Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Trójmiasto] (Gdańsk, Sopot, Gdynia) + okolice


KOREK

Rekomendowane odpowiedzi

A w tygodniu macie czas? W następny weekend akurat są ciekawe koncerty w Gdańsku, więc może jak będzie ciepło to ktoś by się chciał wybrać na jakiś spacer?

 

nazywam się niewarto, ja też jestem z Gdańska, może tym razem zrobimy spotkanie gdzieś właśnie bliżej, bo zawsze to się w Gdyni na jakiś zadupiach odbywa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.

Nie chciałbym sie uzewnetrzniać na ogólnym, bo historia nie jest zbyt krótka i wole zdecydowanie tutaj, bo potrzebowałbym rad ludzi z tego samego miasta. W taki dużym skrócie. Historia zaczeła sie 4 lata temu no i w taki sposób, ze oczywiscie wmawiałem sobie wszelkie choroby, a na badaniach nic, a czułem sie jak wrak (objawy miałem pasujące do kazdej powaznej choroby). Choc pierwszy powazny atak paniki pamiętam ze mialem na badaniach na komisji wojskowej, ale to tylko chwilowy. Wtedy nie pomyslalbym, ze to nerwica, ale trafiłem do dobrego lekarza chorób wewnętrznych i stwierdził, ze to mi dolega, choć chyba zawsze byłem dosyć nerwowy ale oczywiscie nie utożsamiałem tego z tą chorobą. Niestety dostałem tylko leki (asentra+cos tam na noc), nie pomyslalem nawet o terapii. Po kilku miesiącach brania leków czułem sie idealnie i pomogło ale na 1.5 roku. W zeszłym roku miałem lekki nawrót, zdecydowałem sie na wizyte u psychaitry ale, lekarz po 2 wizytach stwierdził, ze skoro ja nie chce sie otowrzyc, to terapia nie ma sensu. No i jakos w sobie postanowilem, ze sobie sam poradze i było całkiem okej do teraz, tzn juz ciągnie sie to przez ok 3 miesiące. Faszerowałem sie jakimiś ziołowymi, poczatek mialem wrazenie ze działają ale po czasie oczywiście nic. Od jakis 3 tyg. jest poprostu b. słabo i wiem, ze sam sobie z tym nie poradze (wszystkie objawy bym zniósł ale ściśniete serce jest nie do zniesienia). Dlatego moje pytanie do ludzi z Gdyni, bo zupełnie nie wiem do jakiego lekarza sie udać. Czy są jacys dobrzy psychaitrzy, których polecacie? Czy jest wogole szansa, ze na nfz da sie leczyc? Czy raczej fundowac sobie prywatnie?

Jeśli ktoś chciałby polecić jakiegos lekarza a nie można na forum, prosze o wszelkie porady na maila:marimarko@wp.pl. Chętnie porozmawiam rownież z osobami, które maja doswiadczenie z ta chorobą.

Z góry dziękuje za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem z Kartuz mam 40 lat jestem "niepraktykującym " gejem, lecze się psychiatrycznie od ponad 15 lat na depresję organiczną, leczony wieloma lekami, bez większego rezultatu. 2 lata temu w szpitalu psychiatrycznym - próba samobójcza.

Pracuję, ale z ludzmi nie utrzymuję żadnego kontaktu, albo jestem w pracy , albo siedzę w domu. Jak na prawdziwego geja przystało powinienem balować i szaleć po knajpach...., ale nie robie tego już od bardzo dawna, bywało tak że aby poprawić sobie humor sięgałem po narkotyki, ale tez z małym skutkiem, bo nigdzie się nie pokazywałem i nie miałem do tego dostępu.

Teraz jestem na granicy, często myślę o śmierci, mam sporo psychotropów, ale mogę też mieć dostęp do broni - przystawić do skroni i... po wszystkim....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ram, to zależy od pogody ale raczej po ciemku daleko łazić nie będziemy ;)

 

marimarko, Polecam NZOZ Syntonia w Gdyni, ul. Zgoda 9. Obaj przyjmujący tam psychiatrzy są dobrzy i wizyty są na NZF. Nie czeka się też długo. Gorzej z psychoterapią bo ja tam od listopada czekam :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marimarko, no kurcze coś z moimi funkcjami poznawczymi nie tak, odpisałam Ci na pw i zaprosiłam do wątku a Ty już tu jesteś przeciez :)

 

anielka13, witaj :)

 

Ludziska, to jak w sobote? o której i gdzie?

Proponuję 18tą może pod contrastem? jak nie będzie tam miejsca, to się przejdziemy do Dockersa w gemini albo spijemy się na plaży xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pannaAlicja, będę, ale w pracy :P

 

ram, nawet jak pogoda się zmieni, na plaży jest zawsze zimniej niż gdziekolwiek indziej. W zeszłym roku raz miałam czas wybrać się na plażę, ubrałam sukienkę, wzięłam kocyk i książkę (był czerwiec, na kąpiele jeszcze za wcześnie). Na plaży z trudem wytrzymałam 30 minut i zmarzłam przy tym okropnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

weźcie choć raz się zabierzcie do Gdańska, zobaczycie że to zupełnie inny, lepsze świat od Gdyńskiej szarości :P

jak coś to nie piję, teraz już tylko bakam sobie radośnie z lufki tudzież bonga :D

 

Jak coś to 5-15 maja będę pracować codziennie w Gdyni przy festiwalu filmów (okolice teatru muzycznego i gemini), jak będę mieć czas po pracy, albo w jakiejś przerwie to mogę się z kimś zgadać na chwilę jak ktoś też będzie w okolicy.

 

a może ktoś chce się wybrać na koncert Luxtorpedy? jak coś to info pod linkiem: http://www.parlament.com.pl/index.php/pl/planowane-koncerty/275-luxtorpeda-22-04

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×