PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Siema ponownie .Znowu jestem w kropce bezsennosc,ból fizyczny,a przez to nerwy.Brałem już fluo,esci,ostatnio sertraline 50 mg pare miesięcy.Z tym że ona chyba jeszcze potęgowała bezsenność.Zastanawiam sie teraz nad paroksetyną .Od dwóch dni wzięłem sobie 10 mg połówke od rana,czuje sie zmulony w dzień po niej.Ciekaw jestem czy jakbym brał na noc czy to zmulenie nie ułatwiłoby mi snu ? Rozważam też całkowite odejście od antydepresantów bo skoro średnio one pomagają na moje objawy,to po co sobie jeszcze dodatkowo 'zamrażać' narządy płciowe ? Czuje że po odstawieniu 50 sertraliny i braniu teraz 10 mg paroksetyny libido podskoczyło do góry.

SZAv dlaczego powiedziałeś że jak raz sie weźmie depakine to trzeba zawsze już brać?

-- 04 lip 2015, 16:17 --

arnibarni po paroksetynie na początku, szczególnie pierwszy tydzien można spodziewać sie bezsenności, lęku....pozniej jak ten lek zadziała to bardzo dobrze sie śpi i jest zamiast lęku relaks, uspokojenie, wyluzowanym sie jest bardziej, przy podwyższaniu dawki też przez tydzień jest lęk, bezsenność, napięcie...pozniej mija to i jest znów relaks, uspokojenie....najmocniejsze efekty działania to dawki 30-40 mg, a 50-60 mg to już takiej wielkiej różnicy nie ma, czyli np. jak ktos bierze 10 mg czy 20 mg to jeśli te dawki przez dłuższy czas nie sprawią znacznej poprawy to jest nadzieja w dawkach 30-40 mg bo to według mnie bardzo duża różnica i czytałem kiedyś wykres w którym widać że między dawką 20 mg a 40 mg jest duża moc, zdecydowanie mocniej działa lek, na tym samym wykresie między dawkami 40-60 mg już różnica była mniejsza znacznie. Ja biore 40 mg paroksetyny na noc i jest w miare okej

Sifler19 Mogę wiedzieć dlaczego bierzesz na noc? Ja biorę rano i nie mogę się dobudzić, więc zastanawiam się czy nie przerzucić to na noc, może to coś da...

SZAv właśnie dlaczego tak napisałeś, teraz się boję brać ten lek, a jak przeczytałem jeszcze o niewydolności wątroby to już w ogóle!

Siarlek a czemu chcesz wsiąść na dooxepin? Szczerze to co kolega szav powiedział tak może być na każdym leku xannsxie, chłonie, relanium, dooxepin więc ja bym aż tak się nie przejmował grunt to robicvto pod kontrolą lekarza...

Odstawiam paro od 2 dni z 20 mg do 10 mg, lekkie stany euforyczne, ale również trochę nerwowość.

Siemka nikogo nie chcialem straszyc ;D spokojnie dlatego kluczowa jest tu twoja diagnoza o ktora pytalem. Bedac w twoim polozoniu wnikliwie przeanalizowal swoj stan psychiczny. Zmienne nastroje o ktorych piszesz wystepuja u kazdego z nas, nie sa one niczym niezwyklym

DEPAKINE stosuje sie w chorobie afektywnej dwubiegunowej. A żeby ją zdiagnozować potrzebne sa odpowiednie kryteria-nie bede sie wymadrzal ale w tej sytuacji i przy tym leku proponowalbym przynajmniej ostroznosc.

SZAv wiele lekow jest roznie stosowanych na rozne choroby... jesli lekarz ma doswiadczenie i twierdzi ze to mu pomoze....

to co ja biore jak przeczytalem ulotke to mam padaczke, schizofrenie,p sychozy i urojenia.... a nie mam nic z tych rzeczy....

FENIKXS, sam moze jestem zwolennikiem stosowania jak najmniejszej ilosci lekow, być może wynika to wlasnie z braku wiary w ich magiczna moc. Dlatego sam chodze na psychoterapie, w którą wierze.

-- 05 lip 2015, 20:38 --

feniksx sorki

spoko luz....

ja znow srednio wierze w psychoterapie bo juz psychologa zaliczylem i wydalem mnostwo kasy lzej mi bylo ze wygadalem sie ale problemu to nie zalatwilo....

ja znów wierze, że są to jakieś niedobory, choroby tak jak organów, infekcje itp i leki nam pomogą... ;-)

ja tez jestem zwolennikiem najchetniej lykalbym jeden lek.... no max dwa jak wczesniej.... ale co zrobić... grunt by ewfekt był długotrwały...

Kurde tak na marginesie zastanawiam się czy wogóle wchodzic na 20 mg paro bo na 10 mg tragedii nie ma, tylko mam nie wyleczone te drzenia rak i takie ni to prady takie na ciele w sumie zdarzaja sie wszedzie na brzuchu udach itd. rekach, i ta sztywnosc karku. Z drugiej strony moze układ nerwowy przystosowuje sie do pewnej zmiany ....

