Mam dość (czyli idziemy na spacer..)

Tysz bym poszła,ale uczyć się trzeba.Siedzę więc tutaj i stwarzam pozory,

ja tez chce do knajpy!

Byłam w tej knajpie i podobało mi się. Nie miałam nawet chęci stamtąd uciec. A obcych ludzi dookoła było mnóstwo. Nie ma to jak odpowiednie towarzystwo. Niestety nieprędko nadarzy się okazja na podobny wypad.

mam nadzieje że Wy też się wybierzecie wkrótce.

No proszę! Jak siedzą w domu to nie można ich wygonić. A jak już pójdą, to nie mają umiaru.

Bardzo się cieszę, że udało Wam się wynurzyć z gawry. Oby tak dalej.

Dzisiaj(czyt,wczoraj),pozytywnie nakręcona.....łaziłam cały dzień (z przerwami),jak nigdy...wyszlam jeszcze ponownie )po raz trzeci) wieczorem ,łaziłam w deszczu...kurcze jaka byłam szczęsliwa....dziwne prawda?

Dziekuję tym którzy sie do tego przyczynili :*:*:*

wyruszam ponownie jutro (czyt,dziś)

BRAAAWO GUSIA!!!!!!

Brawo wszyscy, którzy odważyli się odważyć.

Łooo,nie chcę zaśmiecac ale znowu przylazłam z kądś..hehe

Pozdrawiam wszystkich

Brawo Gusiu - Wędrowniczko heh. Fajnie że się tu przychodzisz pochwalić. Humor mi sie poprawia jak czytam takie coś. Aż z wrażenia tez sobie gdzieś jutro pójdę - chyba że pogoda będzie okropna. Pozdrawiam wszystkich.

Idż maiev ,idź,,,nie patrz na pogodę,bo to tylko wymówka- ,wczoraj lało a ja sobie spacerowałam...przyszłam cała mokra ...ale niepamietam kiedy tak szczęsliwa....

Gusia?????

No po prostu nie poznaję koleżanki.

Skąd ta odmiana?

Aż nie wiem co powiedzieć.

Noooo

Po prostu jestem bardzo szczęśliwa z powodu Twego szczęścia.

Lusi

Skąd???hmm,...

Jestem szczęsliwa że Ty jesteś szczęśliwa,że ja jestem szczęśliwa...hehe

....no generalnie mam te "skrzydła"...i wszystkim ich życzę,coby tylko piórka szybko nie powypadały

Buziaki ,pozdrawiam.

Mi skrzydełka dziś odpadły.

Najchętniej schowałabym się pod kołderką i spała.

Ale muszę trwać.............

Mi skrzydełka dziś odpadły.

..takie skrzydła podnoszą się do lotu, potrzeba tylko czasu...

gorzej, gdy mają dopiero wyrosnąć...mogą, acz nie muszą.

odkopuje temat. Idę - właśnie tak sobie pomyślałam .To nic że zimno - to moja stała wymówka heh. ubiore się jak na ciężką zimę i sobie pójdę -sama niestety bo jak zwykle nie ma z kim. Na spacer marsz!

Wiecie co,mam dość moich nowych lęków,i chyba sobie jutro gdzieś wyjdę

To nic że zimno - to moja stała wymówka heh

Heh ,moja też

Mam nadzieję że spacerki się udały

Ja też sobie pójdę,dzisiaj ,co z tego że zimno..trzeba,najgorszy jest ten "zastój".Dziś przyjedzie "forumowa" Makcia i idziemy w dłuuuugą

Pal licho lęki....

Pozdrawiam

Faaajnie...Gusiu kochana... ciekawe, kiedy mnie odwiedzisz....

Hihihi łaziki pozdrów Makcię ode mnie i miłego(-ych) spacerku(-ów)

Niestety spacerek przełożony,ale tylko do jutra

gino , no mam nadzieję że dojdzie do tego....chciałabym

Piotr ,dziekuję.......sama przeczyta

Witam wszystkich:) Gusieńko przepraszam Cie za dzisiaj..ech..nawaliłam z tym spacerkiem ale jutro obiecuje że sie wybierzemy Ty wiesz:)

Piotr dzięki za pozdrowienia przeczytałam i dzięki wzajemne...pozdrawiam i do jutra...

.ech..nawaliłam z tym spacerkiem

No wiesz?nic sie nie stało

Dziś już dziś....

Wczoraj poszłam i pobiłam rekord świata,,hehe,a dzis mam nadzieję i zamiar ten rekord pobic(czyli choc 200m dalej)-z Tobą :*:*:*

Ogłaszamy maraton Gusi robimy kilometry - ja może zacznę w weekend zobaczy się jak tam spacerek - Gusia, Makcia ?

Heh ,relacja z maratonu

Zajebiście...!!! Poprostu zajebiście ,pokonałam niezły kawałek drogi (oczywiście rekord pobity) To nic że grzęzłyśmy w blocie i nieźle zmarzły nam d**y ,poprostu jestem zadowolona nooo i te niekończące się tematy.....

Makciu,dziekuję ża miłe popołudnie i wieczór:*

Wszyscy na spacerki.........

Wszyscy na spacerki......... Twisted Evil

popieram, ale sam jestem, nie mam z kim chodzić jak zajdziecie do Jawora to mnie zabierzcie

Piotr nic sie nie martw następny nasz wypad to właśnie twoje strony więc sie szykuj już:)..ostrzegam tylko to będzie spacer ekstremalny po wybojach żeby nie myśleć o tym co boli

Gusiu również Ci dziękuje za miły spacerek i posiadówke w domku; nie moge sie doczekać następnego. Pozdrawiam papa