Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

D@ri@nk@, nefretis, dziękuje Wam. właśnie to mnie męczyło, że boli mnie po jednej stronie, też mam mało ruchu nawet bardzo mało mimo iż obiecałam sobie, że zaczne ćwiczyć. w weekendy jest lepiej - chodzimy na kilkukilometrowe spacery po lesie z psem, sprzątamy, potem siedzimy z szynszylami a one biegają po domu, jest wesoło i spokojnie. a jak jestem sama w domu to już czarne myśli. musze zakupić ten debrutin, myślałam, że może jak zmienie diete to mi przejdzie, ale nie przechodzi, chociaż to pewnie trzeba dłużej poczekać. postaram sie nie przejmować tą trzustką. mam mało ruchu i krzywe łożko więc może mnie tam uwierać. jak hematolog powie, że mam robić jakieś jeszcze badania to wtedy je zrobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martini123 ja tez obiecuję sobie , że bede ćwiczyć i nie ćwiczę. Nawet przez tą pogode nie chodzę na dwór.

Lek masz na mysli Debutir, na jelita, no kup, ja sobie chwale. jestem na diecie - bezglutenowa i bezmleczna, restrykcyjna i co? I nic, dalej mam dolegliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę spać.. Czuję lód w palcach prawej stopy.. Nie czuję w ogóle dotyku ciepła i nie mogę tej stopy w żaden sposœb ogrzać.. wyobrażam sobie, że ustanie mi krążenie w całej połowie ciała i nie będę mogła chodzić.. już sobie wyobrażam jak zostawiam mojego chłopaka żeby nie musiał się ze mną męczyć i zamykam się w domu w czterech ścianach.. zwariuję zaraz.. mam ochotę płakać.. wstać, wrzeszczeć, zaznać wreszcie spokoju.. kiedy się to do cholery skończy.. jest coraz gorzej, nie wiem co będzie dalej z tą nogą.. czuję, że tracę czas, że powinnam biegać po lekarzach i codziennie szukać kogoś kto mi pomoże, bo przyczyniam się sama do pogorszenia mojego stanu.. powinnam czytać o objawach, a nie mogę.. boję się, nie mam już siły się martwić i bać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka szybkich slow rano bo śpiesze sie przygotowując dzieci do szkoły, martwie sie ze mam guza w głowie, od dłuższego czasu boli mnie głowa pare dni temu odczułam nagły bol jakby prad na lewej stronie glowy na jej pewnym odcinku i od paru dni przed obudzeniem sie przez sen czuje bol tego miejsca jak obudzę sie bol automatycznie mija, dzis ten bol czułam aż do oka ale jak sie obudzę przestaje bolec, boje sie, czytałam o wzmozonym ciśnienie srodczaszkowe ze boli głownie w nocy, plus objawy jak mylenie zapominanie slow otępienie, tak sie boje plus to wglebienie na głowie którego prędzej nie miałam i mysli damę sie nasuwają ale bardzo niepokoi mnie ten bol przed obudzeniem sie

 

-- 09 sty 2015, 07:19 --

 

Nigdy takich objawów nie miałam, że czuję ból przez sen, a gdy budzę się ból zanika....jestem wrakiem, cieniem samej siebie, dobrze ze niedlugo wizyta u psychiatry, jescze dzis polozylabym sie pod rezonans aby zbadac ta glowe, tak sie boje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka szybkich slow rano bo śpiesze sie przygotowując dzieci do szkoły, martwie sie ze mam guza w głowie, od dłuższego czasu boli mnie głowa pare dni temu odczułam nagły bol jakby prad na lewej stronie glowy na jej pewnym odcinku i od paru dni przed obudzeniem sie przez sen czuje bol tego miejsca jak obudzę sie bol automatycznie mija, dzis ten bol czułam aż do oka ale jak sie obudzę przestaje bolec, boje sie, czytałam o wzmozonym ciśnienie srodczaszkowe ze boli głownie w nocy, plus objawy jak mylenie zapominanie slow otępienie, tak sie boje plus to wglebienie na głowie którego prędzej nie miałam i mysli damę sie nasuwają ale bardzo niepokoi mnie ten bol przed obudzeniem sie

 

-- 09 sty 2015, 07:19 --

 

