Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Monika, to dzięki temu że w ciągłym znów ruchu jestem mogę jakoś funkcjonować. z doświaczenia wiem że im więcej sie dzieje tym lepiej. Wzmacniam sie whyskaczem lub żołądkową heheheh, ale u dwubiegunowców to norma,hehehe.

Zastanawiam sie nad sterydami-kiedys jak spróbowałem to jak podniósl mi się poziom testosteronu czulem sie jak młody Bóg.....ehhh co za czasy były. Moglem tyrać 20 godzin na dobe,hehehe

Zioła juz probowalem-mix zapisany przez bioenergoterapeutę. Na mnie wogole nie działało-jedyne zioło jakie na mnie działało kiedykolwiek to trawa,hehehehe

Co do minerałów, odżywek i innych zestawów witaminowych to jestem do nich sceptycznie nastawiony-placebo mające na celu wyciąganie kasy od ludzi...

Coś na pewno wymysle i sprobuje co spowoduje że poczuje się jeszcze lepiej,żwawiej....a może to już starość???hehehehehehehhehe

Zachar-co ty tam wypisujesz???

Puściłes krwi ??? przeciez to nic nie da....

Stary Ty masz iść do tego lekarza i połapać se dobre prochy-to żaden wstyd koleżko-zdziwyłbys ile ludzi na prochach jedzie-ważne żeby żyć, pić, spać, i oczywiście dup..czyć za przeproszeniem

i jak dobrze utrafsz z prochami to będziesz to robił z nadmiarem,hehehe

Trzymaj sie i nie strasz nas-Twoich przyjaciól w niedoli

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie

 

Qrcze....alkoholem wypluczesz sobie wszystkie mineraly i witaminy. Dostaniesz po żici!

Sterydy są niebezpieczne bo niekorzystnie wpływają na mięsień sercowy, nie wiesz o tym?

Nie mów o starości, młodzieżą sie zwia ludzie do 55-tego roku życia!

 

Zacharze!!!!!!!!

 

Też uważam,że leki w takim przypadku masz chyba nie dopasowane...tak jak i ja.

Muszisz to przetrzymać. dostosować pod siebie...no i oczywiscie terapia jak najbardziej wskazana!

Napisz jutro jak się czujesz i czy zapisałeś się do lekarza po nowe leki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też dostaniesz po żici!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, Robercie, tak jak się obawiałam, jestem, kurwa, do niczego. Mogę, kurwa, wyłazić ze skóry, ale nic, kurwa, nie zmienię. Staram się jak mogę, a zamiast tego co się dzieje? Kurwa, mnie nie obchodzi, że ja już nawet z piżamy się nie przebieram, leżę i gapię się w sufit, trzęsę się ze strachu i non stop płaczę. Codziennie rano myślę, że kolejny dzień mam przeżywać za karę, a wieczorem zastanawiam się, czy jest możliwe, abym zdechła we śnie. Mam to wszystko w dupie. Kiedy widzę, co się z nim dzieje, mam ochotę w tej chwili biec pod pociąg i niech mnie, kurwa, rozwali na milion kawałeczków. Nie mogę patrzeć na jego cierpienie. Kurwa, nie mogę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pain

Zabić sie zawsze możesz i niech to da Ci siłe na przetrwanie jeszcze kilku dni, kiedy to idziecie do lekarza !!! ponoć nigdy nie jest tak źle , żeby nie mogło być gorzej,hehehehe ale ciężko w to uwierzyć, co???

Skoro mak źle się czujesz i nie dajesz rady wstac to leż i olewaj innych i jakies wyrzuty sumienia. Skoro jestes chora to leżysz. To tak jakbys kazała chodzić komus z połamanymi nogami

napisalem Ci sugestie odnośnie zmiany leczenia w waszych przypadkach....pogadajcie z lekarzem na ten temat

Przetrwajcie te ciężkie dni

Żadnych nerwowych ruchów

Może nie będziecie do końca zdrowi, ale z pewnościa wrócicie do świata żywych , potrafiących zarobic kasę, zająć się domem i dzieckiem, oraz walczyć z przeciwnościami świata

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam....Jedno jest pewne ....jak nie będę spał to się wykończę.....branie leków przeciwdepresyjnych, które powodują u mnie całkowity brak potrzeby snu......wyniszczy mnie i długo nie pożyję,,,,......

