Skocz do zawartości
Nerwica.com

mariuszitb

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mariuszitb

  1. Hej miałem niedawno taką sytuację, że wchodzę do sklepu typu żabka i ustawiłem się do kolejki z prawej strony by nie barykadować wejścia, a za mną wchodzi koleś i przy tym wejściu ustawił się do kolejki kompletnie mnie ignorując. Wiedział że to on będzie zaraz kupował, nigdzie mu się nie spieszyło. Jak ten pierwszy poszedł to ten co sie wepchał już miał mówić co chce a ja mówie co ja chce, ten spojrzał się na mnie jakby chciał powiedzieć, "dobra, kupuj..". Stałem tam a koleś jakby mnie nie widział. Raczej do kolejki ja stałem prawidłowo a on tarasował wejście. Po za tym ustawiłem się tak jak większość. W innych sklepach jak stoje w kolejce to normalnie, a w tym jakoś dziwnie, i podobnie miałem wczoraj też koleś sie ustawił od d**y strony i ja byłem pierwszy a kasjerka sie na niego i na mnie gapiła, gdybym szybko sie nie odezwał to by ten koleś sie odezwał. No chore to jakieś. Co za dziwna atmosfera w tym sklepie panuje.
  2. A mnie się wydaje że nerwica powoduje candide. Ja za często się masturbowałem i złapałem nerwice, zrobiło się zapalenie penisa, cały spiety brzuch.
  3. Nie wiem co to znaczy czy pociągają mnie kobiety... Nie wiem o co chodzi ? Może zagubiony to jest jakieś określenie
  4. Jak to rozumieć że orientacja spowodowała złość ? Nie wstydzę się rozmawiać z dziewczynami to one się raczej krępują tak mi się wydaje. Zarejestrowalem się na forum dawno ale nic się nie zmieniało przez ten czas do dziś. Teraz coś rusza. Zaczynam się trochę dogadywać z ludźmi.Ale to jest jak huśtawka, raz lepiej raz gorzej ale calyczas w dużym stopniu gorzej. A raz jest tak że wydaje mi się że jestem blisko wyjścia z tego. Coś powoduje że nie na długo to działa i wracam do wcześniejszego stanu że się znów zamykam na ludzi. Może to przez tą masturbacje? Bo to mi tylko siedzi w głowie że to od tego że to za często robię? Od 12 roku życia to mnie gnębi.
  5. Psycholog tak ale nie psychiatra ponieważ z psychologiem miałem doczynienia i rzeczywiście to pomaga taka rozmowa, podnosi na duchu a psychiatra mnie zlekceważył moim zdaniem. Mam 22 lata a ja nie wiem jakiej jestem orientacji. Nie wiem czemu tak jest gdy idą jakieś ładne dziewczyny i się na mnie spoglądają to ja spojrzę ale to wszystko. A jak idą jacyś ładni chłopacy i się z nim mijam to czuję takie super uczucie, tylko nie mam na tyle odwagi żżeby coś zagadać. Byłem przedwczoraj na imprezie, ciocia z koleżanką z mojego rocznika chciały żebym z nimi się zabrał. No i tam były dziewczyny, wyszykowane ale z żadną nie złapałem kontaktu, a byli spoko kolesie to od razu do mnie zagadywali. Czemu tak? Nie miałem ochoty rozmawiać z tymi dziewczynami ale z ziomkami tak. Czy nie było takiej co by mi wpadła w oko ? A z tymi kolesiami bym chciał pogadać, spotykać się czy co.
  6. To się zaczęło odkąd zacząłem się masturbować ! Wtedy zaczynałem odczuwać lęki, jak szedłem do szkoły to robiłem coś z nogami- liczyłem kroki czy cofałem się coś w tym stylu. Szedłem do szkoły z myślą co mi dogadają dziś. W domu jestem ja, mama i brat. Brat jest spokojny, dobry, mama też dobra, ale nerwowa. Ojca nie ma. Ale wszystko się zaczęło przed odejściem ojca, z 3 lata przed.
  7. Kuzyn a z nim kompletnie się nie mogę porozumieć ! Jak to jest ? Jak to jest że on jest lubiany przez wszystkich ? Ma o sobie wielkie mniemanie, nie jest kozak, jest spokojny ale strasznie buc, jest pewien że jest najmądrzejszy. Odzywa się tylko wtedy w domu jak wymaga sytuacja i powie to w taki sposób np. " to po co to ruszasz ?!" albo taka sytuacja, leje się z lodówki woda - lodowka coś szwankuje, to on wchodzi do kuchni, obejrzy, jak ja to mówię - zbada sytuację, za chwilę siada do pokoju na sofe i z takim tekstem "ktoś lodówke otworzył i ie zamknął". No szlag mnie trafia. Same takie docinki ! Jak bym wziął go z buta to może by sie zamknął frajer ! > Przebywam z nim bo jestem na wczasach, przyjechałem do mamy ale nie przypuszczałem że on taki buc będzie calyczas. Nie wiem czemu nie mogę z nim wytrzymać bardzo mnie męczy ta sytuacja i czemu on ma tylu przyjaciół, niektórych ich sam sam i nie mam z nimi tego problemu... -- N wrz 01, 2013 4:27 pm -- Inni można powiedzieć że irytują". Z każdym człowiekiem tak, ale kuzyn straaasznie!
