Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Spooky, ja mam w sumie tylko lęki...a stany depresyjne spowodowane sytuacją jaka jest przez lęki..nie mam za sobą jakiś dramatycznych wydarzeń, nie mam za sobą patologii w domu, choć może cudownie też nie było, ale no nie przesadzajmy..Ja jak tylko ruszę to zaraz prę pełną parą bo jestem uparta, zawzięta i mimo wszystko bardzo pozytywna, tylko te lęki. Jeśli mam terapię i muszę się przed kimś rozliczać z różnych rzeczy to to robię, taka już jestem, dlatego to działa...

-- 15 sty 2012, 17:42 --

Bellatrix, o..ale to kiedy zmieniłaś na zaoczne? Bo chyba we wrześniu byłaś na dziennych i gdzieś jeździłaś nie? Czy mi się już pomieszało..

Bellatrix, gratuluję oceny

Spooky, sens jest taki, że jeżeli skutkiem ubocznym jest niemoc wygrzebania się z łóżka, to już więcej z życia ma się siedząc przed kompem...

Spooky, nie ma sprawy. Tymczasem, żegnam bo dziś mam humor tylko do kłótni.

A to, że jestem młoda to nie znaczy, że nic nie rozumiem. Pamiętaj.

"Jak się we wsi chłop do miasta przeniósł to się z chłopa w mieście będzie śmiał a mieszczanin rodowity stanie z boku, popatrzy i nic nie powie z toleracji dla człowieka." - Mirabelkowy dziadek.

I tą kwintesencją zakończę dzisiejszą konwersację. Żegnam.

girl anachronism, nie zrozumiałaś chyba..nie oczekuję prowadzenia za rączkę. Nie chcę żeby nikt robił coś za mnie i podkreślam na każdym kroku to że wszystko zależy ode mnie. Tylko niektórzy chyba tego akurat nie czytają. Nie wymuszam nic fochem. A terapii szukam.

Kiya, W moim mniemaniu, nie ma nic gorszego.

Jest to taki no-life, jak leżenie w łóżku.

Bellatrix, a ile Ci zostało jeszcze do zdawania w tej sesji?

zresztą nie ważne. chyba pora usunąć konto bo widzę że każdy mnie ma za jakąs egoistkę tutaj

Bellatrix, prawda..wszyscy mogą się wyżalić tylko jak ja raz na ruski rok napiszę coś od siebie i pod wpływem emocji to zaraz same negatywne komentarze tylko...

Bellatrix, pewnie zmęczona jesteś? Mnie zawsze wykańczały i fiz. i psych. wszelkie egzaminy i zaliczenia.

dominika92, no co Ty! Ja nigdy tak nie uważałam.

dominika92, nadinterpretujesz, żaden umieszczony w tej rozmowie komentarz odnoszący się do Twojej osoby nie był negatywny (tak, czytałam). Wszystkie miały na celu pomoc, w taki lub inny sposób.

dominika92, chyba troszkę przewrażliwiona jesteś?

Nikt nic złego nie napisał.

dominika92, tak samo uważam, jak Kiya.

Kiya hej, co słychać?

dominika92, nie usuwaj konta w przypływie emocji i uniesienia, bo głupio potem będzie wrócić. Nikt Ci tutaj źle nie życzy przecież. Skoro wszyscy podobnie reagują, to może znaczy, że taki wydźwięk mają Twoje posty, więc nie fochaj i na spokojnie się zastanów. I nie odchodź, bo będzie Cię brakowało :)

Za pół godziny wychodzę z pracy, małżonek obiecał ogarnąć obiad, wszystko fajnie, a ja mam mord w oczach.

Kiya, może tak...

kornelia_lilia, dzięki

Bellatrix, eh..ja się bardzo przejmuję zawsze, a teraz mam wrażenie że każdy uważa że ja sobie siedże bo mi tak fajnie wygodnie i nic nie robię żeby było lepiej tylko wymagam żeby ktoś coś za mnie robił..a wcale tak nie jest i się staram jak mogę, no a że cóż dla mnei sukcesem jest na razie wstanie z łóżka czy pójście do sklepu to już inna sprawa..no ale i tak się przejęłam i chłopak powiedział, że mi blokuje stronę, bo tylko mi to pogarsza...ta...więc do zobazcenia kiedyś...

Bellatrix, to super, że potrafisz się oderwać od tego, co boli i zająć się nauką. Silna babka jednak jesteś

widocznie ja źle odbieram posty, a inni odbierają źle moje..

-- 15 sty 2012, 17:59 --

girl anachronism, ja nie focham...foch a wzięcię czegoś do siebie to co innego no ale nie ważne już..

kornelia_lilia, hej, u mnie wszystko po staremu, a u Ciebie?

Próbuję sobie poprawić humor starym dobrym punkiem, ale dupa, dupa, dupa!

Jakaś cholerna chandra znowu ;\

Wroniki, a co Wy robicie? No bo chyba nie tylko siedzicie przy kompie wpatrzone w monitorki?

(tak jak ja....)

Kiya, u mnie też, niestety

Wróciłem ze spaceru samochodem po bezdrożach zimowych ulic

Bellatrix, Dużoooo w ogrodzie mam teraz po kolana

a na drogach jest śnieg ale nie tak dużo jak u mnie w ogrodzie

Thazek, o kurcze

kornelia_lilia, Bellatrix, mogę Wam podesłać trochę śniegu

jest go sporo i nadal sypie. Korki na ulicach bo wszyscy w góry walą na narty

Thazek, na Twoim miejscu zastanowiłabym się, czy Ci czasem sąsiad nie przerzucił przez płot swojego śniegu podczas odśnieżania...

A ja siedzę w ciszy i piszę...