........nie ma u mnie wystarczającej diagnozy na LID.........żeby mi go wypisano musiałbym albo miec znajomości..........albo zacząc ściemniac..........p...................

.............a w takiej wytuacjii kiedy częśc układanki pasuję do chada a jeszcze inna do czego innego..............w zalepionych szkolnymi regułkami umysłach lekarzy.............nie mam na co liczyc .......najśmieszniejsze jest to że naprawdę mógł by mi pomóc,,,,,.........

................tak się zastanawiam co by można było zrobic.........żeby powrócił sen.............żebym przestał wreszcie myślec o swoim zdrowiu(żeby to nastąpiło muszę je miec).............i żebym się na tyle uspokoił w dzień, żebym mógł go przeżyc niezależnie od okoliczności bez większych nerwów........(?)..............najpierw muszę znaleźc dobrego lekarza............ale na chwilę obecną nie mam takiego..........:(

......................kiedyś brałem lek blokujący norradrenaline.................nie pamiętam nazwy.....................ale fajnie działał..........właśnie stabilizował.................może w tą strone uderzyc...................może tragiczne w skutkach branie leków przeciwdepresyjny to jest właśnie znak żeby uderzyc w przeciwnym kierunku>?......jestem na pochyłej(główny problem to marny sen,...no i nerwy w dzień...właściwie uzależnione od syruacjii....w skrajnych sytuacjach zdarzają się tak zwane ataczki bólu, totalne rozregulowanie układu nerwowego co również potęgują depresanty).... i zamiast wrócic do prostej....po każdym leku przeciwdepresyjnym jeszcze bardziej idę w dół.....................

...............na razie zostawie w spokoju LID którego i tak nikt mi nie przepisze........o dżizys.......

co ja mam robic......?........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny-nie poddawaj się-idź do innego medyka i koniec-pogadaj o objawach, o CHAD, o twojej rodzinie i o Licie

Wygrasz-zobaczysz

To że leków SSRI I SNRI nie możesz brac to pewne

Moim zdaniem możesz mieć własnie mieszana odmianę CHAD-jak ja-Totalna depresja zmieszna z niesłychanym niepokojem i pobudzeniem oraz brakiem normalnego snu....tragedia.Mialem tak ponad 2 lata ...

Brałes kiedyś Mianserynę?? (lerivon)

reguluje sen-właściwie to ścina z nóg-ale niestety podnosi też poziom noradrenaliny....ale jej nadmiar może nie jest Twoim problemem??

To dobry lek, zwłaszcza , że nie ma nic wspólnego z serotonina ( SSRI )

mi na krótka metę mianseryna pomagała....

Ale lit to podstawa moim zdaniem

odpisz odnośnie mainseryny

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie. Po mianserynie następnego dnia jestem zdezorientowany, czego przyczyny nie umiem określic.

Usypia świetnie, to jest pewne. Moim marzeniem jest żeby spac tak naturalnie jak po miansecu. Ma coś w sobie co fajnie kleii.

Tylko że taki poklejony właśnie jestem cały następny dzień..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nie brałem... To ten lightowy antydepresant(ten wyraz ciężko mi przechodzi przez gardło)?..właściwie to wszystko co miałem napisac o swoich dolegliwościach już napisałem...