Nigdy takich objawów nie miałam, że czuję ból przez sen, a gdy budzę się ból zanika....jestem wrakiem, cieniem samej siebie, dobrze ze niedlugo wizyta u psychiatry, jescze dzis polozylabym sie pod rezonans aby zbadac ta glowe, tak sie boje

też mialam takie objawy! poszłam wystraszona do neurologa i jak kobieta zrobiła podstawowe badania to stwierdziła ze ok ale da mi skierowanie na tomograf! wiesz co ja przeżyłam wtedy?? placz, mój chłopak nie mógł mnie uspokić, ryczałam jak dziecko. No bo skoro dała mi skierowanie na TK to cos podejrzewa. oczywiście na spokojnie opowiedziałam co dokładnie powiedziała pani dr i moj chłopak stwierdził ,że słysze to co chce i mam iśc na to badanie. Poszłam i co wyszło nic! i bóle i inne objawy znikneły:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów boli mnie biodro, i mięśnie ud, masakra jakaś, a nie nadwyrężyłem. Dziś odbieram wyniki badań krwi, bardzo się boję. Wstałem wyczerpany, osłabiony , chce mi się spać... Niebawem do banku mykam, mam nadzieje, że nie zemdleję, boję się, że to rak kości, albo białaczka im bliżej wyników tym bardziej się boję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, trzymam kciuki za wyniki, pewnie brakuje ci jakiś witamin i mikrelementów

 

-- 09 sty 2015, 09:45 --

 

Maleństwo twój post troche mnie uspokoił, a czy miałaś tez takie objawy bolu przed obudzeniem sie, w czasie snu?

Głowa mnie non stop boała. zaczęło się od ataku nerwicy w centrum miasta, a potem poleciało. non stop ból najpierw skronie po obu stronach, poźniej w okolicy oczu, czubek głowy , czoło. nie bolałao z tyłu, ( no bo jak z tyłu boli to albo ciśnienie albo od kręgosłupa, to by było zbyt oczywste, to tam nie bolała). póxniej ból miałam jednostronny, to juz w ogóle byłam pewna ,że cos nie tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od wczoraj wymiotowalam i mialam biegunke, przeczytalam ze te objawy polaczone z wzdeciami i czestym oddawaniem gazow prowadzi do ciezkich przewleklych chorob....

Nwm czy to moze byc od tego leku na zespol jelita wrazliwego TRIBUX, bo w pazdzierniku mialam to samo przez dwa dni...

Ja juz nic nwm , wydaje mi sie ze to zadna nerwica tylko bardzo powazna choroba.... :'(

Czuje ze umre w cierpieniu juz niedlugo...

Nierozumiem dlaczego zycie jest tak niesprawiedliwe dla 16 latki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, poruszył mnie Twój post. Bardzo bym chciała Ci jakoś pomóc ale szczerze mówiąc niewiele zrozumiałam z Twoich ostatnich postów bo nigdy nie czytałam o takich schorzeniach. Badania, które miałaś wykonywane w szpitalu są mi całkowicie obce, przez co nie rozumiem Twoich wyników. Ale mimo tego wszystkiego JESTEM Z TOBĄ, PROSZĘ NIE PŁACZ - PRZYTULAM CIĘ Z CAŁEJ SIŁY. Jakbyś chciała wygadać się zaraz podam Ci swoje gg.

BĘDZIE JESZCZE DOBRZE - ZOBACZYSZ !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę przestać myślec o tych bólach, jestem na maxa zaniepokojona ich nocnym występowaniem, dzis w nocy przed prEbudzeniem cZulam bol tam gdIe mi wczoraj przechodZily prądy, w nocy to właśnie był bol lewej połowy glowy taki dziwny wkręcający sie do oka...jak obudziłam sie po chwili zanikł... Jak ja sie boje, pójdę chyba na badanie dna oka, ktore rownież wskazuje na nieprawidłowości w mozgu, nie chciałabym sie naświetlac tomografem, jestem strasznie zdenerwowana..patrzę na mojego rocznego uśmiechniętego szkraba i płakać mi sie chce, nie umiem nawet być dobra matka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka moje gg 32719956

 

pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

 

-- 09 sty 2015, 10:27 --

 

Możesz napisać kiedy chcesz. Nie pracuję siedzę w domu. Tylko proszę powołaj się na to forum bo ignoruję wpisy od nieznajomych.

