Wkurza mnie:

deader, uroki jebniętego szefostwa.

W Technikolorze i Dolby Stereo 5.1!

deader, widzę, że nie tylko mnie praca na nerwy działa

Zaraz normalnie zrobię się zielony, rozerwę ubrania, urosnę 3x i wylezę siać chaos na ulicach!!!

Asuu, jak mniemam to miecz obosieczny, z jednej strony rozsądek i scepcytyzm,wycofywanie się dobre czasem jest,z drugiej tak można się zapętlić że człowiek własnego cienia się będzie bał..

Czekam na odpowiedzi w ważnej dla mnie sprawie mailem a tu spam

Kestrel, cienia może nie, wystarczy, że nie ma się zaufania do samego siebie -.-

No nieważne, zaczynam marudzić ^^

wkurza mnie ex małużonka utrudniajac mi kontakty z synem mam przyznane przez sad dwa razy w miesiacu a ona tego nie przestrzega i dezorganizuje mi te wizyty jak przyjezdzam to ona chce miec wklad na przebieg mojej wizyty mam jej dosc nic mie znia juz nie laczy tylko to ze mamy wspolne dziecko gdyz juz jestem po rozwodzie mam juz to za sobą ,a teraz mam kochana kobiete od roku czasu jestem szczesliwy z nia .

deader, spoko, ja czekam do wyjścia teraz i już mnie żołądek wykręca na lewo, czeka mnie tyle spraw do załatwienia i pewnie pierdyliard nieplanowanych małych potworów-stresów, że tylko w duchu liczę na to, że dzień zleci szybko. Chociaż tyle Anyways, czas momentami tak mi się w robocie dłuży, że mam ochotę usiąść i zapłakać gromkimi łzami. Zegarki w kompach powinny być zbanowane.

Asuu, to raczej niestety problem czy wada...

niepokoj kutwa

Ahma, tulę. Będzie lepiej :*

Mój drugi szef !

Ludzka głupota. Może też jestem kretynką,ale sa jakieś granice.

ssanie

ssanie

must.....resist....comment......

Mushroom, to nie to ssanie

ssanie

Uh-huh, huh, huh. Uh-huh, huh, huh. Uh-huh, huh, huh, huh.

...in my stomach....grr!

a)mam przestój w robocie i przymusowe wolne, nie wiadomo, czy się nie przedłuży

b)wyprałem sobie w bluzie 19 fajek, bo zapomniałem w pośpiechu sprawdzić kiermany

c)rozjebał mi się wzmacniacz tydzien temu, a właśnie słuchawki zaczeły przerywać

d)mam na stole stos rachunków, a wypłata 20stego

e)matka doprowadza mnie do furii, na szczęscie nastepne 3 tyg mieszkam sam, uff

f)nic mi się nie chce

g)parę osób w robocie mnie dziś strasznie wkuuurwiło

h)mam jedną zajebiście ważna sprawę do załatwienia, a nie wiadomo, jak sie do niej zabrać

i)zostało mi na życie 50 złotych, a lodówka zaraz będzie pusta

j) ja pierdooole kuurwa

NieznanySprawca, proponujęte 5 dych przeznaczyć na browara - smacznie, pożywnie i humor poprawia

Może jest w tym jakaś życiowa mądrość, o alicjo_31. pięcioma dychami, to nawet porządnie podetrzeć się nie można, to chyba lepiej się już zalać.

a ponadto !

-- Wt lis 12, 2013 8:59 pm --

ale to na przyszłosć. jak już bedzie na papier chleb i wode

-- Wt lis 12, 2013 9:00 pm --

( chociaz piwo to taki chleb w płynie wiec w sumie... dieta piwna czemu nie... )

to że tyle śpię, dziś spałam 12 godzin, położyłam się o 21 i wstałam o 9. Masakra.

* Moja matka , która stale ma jakieś "ale" i wydzwania z tym do mojego męża. W końcu i on przestanie odbierać od niej telefon.

* Rodzice przyprowadzający do przedszkola dzieci z zawszonymi głowami i i ich oburzenie, kiedy dzieci są odsyłane do domu na czas leczenia. Sorry, ale to że oni nie potrafią zadbać o swoje dzieci nie oznacza, że reszta ma się od nich zarażać Wszawica w XXI wieku...

Wkurzyła mnie dzisiaj pewna rozmowa rodziców o mnie. Mogli rozmawiać tak, bym nie słyszał, nie miałbym przynajmniej mętliku w głowie.

Wszystko

Ludzie w pracy - biorę za nich zmiany, to jeszcze źle bo proszę ich żeby zrobili zamówienie, nosz kurde to jest jeden telefon ale nie mogą bo są tak zmęczeni studiami zaocznymi i zjazdem raz na dwa tygodnie...

Muszę naprawić sufit w kuchni, który spaliłam a sama myśl, że jakiś robotnik ma mi się plątać po mieszkaniu mnie wkurza

Wkurza mnie, że muszę przyspieszyć wizytę u lekarza bo nastrój zaczyna się bujać, nie śpię, jestem rozdrażniona i już czuję tę chujową aurę

Wkurza mnie? W sumie mało ostatnio, staram się akceptować to co jest i wkurzenie się nie pojawia, jako reakcja na nieprzyjemne zjawisko. Ale co z tego, jak np. jestem znudzony, zmęczony.