...czy przypuszczasz że mógłby byc dla mnie odpowiedni?..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehe wyobrażam sobie....mnie tez słowo antydepresant wpędza w depresję heheheh

ja brałem , ale solo czyli bez litu i bez fluanxolu i mnie troche mulil za bardzo...ale szału po nim nie dostawałem jak po SSRI czy SNRI

Ja bym na twoim miejscu spróbował.najwyżej pujdzie do pieca. masz juz doświadczenie i po kilku dniach będziesz wiedział czy pogarsza czy też nie twój stan

Czytalem o jego szerokim profilu działania , oraz o tym że nie niszczy, a wręcz poprawia libido ,co u nas , facetów jest chyba ważne , nie? hehehehe

ja mam zamiar tez teraz wyprobować trittico wraz z litem i fluanxolem-ostatnie dni coraz gorzej sie czuję, jakis zmęczony i rozkojażony wiecznie jestem.....a trittico to jedyny antydepresant,hehehehe , który raczę jeszcze raz wypróbować

Robert

Postaraj sie o ten lit u innego psychola

 

[Dodane po edycji:]

 

masz masakryczne problemy ze snem-ten lek bankowo sen reguluje-może to przyniesie ulgę? jak nioe wpędzi cie w akatyzje to bajera, nie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację..a ten lek to pewnie i u tego ostatniego leszcza wysępie..p..na LIT się zaparł co mnie zaskoczyło,..może chciał pokazac, że on jest taki wielki lekarz, że nie daje na siebie wywierac wpływu....

...No ale nic, najwyżej odżałuję kaski i się udam do Luksmedu, może tam znajdę bardziej rozumnych lekarzy..

,..grunt to się nie poddawac..

..dobrze że pokazujesz mi wyjścia..bo ja już jestem trochę zmęczony żeby przebierac w lekach...na pewno wypróbuję triticco..

...no i LIT, ale muszę trafic na normalnego psychola..hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary- pomagam jak tylko mogę i z całej mojej zdobytej na sobie wiedzy-sam przeszedłem pieklo, sam do konca jeszcze nie czuje sie znakomicie, ale żyje i daje radę-choć myślałem że juz nigdy takich słów nie napiszę....

Nie gwarantuje że to dobry lek dla ciebie będzie ale patrząc na jego profil działania i odmiennośc w stosunku do SSRI mozna przypuszczać że Ci spasuje

sprobowac warto

...i tak właściwie gorzej juz sie czuc nie można jak teraz,nie??

Powodzenia

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni mam ochotę zasnąć i się już nie obudzić. A dzisiaj to już nawet nie wspomnę. Nie mam już siły żyć w tym matrixie gdzie wszystko się tak gmatwa.

I do ludzi którzy mówią mi żebym wzięła się w garść, ogarnęła i przestała się nad sobą użalać nienawidzę jak mi to mówicie, nie wiecie jak to jest naprawdę zamiast być lepiej to z dnia na dzień jest coraz gorzej. A najbardziej mi przykro że 2 moich przyjaciół mnie nie potrafi zrozumieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni mam ochotę zasnąć i się już nie obudzić. A dzisiaj to już nawet nie wspomnę. Nie mam już siły żyć w tym matrixie gdzie wszystko się tak gmatwa.

I do ludzi którzy mówią mi żebym wzięła się w garść, ogarnęła i przestała się nad sobą użalać nienawidzę jak mi to mówicie, nie wiecie jak to jest naprawdę zamiast być lepiej to z dnia na dzień jest coraz gorzej. A najbardziej mi przykro że 2 moich przyjaciół mnie nie potrafi zrozumieć

 

Wiem co czujesz... ktos kto tego nie doswiaczyl nigdy tego nie zrozumie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to dziwna sprawa jest ze mną....Wszystko od samego początku mnie niszczyło...Oczywiście moim głównym problemem od samiutkiego samiuteńkiego początku była totalna bezsenności , połączona właśnie z pobudzeniem

(?).dnia następnego.......ktoś normalny jak nieśpi tydzień to się w końcu walnie i śpi 2 dni...........a ja po niepszespanym tygodniu czuję pobudzenie(?)(zawsze nazywałem to...NEGATYWNA ADRENALINA a LEKARZE ZAWSZE TWIERDZILI ŻE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO..)...całkowicie wycinające sen z życiorysu..ja nie wiem jak ja przeżyłem te 2,5 roku na tych lekach?..