 

-- 09 sty 2015, 10:37 --

 

paulag24, Kochana Ty jesteś chyba najlepiej przebadaną osobą na tym forum. Miałaś przez ostatnie 2 lata mase badań, o których ja mogę sobie tylko pomarzyć. Gdyby cokolwiek Ci było poważnego już dawno by wyszło. TO TYLKO NERWICA, być może depresja. Uwierz w to wreszcie i weź się za leczenie bo zniszczysz życie swoim Dzieciom, które przez to w przyszłości mogą mieć podobne problemy. Nasze dzieci chłoną to wszystko, bardzo wiele rozumieją ... Ja np. nie biorę leków ale chodzę już na 3 psychoterapię. Też są dni, że się bardzo boję, że jestem na coś poważnego chora, też mam mase objawów, ale wiem również, że to WSZYSTKO TO TEMAT ZASTĘPCZY ! Ucieczka przed prawdziwymi problemami, konsekwencja nieradzenia sobie z nimi, zamiatania ich przez wiele lat pod dywan. To życie w iluzji, oszukiwanie samego siebie ...

JESTEŚ ZDROWA UWIERZ W TO WRESZCIE !!!!!!!!!!!

Jak będę miała czas to wypiszę Ci kiedyś wszystkie Twoje badania, może wtedy uwierzysz

 

-- 09 sty 2015, 10:44 --

 

SZKODA MI WAS WSZYSTKICH. Wczoraj sama umierałam, dzisiaj mam lepszy dzień.

Zróbcie to co ja: cofnijcie się i przeczytajcie wszystkie swoje wpisy od początku. Wypiszcie daty, objawy i choroby, których się baliście ( niekiedy byliście pewni, że na nie chorujecie ) no i BADANIA i ich wyniki. Siadając przed taką mega długą listą widać jak na dłoni ... powtarzający się schemat. Wciąż to samo, objawy i choroby przechodzące jedna w drugą i DOMINUJĄCY LĘK.

 

-- 09 sty 2015, 10:52 --

 

A najgorsze jest czytanie o chorobach. Ja już nie czytam. Cieszę się, że o wielu chorobach po prostu nic nie wiem, dzięki czemu sobie ich nie wkręcam. Np. gdybym kiedyś miała tą wiedzę co dzisiaj na temat, tego co się może wydarzyć w czasie ciąży i na temat chorób genetycznych nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko. Dzięki swojej niewiedzy urodziłam 3 dzieci i mam szczęście wychowywać 2 z nich. Przeżyłam bardzo wiele ... i wolę wiedzieć jak najmniej ...

 

-- 09 sty 2015, 10:54 --

 

Internet to przekleństwo dla hipochondryków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, to prawdziwe przekleństwo... Szał badan miałam dwa lata temu, od tego czasu mogło sie wszystko zmienić, wyniki sa aktualne tylko przez chwile... Wiem ze nie jest to normalne, ze jestem jednym wielkim strachem..przez ok 1,5 roku nie wchodziłam na to forum, radzilam sobie, choć dolegliwości były, a teraz posypałam sie, wkrótce mam wizyte u psychiatry, bo na moim zachowaniu cierpi maz dzieci i ja sama. Kompletny brak energii ciagle myślenie i czytanie o guzach mozgu, wiem to chore

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulag24, ale rak czy inna poważna choroba nie tworzy się z dnia na dzień. miałaś badania stosunkowo niedawno i już by coś w nich wyszło, jakiekolwiek odchylenia od normy. mam to samo z głową od kilku lat. ostatnio też znowu bardzo sie tym przejęłam, ale zaczęłam myśleć od jak dawna tak mam i wyszło na to, że już dawno powinnam umrzeć, jeśli byłoby to coś poważnego. moja siostra na tle nerwowym ma padaczke i tik nerwowy - jąka się. miała tomograg, eeg wszystko w normie, bierze leki na padaczke i psychotropy i objawy ustępują, ale potrzeba było na to dużo czasu - 2 lata zanim jąkanie przeszło, a krótkie napady padaczki nadal ma. moja mama ma alergie psychogenną, w testach wyszło jej, że nie jest na nic uczulona a jednak bez alertecu kaszle, smarka, wszystko swędzi, łzy jej lecą i to wzystko na tle nerwowym. nie dajmy sie zwariować. mama mi mówiła, a pracuje w szpitalu neuropsychiatrycznym, że ze stresu można przestać mówić, słyszeć, widzieć, paraliż i takie sprawy. głupi stres a takie rzeczy może spowodować. to nie jest żadna choroba organiczna. za przeproszeniem już dawno leżałabyś w szpitalu gdyby coś ci dolegało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulag24, przeczytałam właśnie o tych bólach w necie - wszystko wskazuje na migrenę, poczytaj o migrenie a nie o guzach i zobaczysz, że dużo rzeczy będzie pasować. ja też najpierw przeczytałam o guzach, bardzo dużo, a potem o migrenach i wszystko wskazuje na to, że mam migrene