  8. Mam problem, denerwuje mnie osoba z którą przebywam w domu.Nie wiem czemu strasznie mnie ta osoba irytuje. Jak schodzi z piętra to tak cyka i mnie to strasznie wkurza ! Nie odzywamy się do siebie wogóle i to mnie też męczy ! A próbowałem się nieraz spojrzeć na niego to się nie spojrzy ani nic. Czuję się zlekceważony, gorszy. Ta osoba to kuzyn. Wku**ia mnie nawet że stoi. Grubas jeden >
  9. Nie wydaje mi się że to charakter. Ja nie rozumiem co się do mnie mówi niezależnie od sytuacji. To jedno że nikt nie chce ze mną gadać a drugie to wystarczy że siądę koło kogoś to ten ucieka.
  10. Nie dodałem że jak ktoś do mnie zagaduje, np ostatnio ładna dziewczyna, to nie wiedziałem jak odpowiedzieć żeby było normalnie. Co odpowiem to dziewczyna nie rozumie mojej odpowiedzi, albo ja jej nie rozumiem. Ona jest pewna że mówi wyraźnie a jak powiem czy może powtórzyć to robi minę jakby zdębiała po czym niechętnie powtarza. Zaraz ja się zaczynam męczyć tą sytuacją i krzywo się patrzę.
  11. Witam. Mam taki problem, że biję się z własnymi myślami. Chodzi o to że stale z nimi walczę i nie mogę wygrać. Nie trzymam się jednego zdania. Jak jest sytuacja w towarzystwie i jest okazja żeby coś powiedzieć to tego nie zrobię bo co próbuję się odezwać to albo mi nikt nic nie odpowie albo zlekceważy. Teraz np. siedzę sobie w pokoju sam, nie mam ochoty wyjść z kimkolwiek pogadać bo co wstaje i zobaczę atmosferę to cisza. W dodatku denerwuję innych ludzi, krzywo się na mnie patrzą, zlekceważą. Tak jest przeważnie. Nieraz jest lepiej. Ludzie się chcą do mnie odzywać. Chodzi o to że np. Jestem w sklepie w kolejce. Kasuje mnie kasjerka i niechętnie reaguje. Jak odchodzę to za plecami słyszę jak się raduje. A to taki klient jak ja. Nie mam kolegów, nikt się nie chce ze mną kolegować. Czemu tak jest ? W szkole mnie lekceważyli, śmiali się ze mnie. Nikomu nic nie mówiłem, jestem bardzo spokojny, nie niekoleżeński. Do 4 klasy podstawówki miałem kolegów w szkole. Od 5 zaczęli mnie unikać wszyscy. Miałem kolegę co siedzieliśmy zawsze razem w ławce i rysowalismy dragon balla, sprawiało nam to radochę. Potem mnie zaczął lekceważyć, znalazł innego przyjaciela, i z nim rysował. Ja się czułem sam, zaczęli mnie przezywać "ufo".
  12. Cześć. Od jakichś 7 lat, teraz mam 21. Do tego staram się poruszać po domu tak cicho żeby matka nie słyszała że np. myję ręce, zamykam drzwi od ubikacji żeby nie było słychać, jak mama wchodzi do kuchni to ja wychodze. Siedzę w pokoju, zamykam drzwi i wszystko robię cicho, telewizor jak najciszej, a najlepiej to go nie załączam. -- N gru 09, 2012 11:37 pm -- Te forum już chyba dawno przestało być pomocne, jakiś czas temu tu dużo znawców było a teraz chyba się wszyscy wyleczyli co tu kiedyś pisali
  13. Witam. Nie wiem dlaczego, ale denerwuje mnie w domu każdy ruch mojej matki, każdy dźwięk, czy myje podłogę, naczynia, sprząta. Jak idę do sklepu, irytują mnie ludzie których mijam.
  14. Chyba znalazłem przyczynę, to niedobór cynku, nie wiedziałem że to może spowodować takie poważne objawy przedewszystkim ze strony układu nerwowego. Występuje silny lęk, bardzo trudno się na czymkolwiek skupić. No i ze strony ciała, skóra się teraz poprawia, włosy nabierają życia. No a niedobór cynku mam od tej masturbacji. Myślę że teraz będzie wszystko dobrze.
  15. Ale zdiagnozował coś? Na co chce cię leczyć? Masturbacja jest zachowaniem niedojrzałym, ale nic mi nie wiadomo żeby powodowała choroby układu moczowego (raczej kojarzy mi się z przesądami typu - wyrosną ci włosy na rękach).Dobrze że chcesz ją zamienić na jakąś lepszą formę spędzania czasu, ale nie rozwiązując przyczyny twoich problemów emocjonalnych i być może fizycznych możesz po prostu zamienić jedno uzależnienie na drugie i niewiele się poprawi. Chyba lepiej zgłoś się do innego psychiatry albo psychologa i powiedz o swoich problemach. Stwierdzenie że potrzebujesz "kopa" chyba nie wiele ci pomoże i nie wiem dlaczego dostałeś tylko taką radę od poprzedniego psychiatry. Powiedział urolog że to zapalenie gruczołu krokowego i to się leczy miesiącami, latami, tylko ujął to jakoś skromniej. Byłem u niego 3x, najpierw przepisał drogie zioła za 74zł, potem to samo, a za 3 razem przepisał mi przereklamowany Prostamol Uno. Nic nie pomagało. -- Pt paź 12, 2012 8:52 am -- Myślałem, że kakao ma więcej tego cynku, ale jest go w jednym opakowaniu (200g) tyle co w 5 jajkach, czyli niewiele bo 5mg. A dzienne zapotrzebowanie jest 15mg. http://www.kulturystyka-online.pl/kakao-w-proszku.shtml Za to zawiera bardzo dużo magnezu! Warto pić kakao ja go sypę sporo na jeden kubek i to nieźle dodaje sił.
×