Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Giada, pomijając jazdy psychiczne, ja się zaczynam obawiać o swoje ciało, nie jem, prawie nie piję, mam totalny absmak do wszystkiego. Mam wrażenie, że silniejszy organizm miałby więcej sił do walki z chorobą. Powiedziałam lekarce, że w szpitalu by mi zrobili badania, nawodnili, odżywili dożylnie, a ona na to, że w szpitalu to tylko karmią na siłę takich, co nie chcą jeść. I że oddziały są kilkudziesięcioosobowe, na salach leży czasem nawet po kilkanaście osób, ciężkie przypadki z lżejszymi, starcy z młodymi....Ani chwili ciszy i spokoju. Że jeszcze gorzej bym się tam czuła, niż w domu, a nic więcej niż w domu tam mi nie zrobią. Podadzą leki i każą leżeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm..Fakt, że pijnują żeby jeść, tylko ja byłam na oddziale otwartym..Tam każdy się zajmuje sobą, pilnuje swych zajeć itd.(trochę jak sanatorium). Na oddziale zamknietym jest inaczej, leżałam tam przez pierwszy weekend, bo na przepustke wychodzili, a ja byłam za krótko żeby wyjść, a sama nie mogłam zostać. No i rzeczywiście, tam nie było ciekawie, gorzej się tam czułam. Więc jeśli do szpitala miałabyś iść, to postaraj się o oddział otwarty..

...A z brakiem apetytu się nie przejmuj za bardzo, to minie..Też już to nie raz przerabiałam, chociaż zawsze się kilka kilo schudło, a u mnie to jest katastrofa, a potem przytyć ciężko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uff to trochę odetchnąłem bo myślałem, że tylko Ja tak mam, oczywiście nie to, że się cieszę, że Wy tak macie ale teraz wiem, że to też nerwica.

Dzisiaj poranek gorszy, jakieś lekkie lęki, lekkie kołatania serca, lekkie oszołomienie - niema reguły czas na melise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałam tylu lekarzy o oddział leczenia włącznie nerwic. NIE MA! Na stronie szpitala sobieskiego kilkanaście oddziałów psychiatrycznych, ale każdy ogólny. Dla schizofreników, maniaków, upośledzonych umysłowo, nadużywających różnych środków, urojeniowców i nerwicowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bvb, troche poczytalem te stronke o dd. Wg. zalecen powtarzam sobie, ze jestem zdrowy, nie mam nerwicy itp. Wczesniej caly czas o czyms myslalem i czulem, ze cos mnie wciaga w otchlan. Teraz wprowadziłem pozytywne myśli i okazuje sie, ze automatycznie je ciągle powtarzam, jak robot jakis-non-stop. Wychodzi na to, ze nasze mozgi są caly czas bombardowane negatywnymi myslami-swiadomymi i podswiadomymi. Wystarczy wprowadzić tylko inne wartości do tego "przesyłu danych". Stosuje to ledwo pol godziny i momentalnie mi oszołomienie i zamulenie ZNACZNIE się zmniejszyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bvb25, poczytałam linka i rzeczywiście mam wrażenie, że to dla mnie ostrzeżenie. Nerwica, nerwicą, ale jak na wczasach miałam kłopoty z żołądkiem i wylądowałam w szpitalu, to lekarz stwierdził, że już po 3-5ciu dniach bez picia można się doprowadzić organizm do wycieńczenia, bo brakuje nam mnóstwa potrzebnych do funkcjonowania składników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bvb, troche poczytalem te stronke o dd. Wg. zalecen powtarzam sobie, ze jestem zdrowy, nie mam nerwicy itp. Wczesniej caly czas o czyms myslalem i czulem, ze cos mnie wciaga w otchlan. Teraz wprowadziłem pozytywne myśli i okazuje sie, ze automatycznie je ciągle powtarzam, jak robot jakis-non-stop. Wychodzi na to, ze nasze mozgi są caly czas bombardowane negatywnymi myslami-swiadomymi i podswiadomymi. Wystarczy wprowadzić tylko inne wartości do tego "przesyłu danych". Stosuje to ledwo pol godziny i momentalnie mi oszołomienie i zamulenie ZNACZNIE się zmniejszyło.

 

 

10 lat temu epizod nerwicy trwal u mnie 9 miesiecy, bo mialam same pesymistyczne mysli. 2 lata temu trwal tylko 3 tyg. bo cały czas sobie powtarzałam 'bedzie dobrze, zycie jest piekne, kocham zycie'...teraz tez jest znacznie latwiej:) staram sie myslec pozytywnie ..to troche działa tak ZDARZENIE-MYSL-EMOCJE...a wiec jak czuje,ze zbliza sie np atak paniki, bo poce sie, serce kolacze, lek itd. to zamiast myslec 'o matko znow sie zaczyna koszmar', automatycznie pojawia sie uczucie beznadziejnosci, bo mysl byla pesymistyczna..trzeba myslec ' a to tylko nerwica, nic zlego sie nie dzieje, dzielnie to przetrwam' taka mysl z kolei sprawia,ze podtrzymujemy sie na duchu i emocja wywołana zdarzeniem bedzie znosna dla nas. To takie zmienianie sposobu myslenia..podstawa psychoterapii.

 

-- 30 paź 2012, 14:15 --

 

omeeena, pewnie juz jestes odwiodniona..stad te wszystkie dolegliwosci:/ Albo idz na ostry dyzur, niech Cie podlacza pod kroplowke albo kup sobie elektorlity w aptece i pij duzo...tylko, ze jak wymiotujesz to to troche bez sensu..kroplowka jest rozwiazaniem. Wykonczysz sie jak nie zainterweniujesz. Ja po 2 dniach grypy zoladkowej,, gdzie wymiotowałam caly czas odowodniłam sie i dostałam takiego ataku paniki, ze konec swiata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bvb, mam identycznie. Raz mnie złapało u psychologa, to myslalem, ze odlece w kosmos. To jest uczucie podobne do tego jak sie zaciagniesz kilka razy papierosem, ale ogolnie nie palisz. Uczucie niedotlenienia, wszystko jest falujące, ale jednoczesnie jak na pokazie slajdow. Dlatego wlasnie wczesniej unikalem psychologow :/

Jeśli to jest mechanizm obronny, to mozna go zgłosić na listę największych niewypałow, bo tylko utrudnia powrot do normalnosci.

ZEN

 

W 100% idealnie opisałeś ten stan. Nie palę papierosów ale wypaliłem w życiu może ich koło dziesięciu i się dokładnie tak samo czułem jak za dużego macha ściągnąłem. Ostatnio z kumplami wybrałem się na basen strzeliłem 10 torów ale jak sie zmęczyłem poczułem ten stan, odrazu lęk wyjście z basenu i pójście do jakuzzi:/

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×