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, to prawdziwe przekleństwo... Szał badan miałam dwa lata temu, od tego czasu mogło sie wszystko zmienić, wyniki sa aktualne tylko przez chwile... Wiem ze nie jest to normalne, ze jestem jednym wielkim strachem..przez ok 1,5 roku nie wchodziłam na to forum, radzilam sobie, choć dolegliwości były, a teraz posypałam sie, wkrótce mam wizyte u psychiatry, bo na moim zachowaniu cierpi maz dzieci i ja sama. Kompletny brak energii ciagle myślenie i czytanie o guzach mozgu, wiem to chore

 

Ja też jakiś czas nie wchodziłam, ale ze wszystkich forów świata tylko tu można znaleźć zrozumienie choć każdy ma trochę inaczej.

Co do czytania o chorobach staram się tego nie robić, ale nie umiem się powstrzymać.. cały czas mam wrażenie, że lekarz coś zbagatelizuje, że powinnam non stop czuwać i nie ufać nikomu, bo nikomu nie zależy na tym, że coś mi się stanie i będę winić tylko siebie. Lekarze często mówią, że jest ok żeby się pozbyć kłopotu i tym się kieruję.

 

Pralinka bardzo dziękuję, odezwę się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-- 09 sty 2015, 10:52 --

 

A najgorsze jest czytanie o chorobach. Ja już nie czytam. Cieszę się, że o wielu chorobach po prostu nic nie wiem, dzięki czemu sobie ich nie wkręcam. Np. gdybym kiedyś miała tą wiedzę co dzisiaj na temat, tego co się może wydarzyć w czasie ciąży i na temat chorób genetycznych nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko. Dzięki swojej niewiedzy urodziłam 3 dzieci i mam szczęście wychowywać 2 z nich. Przeżyłam bardzo wiele ... i wolę wiedzieć jak najmniej ...

 

 

 

Pralinka dlatego bardzo żałuje że wpisałam w gogle frazę" z czym można pomylić krwiaka" i wyszedł ten mięsak tkanek miękkich, i teraz boje sie jak nie wiem co. Pociesza mnie fakt że to maleje a mięsak by chyba nie malał ale dlaczego tak długo to trwa???. Już dwa miesiące. Wczoraj miałam taki napad stresu, że też już nie mogłam wytrzymać, musiałam wziąć tabletkę na nerwy. Strach jest o wiele gorszy jeśli chodzi o dziecko bo u mnie chodzi o moją córkę. I masz całkowitą rację lepiej wiedzieć jak najmniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hipochondryczka98 Dziewczyno nie płacz Kochana. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, że jesteś w wieku mojego Syna. Ja dojrzała kobieta ledwo sobie radzę z tym dziadostwem a tu taka młoda osoba ...

Słuchaj powinnaś koniecznie porozmawiać z kimś dorosłym. Czy masz dobry kontakt z mamą, tatą, babcią ?

Czy masz kogoś kto Cię zrozumie ? W szkole pewnie macie jakiegoś psychologa, pedagoga - idź koniecznie, każda pomoc jest dobra. Najważniejsze, żebyś nie została z tym sama. Nie zadręczaj się i się nie bój TO TYLKO STRACH. Kilka postów wyżej podałam swoje gg - jeśli chcesz pisz do mnie. Zawsze Cię wysłucham, pocieszę, postaram się pomóc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy mi powtarzają żebym sie nie przejmowala i przestala plakac bo gdyby mi cos bylo to wykazaloby to usg i morfologia.

Tyle ze ja mam straszne ataki placzu, jak te objawy trwaja u mnie wiecej niż miesiąc...

Od nowego roku juz 2 razy chcialam popelnic samobójstwo bo boje sie ze to mi juz nie przejdzie...

To odbiera mi cale dzieciństwo , poza tym trenuje boks i niedlugo mam mistrzostwa polski i powinnam trenować ale przez to nie mogę ... Za 11 dni idę do psychiatry mam nadzieje ze mi pomoże bo jak nie to ja nie dam juz rady z tym żyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×