Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD Choroba Afektywna Dwubiegunowa


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

....Coś się podle dziś od rana czuję....zaczynają się symptomy zjazdu...kur.wa mać -czy ja musze kolejne pół roku przegnić w pierdlu aby potem chociaz 3 tygodnie normalnie się poczuć?? :twisted:

Lecz myślę że poradzę sobie tym razem.Nawet jestem tego pewien. Wiem już teraz , że ponad 50 % objawów bierze sie z psyche a nie z chorego mózgu, więc żadne frajerskie CHAD nie będzie mnie dojeżdżało jak frajerka pierwszego z brzegu. To ja jestem przecież od dojeżdżania, czyż nie?? :D Policja i Sąd nie mogą się mylić,hehehehehe

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem Michale,ale pierdzielisz bzdury.

Robienie z siebie ofiary (obrzygana przez życie,obsrana przez los :mrgreen: ) to moja domena.

W ogole sobie nie wyobrażam,żeby Robert mogl zrobic cokolwiek,za co mialby kilka lat pojsc do pudla.

I bez urazy,ale rewelacyjna ta nasza policja,sąd i brygada a,skoro mu na wejsciu,nie pytajac o nic wybili zęby,uszkodzili kręgosłup i pare innych pieszczot zafundowali.

Jestesmy jesli chodzi o sadownictwo i inne sto lat za Murzynami,i nie ma w tym nic dziwnego :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, już niedługo, tak obiecałem. Na razie jestem hmm...trochę rozbity. Musiałem trochę odpocząć od forum po znanej nam aferze.

Odezwę się jutro- pojutrze, bo nie wgrałem jeszcze Worda i nie mam russkich bukw ;)

Generalnie u mnie trochę lepiej niż przez ostatnie 3 dni. Podwyższone dawki Paro i Ketrelu jakoś tam jednak zadziałały.

Przyjaciele, znajomi i anonimowi nieznajomi przysłali mi z Polski wszystkie potrzebne leki w dużej ilości. Bo tu w Eire na razie nie mam żadnego dostępu przez mojego GP idiotę,.

 

Powiem Tobie,że się troszeczkę martwiłam. Rozumiem,że mogłeś się gorzej poczuć. Ja 3 dni chodziłam do tyłu i miałam wyrzuty sumienia z powodu wiadomej sprawy,że Cię niepokoiłam. No, ale chciałam wyjaśnić wszystko,żebyś był do końca zorientowany. W nocy nie mogłam potem zasnąć. Ech......już nie wracajmy do tego lepiej.

 

Poczekam na te ruskie bukwy :D

Fajnie,że masz już te leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem do rober6666, ale mam wrażenie, że to Ty robisz z siebie ofiarę, natomiast bezuczuciowy aparat państwowy tylko czyha, by zrobić Tobie krzywdę.

Hey...nie widzisz w moich wypowiedziach autoironii? :D

Mam opisać dokładnie i niestety zgodnie z prawdą jaki ze mnie był gangster? Dla mnie i pewnie dla Was byłoby to zbędne kozaczenie i pseudo autoreklama "twardziela".I pewnie nie bylibyście skłonni tak do końca uwierzyć.Pozostaje mi tylko zachować dystans i kpić z siebie i z tego wszystkiego, żeby do końca nie oszaleć.

Ja mam spokojne sumienie-nikomu nie odebrałem zdrowia , ani tym bardziej życia.Reszta tak naprawdę gó.wno znaczy.

Shadow Masz rację-Sądownictwo z powodu immunitetów jest mocno zdegenerowane swą bezkarnością niestety, co się objawia nonszalancją ,powierzchownością i dbaniem o dobro statystyczne niestety.Widziałem tyleż samo niesprawiedliwości zarówno ze strony "współbandytów" jak i Sądów .Trzeba na własnej dupi.e odczuć żeby pojąć.

