Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem.Po prostu,źle się czuję.Nie martwcie się bo na 100% się nie zabiję..Takie myśli są,ale na bank im nie ulegnę.Jest mi smutno.Nic mi się nie chce tylko spać.Zrobiłam sobie kawy i nie mam sił jej wypić.Taki dzień całkowicie bez energii a mam na zajęcia jeszcze dużo do zrobienia.Będę miała nockę z głowy bo pewnie późnym wieczorem odzyskam trochę życia i energii.Póki co jest na pół żywa,pół martwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, ja boję się życia, jestem przerażona tym, że nagle wszystko zacznie mi się łamać, a nie mam nikogo, kto by się mną zajął. ja chyba nie chcę żyć, boję się iść dalej i trwać.

 

Jeszcze niedawno tez tak myślałem. Miałem dużo szczęścia, bo w porę mnie powstrzymano. Nadal nie wiem czy to szczęście, ale na dzień dzisiejszy chyba warto trwać i męczę się nadal... :( Jutro może nas spotkać nie tylko to co złe.

 

Trzymaj się mocno i nie daj się demonom. Wiem, że łatwo gadać, ale tylko tyle mogę :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to,że po tej myśli przychodzi myśl,że nie chcę o tym myśleć ,że nie mam zamiaru ani ochoty nawet próbować,ale nie ma chwili praktycznie,żebym o tym nie myślała.Czy udząc się czy usypiając ,cokolwiek innego robiąc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dworze przyjemnie wiosennie , ja zamknięty w domu...czasem chciałbym być "normalny" w takich właśnie chwilach jak ta spływam na same dno , a z dna podnieść się ciężko.

 

 

 

ale też nie tak szybko na nie bo całe zajmuje już ja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żałuje że wczoraj tego nie skończyłem,podrzynając gardło,zdychając w kałuży własnej krwi jak jebany warchlak, dostałbym to na co sobie zapracowałem własną bezczynnością i ścierwiastością - śmierć jak na ścierwo przystało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dawno nie było tych myśli, dzisaj znowu się przyczepiły, po co to wszystko, chcę zniknąć, nie cchę żyć... i tak ciągle powtarzam sobie w głowie, życie dla mne nie ma sensu, nie mam celu, gardzę sobą i swoim życiem, po co to ciągnąć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to staram nie patrzeć się na drzewa, przynajmniej na ich korony bo wydaje mi się że na nich wiszę. Ale w lesie o dziwo czuje się o.k to dotyczy samotnych drzew liściastych obecnie bez liści o rozłożystych koronach. No i mam jeszcze wizje wielkiego czerwonego napisu śmierć, ale to ma już od wielu lat a te drzewa to pojawiły mi się jak byłem w Holandii tam to miałem je jeszcze w większym nasileniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do tych drzew to one może jednak miały źródło w Polsce, bo znalazłem wisielca na drzewie w listopadzie, a one w grudniu się pojawiły gdy przyszedł kryzys. No ale już prawie nie mam wizji ludzika, gnoma z młotem który walił mnie po głowie który mnie męczył przez chyba 2 lata.

 

A najlepszy sposob na samobójstwo to nie wiem skok z wieżowca może, albo cyjanek potasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×