.. Z ziołami też miałem epizod...Udałem się w chwili desperacjii do dobrego zielarza...sprowadza zioła z daleka..

U niego dostałem taki preparat HYPER się zwie......

(200% dziurawca i jakieś inne dodatki) .. Koszt Ponad stówe i starcza na miesiąc... Jego zdaniem ten lek jest bardzo skuteczny jeżeli chodzi o depre i zapewne ma rację.. I co ze mną zrobił ten preparat?...Doczyścił mi sen tak że nawet nie pozostał jego najmniejszy element...tj Werbutrin...i zresztą tak jak wszystkie leki chemicznye....ten Gościu jako pierwszy stwierdził że ze mną jest jakaś dziwna sprawa....nie mógł dojśc sednna jaka...

...Powiedział do mnie Stary ty masz chyba schizofremię..p to nie możliwe że ten preparat tak na ciebie działa( gorąco wierzył w proponowane przez siebie rozwiązania..p)....teraz jestem wrakiem...ale po wszystkich lekach jakie zażywałem stawałem się jeszcze większym wrakiem ...totalnym wrakiem...więc nie wiem co lepsze.. .....

....a na nfz wszyscy to są tacy skkurwysyni że szkoda gadac.......z dzisiaj na jutro muszę zapodac cloranxen bo jutro mogę już chodzic po ścianach...

............mam pomysł pójdę do rodzinnej .....może mi zarzuci te TRITICCO ja wiem?.... jak je się bierze?

................Wystawia mi czasami różne zaświadczenia o zdrowiu na ciele i umyśle więc nie chcę jej do siebie zrażac......ale powiem jej że to na odblok LIBIDO...... TO JESZ TAKIS POMYSŁ....... a ona wie tyle że swojego czasu kombinowałem coś z lekami przeciwdepresyjnymi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech Ci zapisze trittico cr 150 mg

tabletki sa podzielne na 3 częsci

zaczniesz od 1/3 tabletki przed hipotetycznym u Ciebie spaniem,hehehe

dawka lecznicza to 150-300 mg na dobę

ale zaczynasz od tej 1/3 tabletki czyli 50 mg najlepiej i obserwujesz co sie będzie dzialo w nocy i w dzień

pogadaj z nia o LICIE

...a nuz będzie światła i Ci wypisze. Nie masz problemów z tarczycą??? jak nie masz/miales to możesz lit spróbować.....Lit 250 mg tabletki. jest tani , ana przewlekłe "P" zapłacisz NIC.....Trittico troche drogie-okolo 40 pln niestety i pełnopłatne

Do tego dorzucaj sobie na p[oczątek benzo jakieś...

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezu ja sie zalame schudlam juz troche i mi to pomaga niemam takich nerwow ale nieraz sa gorsze dni same dobrze o tym wiecie

 

mama sie dowiedziala o szkole szok codziennie truje juz mi jest lepiej mama nadal codzien kloci sie z tata ja zawsze prubuje im

 

pomoc czy to jest moja wina ze maja taka corke ostnio powiedzialam im w zlosci ze bym chciala umrzec czasem mysle o umarciu

 

niespieszy mi sie miec 2 polowe jak znajde fajnie jak nie ok

 

jakos dam rade ale nie sama musicie mi w tym pomoc

 

czekam na lepsze jutro ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakos dam rade ale nie sama musicie mi w tym pomoc

No to muszę cię zawieść......tutaj nikt nie pomoże...możemy dodać otuchy wspierać, radzić - ale jeśli nie zaczniesz czegoś z tym robić, nic się w twoim życiu nie zmieni.....idź na trapię dziewczyno, bo się wykończysz.....a szkoda życia.

