KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)

Jakie anafranil wykazuje działanie jako pierwsze? Bo ja po pierwszych tabletkach półtora roku temu miałem ochotę machac do ludzi z autobusu. Teraz jak po przerwie zacząłem brac też odrazu pojawiły się plany, że jakieś kursy będę robił, a po niedługim czasie to przechodzi i jest już zamuła, otępienie.

 

 

Hej, dwa dni temu odstawiłem Anafranil, a właściwie to wczoraj wziąłem ostatnie pół tabletki. Katastrofa. Poszedłem do Tesco i straciłem ostatnie pieniądze kupując niepotrzebne na dzień dzisiejszy rzeczy. Na dodatek w większej dawce nasilił objawy choroby. Mi nie pomógł w każdym razie.

A moze za krótko brales ten lek i nie zdzazył sie rozkrecic? to jest jeden z najlepszych leków na nn

Ladywind teraz juz pobiore dluzej taka dawke 75mg. On jest dobry na leki, natrectwa, ale z domu sie nie chce wychodzic. Sport tez by sie przydal jakis, moze praca bo renty przeciez nie mam;) a ciezko sie doczegos zmusic tak naprawde. Bierze ktos jakies dopalacze do anafranilu?

to jest jeden z najlepszych leków na nn

Nie oszukujmy sie , nie ma leku na NN są jedynie leki blokujące odczuwanie lęku i przez to osłabiające wtórną zależność objawów NN od jego poczucia, a SSRI robią to w taki sam sposób i często równie efektywnie bez miliona zbędnych oddziaływań z innego rodzaju receptorami i wykańczania człowieka (szczególnie w lato :) ).

Vizir, z SSRI jest różnie, jednym pomagają drugim nie. Mnie SSRI nigdy specjalnie nie pomogły na nn, a jesli pomogły to na krótki okres czasu.

z SSRI jest różnie, jednym pomagają drugim nie.

Z klomi jest dokładnie idealnie tak samo

Mnie SSRI nigdy specjalnie nie pomogły na nn, a jesli pomogły to na krótki okres czasu.

Anafranil pewnie tak samo ? czy lek cud ?

Powiem Ci anafranil szybciej zniwelowal objawy nn niz SSRI które do tej pory brałam i wyciągnął z depresji.

Nie oszukujmy sie , nie ma leku na NN są jedynie leki blokujące odczuwanie lęku i przez to osłabiające wtórną zależność objawów NN od jego poczucia

Niestety z przykrością muszę się zgodzić z Zygmuntem.

Nie oszukujmy sie , nie ma leku na NN są jedynie leki blokujące odczuwanie lęku i przez to osłabiające wtórną zależność objawów NN od jego poczucia

 

Niestety z przykrością muszę się zgodzić z Zygmuntem.

z tym tez sie zgadzam bez dwóch zdań, bo tak czy siak zawsze to w nas tkwi, chodzi o to że dzieki dobrze dobranym lekom da sie jakos zyc, wstac z wyra, coś zrobić, ewentualnie pracować, w przeciwnym razie to tylko inwalidztwo

A taka dawka 37,5 tez moze dzialac dobrze co nie?

A taka dawka 37,5 tez moze dzialac dobrze co nie?

czego klomi? na nn chyba zartujesz?

Wiem ze dawki nikt mi nie poradzi bo to kwestia indywidualna, ale czy norradrenalina w wyzszych dawkach nie przeszkadza w nn?

A ja mam pytanie, jak było u was z potliwością na anafranilu? Szukam alternatywy dla paroksetyny, którą biorę trzeci raz i która przestaje powoli działać. Jeżeli potliwość jest taka sama jak na wenli, to podziękuję.

Marian_Paździoch, ja po klomi nie miałam potliwosci, jedynie suchosc w ustach

Jest potliwośc, chociaż może na 75 aż tak bardzo nie uświadczysz o ile wystarczy ci ta dawka. Ale serducho bije mocniej trochę.

jest potliwosc bo jest 30 stopni bo anafranilu to jak napisala ladywind tylko suchosc w japie

elo, i to taka suchosc na maksa

Próbowałem dzisiaj wejść na anafranil, bo te SSRI jakoś się u mnie wypalają. Skończyło się to napadem lękowym, zimnymi potami, osłabieniem, ogromnym tętnem i ciśnieniem. Nigdy więcej. Wygrzebałem ostatnią tabletkę benzo i się uratowałem. Już powoli zbierałem się do szpitala, bo mdlałem i miałem mroczki przed oczami. Szpitala unikam jak ognia, więc ten stan był masakryczny. Ale benzo mnie uratowało i niech będzie chwała za ten lek.

elo, a jak u Ciebie działa taka duża dawka na NN? I skutki uboczne minęły?

Marian_Paździoch, takie ciągłe zmiany antydepresantów mogą

narobić szkody raz receptor szaleje od nadmiaru raz spadku neurotransmitera

ta minely praktycznie nie czuje ze cos biore

Ferdynand k, przekonałem się o tym dziś doskonale. Nigdy więcej kombinowania. Już powoli pakowałem się do szpitala, serce szalało, zawroty głowy. Zostaję przy połączeniu paro+kweta, to najbardziej mi służy, takie mam wrażenie.

elo, nie czujesz, bo brak skutków ubocznych czy brak działania na NN?

nie ma nietzschego brak mi wszystkiego

Marian_Paździoch, takie ciągłe zmiany antydepresantów mogą

narobić szkody raz receptor szaleje od nadmiaru raz spadku neurotransmitera

yolo

elo, to co zrobisz? Wrócisz do paro?

nocosty pobiore jeszcze klomi z nadzieja ze sie rozkreci po tygodniach kilku a do paro nie wracam bo depry juz nie mam a na natrectwa nie dziala :'(

Nie próbowałaś amisulprydu na natręctwa? Podobno daje radę u wielu osób, m.in. u mnie się sprawdzał.

nie probowalam bo nigdy nawet o nim nie slyszalam : D tera tylko czekam na dzialanie klomi ktora ma ladna skutecznosc w statach i wierze ze moze w koncu cos ruszy : P