Cała moja epopeja została oparta na zeznaniu JEDNEGO świadka , który po 13 latach gangsterki nagle się skruszył i został koronnym i przyznał się do ponad 1700 przestępstw , które niby to szczegółowo pamięta ( data, ulica, miasto,i inne szczegóły ).niezależnie czy rzecz miała miejsce rok , czy 12 lat temu.Pasuje Wam ???

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rober6666, proszę nie tłumacz się Robcio. Dla mnie to nie ma znaczenia. Było, minęło.

:D

:D mam nadzieję Moniczko, mam nadzieję..

Bankowo jestem inny i ze wszystkich sił tą innośc pielęgnuję każdego dnia....

 

Tłumaczą się winni , no nie ??? :D:D:D:twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmienia się między innymi dzięki terapeutce z Instytutu Ericksonowskiego, ktora jako jedyna osoba potrafi mnie osiodłać. Na każdej sesji wku.rwia mnie do białości, nikt nie potrafi tak mnie wkur.wić jak Ona. Lecz tylko to przynosi efekty.Jestem tak silną osobowością w dodatku zdegenerowaną bandycką przeszłością, że chyba tylko tak silne impulsy i emocje , na granicy wytrzymałości mogą przynieśc jakieś rezultaty.I przynoszą. Gdzieś z otchłani wyłania się dawny JA, ten trochę naiwny , za dobry idealista.Już o Nim dawno zapomniałem, a jak sobie przypomniałem to lżyłem...

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie moi drodzy,

słuchajcie mam ogromną prośbę do tych którzy leczą się na chad, wiem że nie jesteście lekarzami ale proszę tak z własnego doświadczenia poradźcie mi jakieś leki bo już naprawdę nie mam siły:(. Do tej pory prawie 3 lata byłam leczona lekami z grupy SSRI - fluoeksetyna, ecsitalopram,asentra,depralin - leki skutkowały- właściwie to tylko asentra i fluoeksetyna- wyciągnęły mnie z głębokiej depresji.Problem w tym że one działały na mnie ale bardzo krótko, głównie 3 miechy do 5 i musiałam zmienić lek. Wkońcu się wkurzyłam i zmieniłam lekarza - on przepisał mi Anafranil - po nim się poprawiło, też mnie wyciągnął ale ponieważ źle go tolerowałam fizycznie odstawiłam. Po odstawieniu o dziwo poczułam się świetnie , dużo energii itd ale po tym ok 3 tyg. okresie znowu przyszedł maxxxxx dół. Lekarz stwierdził że miałam epizod submanii i że najprawdopodobniej mam chad. Przepisał mi syf Mobemid :/ i cholerną depakinę chrono rano 300 wieczór 500.Źle się czułam bardzo po tym Mobemidzie więc poprosiłam go o coś innego, może być to co już brałam a on stwierdził że mam brać samą depakinę i żadnych antydepresantów więcej bo one w chad ludziom szkodzą a on już wie napewno że to chad a nie zwykła depresja. MI po tym Mobemidzie(MAO) było niedobrze bóle głowy itd - ale jestem przekonana że to poprostu nie trafiony lek Jak mam trochę siły to siedzę w necie i czytam o tym chadzie i kupę ludzi pisze że bierze antydepresanty i stabilizator.Przerażenie mnie ogarnia że on zostawił mnie tylko na depakinie a ja z łóżka nie mam siły wstać booooooże.Od 1 maja mam szansę zacząć pracę i muszę stanąć na nogi do tego czasu, lekarz mnie lekceważy, nie odbiera telefonu i mnie trzyma na tym badziewiu z XIXw po którym mnie tylko głowa boli- a nastrój dalej taki sam plus stany lękowe plus lekka poprawa wieczorami. Czy moglibyście mi powiedzieć co wy bierzecie na chad, ewentualnie co jest dobre, bo chyba zmienię lekarza i mu zwyczajnie powiem co ja chcę helppppp:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorry hypomania dla mnie sub a hypo to jeden wiadomo co:P on stwierdził dwubiegunówkę po tym jak do niego zawitałam uśmiechnięta, poinformowałam że już nie mam deprechy i czuję się świetnie na co on mnie zapytał co to znaczy świetnie:).No to ja powiedziałam że mniej męczę się na siłowni - na którą de facto, zaczęłam latać jak nasrana, kupuję sobie ciuchy bez większego zastanowienia i chciałabym zrobić sobie tatuaż - z tamtego okresu pamiętam też, czego mu jakoś nie mówiłam, że kazałam swojemu chłopakowi zrobić sobie kolczyk w brwi, a jak nie chciał to go od starych dziadów i zacofańców wyzwałam:).W każdym razie najprawdopodobniej to była moja hypomania :roll: Dziś wstałam i resztkami sił wyszykowałam się na saunę żeby gdzieś wyjść stanęłam w kurtce i butach przed drzwiami rozpłakałam się siadłam i tak już zostałam :shock: Myślę że on ma rację z tą dwubiegunówką tylko nie kumam czemu jak mam taka deprechę że ciagle prawie ryczę i leżę w łóżku,on nie chce mi wypisać czegoś na podniesienie nastroju :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma na zmianę depresję i hipomanię to można diagnozować CHAD? Czy można mieć CHAD jeśli fazy nie zmieniają się co miesiąc, tylko na przestrzeni godzin? I jak wtedy odróżnić labilność emocjonalną spowodowaną nadreaktywnym układem współczulnym od CHADu? :mrgreen:

