Skocz do zawartości
Nerwica.com

Masturbacja


nomen.nescio

Rekomendowane odpowiedzi

Kai to prawda wiele razy pisałam do Ciebie na Fb, wiele Ci opowiadalam o sobie. Ale takie pisanie listów, a rozmowa w cztery oczy to różnica. Dzwonić do siebie mi nie pozwoliles, gdy Ciebie pytałam o przyjacielskie spotkanie, to mnie zlewales, ignorowales. Traktowalam Cię jak przyjaciela, a Ty kurwa miałeś mnie w dupie, i teraz smiesz prawic mi moraly.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek77, ale to już wkraczamy w jakieś naukowe teorie ..... wiesz to tak jak z bólem fantomowym, boli cię noga którą ci amputowali.....

 

-- Wt mar 15, 2011 9:35 pm --

 

Shadowmere, wiesz jak by cię dopadł jakiś wyjątkowo kręcący cię pan, to samym świntuszeniem i drapaniem po karku ( swoją drogą całkiem poważna strefa erogenna) mógłby doprowadzić.... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek77, a ile to jest nadmiar, bo po raz kolejny - mówimy tu o NIE NAŁOGOWYM tylko zwykłym masturbowaniu się, a nie o jakichś eksperymentach, mózgach, sondach i szczurach 8)

A myślisz, ze brak rozładowania nagromadzonego napięcia seksualnego jest zdrowe dla organizmu??

Nie przesadzałabym że to tak groźne jak heroina :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek77, e pewnie ta książka jest związana z religią - to ja dziękuję.

Ok - po kilkanaście razy dziennie to faktycznie nie jest fajna sprawa, ale jeśli ktoś robi to raz na tydzień...... to raczej nie powinien mieć ani wyrzutów sumienia ani się tym martwić ( pomija kwestie religijne) - bo to całkiem naturalny sposób radzenia sobie z napięciem seksualnym..... no chyba że się powstrzymuje, ale o ile wiem to organimz wtedy wymusza - nocne polucje itd, kobiety też mają zwykle wtedy erotyczne sny i potrafią przeżywać orgazm we śnie.... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no chyba że się powstrzymuje, ale o ile wiem to organimz wtedy wymusza - nocne polucje itd

Ja się nie masturbuje,hmm i jakoś nie zauważyłem,żebym się w nocy ee ten tego,no,żeby nastąpiła polucja :mrgreen::oops::oops::oops:

No chyba,że chodzi o powstrzymywanie się przed...wiadomo czym,no to i tak też z tego powodu się nie stegowałem....#wstydliwewyznania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do kobiet, intymne- macie orgazmy łechtaczkowe czy pochwowe? Bo może Markowi o pochwę chodziło.

 

Oooo, jakze moglam nie zauwazyc tego pytania, uwielbiam takie tematy :mrgreen:

 

Zdecydowanie lechtaczkowe, pochwowe zaledwie pare razy, ale w sumie nie widze wiekszej roznicy pomiedzy nimi - w intensywnosci, czy w umiejscowieniu... Bo niektorzy mawiaja, ze jeden jest bardziej skoncentrowany w 1 miejscu, a 2 rozchodzi sie "po calym ciele". Jak dla mnie oba sa takie same :)

 

A sny erotyczne bardzo rzadko mam - jako nastolatka miewalam czesciej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arsis temperament swoja drogą ,fizjologia swoją-fakty naukowe-zbyt częsta ejakulacja u mezczyzn powoduje deficyty poznawcze wynikajace z zaburzenia biochemii mózgu(głównie sensytyzacji (odwrażliwienie) ulegaja receptory opioidowe,dopaminowe i muskarynowe-acetylocholiny)... znaczy to tyle ze nałogowy onanista czuje sie na głodzie (gdy odczuwa przymus ponownej masturbacji) jak heroinista i kokainista razem wzięci.

