Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czeszcz


Mr. Putrid

Rekomendowane odpowiedzi

Siema, mam 21 lat.Jestem takim sobie ziomkiem, ze stolicy.Nie wiem czy mam depresje, nie wiem w zasadzie czy mam jakiekolwiek schorzenia na tle osobowościowym/psychicznym/whatever shit. Nigdy nie byłem na żadnej terapii,nie brałem żadnych antydepresantów, nie ciąłem się, nie miałem prób samobójczych.

 

Jestem niby inteligentny,dowcipny,bystry (tzn. tak mi mówią), ale na dłuższą mete totalnie chuj mnie to obchodzi. Generalnie nie specjalnie mnie obchodzi zdanie innych ludzi na mój temat, chyba ze jakas ładna dziewczyna mowi mi cos milego. Ale to sie za czesto nie zdarza, gdyz ostatnimi czasy mam defekt kolezanek/partnerek itp, co mnie mocno frustruje. Nie jestem ani brzydki ani ładny, chyba że postawi sie mnie w gronie pięknych mężczyzn tudzież szpetnych.Jestem takim hiphopowym emobojem. Mam niby jakieś zainteresowania takie jak muzyka,sf,szeroko pojęta sztuka itp. W tym pierwszym nawet troche sie próbuje realizować. Nie jestem jakims totalnym kretynem, bo skończyłem liceum i mam mature. Jestem na drugim roku studiów, i w sumie idzie jak po gruzie ale jakoś leci. Nie mam poglądów politycznych, nie jestem ani lewakiem ani prawakiem. Jakbym miał się określić, to pewnie byłbym jakims centrowym liberałem albo co. Nie jestm uzaeleżniony od żadnych środków odużających, pomimo tego ze z nimi eksperymentuje. Jak są to zażywam, a jak nie ma to nie zażywam. Nie mam z tym jakiegos wiekszego problemu. Sytuacja rodzinna jest raczej zwyczajna, mieszkam dalej ze starymi i 5 lat mlodsza siostrą. Generalnie nie ma jakiś tragedii, ale rodzice to dość dziwni ludzie i ciężko mi sie z nimi dogadać (głównie ze wzgledu na kompletnie odmienne poglądy,wartości itp). Jest to przyczyną wielu awantur i nieprzyjemnych słów w każdym tygodniu. Mam niby fajnych kolegów, lubie z nimi spędzać czas. Niestety, są to ludzie podobni do mnie, czyli bardzo destruktywni wobec siebie i po prostu depresyjni. Zaczynam, się po prostu sam sobą ( ten proces trwa nieprzerwanie od paru lat) jak i nimi brzydzić.

 

Myślę , że to słowo jest najbardziej adekwatne do mojego stanu mentalnego na ten moment. Samemu sobie zbrzydłem, zbrzydło mi otoczenie,przyjaciele,wszystko. Jestem z tego powodu kurewsko nieszczęśliwy, nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Dzieki, za uwage.Z miłą chęcią , poczytam co napiszecie :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Na początek proponowałbym Ci przestać mówić "starzy" na rodziców i zacząć słuchać prawdziwej muzyki, bo hip-hop nią nie jest. Posłuchaj czegoś miłego dla ucha, z mądrymi tekstami, a nie takimi, które tylko je udają.

Piszesz, że nie obchodzi Cię, co myślą o Tobie inni, ale coś mi się zdaje, że jest zupełnie odwrotnie. Przejrzałem Twoje posty i zauważyłem, że bardzo lubisz używać wulgaryzmów. Po co? Rzucając k***ą w każdym zdaniu nie zrobisz na nikim wrażenia. Może tylko na swoich kolegach, którzy mówią w taki sam sposób, a do których przecież czujesz odrazę. Być może nie jest to towarzystwo dla Ciebie, albo inaczej - Ty dla nich. Spróbuj coś zmienić w swoim życiu, trochę się wyciszyć, ale nie za pomocą dragów. Słuchaj rodziców, są od Ciebie starsi, a przez to bardziej doświadczeni. Unikniecie w ten sposób konfliktów, a oni to docenią i wszyscy będziecie bardziej szczęśliwi.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę kolego, że u Ciebie czytanie ze zrozumieniem to ciężki kawał chleba. A i wogóle, to kim ty jesteś żeby oceniac co jest prawdziwą muzyką a co nie?

Źle zaczynasz, chłopaku. Bardzo źle. Ale to było do przewidzenia...

 

 

Evia, co miałaś na myśli z tym luzowaniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mr. Putrid, myślę, że warto poszukać pracy by mieć inny punkt widzenia, zacząć nowe rzeczy a może dojść radość z tego. Możeliwe też że to początki depresji, ale zamiast siedzieć i czekać to działaj. Warto pomyśleć o przyszłości i wyrwać się z domu. Jak będzie bardzo źle to idź do specjalisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Be kitu ale zawsze rozbraja mnie jak ludzie łatwo stwierdzają, że to depresja - wiadome, najprościej jest powiedzieć: masz depresję ale bez przesady - wyszło by, że co najmniej 90% dorosłych ludzi cierpi na tą chorobę.

Mr. Putrid, a może po prostu jesteś życiem znudzony (?). Może Twoje życie jest na tyle monotonne, że dlatego masz go dosyć. Jesteś już w takim wieku, żeby mysleć o przyszłości, robić coś konstruktywnego. Poza nauką masz jakieś obowiązki w życiu?

Mi osobiście wygląda to tak, że po prostu jesteś "sfrutstrowany" życiem bo jak sam stwierdziłeś jesteś takim tam zwykłym gościem i niczym się z tłumu nie wyróżniasz a chciałbyś. Spróbuj coś odmienić, spróbuj czegoś nowego w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×