 

czekam na lepsze jutro ....

Od samego czekania się jeszcze nikomu nie poprawiło niestety..... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nic,..idę jutro do lekarza w LBN..podobno dobrego, z dobrym Nazwiskiem..p

../Postaram się mu wszystko powiedziec szczerzę....przedstawic tok rozumowania, ale nie sugerowac leków....

...Tak nakręce, że zanim się zorientuję to Tritticco będzie miał na ustach..p..Zobaczymy jak to będzie z tym LITEM. Jak się nie uda to może jakiś inny stabilizator typu Depakina....Gośc jest podobno w porządku więc powinno byc ok...

...Fajnie by było jak by to Tritticco( fajna nazwa...taka egzotyczna...p)...usmażyło 2 pieczenie na 1 ogniu, czyli LIBIDO, sen, stabilizacja nastroju w dzień( aż sam przez się nasuwa się Lit).....ee....to już będą 3...........

..........Tak się zastanawiam czy robic te badania dosyc kosztowne na te hormony....czy to wystarczy odblokowac recepteor jakimś specyfikiem.....zapytam się go......Kuźwa.. żeby to libido tylko było do odwrócenia, bo nie zniosę tego...........No i dam znac..........Trzeba szamac jakieś leki..........nareszcie zacząc życ......Bo to szkoda życia.............

.........Wczoraj wszamałem na noc cloranxen.......troszeczkę uratował mi życie.....he....(chociaż z rana rozdrażnienie niemiłosierne)

...bo to już była taka pochyła, która prowadziła na dno...jak dawniej....

...a Robert co tam u ciebię...uzupełniasz swój zestaw leków, żeby zaostrzyc terapeutyczne działanie??..p

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresyjny-nie wszystko ze mna w porządku...

od 2 tygodni czuje coraz większą zniżke samopoczucia.Lęki jeszcze nie wróciły i mam nadzieje że nie wrócą bo tym razem tego nie wytrzymam juz, ale jestem strasznie zmęczony i mam epizody derealizacji jak po LSD

Probowalem do fluanxolu i litu dorzucic sulpiryd , potem amisulpiryd (Solian) tak na próbe , ale było tylko gorzej

Libido ze wspanialego tez mi spadło

Od 2 dni próbowalem Trittico , ale ja jednak nie toleruje ŻADNYCH leków mających cokolwiek wspólnego z oddziaływaniem nawet delikatnym na serotonoinę...

Wziąłem śmieszne dawki 50 mg i mnie zmiażdżyło doslownie-czuję juz tą derealizacje i taką zaściankową, ale juz namacalną raczkującą akatyzję....kur.a

Nie zniosę juz powrotu takiego stanu jak sprzed 4 miesięcy!!! nie ZNIO-SĘ.....

Wole to zakończyć

Spróbuje zwiększyć fluanxol do dawki maksymalnej w moim przypadku czyli 2-3 mg i do litu dorzucę depakinę, bo wiem że te 2 leki w CHAD sie łączy

Zobaczymy

Ale muszę powiedzieć że jestem przerażony.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oh,Edytka wiem co czujesz.A raczej wydaje mi się że wiem, bo nikt nigdy nie wie co czuje inna osoba. To jest straszne.Najgorsze jednak mam za sobą. Wiem, że łatwo jest powiedzieć ''musisz sobie z tym poradzić sama'', ''wszystko zależy od ciebie"...wiele razy te słowa tak mnie irytowały,nadal mnie strasznie irytują.

Dla mnie rola psychiatry jest przeceniona.Nienawidziłam mojego psychiatry.Jednak tylko ona mogła mi przepisać leki. O wiele więcej zyskałam dzięki psychologowii, chociaż obserwując siebie przesunęłam się raptem o 1 mm do przodu ale jednak. Jeśli chcesz pogadać to napisz do mnie gg 5626560

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×