaakceptuje. Nie wiem jak byłbym samotny, to i tak ja nienawidzę swojej samotnośći. Ja przeklinam samotność! Nie rozumiem, jak ktoś może polubić samotność i ją w sobie akceptować? Jeśli ktoś tak uważa, to chyba chce być samotnym? A samotność tak bardzo boli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Samotność...mój psychoterapeuta mi powiedział, że bycie "odludkiem" to niekoniecznie choroba, a charakter i temperament. Ja jednak spotkałbym się z kimś, ale dlaczego duża część ludzi do mnie nie pasuje? Dlaczego mam się spotykać z kimś, kogo nie lubię, drażni mnie a nawet nienawidzę? To samo praca...jestem bezrobotny i boję się pracować z ludźmi, którzy mnie będą wyśmiewać, obrażać lub wykorzystywać. Już raz doświadczyłem czegoś takiego. Chciałbym pracować tam, gdzie nie ma kontaktu z ludźmi! Ale poza problemem egzystencjalnym, mam jeszcze nerwicę. Myśl i świadomość, że będę musiał gdzieś wyjść, napełnia mnie lękiem! Co to za życie, w wiecznym strachu? To odbiera jakąkolwiek motywację. I jeszcze ta świadomość, że większość swojego życie będziesz musiał spędzić w robocie...No ale bez pieniędzy nie zrealizujesz swoich marzeń. Może mi się nic nie chce? Może jestem tak nauczony? Jednak robienie czegokolwiek z przymusu, nie daje szczęścia. Błędne koło i droga w nieznane - w moim wypadku. Nienawidzę współczesnego świata!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

współczesny...ale skąd wiecie,że kiedyś było lepiej?może było jeszcze gorzej.samotnicy byli napiętnowani.choć teraz też się nie akceptuje takich ludzi.

 

spałam,oglądnęłam film i nie wiem co dalej.nie pójdę na miasto,bo co będę robić sama?spacerować?nie lubię samej.na kino nie mam ochoty.więc pewnie pójdę spać a wieczorem przejdę się do sklepu.nie jestem z tego powodu smutna,tylko trochę zrezygnowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boli czy nie,jest faktem,trzeba z tym żyć...można próbować to zmienić...

raz się uda,raz nie.

Ale cóż,życie to loteria..

dokładnie choć czasem pojawiają sie u mnie jacyś ludzie, znajomi, nie czuje potrzeby bycia z nimi blisko, znajomość zawsze szybko się urywa

 

niestety nie jestem zdolna do uczuć, do przyjaźni i miłości...nie szukam juz na siłę, lubię poznawać nowych ludzi pogadać o pierdiołach i tyle, dawniej dołował mnie brak przyjaźni i milości teraz to juz mineło

 

-- 20 lip 2012, 15:46 --

 

Nienawidzę współczesnego świata!

Jako i ja...

 

 

nienawidzimy współczesnego, ale czy w dawnym lub przyszłym byłoby nam lepiej.. nie sadzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie wyobrażam tego, by nie dawać komuś uczuć, przyjaźńi, miłośći i ja jestem do tego zdolny, a i tak nie mam nikogo, komu mógłbym to wszystko dać. Znam siebie na tyle, że wiem i jestem świadomy, iż od siebie jestem gotów dać bardzo wiele, ale to też nie znaczy, że ja te wartośći oddam pierwszej lepszej osobie, którą poznam, bo nie chciałbym być z dziewczyną, która do mnie nie pasuje i nic od siebie by nie dała. Miałem koleżanki i jakoś one nie były mi bliskie, a bardzo chciałem, żeby były mi bliskie. Ale jest wielu takich ludzi, którzy, którzy rzeczywiśćie nic od siebie nie dają i chyba też nie chcą być kochani, obdarzeni uczuciem. Tacy ludzie są egoistami, którzy lubią tylko siebie i dbają o swoje przyjemnośći. Ja niestety miałem do czynienia z takimi dziewczynami, które kompletnie nic nie dałyby od siebie, ale od innych wziełyby bardzo wiele. A dużo jest egoistycznych dziewczyn, a tylko pozornie wydaje się, że są dobre i miłe. Ludzi trzeba dobrze poznać, aby móc ich ocenić, bo inaczej się nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Samotność...mój psychoterapeuta mi powiedział, że bycie "odludkiem" to niekoniecznie choroba, a charakter i temperament. Ja jednak spotkałbym się z kimś, ale dlaczego duża część ludzi do mnie nie pasuje?