A psycholog to nie psychoterapeuta polecam terapie poznawczo-behawioralna naprawde skuteczna w naszym przypadku ;D

ja bym wszedł.... od wtorku wchodze na 30mg paro.... bo został mi jeszcze jeden bardzo uierdliwy objaw somatyczny....

Mi tez wlasnie te przykurcze drgania jak mnie to wkurza ohhh

spróbuj.... najwyżej zejdziesz.....

siema

czy ktoś z Was wracał już do paroksetyny? brałem ją jakiś rok temu przez 2 miesiace, po czym pomogla mi i stwierdzilem ze juz jej nie potrzebuje wiec przestalem ja brac.

Niestety kilka miesiecy wszytskie objawy wrocily wiec poszedlem do psychiatry znowu po tabletki. i tak mija 3 dzien 20mg. mam dziwne wrazenie ze rok temu jak zaczynalem pierwszy raz to brac to czulem sie lepiej niz teraz. Generalnie totalna ospałość, jakiś lęk i odrealnienie lekkie. Najgorzej jak jestem w pracy bo pracuje jako kelner i tak nie wypada ziewać przy klientach:)

myslicie ze jeszcze raz zadziala to tak dobrze jak w tamtym roku czy nie ma sensu ?

kuba

Czesc Kuba , jest tu klika osob, ktore zaczynaja kuracje paro juz ktorys raz. Zdania sa podzielone. Z relacji niektorych osob wynika, ze trzeba troche dluzej poczekac na efekt niz za pierwszym razem. Tylko ze 3 dni, to jest za krotko zeby cos powiedziec. Ja kiedys mialem przerwe 2 miesiace, symptomy wrocily, wiec zaczalem brac paro ponownie. Po okolo 10 dniach zaczela dzialac tak jak za pierwszym razem

Pozdro

dokładnie... za każdym kolejnym powrotem trzeba trochę dłużej czekać na efekt....

podpisuje się pod wypowiedzią Don Corleone...

-- 06 lip 2015, 18:31 --

czyli tak naprawde odstawiles ja po 2 miesiacach wtedy kiedy zaczela ona dzialac... parogen zaczyna dzialac w 100% od 4-6tygodnia.... czyli ty poczules sie super bo paro zaczelo dzialac i odstawiles... wiec znowu spadek i nawrót....

SSRI to są leki których nie bierze się 2 miesiące.... minimum to 6 miesięcy....

dzieki wielkie;)

no wiem teraz zamierzam brac przez jakies 6 miesiecy tak samo jak moj psychiatra zalecal.

a co do tego to racja ze jak sie rezkrecila to ja przestalem ja brac, no ale coz czlowiek uczy sie na bledach;)

kurcze, zauwazylam, ze biore paro 3ci miesiąc- w pierwszym miałam seroxat, w drugim jakiś odpowiednik - niebieskie tabletki i teraz znow mam seroxat... i widze roznice w działaniu ... chociaż dawka paro taka sama ...a wcale nie sugerowałam się nazwa handlowa...

czy ktoś tez tak miał ? seroxat działa mocniej ...

niestety nie pomoge, zawsze staram sie miec ten sam lek... z tą samą nazwą i od tego samego producenta.... zamiennik zawsze bedzie inny... zamiennik zamiennika tak samo.... bazuja na jednym ale to generyki wiec czyms napewno sie roznia miedzy sobą...

seroxat działa mocniej ...

ja tak miałem .

Seroxat z 5 razy lepszy od generyków , z tym ,że droższy.

jak mi sie niedługo skonczy Parogen to z ciekawości spróbuje Seroxatu, ale nie licze na cuda

nawet nie wiedzialem ze jest tego tyle rodzajow/nazw. mieszkam w anglii i tutaj przepisuja substancje ktora ma byc w leku , wiec myslalem ze nie ma az takiej roznicy. aktualnie kupilem seroxat to chyba dobrze;)

Kuba- ja tez mieszkam w Anglii i nie place za leki, które mam na receptę- ale czasem w aptece nie maja akurat tego wiec daja inny. tu przepisują lekarze "substancje czynna" nigdy nie wpisują mi na recepcie nazwy handlowej jak w Polsce.

ale naprawdę zauwazylam, ze Seroxat działa mocniej na mnie, 10 mg niby to samo a na Seroxacie czuje się lepiej i nie mam wogole atakow a na zamienniku zdarzaly się... dziwne to trochę...

Witam . Bralam lek Parogen od 1.5 roku . 20 mg rano i po poludniu . Od jakiegos czasu zmniejszalam dawke bardzo po malu .Biore teraz 10 mg rano . Ale od jakiegos czasu znowu wszystko wraca , czyli lek , brak snu i dusznosci . Czy ktos tez tak mial . Zastanawiam sie do powrotu starych dawek . bo czulam sie naprawde dobrze.

Mill89 , nie płacisz za leki? aaa może to dlatego ze chodze tu do psychiatry prywatnie wiec musze placic ;