Jeżeli mówimy o zbyt częstej ejakulacji, to w grę nie wchodzi tylko masturbacja, ale też seks jako taki. W każdym razie, ja nie mówiłem o kompulsywnej masturbacji, bo to zupełnie co innego, tylko o takiej, której używa się w celu rozładowania napięcia seksualnego. Wiem, że orgazm i każdy narkotyk pobudza układ nagrody do produkcji endorfin i dopaminy i w pewnym momencie może dojść do zaburzeń, ale nie rozgraniczał bym tego na częstotliwość. Wtedy by wyszło, że ludzie, którzy codziennie uprawiają seks są także uzależnieni, bo zaburzają biochemię mózgu, a tu chyba nie o to chodzi. Ale rozumiem, co miałeś do przekazania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie o to mi chodziło - chodziło mi o to że uzależnia człowieka w taki sam sposób.

Ja wypijesz to czujesz się cool ale potem to mija ... i żeby znowu tak się poczuć znowu pijesz.

Alkochol i Masturbacja to depresanty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ver

Coś w tym jest, ale zrzucasz odpowiedzialność za siebie, alkohol ani masturbacja same ciebie na siłę nie uzależnią, jedni mają umiar, inni nie, ze wszystkim tak jest, od cukierków i czekolady też można się uzależnić tak, że człowiek nie potrafi już przestać i jest mu z tym źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja właśnie o tym mówiłem; opioidy (morfina,heroina). Kiedyś czytałem tą książkę:

http://www.bookmaster.pl/uzaleznienia,geneza,terapia,powrot,do,zdrowia/woronowicz,bohdan,t/ksiazka/352353.xhtml

 

i tam było to dobrze opisane. Napisałem o alkoholu bo już dawno czytałem tą książkę i pamięć mnie trochę myli. Ale alkohol tak samo dołuje. Człowiek wypije i czuję się super - po tym przychodzi kac i depresja ale żeby znowu się dobrze poczuć trzeba wypić i tak w koło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widzisz ja mam kobietę, atrakcyjną i niesamowicie czułą, a przez masturbację mam problemy ze współżyciem. Jestem uzależniony od masturbacji ( objawy seksoholizmu ) i część specjalistów podciąga właśnie to uzależnienie pod NN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nerwica ma konkretną przyczynę?

Witam.

 

Od dziecka zmagam się z nerwicą. Problemy pojawiły się w 5 kl. podstawówki. W tym czasie zacząłem się masturbować.

 

Dzisiaj mam 20 lat a zatrzymałem się duchem na 12 r.ż. Od tamtego czasu nie mogę się wybudzić. Trzyma mnie całyczas nierozwiązana i dotąd niezrozumiana sprawa odnośnie masturbacji i boję się bo to nie przechodzi. Odwiedziłem już psychologów, psychiatrów, byłem na psychoterapii grupowej, miałem robione różne testy na sprawność intelektualną. Mam zaburzenia osobowości - skąd one się biorą ? Czy przyczyna jest konkretna ?

 

Odkąd się zacząłem masturbować, zacząłem mieć wielki problem z odnalezieniem się w grupie (w szkole, na podwórzu). Nie ja izolowałem się, lecz miałem takie poczucie. Nie mogłem wogóle nawiązać kontaktu z grupą (do 11 roku nie miałem tego problemu, byłem towarzyski i bardzo lubiany). Zacząłem czuć dyskomfort przyrodzenia, pojawiły się bóle i pieczenie przy sikaniu, spastyczne (trwałe) napięcie mięśni w okolicy podbrzusza (myślę że to na tle nerwowym).

 

Na internecie czytałem ciekawy artykuł napisany przez specjalistę urologa. Pisze on o tym że ból męskich narządów płciowych może wywoływać takie poczucie izolacji wśród ludzi. To bardzo niemiłe uczucie. Człowiek się męczy bo nie może nawiązać kontaktu z rówieśnikami np. w szkole w ławce, męczę się sam ze sobą i nie pogadam z kolegą bo nie czuję takiego uczucia bliskości, w tym czasie mam poczucie że jestem zimny, bez uczuć i dlatego nie mogę komuś dać tych uczuć skoro ich nie czuję, więc nie pogadam. To bardzo ogranicza, że każdy zauważa że jestem zimny bez uczuć i odsuwa się ode mnie.