 

Jaki efekt wywołują u was antydepresanty? Od razu pojawia się mania czy bardziej rozchwianie emocjonalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie zdiagnozowano chad na podstawie tego jednego epizodu hypomanii bo wcześniej prawie dwa lata byłam leczona na dwubiegunówkę. O ile do tego że mam depresję zdążyłam się już przyzwyczaić to po tym jak przeczytałam że chad ma się do końca życia i do końca życia trzeba przyjmować leki zaliczyłam podłamkę na maxa - czuję się jak nieuleczalnie chora :-| z depresji można czasem wyjść z tego ponoć nie.....

 

-- 12 kwi 2011, 23:54 --

 

miało być byłam leczona na jednobiegunówkę* jak wogóle u was jest z normalnym życiem pracujecie normalnie czy ciągle jakieś L4? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I mnie szpital jedynie pogrążył. Zgodziłam sie na pobyt w nim pelna wiary i optymizmu, ze moze moje skoki nastroju " wylecza", bzdura. Wierutna bzdura. Wszystko co osiagnelam to zrozumienie pacjentow. Ale po powrocie slyszalam docinki " psychol", "aktorka" itp, i to od najblizszego mi dotychczas czlowieka. Nawt nie wiecie jaką mam ranę w sercu i walczę o jej zagojenie, niestety, stale sie paprze, ropieje itp. Zdiagnozowano mnie ale diagnozę poprzednich szpitali wysmial profesor psychiatrii. Ot szpital. Nie spodzieaj się więc ,ze Twoj pobyt w nim zmieni cokolwiek. Bylam dwukrotnie w szpitalu, dopiero prywatnie otrzymalam leki, ktore pomagają i diagnozę chyba realną: afektywna dwubiegunowa. Licz na bliskich, jesli rozumieja Twoja chorobe, ja nie mam na co liczyc, liczę na siebie i walcze z nia kazdy dzien, kazdą minutę, tam w duszy, w środku, na zewnatrz " jestem normalna", a bol jest, czasem mniejszy, czasem wiekszy ale nie mija. Mialam niedawno wyrownanie nastroju, ale mała rana od bliskich znowu wali od nowa wszystko. Jedyne co " wypracowalam", to " normalne reakcje na zewnatrz" i z tego jestem dumna. Chcesz, to pogadamy wiecej> Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

miało być byłam leczona na jednobiegunówkę* jak wogóle u was jest z normalnym życiem pracujecie normalnie czy ciągle jakieś L4? :(

Ja studiuje dziennie ale jest ciężko nieraz naprawdę np.mam trzy kolosy w tym tygodniu i ostrą depresję,nie mam siły zabrać się za cokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×