Dlatego, że każdy z nas jest inny, nie z każdym musimy umieć rozmawiać, pertraktować, sympatyzować.

 

Dlaczego mam się spotykać z kimś, kogo nie lubię, drażni mnie a nawet nienawidzę?

Jeśli nie masz ochoty, to nie widzę w tym niczego złego.

Chyba, że pod pokrywką lęku ukrywasz swoje trudności - nieumiejętności społeczne.

To samo praca...jestem bezrobotny i boję się pracować z ludźmi, którzy mnie będą wyśmiewać, obrażać lub wykorzystywać. Już raz doświadczyłem czegoś takiego.

Nie możesz z góry zakładać, że w każdej pracy będą się z Ciebie wyśmiewać. Że w każdej pracy jest tak samo.

Środowisko w danym zakładzie pracy jest różne i nigdzie nie jest tak samo.

No, chyba, że niczego Ci na co dzień nie brakuje i dlatego nie musisz pracować.

Chciałbym pracować tam, gdzie nie ma kontaktu z ludźmi!

Myślę, że w związku ze swoimi trudnościami dotyczącymi kontaktów interpersonalnych tak się asekurujesz.

Ale poza problemem egzystencjalnym, mam jeszcze nerwicę. Myśl i świadomość, że będę musiał gdzieś wyjść, napełnia mnie lękiem!

Co to za życie, w wiecznym strachu? To odbiera jakąkolwiek motywację.

Dlatego powinieneś popracować nad swoimi lękami, żeby poprawić jakość swojego życia.

I jeszcze ta świadomość, że większość swojego życie będziesz musiał spędzić w robocie...No ale bez pieniędzy nie zrealizujesz swoich marzeń.

Każdy spędza w pracy większość swojego czasu, tak skonstruowany jest świat.

Wątpię, żebyś znalazł dziewczynę, która będzie Cię utrzymywała.

Może mi się nic nie chce? Może jestem tak nauczony? Jednak robienie czegokolwiek z przymusu, nie daje szczęścia. Błędne koło i droga w nieznane - w moim wypadku. Nienawidzę współczesnego świata!

Ile masz lat?

Jesteś na utrzymaniu rodziców?

Bo jeśli tak, to niestety...trzeba zakasać ręce do roboty, urwać tą pępowinkę i w końcu nauczyć się samodzielności. A w raz z nią dojrzejesz.

Polecam psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zakładać.W szkole wyśmiewali,gimnazjum wyśmiewali,liceum wyśmiewali,na studiach wcale nie było lepiej..
mnie też wyśmiewali jeszcze na studiach najmniej chyba bo dojrzalsi ludzie są tam zwykle( byli 10 lat temu teraz to już pewnie nie) Ja w większości prac byłem wyśmiewany że nie potrafię nic robić, że za wolno, że jestem upośledzony umysłowo itd słyszałem lub odczuwałem tak bo mi dawano pracę które trudno spieprzyć i kogoś do pomocy w razie czego a nie była to skomplikowana praca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, Darku, ja wiem, że jest ciężko oderwać się od rodziców.

Nie napisałam, że jest łatwo.

Ale próbować trzeba dla siebie, dla swojej przyszłości.

Człowiek doświadczając różnych sytuacji nabiera wprawy. No i uczy się na błędach.

Zdaję sobie sprawę, że w niesprzyjających warunkach jest ciężej bo ludzie są różni.

Skądś się w końcu te zaburzenia biorą, więc dobrze by było, żeby próbować, starać się.

Nie można poprzestawać i czekać, aż fobia społeczna sama przejdzie. Bo tak się niestety nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×