 

Wpędziłem się w takie błędne koło i nie mogę z niego wyjść. Jestem już prawie pewien że od masturbacji takie zapalenie się robi i to sprawia że się izoluję. Oczywiście w parze doszły do tego lęki, nerwica. Masturbuję się co drugi, trzeci dzień i jeszcze nigdy nie było przerwy choćby 2 tygodnie. Robiłem badania moczu, nic nie wykazywało. Z drugiej strony ludzie uzależnieni naprawde od masturbacji co robią to po kilka razy na dzień nie mają takich dolegliwości jak ja.

 

A teraz tak na logikę... Czy w wieku 12 lat mógł się pojawić przerost prostaty ? Nie wierzę. Bakterii też nie mam. Miałem 2x USG brzucha i też wszystko w porządku, żadnych kamieni, organy prawidłowo. Zapalenie mam, bóle przy sikaniu, w kroczu, okolicy pęcherza.

Jutro mam kolejną wizytę u lekarza rodzinnego, zobaczymy co dalej.

 

Proszę, wypowiedzcie się co o tym sądzicie, m.in. panowie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nerwica ma konkretną przyczynę?

 

Proszę, wypowiedzcie się co o tym sądzicie, m.in. panowie.

Witaj, Panem nie jestem, ale spróbuję się odnieść.

Myślę, że ma przyczynę.

Konkretnie ...może tkwić już w nieprawidłowych relacjach z rodzicami, błędach wychowawczych rodziców etc.

Myślę, że pora zapisać się na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale indywidualną ? Byłem na grupowej i źle się tam czułem, nie odpowiadało mi to. Nie mogłem się przystosować do tych ludzi, jak do każdych innych. Oni tego nie rozumieli. Czułem się tam inny mimo że mówiłem o sobie i słuchałem innych. Nie tyle inny że mam inne problemy, ale czułem się wyobcowany, tak jak wszędzie. Nie jestem samolubem. Nie czuję uczuć, pewnie dlatego też nie mogę ich okazać innym. Nie wiem co znaczy silna nerwica, ale ja nie miewam jakichś ataków paniki, kołatań serca, nie wygina mi części ciała, głowa mnie nie boli. Mimo to ze mną jest bardzo źle.

 

Kiedy sytuacja wymaga, nie potrafię się wogóle skoncentrować. Największy kłopot mi sprawiło na zajęciach psycho-edukacyjnych. Na sali krzesła były rozstawione pod 3 ścianami a na wprost siedziała wykładowca. Na sali była moja grupa terapeutyczna i druga grupa którą znam z widzenia. W sumie tam było z 30 osób. Wykładowca kazała się w pary dobrać i wykonać pewne ćwiczenie. Fajnie że kolega z obcej grupy do mnie podszedł i usiadł na wprost mnie. Ja się bardzo zacząłem krępować, stresować. On do mnie mówił na luzie, a ja przestraszony. To jeszcze nic. Zadanie polegało żeby w parze jeden drugiemu opowiedział swoją historię z 3 ostatnich dni. My poszliśmy do salki obok i tam były 3 pary. Tam było spokojniej. Siedzieliśmy na krzesłach koło siebie i on zaczął opowiadać. Ja kiwałem głową że rozumiem a naprawdę było inaczej. Nie mogłem się wogóle skoncentrować. Bardzo się zacząłem denerwować. Kolega to zauważył. I zaraz powiedział że może przerwie bo widzi że się denerwuję. On zaczął mowić za chwile jak to sobie radzi ze stresem. Dał mi radę. Ale czułem że nie nadajemy na jednej płaszczyźnie. On trzymał do mnie dystans, a ja zacząłem do niego mówić jak do przyjaciela którego znam długi czas. Miałem uczucie jakbym był w innym świecie niż wszyscy. Oni się dogadywali, a ja ich wogóle nie rozumiałem, czemu tak potrafią się zachowywać, na luzie. Zero koncentracji. Ja nie reaguję na żadne spontaniczne wyrażenia, które ktoś mówi w grupie. Widzę to, ktoś coś powie i wszyscy reagują od razu i wiedzą o co chodzi, a ja jak słup nie rozumiem. I tak jest stale. Na siłę staram się rozumieć, ale i tak mi to nie wychodzi. Ludzie wiedzą z czego się śmieją, rozumieją wszystkie uczucia, dociera do nich każde słowo i reagują spontanicznie, a ja nie i w grupie ludzie to widzą a ja nie wiem jak się zachować. Te problemy z koncentracją zaczęły się jak miałem 12 lat, i już wtedy to było tak silne że nie zdołałem rozumieć ludzi, ich uczuć. Ja sie wysilam mocno żeby zrozumieć i odebrać uczucia a to mi zajmuje. Nie wiem kiedy sie smiac, kiedy nie. Analizuję każdy mój ruch, myśl i dopiero to wykonuję. Nic nie idzie spontanicznie. Co właściwie ze mną jest ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jasne, ze potrzebna jest terapia indywidualna.

