Co Wam dziś sprawiło radość?

Cały dzień był fajny...

o dziwo przyjemność sprawił mi dziś samotnie spędzony wieczór

o dziwo przyjemność sprawił mi dziś samotnie spędzony wieczór

własne towarzystwo smakuje najlepiej, ale nie zawsze...

Czytanie archiwum rozmów z Nią.

o dziwo przyjemność sprawił mi dziś samotnie spędzony wieczór

 

własne towarzystwo smakuje najlepiej, ale nie zawsze...

z reguły nie smakuje dobrze , ale zdarzają się wyjątki.

Akatsuki no Yona - tylko to anime wywołuje u mnie płacz i śmiech na raz.

Kontrast, haha, mi dziś podobne sprawy co Tobie sprawiły radość.

czyli: miła rozmowa z kolegą o sztuce.

oraz uwaga! obiad: ziemniaki, placki z cukinii oraz surówka. no bo mięsa nie jem

moja intuicja się dziś spisała, hmm wczoraj

U mnie też dziś/wczoraj kulinarnie: kawałek sernika a potem spaghetti, na które zasadzałam się od dobrego tygodnia i dopiero dziś zabrałam się za spełnienie tego "marzenia".

Poza tym rękawiczki kupione specjalnie do ćwiczeń z psem na treningu. I jeszcze bonus nocny: wydziergane 35cm szala.

Ogólnie: całkiem udany dzień (choć porządki, które sobie na dziś obiecałam, poszły się paść, zatem zasypiam dziś szczęśliwa, choć w totalnym bałaganie )

Zazulka, co trenujesz z psiakiem?

Mi się marzy pas aby podpiąć smycz do biegania z psem.

Zazulka, co trenujesz z psiakiem?

Mi się marzy pas aby podpiąć smycz do biegania z psem.

IPO, ale w zakresie bardzo amatorskim. Głównie po to, byśmy z psicą miały jakieś zajęcie.

Fajne pasy można kupić w Hifice

Zazulka, napisz mi na pw coś więcej, proszę, bo jestem ciekawa jak to wygląda w praktyce. Mój niespełna roczny pies bawił się w chowanego z dziewczynką. Momentalnie załapał o co chodzi. Bodajże przed wczoraj chowałam mu zabawkę w pokoju żeby szukał i widać było radość na pyszczku.

SMS przed pierwszą w nocy.

Zrobiłam wszystkie zadania domowe ze statystyki sama. I to, że mam dzień wolny.

abstrakcyjna, I co kombinujesz w te wolne? Niezła pogoda na spacer jest.

Wykonałem trening po sporej przerwie i jednak nie umarłem:)

Kontrast, U mnie nie ma niezłej pogody. Bolą mnie plecy, więc staram się ograniczyć ruchy. Mam parę rzeczy do zrobienia. I poobijam się trochę.

Wczorajsze połowinki, nigdy się tak dobrze nie bawiłam :')

degradacja w ostatniej pozostałej dziedzinie stanowiącej zajawkę, muzyka popularna w głośniczku i przytup nóżką

no i pomoc koleżeńska <333

leniwa niedziela po niezwykłym tygodniu....

mila rozmowa telefoniczna

Po kilkunastu godzinach wkurwienia udało mi się wreszcie uruchomić i doprowadzić do stanu używalności drukarkę, którą już chciałam skreślić

Książka W końcu przyszła pora na "Pana Mercedesa".

Chyba wszystko

Przejechałem kolejną długą trasę bez wypadku, a wręcz chorobliwie się tego boję

zrobiłam trzy kartki świąteczne ze ślicznymi choineczkami ^^ wreszcie mi się udało, czuję zadowolenie z siebie i motywację