A co Ty robisz na co dzien - pracujesz, uczysz sie? Jak chcesz skonczyc z nalogiem to powinienes miec jak najwiecej zajec odwracajacych uwage. Z drugiej strony dziwne, ze ktos to zaklasyfikowal jako nalog. Co 2 czy 3 dzien razy w tygodniu to zupelnie normalna czestotliwosc masturbacji jak na faceta nie bedacego w zadnym zwiazku.

 

Ogolnie mowi sie, ze uzaleznienie od masturbacji izoluje czlowieka od ludzi ale dotyczy to glownie osob naprawde uzaleznionych- takich, ktorzy mysla przez wieksza czesc dnia o tym, kiedy beda mogli zrobic sobie dobrze, szukaja jak najczesciej sposobnosci ku temu, wzbraniaja sie przed wyjazdami np. pod namiot, gdzie tez bylby problem z masturbacjia itp, itd. Uzaleznienie powoduje tez brak motywacji do nawiazywania kontaktow z kobietami i izolowanie sie od nich. A to izolowanie sie od kobiet poglebia samotnosc, bo ta kobiete chcialoby sie jednak miec. No ale skoro sie nie ma, to pozostaje masturbacja. Bledne kolo. Tak mowi teoria a i w praktyce tak jest - o takich przypadkach opowiadal wykladowca na seksuologii i jeden z facetow z tego forum, z ktorym pisalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mariuszitb, Widzisz...trochę masz samoświadomości...wiesz nad czym masz popracować. Skoro grupowa nie pomogła, zacznij indywidualną. Ja na taką uczęszczam od dwóch lat, w nurcie psychodynamicznym.

Musiałbyś też poradzić sobie z masturbacją. Bo na razie, tak mi się wydaje....w ten sposób rozładowujesz swoje napięcie. A są inne metody.Poznasz je na terapii, ale nie bezpośrednio, raczej pośrednio poprzez własne wnioski etc.

Ile czasu chodziłeś na ta grupową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś miałem z tym problem. Robiłem to bardzo często aby się odstresować. Zdarzało się że może i nawet 3 razy dziennie / 10 razy w tygodniu... Pewnego dnia stwierdziłem że czas to przerwać. Było to w czerwcu tego roku. Mam 16 lat i było mi po prostu głupi z tym tak żyć. Postanowiłem że nie będę już tego robił wcale i że znajdę sobie w końcu dziewczynę. Na początku często o tym myślałem ale jakoś chęć posiadania kogoś bliskiego była większa (kto chciał by takiego masturbanta : D). W końcu udało się 1 listopada tego roku. Teraz nie myślę o tym już wcale. Pomimo tego że nie uprawiam seksu itp. nie chcę mi się tego robić wcale. Mam nadzieje że może komuś to pomoże : )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×